Przepraszam, że to robię, że wywołuję jeszcze raz drobne nieporozumienie czy kłótnię, ale MUSZĘ po prostu to napisać, bo nie wytrzymam...
O jeju , ale Harpia źmyśla strasznie ! Pewnie wychowała 500 małpolódów, 150 wymarłych ptaków Dodo i 1478 wymarłych śtrusi Moa .
Raffy, wiesz, lepiej by było, gdybyś tego nie pisał co tu napisałeś. Doskonale pamiętam, jak na pewnym forum fajnie kłamałeś, że masz ary, żako, aleksandretty obrozne, kakadu biale itd... Oczywiście "od dziadka", ktory jest hodowcą.
Aż w koncu po pól roku gdzieś ludzie się kapnęli, bo takich ptakow jak opisywałeś to nawet wroclawskie ZOO nie miało, i już nie powiem, co się dalej stało... Przekroczyłeś limit. Więc teraz nie pisz tak, bo mnie na śmiech bierze, bo odzywasz się Ty, który więcej nakłamałeś od harpii (o ile ona klamala). Przepraszam, że to piszę, nie chcę wywołać kolejnej sprzeczki, ale po prostu musiałam to napisać. Mam nadzieję Raffy, ze pomyslisz nastepnym razem, bo o tym Twoim zmyślani wszyscy już dawno zapomnięli, a teraz, mam nadzieje, nie kłamiesz. Bo po co kłamać? Wszyscy myślą, że jak wysuną, że mają jakąś super egzotyczną papugę to będą sławni, bo inni mają "tylko" kanarka czy falistą. Nie prawda! Bo prawdziwym hodowcą i tym, który kocha ptaki nie jest ten, który ma najlepsze gatunki i ich dużo, ale ten, który oddaje ptakom calego siebie by uczynić je szczęśliwym. Ja też nie powinnam pisać tak o hodowcach, bo nie jestem hodowcą, ale taka jest prawda. Mam Bilba i staram się robić wszystko, by było mu jak najlepiej. Popełniłam wiele błędów, ale fajni ludzie pomogli mi się poprawić i mam nadzieję, że teraz zadnych nie zrobie a dla mojego kanarka będzie u mnie coraz lepiej. To na tyle, sorry