Hm...
Moja koleżanka ma wszystkie ściany obklejona plakatami i wydrukami mangowych obrazków (zgadnijcie kto drukuje). Innym przeszło w wielku podojrzewania...
Ja mam jedynie plakat "Gohatto" na suficie... (w schowku tubę z takim, tylko nowym, plakatem z "Lalek", niemieckim plakatem Otella... które kiedyś oprawię jak będę miała chałupę...
). No i jeszcze mam plakat z Mrówki + fotkę z kalendarza na drzwiach, bo tak by była biała tapeta przyklejona do tychże...
Tapeta oczywiście kamufluje szklaną szybę w drzwiach... Aha... i jeszcze Cobain na drzwiach szafy z doklejonm ozorem...
Jakbym miała meblować pokój to bym miała z 3 plakaty w ramkach... ale tak to mi wszystko jedno... bo mojemu pokoikowi nic nie pomoże... (biało-różowo-czermony w serduszka + różowy dywan). No i jakbym chciała nawet obklejać czymś ściany to... ok... drzwi... ściana z regałem złożonym z dwóch od podłogi do sufutu, szafka z akwa nad nią półki z książkami, koleina szafka z półką nad nią, na przeciw drzwi okno i ostatnia ściana... którą zapełnia łóżko (+szafa) a pod nim biurko z akwa...
Matko, w czym ja się gnieżdżę? Ah, no tak... i pod biurkiem pies...
Kartek nie przyklejam... piszę ołówniek po biurku, przy myciu się zmywa.