okibde kontrolowac sytuacje aby otty nie powstawały umnie dzłaamechanizm przynosze zostaje .... i to jest najlepsze alenie polecam bo rodzice sa ózni moi by nie wuwalili bo bysie bali
Własnie, rodzice są różni, Twoi się godzą na takie "metody" przynoszenia zwierząt do domu, ale inni mogą albo zwyczajnie wyrzucić zwierzę z domu, albo rozpocząć poszukiwanie nowego domu dla stworzenia. Poza tym, jeśli ktoś nie ma klatki itp. dla zwierzęcia, a jest ono pierwszym np. gryzoniem w jego domu, musi mieć conajmniej 100 zł na kupno zwierzaka, klatki i akcesorii. Więc albo Szczurce uda się teraz namówić rodziców na kupno myszek, albo, tak czy siak, taką czy inną metodą, musi trochę przeczekać, aż opór rodziców się zmniejszy, a i zdarzy się może jakiś lepszy dzień
(P.S. A masz jakąś wolną klatkę dla myszek czy musisz kupić?)