Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[anas]

jak nazywają was osoby po wyżej co was strasznie wkórza?
mnie koleżanka ciągle nazywa ananas, albo anek, a najśmieszniejse jest to że mój brat woła na mnie pierożek, ale nie wińmy go zato, przecieś to nie jego wina że jest zniego skończony debil

[ghosty]

@first
Mnie wkurza jak mama mnie nazywa "króliczku". A koleżanka mówi na mnie marmolada... albo marmanella

[PPSIARA]

mnie wkurza jak koleżanki mówią na mnie Martwa.... wwwwwwwrr...

[anas]

mnie wkóża ( moze tak do mnie nie mówi) jak brat otwiera dzwi do mojego pokoju i woła SIEMA WIKTOR <hahaha>

[yashima00]

wkurza

mnie denerwuje jak ktos mowi 'Oliwka'! >_<

[anas]

ale pomyśl ajki to obciach jeśli siedzisz z koleżanka w pokoju, a tu 21 letni chłopak wchodzi i krzyczy "SIEMA WIKTOR!!!"

[Fatty]

ja nie lubię "Lidziu" - bo to oznacza,że czegoś ode mnie chcą.

Spasiona baryło, pryszczaty spaślaku, babochłopie -w wykonaniu mojej siostry wkurza mnie znacznie mniej, niż powyższe "lidziowanie"

[PPSIARA]

ania co złego jest w wiktorze?
moi kumple kiedyś postaniowili że będę sie nazywać zdzisiek xD i wołali na mnie zdzisiek z początku mnie to wkurzało ale potem sama zaczełam mówić że zdzisiek jestem xD ale naszczęście już przestali;p

[charon]

Mnie wkurza jak mówią na mnie Kasiu lub co gorsza Katarzyna (od razu człowiek się czuje jakby coś przeskrobał). Moje inteligentne akcje jak jestem gdzieś z matką, np. w sklepie i ona mnie woła po imieniu... zaraz dostaje ochrzan, że ma do mnie tak nie mówić, bo nikt nie musi znać mojego imienia. Jestem dzwnie przewrażliwiona. Jak jechałyśmy pociągiem nie znałam imion żadnej z sześciu pozostałych osób... a oni moje tak... Mania prześladowcza? Tak to nie zwracam uwagi w sumie jak matka mówi w domu... jakiś robaczku, kotek, ojcec jak byłam mała: ananas (jak się naraziłam lekko), spółdzielnia ucho (jak podsłuchiwałam), czarne oczko... (w listach). Y, na ksywki też nie zwracam uwagi raczej... Osesek, Fistaszek... Tylko po imieniu mnie wkurza...

[Mała Czarna]

Mam mówi do mnie po imieniu - Asia, czasem Asiucy . Nienawidze jak ktokolwiek zwraca się do mnie 'Joasiu', wszyscy o tym wiedzą i mówią tak tylko nauczycielki x_X
koleżanki i koledzy - 'Mała' (kiedyś było mała czarna, ta mała to skrót taki, bo taka mała to ja nie jestem :DD) i czasami Asiek.

[anas]

mój kolega z działek nazywa mnie aniiil co mnie bardz w kurza, małym dzieckiem to ja nie jestem żeby do mnie mówić tak (wkońcu jestem od niego 2 ata starsza) i nie lubie jak mówią do mnie ano, takie wkurzające to jest

[Blackie]

Mama mówi do mnie ADAŚ... Kurde, nie moja wina że chłopcem nie jestem! I jeszcze Adunia czy Aduń, Aduś owszem, okej, ale nie ADUŃ!!

[shihTzu1]

Mnie wkurzają wszelkie ssaki, gady i płazy  Martynko, Martynuś i Marcysiu tysz 

[Blackie]

JA do swojej sis ciotecznej mówiłam Marty (czyt. MArti ) Co ją niezmiernie wkurzało

[Ninek]

Wnerwia mnie jak mama mówi na mnie "myśka", "mysza" itp. Babcia "Ninuś" ale ona może (w końcu to babcia) Chyba nic więcej mnie nie wkurza. Jak sobie przypomne to napisze

[Kostka]

ale pomyśl ajki to obciach jeśli siedzisz z koleżanka w pokoju, a tu 21 letni chłopak wchodzi i krzyczy "SIEMA WIKTOR!!!"

Eee a co powiesz jak siedzą u ciebie kolezanki i wpada 21 letni chłopak i mówi do ciebie 'tępa strzało', 'dziku parchaty', 'dziku bagienny', 'gówniarzu' itepe itede ??? ;P
Nienawidze jak mówią do mnie Paulinka... W ogole nie lubie jak do mnie po imieniu/nazwisku mówią... Zniose Paulę, niektóre koleżanki maja w nawyku mowić do mnie Kostka ^^ i to mi sie podoba xD
Mama i brat czasem mowia do mnei dziecko -_- ale ja sie odgryzam np.
mama: dziecko chodź tu
ja: po co kobietooo? xD
z kolei ja ją wtedy wkurzam xD
A tak normalnie to w domu jestem 'młoda' xD
Już nie liczac tego jak sie kłucimy z bratem i wyzywamy sie od szmat, k*rw, śmieci, debili i innych
rotfl xD znów chaotyczny post xD

[Arya]

nie cierpiie, jak do mnie mowi 'weroniczka', 'niczka', 'nikusiu' [kurde, przeciez nika to zupelnie inne imie --'] i tym podobne zdrobnienia - akceptuje tylko weronike i were, ew. werke. albo ary O_o Sei i Jason mi tak zawsze mowia, jak chca mnie wkurzyć xD

jak ktoś mnie tak nazywa, to automatycznie pałam żądzą mordu

[Jaśka]

nie lubie jak znajomi mowia do mnie Kasia grr, i jak rodzinka mowi do mnie Katarzynko ( ale to zadko sie zdarza) Niecierpie tego   A tak to mi nie przeszkadza nic innego

[shihTzu1]

współczuję mojej koleżance Weronice z dawnej klasy  To dopiero była nazwa  werywerywetka-krewetka 

[Ninek]

nie cierpiie, jak do mnie mowi 'weroniczka', 'niczka', 'nikusiu' [kurde, przeciez nika to zupelnie inne imie --'] i tym podobne zdrobnienia - akceptuje tylko weronike i were, ew. werke. albo ary O_o Sei i Jason mi tak zawsze mowia, jak chca mnie wkurzyć xD

jak ktoś mnie tak nazywa, to mam ochote dusić

Nikuś i Nika to do mnie mówią Ale ja to akurat lubie ale tylko w wykonaniu niektórych osób. Jak kumpelki mówią do mnie Ninol to sie wściekam, tak to tylko mój friend może

[Rachela]

Monisia, Monika-dziewczyna ratownika - jak ktoś do mnie tak powie to mam ochotę zabić, swojego czasu to było głównym powodem porzucenia mojego chłopaka, a mówiłam mu żeby nie zwracał się tak do mnie..nie posłuchał

[Semper.]

znajomi mowia na mnie Owca.. ;]
czasem tata wyskoczy z jadwiga xD nie wiem skad sie wzielo
a gdy kogos wkurzam bywam burzujem i wredziochąą =3

lecz zazwyczaj jestem poprostu Sandra, czego nienawidze xD

[Myszoskoczka]

Nie nawidze jak tata mowi do mnie 'Mika' -_- i nie cierpie jak kolezanki mówia do mnie czasem Monisiu  Ale już im wytlumaczylam ze jak tak do mnie mówią to mnie krew zalewa

[Nataila]

Hm. Właściwie nic mnie bardzo nie wkurza. Mama na mnie mówi bardzo różnie - 'Kropeczko', 'Słoneczko' i inne dziwne rzeczy . Koleżanki ostatnio głównie 'Nati'. W sumie trochę mnie denerwuje, jak ktoś poza moją mamą i babcią mówi na mnie 'Natka'. No, i nie wszyscy mogą na mnie mówić 'Natalka'. Obcy nie.
Już nie wspomnę o tym, że mojemu koledze się ubzdurało, że może na mnie mówić 'Szary Banan' lub 'Czerwony Bakłażan' .
Mój brat mówi po prostu 'Natalia', 'Natalka', czasami 'Młoda'.

[Ola14]

Jakies 5 lat temu wkurzalo mnie, jak ludzie mowili do mnie "szpila" ale dawno mi przeszlo i taka ksywa zostala

No i nie lubie, jak mama mowi do mnie Olecha(nie wiem skad to wziela) lub ktos Aleksandra, wrr...

[agnes211]

Łoś ;]

[Malka]

Nie cierpię jak mama do mnie mówi 'Misia', 'Malwineczko', tata 'Gruba', 'Zołza', brat 'Gruba', znajomi 'Malwino'... chyba coś w tej 'grubej' jest...

[Fatty]

oo... ja nie cierpiałam jak zwracali się do mnie "Wesołek" - nazwał mnie tak w gimnazjum chłopak mojej koleżanki i reszta klasy podchwyciła.

Bynajmniej "Wesołek" nie dlatego,że jestem wesoła bo nie jestem. Otóż wtedy leciała bajka Lucky Luck i on miał takiego zmulonego konia o imieniu Wesołek. I od owego flegmatycznego kopytnego, w swoim sposobie bycia podobnego do mnie-Wesołkiem mnie przezwali...

[Ninek]

Przypomniało mi sie!! Od 1 klasy podstawówki do 5 mówili na mnie Borys, i nie wzięło sie to od imienia mojego kota tylko przez piosenke którą śpiewaliśmy ("Wszystkie dzieci nasze są...." czy jakoś tak i tam był Borys)a czemu akurat Borys i akurat ja to nie wiem

[Alyszek]

ja gorąco nienawidzę czegoś, czego używa w zwracaniu się do mnie paru znajomych z klasy, a co jest dzieckiem zupełnego przypadku.. *-*