Uszatek był niechciany i niekochany chyba przez większość swojego psiego życia. Tułaczka, żebranie o każdy kęs jedzenia, przeganianie z miejsca na miejsce były jego chlebem powszednim. Nikt, kto znał Uszatka z widzenia, nawet nie przypuszczał jak bardzo sympatycznym jest psiakiem i jak bardzo potrzebuje troskliwego dotyku ludzkiej ręki... Dziś jest już pod opieką naszej Fundacji. Obecnie przebywa w klinice dla zwierząt, gdzie przechodzi wszelkie niezbędne badania. 11 marca przeszedł amputację łapki, którą złamał już bardzo dawno temu i nie dało jej się jej już uratować.
Przed nim jeszcze kastracja, trochę bardziej skomplikowana niż przeciętny zabieg, gdyż Uszatek jest jednostronnym wnętrem.
Szukamy Uszatkowi domu. Szukamy domu psiakowi, który nie ma łapki, który będzie odrobinę mniej sprawny niż inne psy, ale który pokocha tak samo albo jeszcze mocniej.
Uszuś ma ok. 8 lat.
Jest średniej wielkości - spokojnie można go wziąć na ręce.
Więcej o stanie zdrowia lub adopcji Uszatka dowiesz się kontaktując się z poniższymi numerami telefonu:
tel. 604 172 405
tel. 602 457 408,
lub pisząc e-mail:
kasia@niechcianeizapomniane.orgnatalia@niechcianeizapomniane.org
Autor
Wątek: Uszatek-kto pokocha trójłapka po przejsciach? (Przeczytany 416 razy)