Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 ... 17   Do dołu

Autor Wątek: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)  (Przeczytany 35225 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #30 : 2005-12-05, 17:55 »
pamiętam taki obrazek z dzieciństwa...dostałam pod choinkę lalkę, dużą piekną...miała takie brązowe włosy, które wyglądały jak prawdziwe...siedziała sobie na foteliku pod choinką i czekała na mnie aż sie obudzę z popołudniowej drzemki. Potem zawsze jak były święta sadzałam ją na foteliku pod choinką...w tej samej sukience.
Do dziś jak pomyślę: choinka...widzę fotelik z lalką Dorotką u jej stóp :)
« Ostatnia zmiana: 2005-12-05, 17:58 autor Nefra »
Zapisane

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #31 : 2005-12-05, 20:25 »
A dla mnie najmagiczniejsze święta były wtedy kiedy wierzyłam, że to aniołek przynosi prezenty ( u niektórych aniołek u innych dzieciątko :P ) Tata zawsze udawał że idzie do piwnicy a mama zaganiałą nas do pokoju i mówiła abyśmy nie schodzili na dół bo aniołek ucieknie. Wtedy ktoś dzwonił do drzwi a jak wróciliśmy to była kuuupa prezentów :P I mieliśmy taką ogromną choinkę że trzeba było mieć wielką drabinę aby ja ubrać a punktem kulminacyjnym było nakładanie czubka. Jeju jaka ona była ładna ... ah te wspomnienia ... A pamiętam jak jedliśmy wigilie i kot nam na choinkę ( ponad 2 metry bo to był jednorodzinny domek z wysokim parterem ) skoczył i wszystko wylądowało na stole i w barszczu ... albo jak brat obrus podpalił .. To były czasy  :mrgreen:
Ah przypomniało mi się jak podjadałam ten pyszny grzybowy farsz z uszek .. .teraz mama się rozleniwiła przytyła o 100 kilo(nie obrazi się :P wiem to) i kupuje z gotowca uszki :( a rok temu to miałam nowoczesną wigilię. NIkt u mnie nie lubi karpia więc był tylko taki symboliczny ... Były same jakieś norweskie ryby :P A ja mam fioła na punkcie marynowanych grzybów. Potrafię rzyć na samych maślaczkach ( ślimaczkach jak to moja mama mówi ) kurkach i innych ( oprócz pieczarek ) przez tydzień ! Oh przypomniała mi się makabreska jak tata zawsze zabijał karpia kiedy jeszcze był lubiany :( Przychodzi mały dzieciaczek (ja) do łazienki a tam głowa na środku podłogi, krew wszędzie, tata pokrwawiiony obdrapuje karpia z łusek ... Pewnie dlatego nie lubie karpii ... ALe potem zaprzestaliśmy tych okrutnych zwyczajów. 
« Ostatnia zmiana: 2005-12-05, 20:33 autor Dory »
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Cieciorka

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #32 : 2005-12-05, 21:14 »
U mnie kiedyś tuż przed świętami rura pękła i lało się z sufitu... Baliśmy się, że tak będzie w Wigilię... ale naszczęście przyszli ludzie co nam to naprawili :)

Co do świąt... to od kilku lat spędzamy je w naszym domku letniskowym (niedaleko Jeleniej Góry) gdzie zawsze jest śnieg i jest super atmosfera
mam nadzieję, że w tym orku moja druga babia przyjedzie, bo zazwyczaj jedzie do cioci z Poznania...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #32 : 2005-12-05, 21:14 »

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #33 : 2005-12-06, 13:26 »

Może to dziwne, ale ja pamiętam moje 3 święta... Wierzyłam wtedy strasznie w Mikołaja. Siedziałam z mamuśką na kanapie, aż tu nagle... Wszedł Mikołaj! Z brązową torbą, białą brodą i... ciemnymi okularami :lol: Byłam zachwycona dostałam furę prezentów. Ale po kilku latach poznałam na zdjęciu, że to moja ciocia :lol:
swięta to magiczny czas, trzeba się dzielić nim z bliskimi...
Zapisane
Why so serious?

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #34 : 2005-12-06, 15:36 »
Ooo, Dory, fakt, te święta kiedy wierzyłam w aniołka były siuuupel :kocham: Pamiętam że zawsze mama albo mnie gdzieś wołała i coś pokazywała jak najdalej od choinki, albo coś.... A tu nagle w całym domu słychać dzwonki. Takie głośne dzwonki (jak w kościele :lol:). Dzwonki cichną a ja pędem do choinki, gdzie fuuuura prezentów leży :mrgreen: Był tego plus.... przynajmniej w czasie kolacji nic mnie do choinki nie ciągnęło ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #35 : 2005-12-06, 17:52 »
oo ja pamietak że jak mieszkałam w takiej wielkiej kamienicy na parterze to zawsze choinka stała koło okna. I ja wierzyłam że przez to okno u góry Mikołaj wrzuca prezenty pod choinkę. Pewno mi tak wytłumaczono :lol: I  zawsze nalegałam żeby to okno było uchylone w wigilię ;)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #36 : 2005-12-06, 18:22 »
strasznie fajnie było jak się wierzyło w Aniołka i Mikołaja - u mnie Mikołaj zawsze przychodził 6.XII i wtedy dostawaliśmy z bratem jakieś słodycze i owoce, tak jak dzisiaj :mrgreen:; natomiast pod choinkę prezenty przynosił Aniołek. Nie podoba mi się jak rodzice nawet małym dzieciom mówią, że nie ma Mikołaja, Aniołka itp - kurcze, odbierają im dzieciństwo (hmm ciekawe od kogo zaraz opierdziel dostanę, że to oszustwo zwykłe ;)).
Ale co ciekawsze pamiętam, jak pewnej Wigilii widziałam białą postać w pokoju, tak kątem oka - i mówcie co chcecie, wiem do teraz, że widziałam :) Zresztą u mnie w domu cuda się dzieją, ale to podobno dlatego, że razem z mamą mamy jakieś tam zdolności i silną aurę - np. rok temu, u nas strasznie głośno skrzypiały drzwi wejściowe do mieszkania. Z mamą robimy uszka, w pewnym momencie obydwie usłyszałyśmy, że ktoś wchodzi, więc wychodzimy się przywitać... z tym, że drzwi zamknięte na klucz i nikogo nie ma... dodam, że poza nami nikt nic nie słyszał... Fajnie jest :)
Zapisane

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #37 : 2005-12-07, 09:47 »
Ile ja bym dała, żeby się wrócić do czasu wiary w mikołaja... A teraz zawsze z młodszą siostrą rozdajemy prezenty, jako elfy, ja czytam karteczki a ona rozdaje. Ale ona ma 6 lat nadal wierzy w świętego... Nie chcę, żeby jej ktoś brutalnie wtargnął w dziecięcy świat, zabierając ukochane marzenia a także myśli o świętym... Mamy braci ciotecznych, jeden o 2 lata starszy od Kingi, a jeden o rok młodszy ode mnie. Maks sam mi powiedział, że nie ma Mikołaja. A ja płakałam, bo w to nie wierzyłam... A jak Dominik teraz zrobi tak, jak Maks mi? Nie chcę...
Zapisane
Why so serious?

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #38 : 2005-12-07, 14:21 »
Ja miałam 5 lat jak się dowiedziałam,że ten gruby pan, w czerwonym ubranku i z białą broda nie istnieje ;) Kuuurcze, ale ja sie wtedy poczułam duża. Patrzyłam na inne dzieciaki z wyzszością , i myślałam "Ha! A ja cos wiem, a wy nieee"!
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #38 : 2005-12-07, 14:21 »

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #39 : 2005-12-07, 17:10 »
Ja też tak myślałam (jaka to ja duża i w ogóle..) i mojej wówczas 3 letniej kuzynce usilnie wmawiałam że Mikołaja nie ma... A ona z płaczem biegała po domu wrzeszcząc że jest, w czym reszta rodziny oczywiście potakiwała. A teraz, mimo że ona już duża to mówię że jest i robię wielkie oczy kiedy ona mówi mi że nie ma ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Cieciorka

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #40 : 2005-12-07, 22:51 »
Ja się stosunkowo późno dowiedziałam, bo jak miałam... 8/9 lat. Tzn nikt mi tego nie powiedział, ale jakoś się tak domyślałam ;)
Zapisane

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #41 : 2005-12-08, 11:04 »
A ja właśnie żałuję, ze go nie ma...n ie martwiłabym się jakimi kosztami obciążam rodziców, a teraz to nawet głupio mi brać te prezenty. bo spójrzmy prawdzie w oczy, finanse nie sa za duże...
Zapisane
Why so serious?

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #42 : 2005-12-08, 15:46 »
Blackie, Twoi rodzice przecież nie kupują prezentów ponad stan, bo sami najlepiej wiedzą jak jest z kasą... Skromnie, ale od serca i gdyby Tobie było głupio to brać, to im by było przykro....tak ja myśle.... ;)
Pewno że też bym wolała żeby Mikuś był...
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #43 : 2005-12-08, 18:06 »
a ja nie wyobrażam sobie swiąt bez jednego dnia w którym dom jest pełen ludzi, cała rodzina się zjedzie, wszyscy rozmawiają ze wszystkimi, dowiemy się co u kogo, co wnowego w pracy u kuzyna, jakiego nowego narzeczonego ma kuzynka, kto z kim sie posprzeczał i o co, jak dzieci wyrosły i co sie u kogo zmieniło, powspominamy jak to dawniej było... rozgardiasz, zamieszanie...i wszyscy w komplecie :)

Jak byłam mała to tak wyglądały Święta u babci...wszyscy się spotykali...a potem babcia wpadła pod samochód, i juz nie było takich świąt. I jak wreszcie zamieszkałam w swoim domku to natychmiast zwołałam na pierwsze Święta całą ekipę. I okazało sie że oni wszyscy za tym tęsknili. I teraz juz nikt z nas nie wyobraża sobie świąt bez takiego jednego dnia, gdy wszyscy się razem spotykają. Wszystkie dzieci dostają od wszystkich prezenty, słodycze, owoce, orzechy, potem idziemy na wspólny spacer...i jest pieknie ;)
I naprawdę z przyjemnością produkuję dla nich co roku te 200 wielkich pierogów. To mój wkład do rodziny ;)
Zapisane

Jamniczka

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #44 : 2005-12-08, 18:14 »
U mnie zawsze strasznie wcześnie ubieraliśmy choinkę, ale to tyllko jak byłam mała...teraz ubieram trzy dni przed jak nie w Wigilię... Jak byłam mała to potrafiłam śpiewać kolędy w kwietniu :;p: Święta zawsze wyglądały tak:
0. Zawsze przekomarzałam się z mamą w jakich kolorach zrobić choinkę - zawsze jednak wychodziło na mamy czyli złoto - czerwony :P
1. Ja chciałam zawsze otwierać prezenty najpierw, tuz przed jedzeniem.
2. Babcia zawsze śpiewała kolędy i pytała isę czemu my nie śpiewamy.
3. Ja zawsze zajmowałam się prezentami, a nie siedzeniem przy stole :lol:
Ale to wszystko się zmieniło.... Uwielbiam Boże Narodzenie, wolę je od urodzin!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #44 : 2005-12-08, 18:14 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #45 : 2005-12-08, 18:19 »
a my zawsze ubieramy choinkę jak już jest cały dom gotowy do Świąt...i wieszamy dekoracje przed domkiem...tak jakby to był znak...czekamy na Święta...;)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #46 : 2005-12-08, 18:23 »
Nefra - ja też tęsknię do takich świąt, kiedy wszyscy są razem, każdy przekrzykuje każdego, jest całe mnóstwo ludzi - uwielbiam to, a nawet jak teraz będziemy święta tylko w sześć osób spędzać to i tak będzie świetnie :). A później pasterka w "Intezie" - spotkanie z przyjaciółmi, grzane winko mhhmmmm

a choinkę mamy zawsze typowo polską - jest na niej wszystko, różne kolory, nawet słomiane ozdoby, łańcuchy robione przeze mnie i brata jeszcze w podstawówce - i to mi się też strasznie podoba - choinkę ubieramy dzień przed wigilią
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #47 : 2005-12-08, 18:33 »
ja tez mam taką choinkę...
jakieś ciasteczka, cukierki(koniecznie te długie), czekoladki, gwiazdki a papieru, gwiazdki jak płatki sniegu (nawet kiedys specjalnie  wycinałam z papieru) i duzo bardzo róznych bombek...najczęsciej starych, zbieranych po rodzinie...jakies laleczki, pajacyki, ptaszki, szyszki, mikołaje, grzybki, bałwanki, księżyce...o, jeszcze pełno wielkich orzechów włoskich, które potraktowałam złotym sprayem i dodałam czerwone kokardki. I szyszki różnego kalibru (sosnowe, świerkowe,wejmutkowe), podmalowane farbami i lakierem do paznokci brokatowym ;) Mam tez bombki w kształcie flaszek i jedną -autko :)
Dużo z tych bombek pamietam z dzieciństwa...wisiały u mnie, u jednej babci, u drugiej...tak jakbym te wszystkie święta zamknęła w tej jednej choince...drzewko wspomnień.
Najbardziej lubę ten moment, gdy jest ciemno, gaszę wszystkie światła w domu i zostaje tylko ona...choinka...królowa balu. Mogłabym patrzec na nią przez całą noc ;)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #48 : 2005-12-08, 18:43 »
jej myślałam, że ja jestem jakaś dziwna, że uwielbiam siedzieć i patrzeć na choinkę - gdzieś tam jeszcze tylko świeczki oświecić i już jest pięknie
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #49 : 2005-12-08, 18:46 »
i jeszcze lubię ruszać tak delikatnie choinką, wtedy wszystko się na niej rusza, szeleści i tak delikatnie podzwania ...;)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #50 : 2005-12-08, 19:13 »
jeszcze do tego usiąść w fotelu, włączyć jakąś fajną muzyczkę gdzieś w tle (np. blues albo jazz, lub dobre wykonanie kolęd) z czerwonym półwytrawnym winkiem :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #50 : 2005-12-08, 19:13 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #51 : 2005-12-08, 19:19 »
w pięknym kieliszku z długą wysmukłą nóżką...a potem dzabnąć ruskiego pieroga, kawałek pieczonego mięsiwa , kapusty z grochem, znowu zapic winkiem, a potem karpika w galarecie...popic białym winkiem...Święta, Święta, Święta....
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #52 : 2005-12-08, 19:26 »
Ja pamietam ze jak bylam mala to spedzalismy swieta u nas w mieszkanku (teraz jak babcia sie przeprowadzila do Starachowic to wigilje spedzamy u niej w 7 osob - ta siodma osoba ma 1,5 roczku  :kocham:). I jak spedzalam wigilje z bratem i z rodzicami to po kolacji zawsze szlam z Piotrkiem i moja mama do naszego pokoiku wypatrywac Mikolaja. i sie tak patrzylam w niebo czy leci, a moj brat mi wciskal kit ze raz widzialm na niebie Mikolaja :P a potem moja mama szla do duzego pokoju i taka zaskoczona (:lol:) wolala nas bo Mikolaj przyniusl prezenty :D To bylo takie fajne ;) Ze Mikolaj nie istnieje dowiedzialam sie chyba w wieku 6 lat :P
A teraz od ok. 8 moze wiecej lat spedzamy wigilje wlasnie u babci.
W tym roku juz nie bedzie tak samo bo juz 2 rok pod rzad moj brat nie przyjedzie :cry:
Odkad przestalam wierzyc w Mikolaja ja sprawuje role rozdawacza prezentow :P Zawsze nurkuje pod choinke czytam karteczki i rozdaje :)
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #53 : 2005-12-08, 20:37 »
Mnie trasznie brakuje podczas świąt tej cudownej, magicznej atmosfery którą odczuwałam jako dziecko .. teraz to jet hop siup, odwalic wieczerzę i pa  ... :?  Atmosfera gdzieś zniknęła. Szkoda.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #54 : 2005-12-08, 21:01 »
Ahhhh ja też uwielbiam patrzeć na choineczkę, zawsze ją zapalam i buntuję sie jak ją ktoś za wcześnie gasi :lol: Święta.....
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Jaśka

  • Gość
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #55 : 2005-12-08, 21:04 »
Nom dokładnie ta atmosferaz dziecinstwa gdzies znikla ...
na choinke tez lubie patrzec, jak jest swiatlo zgaszone a tylko lampki zapalone. a macie sztuczne czy zywe choinki, ja zawsze zywa :D
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #56 : 2005-12-08, 21:34 »
ja mam sztuczną, bo po pierwsze nie trzeba sprzątać ;), po drugie szkoda mi wycinanych drzewek (dziwna jestem), a po trzecie taka sztuczna jest bardziej uniwersalna, po świętach się ją zapakuje i poczeka do następnych

szkoda dziewczyny, że ta atmosfera gdzieś u Was zniknęła, może trzeba by jej poszukać?
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #57 : 2005-12-08, 22:10 »
Hahhahaha przypomniały mi sie czasy jak mama ścieme waliła że niby dzwoni do mikołaja :P raz w życiu znalazłam prezenty pod choinke :P Podobno jak mój brat był mały to co roku znajdywał prezenty i mama musiała je do piwnicy chować :) To były czasy...

Ja nie dziele sie opłatkiem z tymi powtworami (czyt. wujek, ciocia, brat i siostra cioteczna) bo oni zawsze komentuja mnie i moje zwierzęta... nie podoba im sie że np. Reks miał na święta chustkę na szyi zawiązaną... Mysia też ma ochydny ogon i powinnam ją dla kota oddać albo do piwnicy wypuścić. Ja jak zwykle spędze święta siedząc w innym pokoju niż potwory, mama, tata i babcia, będę siedzeć z Myszorem i szamac opłatek. Jak mój dziadek zył to zawsze dawał Kropce (krówsko ;p ) opłatek, teraz ja daje swoim podopiecznym (zastanawiam sie jak rybkom dać  :P). Ogólnie lubiłam święta, ale od kiedy dziadek nie żyje one nie są już takie wesołe... zawsze były na wsi, teraz siedzimy u potworów bo mają dom jednorodzinny i tam sie wszyscy mieszczą.

phhh jemioły nie ma bo "to jest jakiś dziwny zwyczaj"
siana nie kładą bo nie w dywan nawbija (taaa a choinka to stoi żadnej igły nie ma w dywanie)
Ja czasem zazdroszcze takich rodzinnych świąt. Szczerze mówiąc zapowiedziałam mamie że jeżeli miałabym jechac znów na święta do potworów to wole przed kompem siedzieć... i nie wylewać łez w kącie

Wiem że zanudziłam i napisałam bez sensu ;p ;p
Zapisane
emocjonalne kanapki

Forum Zwierzaki

Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedz #57 : 2005-12-08, 22:10 »

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #58 : 2005-12-09, 00:29 »
kostka: nie martw się, ja też zawsze Ginowi daję opłatek, bo tak zawsze było przyjęte, tak jak Twój dziadek robił :)
nie zazdroszczę Ci takich świąt :tuli:, może rzeczywiście trzebaby bunt na pokładzie zrobić? (ciii ja nic nie mówiłam ;))
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Śnieg pada..Snujmy świąteczną opowieść.:)
« Odpowiedź #59 : 2005-12-09, 00:42 »
Kostuś, a spróbuj po prostu sama zrobic inna atmosferę...powiedz głośno przy nich, o jakich świętach marzysz i jak chciałabys aby było w tym dniu...pamiętaj że to dni pełne magii i czzrów...a może wszyscy dostrzegą to o czym mzrzysz, może sami zapomnieli że tak swięta powinny wyglądać i wystarczy im przypomnieć?,
« Ostatnia zmiana: 2005-12-09, 00:44 autor Nefra »
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 17   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.235 sekund z 27 zapytaniami.