Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Elwirka]

znalazłam 3 tygodnie temu malutkiego zająca no teraz jest już mniej mały Tzn nie ja znalazłam tylko mój pies nie wiem skąd wyczasnął ale teraz to nie ważne ważne że to coś jest u mnie   Czy zające na coś się szczepi i odrobacza Zajączek jak do mnie przybył był malutki mieścić się w ręce teraz potrzebne są 3 ręki
A i Czy jak zimą jest bardzo duży mróz to lepiej go przenieść do nieogrzewanego pomieszczenia czy zostawić go na dworzu??
I jak on bije przednimi łapkami to znaczy że się denerwuje czy jak bo jak mu nie pozwalam na coś to staje na 2 lapkach i nimi szybko bije
kochane zwierzątko

[Asiulka]

króliczki się szczepi , nie wiem jak jest z zającami , ale najlepiej pójdź z nim do weta

[Zwierzaczek]

Bedac na wsi wraz z tata zlapalismy kiedys malego zajaczka, byl po prostu cudny, taki maly a zwinny i szybki. Ale potem zawiezlismy go na pole - tam gdzie go znalezlismy.   Fajna przygoda.

[harpia]

no wszystko pięknie ale czy wy wiecie że dzikich zwierząt nie zabiera sie do domu? a tym bardziej zająca którego matka zostawia na cały dzień ukrytego a dopiero wieczorem przychodzi małe nakarmić. Elwirko pomysl co taka zajęczyca czuje kiedy swojego dziecka nie może znaleść? Po drugie jeżeli trzymasz go w domu to musiszs liczyć sie na kare grzywny podobnie jak z kawką. Odkarm go i jak najszybciej wypuść w tym samym miejscu gdzie go złapałaś!

[Zwierzaczek]

Popieram harpio, mi tez wszyscy tak mowili, gdy zlapalam zajaczka, wiec go potem wypuscilam, mam nadzieje, ze matka nie zostawi go np. czujac zapach czlowieka.

[Asiulka]

nawet w szkole mówią że dzike zwierzęta trzeba zostawić w ich naturalnym środowisku  

[Elwirka]

no to życzę powodzenia zajączkowi puszczając go w krzakach między koralami tam gdzie psy latają  Zając rośnie i wiem że już zostanie u mnie ale on chyba smutny nie jest bo to starszna wredota Ale słyszałam że mają być szczepione Psy go chyba nie pokiereszowały bo jakoś sobie radzi

[harpia]

ach widze że jak grochem o ściane, taki zwierz nie jest nauczony mieszkać z człowiekiem, poza tym wszędzie u ciebie psy "latają" może trzeba to jakoś zgłosić rakarzowi albo do schroniska.
Pomyśl co by było gdyby każdy był taki "pomocny" i zabierał zwierza do domu.

[Elwirka]

gdyby nie ja to on by był w brzuchu stajennego psa A skazać na pewną śmierć ziwrzątka nie potrafię może Ty umiesz ale ja nie A mnie też się nie uśmiecha trzymanie dzikiego zająca ale on już nie jest dziki bo po 1 dniu biegał za mną  Nie wszystko jest taki proste a najłatwiej powiedzieć wypuścić niektórych zwierząt nie da się wypuścić szczególnie jeśli były wychowywane przez człowieka

[Galago De Codi]

Nie popieram wyciagania zwierzat z lasu pól itd.. ale tutaj stanę po stronie "wyciagacza". Akurat zajęcy jest tak dużo że nic się populacji nie stanie - pozatym były na terenie "prywatnym" a jak wiesz polskie prawo pozwala nawet na takim "terenie" utłuc kreta...
   Pozatym lepiej by zwierz wogole zył niż miał być zrzarty przez psa...
Bardziej bym sie tutaj kłucił... kto wypuscił psy by biegały w samopas

[Elwirka]

to są psy ze stajni a zające były na terenie stajni  w większych zaroślach między koralami Boję się czy matki wtedy nie dorwały bo one zawsze tam sidzą a jak znalazły te małe to już w ogóle

[boruta]

Po pierwsze nie powinnas go oswajac , unikaj z nim kotaktu bezposredniego . karm ,a le tak aby nie kojarzyl tego za bardzo z toba . Jak urosnie (mniej wiecej po wakacjach ) wypusc go w terenie za miastem gdzie mozna spotkac inne zajace . Zajecy w Polsce jest bardzo malo i kazdy osobnik jest na wage zlota w srodowisku naturalnym w klatce zbytnio nie pomoze populacji .

[harpia]

a czy twoje miasto składa sie wyłącznie ze stajni? jezeli sa konie to musi byc tez miejsce do jazdy, lasy, łąki, przeciez wierzchem po centrum nie jeździsz.

[Gerda]

idź z nim do weta, myślę, że powinien być jednak zaszczepiony na coś skoro już się do ciebie przyzwyczaił, nie warto go wypuszczać, no bo co on do każdego człowieka będzie podlatywał, a o wyszukiwaniu pokarmu to chyba mowy nie ma   nie no traktuj go mniej więcej jak królika   nie wiem co mogę ci poradzić  :?

[Zwierzaczek]

Hej, i co z tym zajaczkiem?  

[Elwirka]

z zajączkiem dobrze rośnie choć wszycy znajomi mówili że i jeden i 2 padnie po tygodniu Siedzi sobie ze świnką i żyje wlasnym życiem
Ale on taki ciekwski i w ogóle genialne zwierzątko chcę go zaszczepić bo planuje mu wybudować wybieg taki duży bo mam dużą działkę i niech tam sobie biega  

[boruta]

Wydaje mi sie ze nie masz zajaca tylko dzikiego krolika . Zajac nigdy nie oswoil by sie , a poza tym uwazam ze meczysz dzikie stworzenie tylko po to aby zaspokoic swoje niskie pobudki . Miejsce dzikich zwierzat jest na wolnosci .

[harpia]

boruto ja sie nie zgodze, miałam kiedyś zająca na przechowanie (złamana łapa) strasznie sie do mojej rodzinki przyzwyczaił i trudno było go "zdziczyć" poszedł potem do leśniczego któryemu udało sie go wychowac i wypuścić z powodzeniem na wolność, nie przychodził już do ludzi.

[boruta]

No wlasnie czyli potwierdzasz , to co napisalem . Zajac zawsze pozostanie dzikim stworzeniem . A jesli chodzi o prawna strone zagadnienia , to nie wolno tak sobie od przetrzymywac dzikich zwierzat sa od tego specjalne osrodki .

[harpia]

boruto ja go oddałam leśniczemu, u mnie niema takich ośrodków, musiałam go przetrzymywać w domu, znalazłam go a raczej mój pies wychudzonego z złamaną tylnią łapką, wet założył najpierw szyne bo łapka była opuchnięta, po tygodniu założył gips, mały był u mnie 1,5 tygodnia i w tym czasie jakoś próbowaliśmy nie oswajać go całkowicie, tylko tyle żeby nie zabijał sie o klatke przy dawaniu pokarmu, niestety cholera sam sie przyzwyczaił i jak kogoś nie było w pokoju gryzł prety klaty.

[boruta]

Gryzl , bo pewnie chcial sie z klatki wydostac . Przeciez nie probowaliscie go puszczac ? a lesniczowki sa uprawnione do przetrzymywania rannych dzikich zwierzat . Tak wiec bardzo dobrze zrobiliscie .

[Elwirka]

co do zająca bo wlaśnie wróciłam z wakacji to ma się super Jest już wielgachny i w ZOO powiedzieli że nie ma sensu go wypuszczać a sami go przyjąć nie mogą A w ogóle nie wygląda jakby się męczył Był za mały żeby zapamiętać jak jest na wolności to nie brakuje mu tego a chyba lepiej żeby myślał że jest domowym zwierzątkiem niż padł gdzieś bo napewno zagryzłyby go psy w stajni a jak go teraz wypuszczę to też go coś dopadnie bo on się moimi psami bawi to się zwierząt nie boi A tak pozatym to jest fajny zwierz czyściutkie,ciekawskie i w ogóle szybko się uczy

[lis]

Nie wiem,czy mogę pisać w tak starym temacie,ale nie ma kłódki,więc napiszę...nie zgodzę się z tym,że zajęcy jest dużo?. Co prawda,post Galago De Codi jest z 2003 roku,ale już wtedy zając był w regresji...ale zgaszam się - oswojonego zwierzaka lepiej nie wypuszczać na wolność - sam sobie nie poradzi,a napewno będzie łatwą zdobyczą dla drapierzników...mam nadzieję,że nie złamałem żadnego zakazu...

[renia3399]

Akurat zajęcy jest tak dużo że nic się populacji nie stanie

coś ci się Galago De Codi pomyliło. na niektórych obszarach polski zajęcy prawie nie ma. wszystko wina człowieka. za niedługo wszystkie zwierzęta wyginą!!

[Pagieł]

Problem zający na terenie Polski jest dość szeroki, populacja tego gatunku niestety zmniejsza się, choć np. w niektórych rejonach widuje się coraz więcej zajęcy (dobre rokowania ) , mimo to wciąż urządza się na nie polowania , wiele z nich ginie pod kolami samochodów. Problemów jest wiele niestety. Wiem, że temat ten jest stary, ale mam taką radę- jeśli znajdziecie młode, dzikie zwierzę, które wydaje wam się opuszczone przez rodziców, pod żadnym pozorem nie należy go ruszać z miejsca. Jego matka napewno jest w pobliżu. Takie sytuacje, kiedy zabiera się dzikie zwierzę do domu , też w pewnym sensie ma to negatywny wpływ na populację danego gatunku, w tym także zająca.

[lis]

Zgadzam się,ale są też przypadki,że zwierzak naprawdę jest porzucony,lub jego matka zgineła - chyba najlepiej,najpierw należy poczynić długie obserwacje,zanim podejmie się jakąkolwiek decyzję.

[renia3399]

widziałam dziś... zająca!!
tak dawno tego zwierzaka na wolności nie spotkałam a tu nagle wyskoczył z kszaków i uciekł
szybki był skubany ale to dobrze bo go chociasz nic nie złapie
słyszałam że za dzikiego zająca dużo kasy trzeba płacić!! kilka setek czy coś a potem się go wypuszcza... ale dobrze bo mają prawo życ na wolności

[lis]

B.ładna fotka - fajne kolory.    Mięso z zająca jest b.drogie - czytałem,że 1 kg kosztuje 180 zł,min.dlatego się na niego poluje,mimo małej liczebności...

[mysa]

U mnie jest pełno zajęcy, zawsze gdy ide z psem takiego napotkam, ostatnio spałam sobie w trawie i takie dwa urwisy stały nademną, oczywiscie gdy sie ruszyłam to sie spłoszyły. Tyle dobrze ze nie ufne, a jak zobaczą psa to od razu uciekają

[warchlaq]

B.ładna fotka - fajne kolory. 

Dziekuje. Wiecej fotek na stronie. www.warchlaq.webd.pl

Pozdrawiam.