Tylko że ekologia to przecież nauka o wzajemnych zależnościach pomiędzy organizmami, a także pomiędzy nimi a ich środowiskiem
A ochrona środowiska to sozologia
. Właściwie dlaczego potocznie przyjęło się, że ekolog to obrońca przyrody? I dlaczego żywność jest ekologiczna?
Czy dlatego, że "oikos" znaczy "dom" ?
Czy ja jestem ekologiem(potocznie mówiąc:P ) to nie wiem.. . . Staram się jak mogę. nie rozrzucam śmieci gdzie popadnie, staram się segregować i wspomagać akcje dla zwierząt itp. Jednak w szkole spotkałam się z dużą nietolerancją co do np. futer a o karpiach nawet nie wspomniałam.. już widzę reakcję mojej klasy
.. Mimo, że moja klasa jest na ogół w porządku, wiele osób w ogóle nie obchodzi ochrona przyrody, jest to dla nich wręcz coś śmiesznego... Biorąc pod uwagę, że jestem na bio-chemie w dobrym lo zdziwiłam się bardzo jak mnie kilka osób wyśmiało jak powiedziałam co myślę o przemyśle futrzarskim albo co czuję wiedząc o tym, że gdzieś ginie natura
Nie oczekiwałam, że wszyscy będą tacy jak ja, ale i tak się mocno zawiodłam...
Cóż, jakoś tak jest, że ekologów uważa się za "wrogów ludzi" i "wrogów przyjemności"... to prawie jak prześladowanie chrześcijan przez Rzymian... O_O tyle, że teraz nikt nikogo nie zabija za poglądy ^^ . Niestety żyjemy w takiej Polsce gdzie ludzie często są bardzo samolubni i nierozumni. Mało kto przejmuje się globalnym ociepleniem, choć już teraz ludzie i zwierzęta cierpią przez to.. Np na Grenlandii gdzie wielu ludzi zaginęło, prawdopodobnie dlatego, że niegdyś gruby lód stał się zbyt cienki aby wytrzymać ciężar choćby psiego zaprzęgu... A niedźwiedzie polarne chyba znowu będzie wpisać w Czerwoną Księgę. Bo mają złe warunki polowania i ich liczba znów maleje... dlaczego tylu ludzi w ogóle to nie obchodzi?
nie mówię, że wszyscy mają być tak wrażliwi(mi łzy napływają do oczu już jak o tym myślę
), ale żeby oni choć trochę się przejęli, żeby coś zrobili, ale nic. Tylko wyśmiewają. Nic nikogo nie obchodzi.. Ludzkie samolubstwo jest tak wielkie, ale przecież takie problemy dotyczą wszystkich... Nie rozumiem tego. Ekolodzy walczą o dobrą przyszłość Ziemi i są z tego powodu wyśmiewani.
Mam tylko nadzieję, że ludzie jak najszybciej zdadzą sobie sprawę z tego, że Ziemia jest naszym jedynym domem. Jeśli go zniszczymy nie znajdziemy drugiej. Powinniśmy zachować ją dla dalszych pokoleń. Całe jej piękno. A jednocześnie pamiętać jak to wszystko jest delikatne...
"Wielkość narodu i jego moralny rozwój może być mierzony przez sposób w jaki traktuje on zwierzęta" Mahatma Gandhi - zamieniłabym jednak "zwierzęta" na "Ziemię" w końcu wszyscy do niej należymy, a nie ona do nas.