Wystarczy że jesteś harcerką
"Harcerskie ideały"
Na ścianie masz, kolekcje swoich barwnych wspomnień, D A e
suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liść.
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie,
to wszystko co cenniejsze jest niż skarb.
Po środku sam generał Robert Baden-Powell,
rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt,
jest krzyża znak i srebrny orzeł jest w koronie,
a zaraz pod nim harcerskich dziesięć praw.
Ref.
Ramię pręż, słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie, D A e h
podaj swą pomocną dłoń tym co liczą na Ciebie,
zmieniaj świat i zawsze bądź sprawiedliwy
i odważny śmiało zwalczaj wszelkie zło
niech twym bratem będzie każdy.
Świeć przykładem świeć i leć w przestworza leć G D A
i nieś ze sobą wieść że być harcerzem chcesz.
A gdy spyta cie ktoś skąd ten krzyż na twej piersi D A e h
z dumą odpowiedz mu taki mają najdzielniejsi,
bo choć mało masz lat w tym harcerskim mundurze Bogu,
ludzią i ojczyźnie na ich wieczną chwałę służę.
Ref. Ramię.....
Będzie więcej
Przez przypadek dodałam dwa teksty do wcześniejszego posta a nie tego
Fajna szanta
"Przechyły"
Pierwszy raz przy pełnym takierunku e D e
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr e D e
I jest jak przy pierwszym pocałunku a e
w ustach sól, gorącej wody smak a H7 e
Ref.
O ho ho! Przechyły i przechyły a e
O ho ho! Za fala fala mknie a e
O ho ho! Trzymajcie sie dziewczyny, za liny a e
Ale wiatr, ósemka chyba dmie a H7 e
Zwrot prze sztag- ok zaraz zrobie
Słysze jak kapitan cicho klnie
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem
To on mnie od tyłu, kumple w śmiech
Hej, ty tam, za burtę wychylony
Tu naprawdę nie ma się z czego śmiać
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna
Żeby coś nie spadło Ci na kark
Ref.
Krople mgły w tęczowym kropel pyle
Tańczy jacht po deskach spływa dzień
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
Morze, wiatr, żeglarską starą pieśń.
"Ide jo se ide"
Ide jo se ide, od Babiej górecki a G a G
Nie mo tam owcaza, ani owcarecki, ani owcarecki x2
Ref.
Hej, hej kup se klej, heja, heja nie ma kleja, hej, hej kup se klej, heja, heja bez zakrętki
Jak ja se usłyse, tej muzycki gronie
Odstawie koniowóz i w polu oranie i w polu oranie x2
"Dżungla"
Szedłem kiedyś po pustyni, C E
tam mnie napadł goryl dziki. Hej, hej hej hej hej a F C G C G
A pustynia była wielka,
więc na drzewo jemu zwiałem. Hej, hej hej hej hej
Pewnej księżycowej nocy
kobra zjadła mi pięć kocy. Hej, hej, hej hej hej
zawinięty w szósty byłem
i dynamit podpaliłem. Hej hej hej hej hej
Raz tubylcy mnie złapali
no i zjeść mnie zamierzali. Hej hej hej hej hej
Ale ja co jeść nie miałem
i ich wszystkich pozjadałem. Hej hej hej hej hej
Tam gdzie rzeki, bagna wstają,
buty pleśnieć zaczynają. Hej hej hej hej hej
Srogi żywioł, sroga zima.
Słońce grzeje rosy nima. Hej hej hej hej hej
Chociaż w dżungli żyć przyjemnie
niechaj żyją tam bezemnie. Hej hej hej hej hej
Niech rośliny i zwierzęta
rozmnażają się i w święta. Hej hej hej hej hej
Ref. Dżungla, dżungla, pustynia, oooo C E a F
Dżungla, dżungla, pustynia, oooo C G C
Dżungla, dżungla, pustynia, oooo
Dżungla, dżungla, pustynia.