Kazdy dobry weterynarz przychyli sie do zdania,ze tak naprawde NIE MA zadnej dobrej karmy puszkowej - chocby ze wzlegu na ilosc konserwantow i innych swinstw pieknie zwanych "pochodzenia zwierzecego" ani dobrej karmy suchej wsrod tych powszechnie reklamowanych. Dawniej karmilam moje koty puszkami reklamowanymi, suchym reklamowanym jedzeniem plus markowym ( Purina, Royal, Nutra) jedzonkiem suchym .. po paru latkach okazalo sie,ze jedna z kotek - Uszat - ma alergie poakrmowa objawiajaca sie samokaleczeniem w okolicach glowy/oczu. Poczatkowo myslalam,ze to wynik kocich bitew wiec skracalam im regulanie pazurki,ale powod tkwil wlasnie w tych fantastycznie reklamowanych karmach. Odkad koty dostaja porzadna karme problemy z alergia nie powtorzyly sie, kotki sa cale, zdrowe i szczesliwe, a ja wbrew pozorom - czyli wydajacym sie na pierwszy rzut oka wysokim cenom markowych karm, nie mowiac juz o karmach weterynaryjnych dla kotow alergikow - oszczedzam kupujac suche jedzenie wlasnie plus miesko co jakis czas. Pozdrawiam