Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Problem z Mrówą  (Przeczytany 2345 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Problem z Mrówą
« : 2006-11-03, 22:06 »
Wiem że były już podobne tematy ale to ten jest troche innej natury.
Problem polega na załatwianiu się Mrówy(3 letnia suczka)w domu.
Może opisze bliżej sytuacje żeby wszystko było wiadome.
Mam dwie suki Łatkę i Mrówę. Z Łatką nie mam problemów tego typu(i innych w zasadzie też nie). A Mrówka...no właśnie....czasami gdy ktoś wstaje rano(np.ok 6 lub 7 ale zdarzało się także ok 4 rano) znajduje wielki śmierdzący kloc na dywaniku łazienkowym. Ponieważ zauwazyliśmy że ona "pokochała" jakoś wyjątkowo ten dywanik to go zaczeliśmy na noc ściągać. Więc łobuz załatwił sie ze dwa razy w kuchni.
Dodam że Mrówka została dosyć szybko wysterylizowana a słyszałam że suki po tak wczesnej sterylizacji mogą mieć problemy z trzymaniem moczu...ale to chyba inna sprawa...

analizowałam już powody dla których mogłaby to robić
-spacery sa wystraczająco długie(ok pół godzinki lub godzinki) i obydwie panienki zazwyczaj załatwiają full serwis. Spacer wieczorny jest o 22-23 a poranny ok 7.30-8
-dieta-rodzice im gotują-zazwyczaj różne mięsa z kasza i warzywami

Dodam że Mrówa bardzo rzadko prosi o wyjście na spacer w przeciwieństwie do Łaty. Chociaż musze powiedzieć że jak jesteśmy same (tzn tylko ja i psy) to wtedy prosi zawsze jak jej sie zechce(jeszcze nigdy nie przytrafiło mi się żeby się załatwiła nad ranem jak jestem tylko ja).

Aha i przez pewien czas był spokój a ostatnio jest to co raz częściej(chociaż zaczyna sie uspokajać)

Nie bez znaczenia też może być fakt że mój brat kiedy jeszcze była pod jego opieką rozpuścił ją jak dziadowski bicz ale ona jest już z nami od 2 lat.

No i mój drugi problem to agresja względem dzieci. Nie wiem co się dzieje ale ostatnio potrafi się rzucić np na moją bratanice lub na dziecko na spacerze które podskoczy z nogi na nogę.

Chciałabym zapisać ja na szkolenie bo jest bardzo pojętnym psem(szybko się uczy komend) ale najpierw musze na nie zarobić. Dodam że w innych sytuacjach jest grzeczna, na spacerach ładnie się bawi i przybiega na każde zawołanie.

No i pytanie dlaczego ona może to robić...
i czy ma ktoś pomysł na wyeliminowanie tego zachowania.
Co do karcenia za załatwianie się...nie karce jej bo zawsze już jest "po" a ponieważ jest to pies bardzo wrażliwy i delikatny i wszelkie metody karcenia wrzaskiem nie są skuteczne...najlepiej by było nagradzać nie zrobienie kupy...ale czy ona będzie wiedziała o co chodzi jak zajde rano do łazienki i pochwale za brak klocka??
co do agresji wobec dzieci to wogóle nie wiem co począć...Łata jest najlepszym kompanem zabaw dla mojej bratanicy...a Mrówka...nie powiem że się nie bawi bo wspólnie ładnie się bawią(moja bratanica-5lat-mówi że się jej nie boi ale chętniej bawi się z łatą) ale czasami musze jej pilnować kiedy julka wykonuje jakieś raptowniejsze ruchy.
dziękuje z góry za rady. Na wszelkie pytania będę odpowiadała kiedy tylko mi czas na to pozwoli ;)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #1 : 2006-11-03, 22:53 »
Moze suka dostaje ostatni posiłek w nieodpowiedniej porze? Kazdy pies ma inną przemiane materii, to ze Łata wytrzymuje bez problemu to nie znaczy ze z Mrówką musi być tak samo.

Co do agresji w stosunku do dzieci to zastanów sie najpierw nad przyczyną, może nie była dostatecznie wcześnie socjalizowana z dzieciakami albo doznała od nich jakichś krzywd i teraz zachowuje się tak ze strachu?
W kazdym razie polecam prace z klikerem :).

Wracając jeszcze do tematu tego rannego brudzenia w domu, jesli przyczyną nie jest to o czym wczesniej wspomniałam i nie sa to porblemy zdrowotne to polecam ...klatkę. Jesi bedziesz stopniowo przyzwyczając do niej Mrowkę to napewno suka zaakceptuje to miejsce, bedzie traktować je jak azyl, schronienie, legowisko, miejsce gdzie moze czuć sie bezpiecznie. Po jakims czasie bez problemu będziesz mogła ją zamknąć na noc. Psy raczej nie załatwiają się w takim miejscu, rano oczywicie zaraz po otworzeniu klatki-spacer.
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #2 : 2006-11-04, 09:24 »
Moja mama ma podobny problem z jamnikiem. Po prostu wstaje w nocy na siusiu, a czasem i na kupę :roll: Teraz zdarza się to znacznie rzadziej, niż na początku, bo piesek na wieczór ma zabieraną miskę z karmą. Przez jakiś czas mieszkał a nami, teraz też zdarza się, że gościmy Maka przez parę dni :) Zauważyłam, że Makuś właśnie wieczorem, kiedy mój mąż wraca z pracy, dopada do jedzenia. Jeśli przez cały dzień nie jadł, a i tak bywało, pozwalałam mu na małą, kolacyjkę. I jakoś kupy nie robił... Podobnie zachowuje się, gdy ktoś przychodzi w gości. Pędzi do miski i opróżnia ją, mimo, że nie jest głodny. Wiadomo, gość może zechce się poczęstować... ;p A tu figa, piesek był pierwszy :) U mamy potrafił w nocy zjeść to, czego nie chciał w dzień. Dlatego poradziłam, by chowała miskę na noc i gdy są goście. Wczoraj tego nie zrobiła i dziś rano miała i siuśki i kupę na dzień dobry :P Siku robi najczęściej na gazety, specjalnie w tym celu rozkładane, a kupę w okolicy...

Mieliśmy z nim jeszcze jeden problem. Sikał w domu, kiedy zostawał sam, nawet na krótko. Cóż miałam zrobić, sprzątałam... Po pewnym czasie przestał to robić. Nie wiem, czy dlatego, że przed każdym wyjściem głaskałam go, chwaliłam, jaki to z niego dobry pies i prosiłam, żeby pilnował domu... :lol: Pewnie nie, po prostu stwierdził, że nie zmusi mnie do rezygnacji z wyjścia, a może o to mu chodziło? Wychodzisz beze mnie, no to masz za karę! :P

 
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedz #2 : 2006-11-04, 09:24 »

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #3 : 2006-11-04, 11:08 »
Moja mama ma podobny problem z jamnikiem. Po prostu wstaje w nocy na siusiu, a czasem i na kupę :roll:
Mam ten sam problem z moją Majką :roll: Przez jakiś czas było już wszystko ok. później po sterylce Vegi obie spały w łóżku i całą noc wytrzymywała bez problemu, teraz śpią na swoim legowisku i Majka co dwa-trzy dni wstaje w nocy żeby gdzieś nasikać lub ewentualnie coś więcej....Wieczorem dostają jedzenie przed spacerem i chodzimy po dworze dopóki Majka sie nie załatwi ale i to nic nie daje....Już nie wiem co z nią robić :mysli:
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #4 : 2006-11-04, 11:14 »
<kasuje>
« Ostatnia zmiana: 2006-11-04, 16:49 autor Aujeszka »
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #5 : 2006-11-04, 15:37 »
Aujeszka, Makuś nie jest ze schroniska, miał tam trafić, ale mama się ulitowała. To mój Toffik jest ze schronu, a z nim nigdy nie było najmniejszego problemu. No, może poza tym, że nie lubi wieczorem wychodzić z domu... :) Zresztą kiedy bierzemy go do pracy i zbieramy się wieczorem do wyjścia, jest ta sama sytuacja. My do drzwi, a piesek myk! pod biurko...
Makuś co jakiś czas pomieszkuje u nas, jest zakochany w moim mężu :P Woli jego od mojej mamy :P Wtedy, gdy sikał będąc sam, był już zadomowiony. On po prostu nie lubi samotności, u mojej mamy rozwala buty w przedpokoju, ściąga z szafki szaliki itp. Kiedy ktoś jest w domu, piesek śpi i co jakiś czas zrywa się, pędzi po mieszkaniu i sprawdza, czy nie został sam. Jeśli zobaczy człowieka, wraca spać. A jeśli nie... bierze się za demolkę ;p Co ciekawe, u mnie nigdy nie rozwalał butów. Może dlatego, że mamy inną "organizację" przedpokoju, u nas buty trudniej byłoby porozwalać. Nie jestem pewna, ale u mamy chyba nie sikał, gdy zostawał sam. Zajmował się rzeczami...
Zapisane
IBDG Wrocław

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #6 : 2006-11-04, 16:48 »
A to przepraszam  :oops: , myslałam że w ostatniej cześci posta piszesz o swojimToffiku...niedokładnie przeczytałam. Heh, sorry jeszcze raz! ;p
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #7 : 2006-11-04, 16:59 »
Aujeszka, drobiazg :) Ja nie takie pomyłki mam na koncie :oops:
Zapisane
IBDG Wrocław

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #8 : 2006-11-04, 23:22 »
Moze suka dostaje ostatni posiłek w nieodpowiedniej porze? Kazdy pies ma inną przemiane materii, to ze Łata wytrzymuje bez problemu to nie znaczy ze z Mrówką musi być tak samo.

Główny posiłek jedzą po porannym spacerze potem przez cały dzień nic a ok 17-18 dostają troszkę suchej karmy. Zawsze wydawało mi się że to jest odpowiednia pora bo Mrówcia zazwyczaj załatwia się na spacerku wieczornym.



Co do agresji w stosunku do dzieci to zastanów sie najpierw nad przyczyną, może nie była dostatecznie wcześnie socjalizowana z dzieciakami albo doznała od nich jakichś krzywd i teraz zachowuje się tak ze strachu?
W kazdym razie polecam prace z klikerem :).

Z dziećmi była od szczeniaka.Moja bratanica często przychodzi do nas. Czasami się zastanawiam czy to nie jest jej pewien rodzaj zabawy, poniewać Łatkę też potrafi tak atakować. Ale bardziej jest to dla mnie próba ustalenia hierarchii.
Co do klikera już kiedyś nad nim myslałam...tylko że ja mam dwa psy i zazwyczaj te psy są razem ;P

Aha dodam że niegdy nie zamykałam nigdzie mrówy jak była niegrzeczna, nie separowałam.
Ona jest ogólnie psem który na zagrożenia reaguje dużą porcją efektów dźwiękowych :P

Wracając jeszcze do tematu tego rannego brudzenia w domu, jesli przyczyną nie jest to o czym wczesniej wspomniałam i nie sa to porblemy zdrowotne to polecam ...klatkę. Jesi bedziesz stopniowo przyzwyczając do niej Mrowkę to napewno suka zaakceptuje to miejsce, bedzie traktować je jak azyl, schronienie, legowisko, miejsce gdzie moze czuć sie bezpiecznie. Po jakims czasie bez problemu będziesz mogła ją zamknąć na noc. Psy raczej nie załatwiają się w takim miejscu, rano oczywicie zaraz po otworzeniu klatki-spacer.
zastanowię się nad tym ;] to może być ciekawy pomysł ;)
aha i jeszcze jedno powiem...mrówka jest z jamnikowatych...ma tendencje do tarzania się itp...może w tym tkwi problem??

ostatnio kup nie było...no i to jest mój problem o zagwostka...bo ja nie potrafie wyłapać w czym tkwi problem.

Mrówka też nie bardzo lubi samotność ale zawsze są panienki razem. Kiedyś, jak mój brat nie mógł sie już opiekować i trafiła do nas to bardzo niszczyła wszystko co popadnie...teraz już mamy z nią spokój...trochę czasu mi zajeło wytłumaczenie psu że wychodzenie domowników jest zupełnie naturalnym zjawiskiem ale się udało. Ale ta kupa to przebija wszystko :P
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedz #8 : 2006-11-04, 23:22 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #9 : 2006-11-05, 12:32 »
Agnes, ja bym spróbowała zmienić pory posiłków. Skoro kupa jest wielka, to widocznie piesek już nie mógł wytrzymać... Jeśli masz taką możliwość, dawaj im jeść kilka godzin póżniej, wtedy pora na kupę wypadnie akurat w czasie spaceru. No i może zrezygnuj z wieczornej porcji karmy. Jaką karmę im dajesz? Po dobrych karmach pieski nie kupkają tak okazale :P jak po kiepskich. Może tu jest pies pogrzebany? ;p
Zapisane
IBDG Wrocław

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #10 : 2006-11-05, 14:35 »
dostają royala. Wieczornej karmy jest naprawde tylko troszkę a mrówka naprawde potrzenuje tego jedzonka. I tak jest szczuplutka ;]
ale co mam dawać później?? to jedzonko co daje po porannym spacerze?? tylko ono nie jest wcale tak wcześnie, bo najpierw jest spacer, potem wracamy i je rodzina a potem dopiero psy.
może rzecz tkwi w tej wieczornej porcji suchej...
sama już nie wiem i się gubie...
aha dodam że ona jest bardzo szybkim psem...czasami kupe robi na akord...żeby złapać zabawkę(jabłko:P) i mi ją przynieść...potem oczwyiście jak jabłka się porozwalają to je zjada :P idzie zima, za oknem śnieg...może to przez te jabłka?? okaże się...
narazie jest spokój...zobaczymy co będzie dalej.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #11 : 2006-11-05, 19:52 »
Skoro na razie jest spokoj to chyba nie warto nic kominować tylko wnikliwie obserwować, ale jesli problem by sie znów pojawił zmieniłabym porę ostaniego karmienia. :P

Cytuj
  Z dziećmi była od szczeniaka.Moja bratanica często przychodzi do nas. Czasami się zastanawiam czy to nie jest jej pewien rodzaj zabawy, poniewać Łatkę też potrafi tak atakować.

mimo wszystko, powinna wiedziec na co moze sobie pozwolić w trakcie zabawy z dzieckiem a co jest niedozwolone, zabawa z psami to już inna bajka i inne "zasady gry". 
Ja bym na chwile odseparowała [****] gdy się nieodpowiednio zachowuje wobec dziecka, nie koniecznie wyrzucać za drzwi ale wziąść ją na bok "na rozmowę",  powiedzieć NIE albo FE odpowiednim tonem poczekac aż sie uspokoji i puscic z powrotem. Rownocześnie pokazuj jakie zachowanie sa akceptowane. Ucz delikatności, poszanowania dla ludzkich rąk, twarzy. Odczulaj na rózne gwaltowen ruchy. Bardzo by sie przydal kliker. 2 psy to rzeczywiści moze byc pewne utrudnienie na poczatku kiedy jeszcze psy nie znają tej metody ale "starzy kilkerowcy" mowią że puźniej psy juz wiedza ktoremu sie klika.

  PS
wyraz ocenzurowany to odmieniony wyraz suka, na psim forym chyba takie slowo nie powinno być zakazane? :roll:
Ech ...nieważne...
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #12 : 2006-11-06, 10:13 »
dziś był porwany kapeć rano. :|

Aujeszka więc ja chyba będę musiała najpierw ćwiczyć klikera z nimi osobno...i dopiero potem moge spróbować razem ;]
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Iza13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 563
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #13 : 2006-11-06, 10:21 »
jako ze nie chce zakaladć nowego tematu a tu jest juz prowadzona rozmowa o klikerze to zapytam ;)
czy klikery dostepne sa tylko w sklepach internetowych czy można je tez dostac w normalnych zoologach?
Zapisane
;)

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedź #14 : 2006-11-06, 13:07 »
jest tez temat inny o klikerze ;] ale ja myśle że można znaleźć sklep z klikerami bo to jest już co raz bardzie popularne. trzeba poszukać ;]
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Forum Zwierzaki

Odp: Problem z Mrówą
« Odpowiedz #14 : 2006-11-06, 13:07 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.095 sekund z 28 zapytaniami.