Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Ciągnięcie na spacerze i inne problemy  (Przeczytany 2046 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« : 2003-06-07, 21:53 »
1.Mam taki problem: Napi strasznie ciągnie na spacerze. Niestety, jest tak już przyzwyczajony( - ma 5 lat..), ponieważ na spacerach z włascicielami zawsze jest spuszczany. A ja boję się go spuszczać, chyba że w parku. Czy jest na to jakiś sposób?

2.Następna rzecz: To straszny agresor. Gdy widzi innego psa, albo jakiegoś człowieka- nie każdego na szczęście, zaczyna szczekać i warczeć. Boję się, że w końcu ktoś mu zrobi krzywdę.

3.Raz ktoś mi zwracał uwagę na to, że pies nie ma kagańca:
On: A pies bez kagańca?
Ja: Tak, on nie gryzie, proszę pana <głupi uśmiech>
On:I tak powinien mieć kaganiec.
Ja:Takich małych nie robią <lol- wyszczerzyłam się>
Czy Napi powinien mieć kaganiec? On nie jest agresywny, na spacerach z włascicielami nigdy nie miał kagańca
Zapisane

Justa107

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #1 : 2003-06-07, 22:09 »
Wygląda na to, że pies ewidentnie dominuje w domu... Ciągnięcie na spacerze oznacza, że pies myśli, że musi prowadzić stado i mu dowodzić, co może później zaowocować agresją wobec rodziny! Ale nigdy nie jest za późno na naukę...
Pozdrawiam
Justa
Zapisane

Jennifer

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #2 : 2003-06-07, 23:10 »
1. Zgadzam sie z przedmowca. Ciagniecie jest objawem dominacji. Moja sunia tez ciagnela lecz znalazlam fajny sposob. Mianowicie... Ide na spacerek i gdy zaczyna ciagnac (tzn. jak automatyczna smycz sie skonczy) to z napieta smycza poprostu staje i sie nie ruszam. Mała zbaraniala i przybiegla do mnie. Za kazdym razem uparcie stalam i czekalam jak podejdzie. Niby smieszne ale prawdziwe. Pomoglo  :wink:

2. Widocznie Twoj Napi nie byl przyzwyczajony do kontaktow z innymi psami. Ja juz wczesniej wszystko przemyslalam i od malego staralam sie zaprzyjaznic ją z jak najwieksza iloscia psow. Chociaz... zazdrosnica z niej straszna! Kiedys podbiegl do mnie sliczny labladorek w parku. Tak mnie zauroczyl ze zaczelam go glaskac. Gala (moja sznaucerka) zaczela warczec i migiem labek oberwal lapa w pysk. (spoliczkowala go)

3. Chodzenie w kagancu obowiazuje chyba tylko psy z listy na ktorej sa psiaki "uwazane za grozne". Jak nikogo nie ugryzl, to po co kaganiec? Nie ma sensu moim zdaniem. A ludzie lubia przesadzac i awantury robic. Gala ma 38cm w klebie a taki dziadek podszedl kiedys tam do mnie i "Ahhh... Taki duzy i bez kaganca?? (cisza) Sliczny!"  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedz #2 : 2003-06-07, 23:10 »

Kiekusek

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #3 : 2003-06-07, 23:30 »
zgadzam sie  z wami dziewczyny pies jest taki i zachowuje sie tak jak sobie go wychowamy i na ile mu pozwalamy im szybciej sprobujesz to zmienic tym lepiej
Pozdrawiam
Zapisane

PATIszon

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #4 : 2003-06-07, 23:32 »
Cytat: Jennifer


3. Chodzenie w kagancu obowiazuje chyba tylko psy z listy na ktorej sa psiaki "uwazane za grozne". Jak nikogo nie ugryzl, to po co kaganiec? Nie ma sensu moim zdaniem.  :lol:

Smycz i kaganiec obowiazuje wszystkie psy, a nie tylko te "z listy".
Zapisane

Jennifer

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #5 : 2003-06-08, 00:04 »
Jakos nie widze by ktos wlepial komus mandat za brak kaganca...  :?
Cos mi sie wydawalo, ze ktos tu na forum mowil ze albo smycz albo kaganiec... ? (tzn. jak pies jest spuszczony to obowiazuje kaganiec, a jak na smyczy to nie)
Zapisane

Tafta

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #6 : 2003-06-08, 01:08 »
Zgadza się - jak prowadzimy psa na smyczy może być bez kagańca, jeśli natomiast pies jest spuszczony musi mieć założony kaganiec. Tak mnie niedawno pouczyła straż miejska :P
Ale jakoś do małych piesków nikt się nie przyczepia. Wredne jamniki chodzą bez kagańca, a natknęłam się już na kilka agresywnych egzemplarzy, które poszarpały mi nogawkę. Jakoś nikt sobie nie wyobraża jamnika w kagańcu, a te małe bestyjki powinny je nosić :wink:

A o sposobach na ciągnięcie na smyczy jest trochę w wątku 'kagańce'.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #7 : 2003-06-10, 18:17 »
Hmm... dzisiaj trochę pouczyłam Napiego, jest odrobinkę lepiej.
Boję się tylko, że już za późno na naukę :?
Zapisane

Jennifer

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #8 : 2003-06-10, 21:30 »
Nigdy nie jest za pozno na nauke!
Wiadomo ze szczenie lepiej sie uczy ale wcale nie znaczy ze z doroslym psem jest za pozno :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedz #8 : 2003-06-10, 21:30 »

Monik@

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #9 : 2003-06-11, 09:10 »
WIKTORIO:
Cytuj
To straszny agresor. Gdy widzi innego psa, albo jakiegoś człowieka- nie każdego na szczęście, zaczyna szczekać i warczeć.

Cytuj
Czy Napi powinien mieć kaganiec? On nie jest agresywny

Czy tylko ja widzę w tym sprzeczność?
.............
5 letni pies nie jest za stary na naukę. Z tym, że na efekty będziesz dłużej czekała.
Zapisane

DorotaP

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #10 : 2003-06-11, 10:27 »
Ja też mam problem ze swoją psiną !

Jest strasznym tchórzem.

Lęk objawia się szczekaniem i warczeniem. Ale tylko wtedy gdy ktoś ją zaczepia lub zaczyna ze mną rozmawiać na spacerze. Boi się też zbyt "napastliwych" psów. Nie agresywnych ale takich które np. chcąbardzo się bawić. Sunia ma 10 miesięcy więc to jeszcze młody piesek też lubi się bawić. Ma znajome pieski z którymi ładnie się bawi...
Mówili mi - "idź na szkolenie"
Nie podobało nam się. Bo jak spowodować przypływ odwagi u pieska gdy na szkoleniu musi chodzić w kółko, siadać, warować a potem biegać z innymi obcymi pieskami których się boi - i znów z jej strony udawana agresja - ze strachu. Wiem że muszę ją "socjalizować" - ale jak???
Chodzimy na spacerki, widzi ludzi, inne psy a reakcja zawsze taka sama... :help:
Zapisane

Tonks

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #11 : 2003-06-17, 11:58 »
Jeżeli masz takie problemy z ciągnienciem na smyczy to polecam książkę John Fishera Okiem Psa
Zapisane

DorotaP

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #12 : 2003-06-17, 15:12 »
Już czytałam "Okiem Psa" i nie znalazłam odpowiedzi :(
Zapisane

Tonks

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #13 : 2003-06-17, 21:44 »
Ja też czytałam nawet kilka razy !!  Jak już nie wiesz to ci podam stronę 136 i poradę przeczytaj książkę jeszcze raz!
Zapisane

Elwirka

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #14 : 2003-06-17, 21:50 »
Mnie też się wydaje że w tej książce powinna być odpowiedź
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedz #14 : 2003-06-17, 21:50 »

DorotaP

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #15 : 2003-06-18, 09:14 »
OK przez "długi weekend przeczytam jeszcze raz i w poniedziałek odpiszę.
MIŁEGO WYPOCZYNKU !!
Zapisane

Tonks

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #16 : 2003-06-19, 11:12 »
W niedzielę wyjeżdzam do Włoch i przez 3 tygodnie mnie nie będzie lecz przeczytaj.
Zapisane

Kalusia

  • Gość
Ciągnięcie na spacerze i inne problemy
« Odpowiedź #17 : 2003-06-19, 16:42 »
Zgadzam się z 1 odpowiedzią Jennifer.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 26 zapytaniami.