Witam!
Zostałam poproszona o wklejenie tego ogłoszenia, tak więc to czynię
Łapi to oczywiście "on" - około 5-letni pies zabrany jako szczeniak ze schroniska w Zabrzu Biskupicach. Obecnie jest bardzo duży i ciężki, z klapnietymi uszkami i krótkim ogonkiem. Był towarzyszem i wsparciem dla poważnie chorego człowieka ogromnie kochającego zwierzęta. Niestety, jego pan zmarł, a dla wdowy zajmowanie się psem stało się poważnym obowiązkiem, ale i uciążliwością. Z powodu jego sporych rozmiarów kobieta nie może nawet jechać odwiedzać rodzinę rozsianą po całej Polsce. Dlatego szuka dla Łapiego nowego domu, ale absolutnie nie chce go oddać do schroniska.
Łapi jest doskonałym psem stróżującym, pod żadnym pozorem nie powinien jednak trafić ani do zwykłego mieszkania ani do łańcucha przy budzie (dla domowników nie jest agresywny, ale natarczywy - np. skacze albo do głaskania i jest jak słoń w składzie porcelany) . Natomiast potrzebuje przestrzeni i mieć się gdzie wyszaleć. Dotychczas cały czas biegał luzem w ogródku na wsi przy budynku mieszkalnym oraz na rozległych łąkach podgórskich. Z tego względu nie jest przywykły do chodzenia na smyczy. Gdy sie go prowadzi, cały czas strasznie szarpie się do przodu i wręcz przydusza. Moim zdaniem jest idealny do pilnowania jakiegoś ogrodzonego terenu, domku, farmy - ale nie na uwięzi (dotąd mieszkał w non stop otwartej komórce odpowiednio przystosowanej).
Uwaga - pies potrzebuje stanowczego opiekuna, tzw. silnej ręki - ale nie agresywnej.
Pies jest zdrowy, na bieżąco szczepiony, ma książeczkę zdrowia od samego początku. I jest też bardzo ładny, niewiele ma w sobie z kundla (patrz zdjęcia).
Obecnie można go zobaczyć w miejscowości Jugowice na Dolnym Śląsku (to niedaleko Wałbrzycha i Świdnicy). tel. 074/8453371