To wprawdzie nie moja robota, ale może czytaliście wczoraj w necie
We Wrocławiu ktoś pozamieniał nazwy niektórych ulic. Trochę przedwcześnie, ale chyba podpada to pod prima aprilis... Jadę autobusem i widzę na tabliczce nazwę "Ul. Najlepsza"... Pomyślałam, że może mam omamy, albo ktoś zwariował z tą nazwą... A wieczorem czytam w necie, że to bajer i policja i straż miejska szuka sprawców... W dodatku dziś znów widzieliśmy z mężem dziwne nazwy, jednej nie doczytaliśmy, ale chodziło o ul. jakichś tam Ryśków, inna to "Renifera", albo "Ojczyzny-Polszczyzny"... Podobno na oryginalne tabliczki ktoś nakleił napisy na folii. Współczuję tylko przyjezdnym... Mogli jechać przez szukaną ulicę i nie móc trafić...