Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: Moja bratanica jest niemożliwa :/  (Przeczytany 9526 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

izunia

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #60 : 2005-07-19, 20:40 »
lepiej pomysl jak bedziesz miała własne dziecko :P KOSZMAR :help:
Zapisane

lilek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1989
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #61 : 2005-08-09, 11:31 »
Współczuje MoNa :)
Ja tak sobie myśle,że jestem w prawie takiej samej sytuacji jak wy.. =(
KIedyś przyjechał do mnie roczy kuzyn - Michał . Na początku wszystko ok. Huśta się to huśtawc niech się huśta mu nie broni.Ale potem wpadł na taki "wspaniały" pomysł , żeby straszyć moje zwierzeta :| Najpierw zaczął ot kotka (['] nie żyje) kurde zaczął rzucać jakimiś zabawkami , potem spwcjalnie wyjeżdżał tym swoim samochodzikiem w kota.Aż ze strachu wszedł na sam czubek drzewa i przez cały dzień nie schodził - tak go przetraził ten mały bachor. Z psami tak samo są tak przerażone jak przychodzi to psy od razu chowają się do swoich bud :( . Teraz przyjeżdża do mnie coraz częściej ,dziś ma też przyjechać. Nie znosze go,jak przyjdzie wyrawe się z domu na spacer,wole na niego nie patrzeć  :roll:
Zapisane

irmina

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #62 : 2005-08-19, 17:29 »
Sama jestem dzieckiem ale takich do 7. lat nienawidzę!!
Ostatnim razem córka znajomych prawie usiadła mi na pieska (miał wtedy równe 8tygodni!) i upuściła mojego Ś.P. chomika (wiadomo czemu Ś.P.??)
Innym razem pod moją nieobecność 5-cio letni kuzyn wyciągnął żółwia z akwarium, odwrócił go na grzbiet i obracał nim na podłodze!
A w lutym jeszcze urodzi mi się maleńkie rodzeństwo - i jak ja to przeżyje?? Chociaż moje to napewno będzie lepsze, wkoncu moje co nie?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedz #62 : 2005-08-19, 17:29 »

Madagaskar

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #63 : 2005-08-19, 19:21 »
Więc, Irmina, wychowuj od lat najmłodzych :P
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #64 : 2005-08-19, 20:03 »
Na szczęście od prawie nie ma już mojej słodkiej bratanicy :;d: akwa przetrwało, 3x było sklejane (x_X) brr ciekawe kiedy znowu przyjadą :|
Irmina- nie dawaj jej/go rozpieszczać bo skutki będą widoczne -_- :mrgreen: i tak jak napisała Madagaskar :]
PeeS: zaskoczenie mój temat znowu poruszony :P
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Madagaskar

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest nimożliwa :/
« Odpowiedź #65 : 2005-08-19, 20:05 »
Dzięki za zgodzenie sie ze mną :wink:
Zapisane

irmina

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #66 : 2005-08-19, 21:03 »
Co to, to nie -rozpieszczone nie będzie. No znaczy się trochę pewnie tak, ale od początku będzie mu wpajane co wolno, a co nie. Nawet moi rodzice tak mówią, bo widzieli skutki rozpuszczenia...Mój 5-cio letni kuzyn Marcin ostatnio wszedł na dach samochodu swojego taty!
A kuzyneczka Oliwka, która ma 1,5 roku jest strasznie rozpiszczana, a mimo tego grzeczna, bo ma już taki charakterek:)
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #67 : 2005-08-21, 21:59 »
U mnie jest 3 letni kuzyn. Zawsze jak był mniejszy to chowałm pzred nim wszysko teraz juz ma 3 latka i wszysko rozumie co i jak.
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

kareena

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #68 : 2005-08-22, 12:48 »
ja tylko nie rozumiem jednego - czemu lila ignoruje fakt ze kuzyn straszy zwierzeta? (zrozumialam ze ma zamiar sobie wyjsc..) jesli nikt na to nie zwraca uwagi to Ty powinnas zadbac o swoje zwierzaki. nie wiem jak Ty, ale jesli jesli ktos krzywdzi moje to od razu wkraczam do akcji..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedz #68 : 2005-08-22, 12:48 »

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #69 : 2005-08-22, 13:08 »
kareena , a zauważyłaś Rodzice takiego brzdąca pozwalają na na to , aby 'bawić' się z kotkiem , i pieskiem -bo przecież zwierzaki nic nie zrobią... No tak zwierzęta napewno nic, ale takie brzdące...  :roll:
Zapisane

lilek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1989
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #70 : 2005-08-22, 14:14 »
Chyba mnie źle zrozumiałyście :)
Jeśli widze że moje zwierzeta tylko on dotknie wydzieram sie na niego on a on ryczy. Mama drze sie zebym nie straszyla dzieci :? Wtedy w miare jako tako zwaracja na niego uwage. Jestem w wtedy taka wkurzona ,ze trzaskam drzwiami <odruchowo> i wychodze :roll: Przed wyjściem uprzedam mame ze jesli jeszcze raz sie cos takiego zdarzy to nie recze za siebie   :roll: Wtdey mamuśka ciotuśka <przecież to ich oczko wgłowie :? > nie narażają swojego MIachałka na jakie kolwiek "obrażenia" to w miare pilnują go  :roll:
« Ostatnia zmiana: 2005-08-22, 14:18 autor lila »
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #71 : 2005-08-22, 14:58 »
Taa... właśnie. Jak była bratanica, wchodze do pokoju ta wrzuca zabawki do akwa, zabieram ją od akwa, ta w ryk, przychodzi jej matka, i już na mnie że ona nic nie robiła tylko siedziała (przyszła z innego pokoju) a pozatym nic by nie zrobiła  rybce :roll: potem złapała żółwia, uderzała nic o ziemię, ja już w furii w płaczu rabieram gada a ta: no zobacz jak to dziecko płacze! Przecież nic mu się nie stanie :roll: patrz jak się bawi... i zabiera żółwia do zabawy. W stasunku do jej matki jestem bezsilna :/
A wczoraj przyjechał 3 letni kuzyn i rozbił akwa żółwi :sciana: dla zabawy kopnął w szybę, tylko dla zabawy... :roll:
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Madagaskar

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #72 : 2005-08-22, 15:13 »
Daj mi tą matke to: :bije: :killer: :boks: :walenie: :sniper: :grr: :evill: :faki: :dostal:
Zapisane

kareena

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #73 : 2005-08-22, 17:38 »
marioka - zgadza sie, to jest fakt nieźle zastanawiający.. ;)

MoNa chyba nie masz wyjscia i musisz postawić na swoim.. pilnuj zwierzat, a jak dziecko idzie do ciebie to staraj sie wywabic je w zasięg widzenia mamy ;) w ostateczności zamknij swoje drzwi do pokoju na klucz.. :P a co do matki dziecka.. chyba bym się z nią nieźle pokłóciła :roll:
Zapisane

Apiska

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #74 : 2005-08-22, 18:47 »
Mona przesadzasz.....i to ostro...
Przeciez to tylko dziecko i na doatek roczne.
One nie wszystko rozumie.
One dopiero poznaje świat.
Ja dla mojej bratanicy nawet gwiazdkę z nieba bym przyniosła :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedz #74 : 2005-08-22, 18:47 »

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #75 : 2005-08-22, 19:05 »
ale nie do przesady.. gwiazde można przynieśc.., ja również.ale w miarę rozsądku..
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #76 : 2005-08-22, 20:01 »
Mona przesadzasz.....i to ostro...
Przeciez to tylko dziecko i na doatek roczne.
One nie wszystko rozumie.
One dopiero poznaje &para;wiat.
Ja dla mojej bratanicy nawet gwiazdkę z nieba bym przyniosła :)
przepraszam, z czym przesadzam? :roll: nie obwiniam dziecka, tylko rodziców za to że chyba nie wiedzą że zwierzęta też czują...
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Madagaskar

  • Gość
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #77 : 2005-08-23, 14:15 »
Znam wielu ludzi(niestety w moim gronie :roll: ) którzy uważają, że zwierzęta nie czują, nie myślą i nie kochają, echh
Zapisane

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #78 : 2007-06-18, 15:16 »
Odświeżam. :D
Jeśli chodzi o mnie, lubię małe dzieci. Nie mam w rodzinie żadnego małego dziecka, ale moja koleżanka ma trzyletnią siostrzyczkę, Kornelkę - jest kochana. :kocham: Czasem mnie denerwuje, ale bardzo ją lubię. ;-)
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Moja bratanica jest niemożliwa :/
« Odpowiedź #79 : 2007-06-18, 15:36 »
Ja sama mam małą bratanice. 29 lipca skończy 3 lata, pod koniec lipca urodzi sie jej siostra. Uwielbiam Marte i mogłabym zrobić dla niej wszystko ale ona ma normalnych rodziców. Sami mają w domu 2 koty, Marta je uwielbia ale mój brat z żoną od małego tłumaczyli jej co można a co nie. Gdy przyjeżdża do mnie też ma wyznaczone granice. Do kotów raczej sie zbliża bo nie są przyzwyczajone do dzieci i mogłyby zrobić jej krzywde, z Majką sie bawi, Vega jej unika, moje szczury uwielbia chociaż troche sie boi, ale wie że może do nich podchodzić tylko przy mnie, że nie może wkładać paluszków przez kratki itp. Czasami ciężko wytłumaczyć coś małemu dziecku ale zawsze sie da, tylko w tym przypadku największą role odgrywają rodzice i ich podejście do zwierząt.
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.115 sekund z 26 zapytaniami.