2024-04-27, 21:00
Witamy,
Gość
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Strona główna
Pomoc
Chat
Zaloguj się
Rejestracja
Forum Zwierzaki
>
Zwierzęta
>
Gryzonie, zajęczaki i fretki
>
Wątek:
spryciara
Strony: [
1
]
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: spryciara (Przeczytany 2314 razy)
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Żuczek
Gość
spryciara
«
:
2002-10-18, 11:08 »
dzisiaj rano wstaje podchodze do biurka, patrze
a tam puste akwarium stoi
spanikowałam, gdzie Inka
zaczelam panicznie wszedzie jej szukac, a ona spokojnie siedziala sobie na polce z ksiazkami i smiala sie ze mnie
strasznie brzebiegla ona jest, jeszcze w tym tygodniu musze jej kupic klatke!!
Zapisane
madz
Płeć:
Wiadomości: 2333
spryciara
«
Odpowiedź #1 :
2002-10-18, 12:02 »
Żuczek, dosłownie tak jak z BoBisiem...
... Też mi gwizdna, aż 3 razy w ten sam dzień. Opanował sztukę otwierania klatki
Zapisane
Aleksja
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #2 :
2002-10-18, 22:38 »
To tak jak moja Mysia
Tez sie nauczyla wychodzic i raz uciekła. Szukałam jej po całym domu a ona spała niedaleko na kwiatku i obudziala sie i wyszla po godzinie
Przewróciłam cały dom do góry nogami
a ona siedziala sobie spokojnie
no wiec musialam szczelnie i mocno zamykac klatke zeby znowu nie zwiala
Zapisane
Forum Zwierzaki
spryciara
«
Odpowiedz #2 :
2002-10-18, 22:38 »
Elfka Nenar
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #3 :
2002-10-19, 13:52 »
mi się raz zdarzyło, ze mi szczurki z klatki uciekły, ale wtedy przez przypadek ją przymknęłam, ale nie domknęłam i sobie posiedziały pod lodówką i wyszły
Zapisane
Vana
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #4 :
2002-10-25, 13:47 »
moj chomis tez raz tak zwial tyle ze obudzil moja mame w srodku nocy..bo wlasnie zajadal szafe od srodka i tyle sie nameczylysmy zeby go wyciagnac...ehhhh
z chomisiami to tak zawsze;p
Zapisane
Aleksja
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #5 :
2002-10-25, 15:05 »
Jak puszczam mojego myszoskoczka do zawsze włazi do kanapy. Kiedyś podziurkował mi nowe prześcieradło
Zapisane
zolly
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #6 :
2002-10-25, 17:52 »
Mój brat kiedyś mi opowiadał że uciekł mu z klatki chomik.. mieszkaliśmy jeszcze wtedy u babci (to znaczy beze mnie..ja dopiero w planach byłam..
)nie mogli go znaleść już dosyć długo ..a babcia..boi się wszyszkiego myszopodobnego..
heh..noi babcia biedna musiała to baardzo mocno przeżywać..
w nocy kiedy wszyscy spali ..babcia poszła do salonu..i zaczeła się..modlić do św. Franciszka..
żeby ten chomik się w końcu znalazł...
i dokładnie wted..Pysiek..zaczą chrobotać babci pod "4 literami"
babcia...zaczeła piszczeć
i latać po domu..pobudziła wszystkich okazało się że chomiś...wygryzł sobie norkę w kanapie..
Zapisane
Julia Snake
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #7 :
2002-10-25, 18:29 »
Ja miałam kiedyś chomisia, który był u mnie tylko jeden dzień, ale i tak zdążył uciec...
Zapisane
Elfka Nenar
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #8 :
2002-10-25, 20:47 »
Te gryzońki małe lubią uciekać^^. Wolności im się zachciewa, ale tak jest.
Zapisane
Forum Zwierzaki
spryciara
«
Odpowiedz #8 :
2002-10-25, 20:47 »
milka004
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #9 :
2002-10-26, 12:26 »
Moj chomis tez pere razy uciekal. Jak byl malutki to przez prety sie przeciskal no a potem jak juz urusl to se sam klatke otwieral skubaniec.
Zapisane
pinczerka_i_Gizmo
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #10 :
2002-10-26, 15:44 »
Pysia też mi kiedyś zwiała
Normalnie to on śpi w kuchni, a ja sie budzę i słyszę jakieś skrobanie pod łóżkiem...
Pomyślałam, że jeszcze pewnie jestem zaspana, ale na wszelki wypadek poszłam do klatki chomiczyny, a tam jej nie ma!
Okazało sie, że łaziła po całym pokoju, bo niedomknęłam klatki:D
Dobrze, że Gizmo wtedy nie wszedł!
Zapisane
emilka_old
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #11 :
2002-11-09, 13:06 »
Moj niunius
to tez mi kiedys uciekla:
Byla noc...smacznie spalam kiedy obudzily mnie odglosy, wstalam i zapalilam nocna lampke..i co zobaczylam...chomis biegl wzdluz pokoju, za nim Gucio biegnie i skacze z radosci...a za guciem Migotka...siedzi..i parzy..zdziwiona (kurde, co to jest..zjesc to czy nie zjesc) szybko wzielam niunka...widac ze byla niezadowolona...ze wkladam ja do klatki
Zapisane
madz
Płeć:
Wiadomości: 2333
spryciara
«
Odpowiedź #12 :
2002-11-09, 13:43 »
Raz też uciekł BoBiś tym raezm do pokoju gościnnego
.. Była pogoń dookoła stołu.. Nikt by sie nie spodziewał, ze chomisie tak szybko biagają ? Obliczyłam, ze chomik w ciągu 10 minut robi 600 okrażeń kółkiem. Ale odjąć tak minutę na zatrzymywania wychodzi 540 okrążeń (chyba ze źle policzyłam, ale kit
))
Opiszę wam śmieszną historie
Pokłuciłam sie z Kamilem. Kamil był obok klatki BoBisia iz aczął swoje gadaniny "Jak mi nie dasz (czegoś tam) to Ci zdechnie BoBiś!" on tak zawsze lubi pobełkotać
... I w tym samym czasie BoBiś ugryzł Kamila w palec a dokładniej wpasnokieć! Miał Kamil mała dziórkę i przyznał się dopiero wieczorem, ze BoBiś na niego wymierzył karę
Zapisane
Clickerka
Gość
spryciara
«
Odpowiedź #13 :
2002-11-09, 17:48 »
Moje mandżury wydawawały dziwne odgłosy (jeszcze nie wiedziałam, że to samiec i samica, a nie dwie samice jak zapewniała pani w sklepie zoologicznym.) a ponieważ były w małej klatce, postanowiłam przenieśc je do większej . Rano patrzę a Bielinka nie ma, jak mógł wyjść? (przez pręty, by się nie przecisną!!) Był za kuchenką i spał na jakiejś gazecie, ale jak wyszedł z klatki, tego niewiadomo!
Zapisane
Strony: [
1
]
Do góry
Drukuj