Dla niewtajemniczonych: Parys po złamaniu kła, miał go leczonego z ARCE w Karakowie. Teraz wypada kontrola- narkoza i RTG. Ale Parys mi zachorował ma jakieś zaburzenia jelitowe, rzadkie kupki, był i pienisty pawik. Jest na lekach, ma wzdęcie...Dostał skierowanie na USG Najpewniej to zatrucie pokarmowe, albo rozkładająca się sierść. ALe nie wiadomo, czy bedzie go można uśpić. Na dzień dzisiejszy- nie. Jadę do ARKI w srodę na 11.00 (Myszki- drzyjcie
)
USG na pewno, ale czy ząb- to nie wiem...
Myszki to jak, zobaczymy się jakoś? Jakieś propozycje? Będe z rodzicami samochodem i ze znajoma, ktora jedzie ze swoją ruską