Ech, od razu mówię, że na rasach kotów za bardzo się nie znam
Miałam kota dachowca i raczej interesowały mnie informacje dotyczące opieki
Kotka niestety nie ma już ;C
Poza tym o rasowym nie było mowy. Mieszkam na wsi, wokół mnóstwo bezdomnych kotków, nie raz zdarzyło się że do chlewa przyszły przybłędy. Więc szukać nie musiałam XD
Ale przez ostatnie dwa-trzy (?) tygodnie jestem zajęta oswajaniem maleńkiego słodziaka którego planuję wziąść
Biedna chudzinka, no ale już przestaje uciekać, zaczyna dawać się głaskać ;D