było kilku mikołajów, znaczy, hmm w szkole na mikołajki lizaka xD, od babci kasa, od kolegi (
) kubek taki ładny duzy, no i chyba mi sie pomysły skonczyły, teraz sobie zdałam sprawe ze nic od mamy nie dostałam, ale olac to
ja dałam dwa piórka do gitary, koleżance, no co powiedziała "ale burak"
taki symboliczny prezent dany do tego dzien wczesniej, bo wczoraj caly dzień mnie nie było...