Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Dianka]

Jak nauczyc psa by pilnowal domu-czyli wiedzial ze nie znajomy jest zly...?

[Annn]

A dlaczego chcesz uczyc psa agresji do obcych ludzi???
przepraszam to moze glupie pytanie

Jesli chcesz aby pies wzbudzal respekt to kup poprostu duuzego psa, ludzie boja sie duzych psow.
Ja mam duzego psa ktorego ludzie sie boja a on nie jest az tak agresywny poprostu szczeknie raz a ludzie mysla ze zaraz ich zje

[AgaŚ]

Dianka.... jezeli chcesz zeby pies pilnowal obejscia to kup cos w stylu.... Owczarka Niem i trzymaj goi na dworze... sam zalapie, ze to podworko jest jego i nikt nie powinien na nie obcy wejsc! A jesli ci to nie pasuje to poslij go na kurs PO

[_Karolina_]

Jak możesz chcieć żeby pies szczekał na nieznajomych??wiekszość ludzi chce odwrotnie, aby pies był miły.Wiekszośc psów (raczej duże rasy)wiedzą co jest jego terenem i jeśli ktoś będzie Tobie zagrażać napewno nie puści tego płazem!!

[carragan]

ja mam psa giganta (wilczarz to najwiekszy pies swiata-wiadomosc dla niezorientowanych ) i od samego poczatku pies byl przeznaczony do towarzystwa......Chodzi mi o to ze to taka wielka maskotka tyle ze wymagajaca.......Zaczepki sie skonczyly bowiem wrazenie robi sama wielkosc stworzenia (ma 5,5m-ca,ok77cm w klebie i ok.45kilo)...Na obronce nadaje sie tylko pies lubiacy obcych lub chlodny wobec nich !Nigdy agresywny czy niepewny......
Jesli koniecznie chcesz aby pies szczekal to kup psa b.czujnego np.szpica wilczego.........ON ktory biega wzdloz plotu i szczeka nie nadaje sie na obronce bowiem to oznacza niepewnosc......Z natury szczekliwe sa male psy bowiem wydaje mi sie ze to lubia

[olc!a]

Możesz kupić duecik-dużego psa robiącego wrażenie i szczekliwego malucha. Kiedy mały będzie szczekał na obcego, duży prawdopodobnie zacznie mu wtórować.

[carragan]

a u mnie male szczekaja a duzy to ignoruje........

[O]

Carragan - a co mu będą tam zawracać głowę! Widocznie ma chłopak jakieś ważniejsze sprawy, niż szczekanie w niewiadomo jakim celu. Jak uzna to za konieczne, to też sobie poszczeka.

[carragan]

dokladnie........A ja niechce aby on byl zbyt szczekliwy bo to niepotrzebne......

[Puppy]

Jak możesz chcieć żeby pies szczekał na nieznajomych??wiekszość ludzi chce odwrotnie, aby pies był miły.

tu nie chodzi o  sama agresję, ale o zakomunikowanie właścicielowi, że ktoś się kręci wokół domu.

Mój sznaucerek, z reguły nie taki szczekliwy na spacerach- w sumie bardzo mało, ale sam załapał, że domku trzeba pilnować...
początkowo nie chciał wogóle szczekać.. to uznałam że go naucze, ubrałam się w coś ciemnego, wypsikałam się jakmś dezodorantem (żeby nie czuł mojego zapachu), i wyszłam na ogródek-ale tak że maluch tego nie widział. On stał na tarasie. przykucnęłam za drzewem i zaczełam czymś szeleścić.. po pewnym czesie maluch zareagował- no i oczywiście został pochwalony. I jakoś od tego czasu wszystko ok. Ostatnio to nawet za bardzo pilnuje. Ale w sumie to dobrze... najgorzej tylko nauczyć psa uciszyc się. ale to kwestia czasu.

Ale wiesz, różne rasy, różne psy, różne charaktery.

[onka]

ja tez sie zastanawiałam jak nauczyć psa zeby choc szczeknął raz jak ktos zadzwini do drzwi a nie przynosił temu komus wszystkie swoje zabawki  
mozna psa nauczyć szczekac np na dźwięk dzwonka do drzwi - ja bawię się klikerem - to dobra metoda ale czasu trzeba miec troszkę
no i oczywiście pozytywne metody tylko i takie szczekanie musi byc zabawa
no mój goldek niestety juz wyczuje jak ktoś jest na schodach a jak zadzwoni do drzwi to nie ma jak szczeknąć bo juz trzyma miśka w zębach i szaleje z radości,że ktos nas odwiedza  

[_Karolina_]

W sumie to fakt...ale ja chyba wolę jak mój pies nie szczeka:-)) I tak każdy omija ją z daleka (za groźnie wygląda, choć to naprawdę wspaniała psina)

[Katerinas]

Dianka, nie wiem jakiego masz psa ale może nie warto uczyć go agresji wobec nieznajomych... nawet jeśli miałoby to być przez parkan. Czasami pies swoją posturą, wielkością robi więcej wrażenia.
U mnie briardzica szczeka (ale ona jest wogóle gadatliwa) zaś rottka tylko stoi i się patrzy. I to wystarcza. Po co ma się rzucać na ogrodzenie, czy warczeć przez nie...
Powiem Ci inaczej... złodziej jak będzie chciał to i tak wejdzie (bo może o złodzieja Co chodzi)... słyszałam o przypadku gdzie psa poprostu otruto (kawałek surowego mięsa z trutką) i mieszkanie obrobiono doszczętnie... inny przypadek: psa pobito prawie na śmierć i dom obrobiono. Mi tam mogą z domu wszystko wynieść, zdrowie moich pociech jest tysiąc razy cenniejsze

[carragan]

hmm a po co ma zlodziej isc do domu gdzie jest jakikolwiek pies podczas gdy jest tyle domow bez psa ?U mnie w okolicy duzo domow zostalo obrobionych.....Zaden wl.domu nie posiadal psa domowego co najwyzej kojcowego nigdy nie wypuszczanego......

[Katerinas]

Myślę, że złodziej nie patrzy na to czy w domu jest pies, a raczej na to czy dany dom jest, że się tak wyrażę majętny. Owszem pies działa jako straszak... ale nie na każdego złodzieja.
Poza tym ja tylko teoretyzuję bo nadal nie wiemy dlaczego Dianka chce aby jej pies szczekał na nieznajomych. Poprostu przyszło mi do głowy, że może chce aby pies był obońcą jej dóbr materialnych. Moi niektórzy okoliczni sąsiedzi trzymaja tylko po to psy  

[carragan]

to zalezy...... U mnie nie ma za bardzo co krasc wiec sie nie obawiam.....Jesli u kogos jest co krasc to neich wynajmnie agencje ochrony........

[Katerinas]

Wiesz, ja do majętnych też nie należę (a wręcz mi do nich b.daleko) ale chyba nie o to tu chodzi. Piszesz, że niech sobie wynajmą agencję ochrony... U mnie na wsi przekrój domów jest różny (b.bogaty, bogaty, obok biedny, obok średni, obok średni ale goście jeżdżą samochodem jak kurczę z jakiejś "Dynastii")... tych b.bogatych i niektórych bogatych stać na agencję (to widać po znaczkach na furtkach). Tych średniaków nie, i Ci (niektórzy) kupuja psy do tzw. obrony. Bo mają w domu video+telewizor i zamykają dom na sto zamków (istna paranoja  :? ). Są tacy co wypuszczają psy tylko na noc.
Zastanowił mnie poprostu post Dianki (która nadal sie nie odzywa). Przeważnie psiarze nie chą aby ich psy były agresywne i szczekliwe aż do bólu... hmmm....  :? wręcz ktoś wymyślił drastyczne obroże antyszczekusiowe czy jak one się zwą...  
I nadal nie wiemy jakiego psa ma Dianka... bo jedne są podobnież bardziej szczekliwe inne mniej  :?

A może jak pisze Puppy chodzi tylko a zakomunikowanie że idzie ktoś obcy? Może sie mylimy co do naszych wypowiedzi?

[carragan]

Katerinas to jest nienormalne......Ale coz ludzie sie boja.....PRzy takich strozach porzadku tez sie niekiedy boje....Ja kupilam psa ktory jest (cytat od hodowcy ktory sie wypowiedzial dla PP)"Lagodny gdy jest pieszczony ale straszny gdy go sprowokowac....."Sama jego wielkosc juz  teraz dziala uspakajajaco na kazda jednostke......W szczegolnosci ze on chce sie za kazdym razem przywitac (jest nauczony na komende bierz biegniecia sie przywitac  ,tak na wszelki wypadek )ale na komende z tego rezygnuje.