Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Ptaki => Wątek zaczęty przez: korabora w 2003-09-13, 22:12



Tytuł: szary gołąb nadzieji
Wiadomość wysłana przez: korabora w 2003-09-13, 22:12
Szłam ze szkoły, na środku ulicy przy moim domu leżał, usiłował wstać szary gołąbek. Ludzie przechodzili obojętnie...wiem że ptaki te mogą mieć dużo chorób, ten miał rozolnienie, myślę że to mogła być salmonella. Nie mogłam go zostawić, w dodatku na środku ulicy. Bardzo się bałam bo sama miałam papugi, nie chciałam ich zarazić. Wzięłam gołębia do piwnicy, w pudełko ( nawet nie protestował, tak był chory )pod żarówkę cieplną , podałam smektę strzykawką bo sam nie chciał pić Połkną, cieszyłam się bo był odwodniany przez biegunkę. Po kazdej czynności myłam ręce mydłem. 20 minut temu go pochowałam w ogródku. Jest ciemno. Jutro zrobię mu jakiś krzyżyk, moze jestem sentymentalna, ale bardzo mnie to zraniło, kruchość życia. Stanął mi przed oczami obraz mojej zdechłej papugi sprzed dwóch lat. To było okropne...


Tytuł: szary gołąb nadzieji
Wiadomość wysłana przez: Zwierzaczek w 2003-09-14, 21:26
Masz rzeczywiscie dobre serduszko, ja pewnie tez bym sie tak zachowala, nie moge patrzec na  cierpienie zwierząt.  :(