No więc tak...Chomik- Dżordż;) niedawno przeprowadził się do nowej klatki. Pierwsza klatka była cała z drutu.Zmiana nastąpiła na skutek powiększenia chomiczych zabawek itp itd., które nie mieściły się już w klatce. Poza tym moje koty często próbowały przecisnąć łapki przez druciki (spokojnie,nic nikomu się nie stało). Teraz klatka jest plastikowa,a na górze ma wentylacje-kratke. Kratka jest dosyć spora, zdejmuje się cała.
Dżordż ma drewniany domek, bez podłogi, dwa okienka i drzwi-otworek;) Domek stoi na dole klatki, w rogu. Klatka ma małą antresole. No i na początku Dżordż spał w domku. A teraz nie chce. Śpi na antresoli w rolce po ręcznikach papierowych. Która jakby nie było, do tej pory była jego zabawką,a nie miejscem do spania.
Zastanawiam się, czy na dole klatki Dżordżowi nie jest przypadkiem za duszno. Wcześniej myślałam, że to wina nowego siana. Ale siano zmieniłam na takie, jak miał wcześniej i tak dalej nie śpi w domku. Może na antresoli jest mu lepiej, bo w końcu jest to bliżej tej kratki wentylacyjnej????
A może przestawić domek na antresole?