Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Paraliżujący strach  (Przeczytany 2801 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« : 2003-07-04, 13:11 »
mam pytanie - czy jest jakaś szansa, żeby choć trochę mój pies się zmienił ? Ma w tej chwili 9 miesięcy, jest średniego wzrostu i uwielbia wszystkie psy. niestety nie wszystekie podzielają jego uwielbienie i np. warczą na niego.
Jak mały pies podejdzie do mojego i warknie, to Goldka paraliżuje taki strach, że nie jest w stanie zrobić kroka. Dopiero jak ja wkroczę do akcji i biegam za takim małym potworkiem to on też nabiera odwagi i szczeka (z daleka).
Najdziwniejsze jest to, że on sam podbiega do psów, czasami nawet w taki sposób jakby chciał je zjeść, a następnie postawa uległa, lizanie ... no wiecie czego i myrdanie ogonkiem.
W stosunku do swojej mamy jest dominantem, podobnie jest gdy jakiś szczeniak próbuje go ustawić. Jak mama pogoni innego psa to on też biegnie na pomoc ale tylko szczeka z odległości metra, a jak nadaży się moment to podbiega i podlizy.

Nie chcę żeby zrobił się z niego agresywny potwór, ale czy wyrośnie z tego, będzie umiał się obronić. Czasami boję się bo jak go pies atakuje to chowa mi się między nogami, lub stoi jak wryty.
Zapisane

anneri

  • Gość
Re: Paraliżujący strach
« Odpowiedź #1 : 2003-07-04, 13:31 »
"Dopiero jak ja wkroczę do akcji i biegam za takim małym potworkiem to on też nabiera odwagi i szczeka (z daleka)"

Z tym radze Ci uwazac, zeby kiedys nie nabral takiej pewnosci siebie jak moja suczka - zawsze lubila dominowac, a w starszym wieku pojawila sie agresja. Chyba wolalabym miec psa z ktorym moge podejsc do innych psow, a nie odchodzic zawsze na bok :(

W jego zachowaniu nie ma moim zdaniem nic dziwnego - podporzadkowanie starszym, dominujacym psom. Poczekaj az dorosnie. Mysle ze z wiekiem nauczyc sie radzic sobie z tymi malymi natretami.
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #2 : 2003-07-04, 13:37 »
No właśnie mi chodzi tylko o radzenie sobie z tymi "małymi natrętami" nie chodzi mi kompletnie o wzbudzenie w nim agresji.

Właśnie chciałam się dowiedzieć czy jest nadzieja, że jak dorośnie to będzie umiał się obronić.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Paraliżujący strach
« Odpowiedz #2 : 2003-07-04, 13:37 »

onka

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #3 : 2003-07-04, 15:44 »
niw "wkraczaj do akcji" tylko po prostu zignoruj całkowicie tego psa i zachowanie twojego również
podejdź do swojego zapnij go na smycz i odejdz bez slowa
a jesli to golden (golden tak? ) to nie powinnaś go uczyć szczekania na inne psy - aże idzie się przywitać to u nich normalne 0 też mam goldka- jeśli jakiś pies go zaatakuje (no przesadziłamz tym zaatakowaniem kłapnie zebami bardziej pasuje  :)  ) ja na to wogole nie zwracam uwagi - kiedy pies przybiega do mnie "pożalić " się po prostu ignoruje to i odchodzę z nim w druga stronę - i jak jest taka sytuacja moj goldek po prostu nie zaczepia dalej psa , nie skomli tylko wraca do mnie i idziemy sobie dalej
Zapisane

anneri

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #4 : 2003-07-04, 15:47 »
Bedzie umial. Przez okres swojej mlodosci zdobywa doswiadczenia, a pozniej z nich korzysta. Dostanie kilka razy po nosie od malucha, kilka razy sie przestraszy, pozniej skojarzy, ze tak nie musi byc i bedzie umial sie zachowac. Jesli masz mozliwosc to sprobuj zapewnic mu kontakt z jakims charyzmatycznym psem - ktory odstrasza szczekaczy swoim wygladem, albo radzi sobie samym warknieciem. Mlody szybko zalapie o co chodzi, zwlaszcza ze bedzie czul sie bezpiecznie. Powodzenia!
(informuj nas o postepach ;) )
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #5 : 2003-07-04, 18:33 »
powiem ci tak
Każdego psa można zmienić tylko w mniejszym lub więkrzym stopniu
Zapisane

myszka

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #6 : 2003-07-04, 18:36 »
Zemat: może rozwiniesz? ;)
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #7 : 2003-07-06, 22:15 »
Rozwijam to dywan lub chodnik. :) :lol:
Mogę tylko sprecyzować coś kolwiek ;)


PRECYZUJE:
Tresura :lol: ;)
Zapisane

myszka

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #8 : 2003-07-06, 22:42 »
O nie, mój drogi. Rozwijając temat, niekoniecznie precyzujesz zagadnienia. :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Paraliżujący strach
« Odpowiedz #8 : 2003-07-06, 22:42 »

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #9 : 2003-07-07, 14:00 »
No więc tak mój piest to nie Golden tylko kundelek - na imię ma Goldi (takie małe zamieszanie).

Czasami sama się boję bo on wchodzi mi między nogi, nigdy nie ma pewności jak zachowa się ten atakujący jak ja się schylę. Jest taki jeden na osiedlu, który niedość,że warczy to jeszcze nie da mi kroka zrobić - a nigdy nie ma jego właściciela bo oni go wypuszczają !!!

Zemat - właśnie jak już poruszyłeś ten temat to może wiesz czy jest coś - nie wiem jakaś organizacja, w której mogę się dowiedzieć - gdzie najbliżej mojego miasta organizują takie kursy.
Czy idąc na takie szkolenie z kundelkiem średniego wzrostu nie wygłupię się - na pokazach widywałam same rasowe, albo przynajmniej duże psy ?
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #10 : 2003-07-09, 08:02 »
Asinka 22 teraz widzę CZYM jest dla ciebie kundelek.

Ja nie widzę rzadnego wygłupu
Zapisane

Paszporcik

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #11 : 2003-07-09, 08:25 »
Po ostatniej rozmowie z tobą ZEMAT jestem twoim fanem ;)
Zapisane

Monik@

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #12 : 2003-07-09, 10:09 »
Asinka, trochę zagmatwałaś swój post.
Po pierwsze: to, co radziła onka - zero zainteresowania.
Po drugie: tresura, jak tresura......przede wszystkim socjalizacja.
Bo sytuacja jest o tyle trudna, że Twój pies ma zadatki na tchórza, który może atakować ze strachu. Staraj się znaleźć jak najwięcej psiaków różnej wielkości, z którymi będzie mógł się bawić. Raczej nie powinien biegać za suką, która biegnie "pogonić psa". Jeżeli w waszą stronę biegnie duży pies, który może go zaatakować - lepiej zmienić kierunek, niż bronić czy rozdzielać.
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #13 : 2003-07-11, 15:54 »
Cytat: ZEMAT
Asinka 22 teraz widzę CZYM jest dla ciebie kundelek.

Ja nie widzę rzadnego wygłupu


Nie rozumiem !!!

Monik@ - wiem, że to zakręcone, ale taki właśnie jest mój pies - tchórzem bym go nie nazwała przy dużych psach próbuje dominować, a jednocześnie - no właśnie boi się warczących kurdupli.
Zapisane

Monik@

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #14 : 2003-07-14, 09:08 »
Daj mu jeszcze trochę dorosnąć, 9 miechów to dzieciak. I socjalizuj, socjalizuj, socjalizuj...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Paraliżujący strach
« Odpowiedz #14 : 2003-07-14, 09:08 »

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #15 : 2003-07-14, 15:57 »
Dzięki za rady będę czekać !

I nadal czekam na odpowiedź od Zemata !
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #16 : 2003-07-19, 17:40 »
Cytat: Asinka 22
Czy idąc na takie szkolenie z kundelkiem średniego wzrostu nie wygłupię się - na pokazach widywałam same rasowe, albo przynajmniej duże psy ?


Teraz wiesz o co mi chodzi  :(
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #17 : 2003-07-20, 12:35 »
No właśnie nie wiem. Napisałam to co uważam !!! Być może u Ciebie jest inaczej ale u mnie większość ludzi reaguje w dziwny sposób jak mówię, że chcę wziąść psa na szkolenie - właśnie z tego powodu, że jest kundelkiem i jest średniego wzrostu.

Ja mojego psa bardzo kocham i nie rozumiem Twojego stwierdzenia, żę cyt: "teraz widzę czym jest dla Ciebie kundelek" - gdybym chciała psa rasowego to bym sobie takiego kupiła. Bardzo często spotykałam się z ogłoszeniami, żę na szkolenie przyjmowane są tylko psy duże !!! Więc co dziwnego w moim zapytaniu ?
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #18 : 2003-07-23, 08:58 »
eeeeeeeetam
ile masz lat??
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #19 : 2003-07-23, 12:56 »
a co ?!
Zapisane

Monik@

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #20 : 2003-07-24, 10:37 »
Wiecie co? Miałam różne psy, czasami ludzie się z nich śmiali - bo brzydkie.
A ja zawsze miałam to w dupie, bo byłam z nich dumna.
Asinka, nawet jeśli się ma kundelka na trzech łapach - trzeba to olać. Idź na szkolenie, jeśli masz na to ochotę i niech patrzą, jak chcą.
Ludzie mają to do siebie, że śmieją się różnych rzeczy! Najczęściej głupio!
P.S. Wiesz, ile wysłuchują właściciele bulli? Świnia, mrówkojad, pokraka, borsuk.........to jak się ludzie zachowują, świadczy o nich, a nie o Tobie i Twoim psie!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Paraliżujący strach
« Odpowiedz #20 : 2003-07-24, 10:37 »

Asinka 22

  • Gość
Paraliżujący strach
« Odpowiedź #21 : 2003-07-29, 12:22 »
Dzięki Monik@ - już się zapisałam na takie szkolenie.

A mój pies (o przepraszam psy) i tak są najpiękiniejsze - nigdy się ich nie wstydziłam i kocham je najbardziej na świecie !!!!

A tak jeszcze na boczku oświadczam, że Goldek postawił się do kurdupelka, który podbiegł do niego i szczerzył zęby - nie wiem kto był bardziej zdziwiony - czy ten pies czy ja !!!!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.228 sekund z 25 zapytaniami.