Forum Zwierzaki

Multimedia => Fanfiction => Wątek zaczęty przez: MoniŚ w 2005-10-21, 20:22



Tytuł: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-10-21, 20:22
I-Jestem Snoopy i szukam domu
Kiedyś zbudziłem się w szarym, drewnianym boxie. W kątku stała brudna miska, w niej trochę karmy i wody. Podniosłem swe bassetowe oczy i rozejrzałem się. Po boxie chodziła grupa kundelków, lezały znudzone. W brzuchu burczało mi niesamowicie, więc zaczęłem jeść nieświeże mięso z prawie pustej miski. Na szyi zawieszono mi numerek. Inne psy nie interesowały się mną, widać to dla nich codzienność. Czas wolno się ciągnął. Patrzyłem tylko na postaci przemieszczające się okok boxu. Ludzie patrzyli się z ciekawością, ale po chwili odwracali wzrok. Skomniłem więc tak kilka dni, ale nie było efektu. Wolontariusze robili zdjęcia, przyglądali się. Któregoś dnia wynieśli mnie do dużego pomieszczenia. Mężczyzna w białym ubraniu badał mnie
-No, no pies widać dosyć młody i raczej zdrowy, kilka szczepień i może wrócić do boxu. Teraz sprawdzimy uzębienie...
Otworzył mi pysk i łaskotał po podniebieniu. Denerwowało mnie to i ugryzlem go.
-Ty...przeklety kundlu! Chcesz zostać uśpiony?! Nikt ci łaski nie robi że tu jesteś! I tak masz dobrze.
Odwrócił się do wolontariusza, który mnie przyniósł i powiedział:
-Szczepienia zrobie jutro, a raczej drugi weterynarz, nie chce mieć nic wspólnego z tym śmierdzącym kundlem.
Wziął mnie na ręce i podał wolontariuszowi. Ten zaniósł mnie do "domu".
Rano zbudził mnie porywisty, jesienny wiatr. Padał listopadowy deszcz. Wolontariusz się nie zjawiał. Na dnie miski były resztki wczorajszej karmy. Inne psy siedziały smutno w budzie. Było coraz chłodniej.
                                                                          ***
        Koło godziny 16 zjawiła się dziewczyna, za nią z tyłu szła starsza siostra. Młodsza chwyciła kraty i patrzyła na mnie. Po policzku poleciała łza. Widziałam jak powoli spada aby rozbić się o ziemię.
-Ten...pies...on jest taki...
I wtedy zaczeła płakać. Położyłem się i patrzyłem na przebieg akcji. Starsza chwyciła ja za ramię i powiedziała:
-Masz już tyle zwierząt, mama by ci nie pozwoliła.
Wyszli. Razem z nimi odeszła wszelka nadzieja. Zacząłem skomlić. Nie wiem czemu.
C.D.N.
Dzisiaj troszkę napisałam tak na wieczór bierze mnie natchnienie :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Acalia w 2005-10-21, 20:42
No fajne fajne :P Ale nasza polonistka powiedział by że nadurzywasz słowa box ;) no ale się ciekawie zapowiada. Mam nadzieję że cd będzie jutro :P)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-10-23, 16:11
                                                        Rozdzial II-Mam dom!
Któregoś ranka zjawiła się grupa wolontariuszy, przywiązała mnie do smyczy i zaprowadziła do budynku. Była tam już ta dziewcznyna, która była wczoraj. Kucnęła i przytuliła się do mnie. Poczułem dziwne ciepło i radość.
-No dobrze, pies jest wasz. Pamiętajcie o tym, że pies często się przeziębia.
Wyszliśmy wolnym krokiem na perony. Wokoło było wiele ludzi. Wpakowaliśmy się w pociąg...
C.D. dopisze (wyeedytuje post) bo narazie nie wiem co pisać :P więc sory że krótki jest ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-10-23, 16:27
Świetne!
Czekam na cd.


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-10-25, 15:49
ahhhhh... kapitaaaaalne, realistyczne odczucia psa... podoba  mi się, bd tu zagladac... a ty zajrzyj do mnie, jesli chcesz:D


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-10-28, 18:24
C.D...
Jechaliśmy dosyć długo, w pociągu głaskała mnie za uszami. Czułem się dobrze, czułem wreszcie ciepło człowieka...
Wysiedliśmy z pociągu wieczorną porą. Peron był pusty. Przywiązała mnie do smychy i szliśmy pustą drogą. Nogi odmawiały mi posłuszeństwa. Położyłem się na drodze i nie chciałem iść dalej. Kręciło mi się troszkę w głowie. Dziewczyna podniosła mnie i położyla na koc, który niosla ostrożnie. Do domu było niedaleko. Czułem to. Otworzyła skrzypiącą furtkę i weszliśmy do środka. Na podwórku było pusto. Przekręciła kluczyk w drzwiach i weszliśmy do mieszkania...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-10-28, 21:05
o jejciu, mona, żeby przerywać w takim momencie!! zatłukę... :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-10-29, 12:35
Blackie a tłucz tłucz :lol: No i dla ciebie CD ;)
 
        W mieszkaniu było pusto, nagle rozległo się głośne szczekanie psa. Do przedpokoju wbiegł duży pies rasy Collie ( :;p: ). Szczekał głośno, aż dziewczyna położyła mnie za ziemię. Uspokoił się. Zaczął mnie obwąchiwać i piszczeć z radości. Dziewczyna siadła obok i uśmiechała się. Po chwili przytuliła nas. Od tej pory czułem się jak w domu.
-Ahh moje kochane psiaczki...
Powiedziała i łza poleciała jej po policzku. Weszliśmy do dużej kuchni. Były tam przygotowane 2 podwójne misk. W jednej była świerza woda, a w drugiej karma. Ahh czułem się jak w raju. Kiedy ja widziałem takie pyszne jedzenie?
Potem napisze III rozdzaił, jeśli chcecie ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-10-29, 14:00
Fajne to jest, tylko czemu tak krótko? Pisz dalej.. :D


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Marycha w 2005-11-11, 20:37
Pisz ten III rozdział!! :D Już nie moge wytrzymać co bedzie dalej :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-11-12, 10:52
Monaa, zabiję :P PISZ BO OBIECAŁAŚ!! :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-03, 16:47
Sory że nie pisałam ;)
                                         III- pierwszy wspólny wieczorek
Po kolacji weszliśmy do pokoiku. W środku blask kominka rozpraszał się na wszystkie strony. Naprzeciw okna był komputer. Dziewczyna włączyła go i pisała:
"Witajcie. Pojechałam po psa. Dosyć ładny, niestety chyba troszkę chorowity. Ma kilka ran, ale myślę, że to tylko zadrapania. Dałam mu trochę suchej karmy, zjadł więcej od Bonnie! Teraz siedzi i patrzy w monitor. Ciekawe czy rozumie co pisze...teraz idę, muszę przygotowac psiska do psu. Pozdrawiam was, forumowiczów.
Kasia, Bonnie i Snoopy"
Dziewczyna wylogowała się i wyciągneła z szafy posłanka. Ułożyliśmy się w jednym dużym razem z Bonnie i zasneliśmy w blasku płomieni w kominku...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-04, 16:03
Hehehe, czyżby ona pisała na FZ? :] Ciekawy pomysł, ale za krótkooo... *MoNa* ja poproszę z okazji urodzin mega długą notkę (urodziny 18 grudnia) :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-04, 18:32
OK Blackie :lol: ona pisała :P hmm chyba na FZ :] pisze CD.

-Wstawać psiaki! Musimy iść na spacerek i zjeść śniadanie. - powiedziała Kaśka i zaczeła tarmosić nas po głowach. Szybko zerwaliśmy się i wpadliśmy do kuchni. Bonnie mnie łapała a ja biegnąć uderzyłem w stolik. Zachwiał sie i po chwili na ziemię z rumorem spadł wazon.
-Snoopy!
Dziewczyna przybiegła i krzyknęła. Patrzyła na mnie. Bassetowe oczy mimo że zawsze okazują smutek tym razem ukazały to uczucie jeszcze bardziej. Mina Kasi stała się jeszcze bardziej pomarszczona niż zwykle ze złości.
-No nie. Jesteś... i tu jej głos się urwał i odwróciła się na piętach. Zbierała odłamki porcelany pzy tym raniąc dłonie.
-Niemożliwy...-dokończyła i pomaszerowała do kuchni aby wyrzucić odłamki.
Stałem bezradnie i patrzyłem. Nie czułem już głodu tylko żal do siebie.
C.D.N. ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-06, 14:03
Ojj, bidny psiaczek... :tuli:
no to pozdrawiamy naszą Fan Ficową FZtowiczkę ;)
Czekamy na CD!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2005-12-06, 15:47
Troche chyba mało o relacjach między psami.

Pisz CD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-06, 16:41
Ooooo jakie przerąbiste :mrgreen: Piiiisz!!!!! Bo sie spale z ciekawości :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-06, 18:29
C.D...

Kaśka wróciła z kuchni i staneła obok mnie. Wydawala się taka wysoka i silna. Bonnie była już w kuchni i jadła śniadanie. Dziewczyna podniosła dłoń by mnie uderzyć i wtedy warknąłem. Nie chciałem tego, ale też byłem za słaby na bicie.
-O nieee...to ja ci ratuje życie a ty...?!-krzyk dziewczyny był nie do zniesienia
-No i prosze będziesz miał to na co zasłużyłeś-nie dostaniesz śniadania.
Wyszła z pokoju zatrzaskując drzwi. Jedynie było słychac dobiegające z kuchni przesuwanie miski po podłodze. Nagle zasuneło się krzesło i widac dziewczyna zabrała się do śniadania. Po 10 minutach weszła do mnie nic nie mówiąc, założyła obroże i smycz i wyszliśmy z domu. Pierwszy spacer. Przygnębienie męczyło mnie okropnie. Weszliśmy w parkową aleje. Jesienny deszczyk kropił lekko. Kasia siadła na ławce i spuściła nas ze smyczy.
-Bonnie, Bonnie! Kochane psisko! Chodź dostaniesz przysmak.
Bonnie podbiegła i złapała za kość. Ja stałem obok. Bonn popatrzyła w moją strone troche z żalem i przystąpiła do jedzenia. Pomyślałem: ona mnie porównuje do Bonnie. Nie moge tego znieść...Rozejrzałem sie po okolicy. Wszędzie korki, ludzie idący z parasolami.
-Snoopy do nogi. Idziemy.
Podbiegłem do Kaśki. Zacisnęła mi obroze i poszliśmy do domu.
    W mieszkaniu jednak nie spodziewałem się niczego nowego, nawet jedzenia. Bonie nie chciała ze mną się kontaktowac, tak jakby miała też do mnie żal. Weszliśmy do kuchni, gdzie Kaśka otworzyła puszke z karmą. Dostałem dwa razy mniej niż wczoraj, mimo że mineło tyle godzin od poprzedniego posiłku...Zjadłem cała karme i weszłem do pokoju gdzie Bonnie lezała na kanapie z Kasią. Ja musiałem  położyć się na podłodze...

Może troche krótkie, ale czekam na komentarze jak mi poszło :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-06, 19:50
Biedne psisko :( niech ona nie będzie taka dla nieeego :P Bo mi smutno zaraz :P Świetne być :mrgreen: Pisz dalej!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2005-12-06, 20:20
Gupia ta Kaśka, pisz cd :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-06, 20:54
OK OK :P napisze drugą część :hehe: Taigan wiem wiem :lol:

Nie wiem kiedy ale zasnąłem. Obudziło mnie dzwonienie domofonu. Po chwili do mieszkania weszła starsza kobieta. Przywitała się z Bonnie i weszła do kuchni
-Bonnie! Bonnie! Piękności moje! Ohh choć tu zobacz co ci przyniosłam!
Kobieta wyciągneła dużą piłkę i rzuciła ją do Bonnie. Ta zaczeła się bawić. Kaśka robiła kawę i z uśmiechem patrzyła na Bonnie. Wlazłem do kuchni aby zobaczyła mnie
-Boże! A to co za plamiasty kundel?!
Staruszka patrzyła z odrazą na mnie. Kaska ze zdziwienia że weszłem upuściła łyżeczkę.
-Aaa...no to...yyy to jest basset ze schroniska...
-Ahhh...ze schroniska...chcesz zeby jakieś choroby przeniósł słodkiej Bonnie? O nie, ja na to nie pozwole...
Wtuliła się w Bonnie i popatrzyła na mnie skrzywiona. Wlepiłem swe bassetowe oczy w nią. Postanowiłem się wycofać i wyszłem do kuchni. Kaska zatrzasneła za mną drzwi.
        Ten wieczór był straszny. Nie chciało się żyć. Zero spaceru, tyko lezeć. Od posiłku po spacerze nie dostałem nic. Bonnie wyszła na balkon, kaśka powiedziała że się przeziębie i musiałem zostać w środku. Po wyjściu Kasia weszła na forum
"Cześć kochani. Snooopy jest wspaniały. Dzisiaj zjadł ryż z mięsem i marchwią, po czym został wykompany. Do tego wyszliśmy na łąki żeby się wybiegał. Muszę lecieć niestety, trzeba kochanego Snoopiego wygłaskać na noc. Całuje-Kasia".
Gdy przeczytałem ta wiadomość źle się poczułem. W głowie miałem mętlik. Sam nie wiedziałem że ona moze być do takiego stopnia zakłamana. Ciągle pisze kłamastwa, to że jestem ze schroniska nie znaczy że jestem przedmiotem. Ciężko zanąć w takich myślach, ale udało się. W głowie świtał mi plan...

Jak chcecie IV rozdział to piszcie... ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: corn w 2005-12-06, 21:36
ja chce!:> ale proponuje jednak pisac dluzsze odcinki ;]


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-07, 09:26
Łeee... Wredna ta Kaśka, ja bym ją kopnęła w zadek niech ma :/ Niech Snoopy ucieka i znajdzie sobie inny dom. PISZ CD BO JAK NIE TO ZATŁUKĘĘ!! :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-07, 14:23
Blackie pomóc Ci w morderstiwe? :lol:

Opowiadanko świetne, Kaśka durna[mało powiedziane!!!]-wadą są krótkie rozdziały i... jak moja imienniczka może być taka??? :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-07, 16:12
Kucyk nie wiedziałam jakie imie dać bohaterce i wziełam Kaśke ;P Blackie czyzbyś znała CD? :O :lol: OK OK dzisiaj pisze...zebyscie mnie nie zabiły :P
 
                                         IV- "i znowu poniedziałek"
Poranne promienie obudziły wszystkich mieszkańców. Jak na listopad pogoda była wyśmienita. Kaśka z pośpiechem zjadła kanapki i złapała za plecak. Bez słowa zatrzasneła drzwi. Ten dźwięk zbudził Bonnie która zeszła z kanapy. Popatrzyła na pusty korytarz
-No i co się gapisz? - powiedziała dziwnym kobiecym głosem. Pierwszy raz coś powiedziala. I ja tez wypowiedzialem pierwsze słowa:
-No tylko patrze...wiesz może gdzie poszła Kaśka?
-Wiem. Do szkoły...chodzi tam 5 dni w tygodniu. I tak siedze i siedze nudząc się...wiesz że jesteś tu tylko dla towarzystwa dla mnie? Pozatym nie mówie ci nic bo jak za dużo szczekam do innych psów to mnie bije. Zobacz...
Bonnie rozgarneła pyszczkiem długą sierść i moim oczom ukazała się rana.
-To czemu tu jesteś? Nie uciekałaś?
-Uciekałam. Ale mnie znalazła po trzech dniach...
Zdanie Bonnie przerwało otwieranie drzwi. Kaska staneła w drzwiach i zrzuciła plecak na ziemie, nie dowykając drzwi.
-Bonnie! Znowu szczekasz? Chcesz znowu zebym na policje trafiła że pies użera całymi dniami?! No nie...
Kaśka złapała za trzonek od miotły i podniosła go aby uderzyć sunię. Rzuciłem się na jej nogę.
-Ty wstrętna sieroto! Zaraz pozałujesz!
Wtedy Kaska uderzyła mnie z całej siły. Pisk.
-Bonnie! Uciekaj!
-Nie!!! Nie zostawie cię z nią! Ona cie zabije!
Szczekanie zdenerwowało sąsiadke i przybiegła szybko do mieszkania. Przeszliśmy pod jej nogami i uciekliśmy z bloku...
                                                           ***
Stare kamienice ledwo co stały. W centrum był okropny ruch. Samochody, tramwaje...popołudniowe słońce nagrzewało dachy w centrach handlowych. Ponad wiezowcami delikatne chmury przewijały się przez niebo. Szliśmy powoli, ludzie odwracali się. Kreciła się policja i nie chceliśmy iść do schroniska. Weszliśmy na podwórko gdzie wokół były stare kamienice.
-No, tutaj można odpocząć - westchneła Bonnie - Snoopy masz wielką rane. Kaśka cię uderzyła...
Koło żebra była długa cięta rana z której lała się już zakrzepnięta krew. Ból był tak silny że się go nie czuło. Siedzieiśmy tak. Kompletna pusta. Nagle podszedł policjant
-No, no...przyszedłem tutaj sprawdzić czy nie ma huliganów a zastałem tutaj jakieś dwa bezdomniaki...

C.D.N...prosze o komentowanie tego badziewia ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-07, 16:36
Mooooonaaaaaaa!!!!!!! Pisz, bo ja paadne z ciekwości!!!!!! Genialne to jest :mrgreen:

Jak można uderzyć psa.... miotłą...... Teraz zrobiłabym jej to samo :////


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-08, 11:15
StrasznE Je*** tą Kaśkę, jak ja bym ją w mordę strzeliła... bidny Snoopy... :(
A ja myslałam, że ta bonnie to taka jest też nie teges, ale jednak... PISZ CD!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-08, 16:31
Dzięki wszystkim :cmok: dzisiaj raczej nie napisze...głowa mnie boli i wogóle ehhh o_o może potem napisze CD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-08, 18:16
No to przesyłajmy Monie dobre impulsy by przestała ją boleć głowa :P Świetny teskt, co nie zmienia mego zdania- też bym tak przyłożyła tej...-i co tu powiedzieć??? Jak ją określić? Kto ma pomysł??


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-09, 08:54
kaśka psychopatka jakaś


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-10, 09:13
Monaaa... Niech cię główka nie bolii... PRzesyłam, Kucyk, przesyłam :)

---------------------------->>>>> Impuls przesłany <<<<<-------------------------------------------


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-10, 10:13
Dzięki dzięki odrazu podziałało :) dzisiaj wieczorem napisze kolejny rozdział :;d:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-10, 10:23
Monuś, wymuszaczu, zaglądaj na moje FF :P
No to czekamy :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-10, 12:16
Blackie my to czarodziejki jakieś jesteśmy :lol:
Mona czekamy!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-10, 12:51
Mój tysięczny post=C.D. :evil: patrzcie jak się dla was poświętam :lol:

                                                   V- Piwnica nowym domem
-Maciek! Wyłaź z radiowozu i przypijnuj je!
Z pojazdu wyszedł gruby mężczyzna i ziewnął. Rozejrzał się i po chwili nas zauważył. W tym czasie tamten policjant poszedł do radiowozu. Zanim Maciek podszedł do nas wstaliśmy i uciekliśmy
-Stójcie kundle! Bo zastrzele was!
Wtedy skręciliśmy za kamienice i wbiegliśmy do piwnic. W niedużym pomieszczeniu nas nie mogli znaleźć. Po godzinie zasneliśmy.
W tym samym czasie Kaśka siedziała na tapczanie i płakała. Złapała telefon i zadzwoniła do koleżanki
-Halo?
-Jolka? Słuchaj...znowu uciekła! Tym razem z bassetem. Uderzyłam go i...
Wtedy głos Kaśki się załamał, zaczeła beczeć.
-Oj słuchaj, znowu się znajdą. Jak chcesz to pójdziemy ich poszukać, nie mogą być daleko.
-Ok, dzięki. To wpadnij do mnie jak masz ochote, pa
-Pa i nie płacz już.
Kaska znowu rzuciła się na poduszke. Po chwili zadzwonił dzwonek i weszła Jola. Szczupła brunetka wlepiła swoje niebieskie oczy w rozmazane oczy Kaski.
-No nie płacz, mówiłam. Chodź, wytrzyj nosek.
Jolka podała jej chustke i przytuliła. Kaśka ubrała się i wyszły. Dziewczyny rozglądały się, nawoływały. Psów nie było widać.
-No i widzisz? -Kaśka zapłakała- nie ma ich! Może ukradli moje słonka?
-Nie, nie. Pewnie przestraszone gdzieś czekają na ciebie. Idziemy na poliscje?
-Dobra.
Poszły do komisariatu, gdzie siedział ów Marcin.
-Dzień dobry dzieczyny, wy w jakiej sprawie?
-Dzień dobry. Uciekły mi psy. Collie i basset.
Gdy to uslyszał otworzył usta i wlepił w nich oczy.

C.D.N. pozdro dla czytelników :;d:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-10, 13:09
Nooo :mrgreen: Nareszcie :mrgreen: Super, jak zawsze ;)

No... Dobrze tak tej Kaście, niech popłacze troche... moze sie oduczy bic psy :devil:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-10, 13:17
Świeeeetne! Jak zawsze ;)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-10, 15:58
świetne, świetne, świetne!! ale niech ich nie znajdzied, bo bede krzyczeć i gryźć ;) :lol: CD CD CD ma być ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-10, 16:55
CD!!!!!! Mona nie bądź taka i nie trzymaj nas w niepewności....


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-10, 17:09
świetne, świetne, świetne!! ale niech ich nie znajdzied, bo bede krzyczeć i gryźć ;) :lol: CD CD CD ma być ;)

Blackie spokojnie ;) Mona nie pozwoli byc tak szalała ;) -no ja myslę Mona   :evil: :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-10, 17:22
Blaaackie :lol: CD (dzisiaj 2 odcinki, yeah :;d: )

-Eee...no teges. Hyhy może zawołam policjanta który miał rano służbę...
Marcin wszedł do drugiego pomieszcienia. Wyszedł i ów polcjant.
-Dobry, dobry. O co chodzi? - powiedział zanudzony
-Ucieky nam psy.
-To było pilnować -dorzucił i ziewnął
-Ale...no...ja go...
-One uciekły podczas spaceru! - przerwała Kaśce Jola
-Aha...zaraz spisze wszystko. W którym miejscu uciekły?
Dziewczyny spojrzały na siebie i nie wiedząc co powiedzieć stały wlepając wzron raz w Marcina raz w drugiego policjanta.
-Teee...Jasiek one podejrzane jakieś!
-Hmmm kobiety szanowne co wy knujecie? - Jasiek oparł się o ściane i zaczął grzebać w kieszeni. Po chwili wyciągnął notes i długopis - no kobiety, dane prosze mi podawać.
Jolka i Kasia podały dane i Marcin powiedział:
-Dziewczyny co to za psy? -spytał aby Jasiek dowiedział się że chodzi o te psy pod kamienicami
-Basset i collie.
Jasiek z wrażenia upuścił notes. Podszedł do nich i powiedział:
-Że...co?! Collie i basset?
Jasiek szybko odsunął się od dziewczyn i wpadł na ściane.
-No tak, zgadza się-powiedziała Kaśka
-Widzieliśmy! Zwiały nam. Dzwonie do schroniska. Marcin dzwoń no!
Po chwili Marcin wykręcił numer
-Dzień dobry. Czy dzisiaj przybył do schroniska basset albo collie?
-Nie, tylko 1 kundelek, ale ani do basseta, ani do collie nie podobny. -zaśmiała się starsza kobieta w telefonie
-aha dziekuje. W razie czego prosze zgłosić się do kominisariatu. Dowidzenia.
Odłozył słuchawkę. Kaśka patrzyła na niego, a nadzieja na znalezienie psa nikła z sekundy na sekunde...

CD of kors nastąpi :krzywy: i jak? ;P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-10, 17:37
Monuś-świeeeeeeeeetnie!!! O to chodzi:
nadzieja na znalezienie psa nikła z sekundy na sekunde...
:krzywy:
I dobrze, że szanse maleją-dajcie mi miotłę na tą Kaśkę :evil:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-10, 20:40
Yeeeeah :mrgreen: świetne!!!!!! CD, CD!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-10, 22:42
Huurraaa!! Kaska, nara ci ziom :lol: I jak jutro/ w poniedzialek nie zobaczę świezego CD to znowu będę gryźć, ale z dodatkiem wycia i bicia <aahh, jaki rym ;) :lol: > Więc szybko ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-12, 14:48
Jak przyjde z kościoła ( po 17) napisze CD ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-12, 14:56
No no, kochana czekamy ;)
Kucyk, czarodziejki ;) KB & spólka ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2005-12-12, 14:57
Dziwne, że policja aż tak się zainteresowała sprawą, bueheh :lol:
cd


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-12, 17:30
Taigan bo one były pociągające :lol: a pozatym dostali łapówke :hahaha: żart :P

-No kobity, nic tu po was. Szukajcie psów na własną ręke, my od szukania psów nie jesteśmy.
-Eee...dowidzenia.
Dziewczyny wyszły i popatrzyły na siebie. Przeszły alejkami. Nagle Kaśka dostrzegła basseta ciągniętego na smyczy przez dziecko
-Ej, ej! To mój pies! Skąd go masz? - krzykneła Kaśka
-To mój psiesek! Mamaaa!
Przybiegła wysoka kobieta o kasztanowych włosach i krzyneła:
-Zostawcie! To nasz pies Hades! Co wy chcecie?!
-Przepraszam, dzisiaj uciekł mi pies, basset...
Kobieta nie wysłuchała złapała dziecko za ręke i poszli w głąb parku.
-Myślałam że to...-wtedy Kaska rozkleiła się -...Snoopy
-Oj już beczysz? Z toba jak z dzieciakiem. Zgłodnieją i przyjdą.No masz chusteczke i idziemy dalej.
Szli przez uliczki aż do schroniska
-No Kasiek, włazimy. Może są tutaj.
-Ale przecież oni dzwonili!
-No ale mogły dojść psiaki. Bez gadania! Idziemy!
Weszli przez zadrapaną bramę. Z boksów dochodziły piski. Otworzyli drzwi do wolontariuszy
-Dzień dobry! Ja jestem włascicielką Snoopiego z tego schroniska. Dzisiaj...uciekł...
-Dzień dobry. Nie widzieliśmy go. Niestety nie możemy nic pomóc, my od szukania nie jesteśmy.
Wyszły. Znowu zawiał jesienny wiatr.
-Kasiu, co teraz? Ja mam zajęcia za pół godziny. Musze iść. Cześć Kaśka!
-Dobra, dziękuje kochana. Jesteś wspaniałą przyjaciółką. Ja będe jeszcze szukac.
Jolka wsiadła w tramwaj i odjechała. Kaśka siadła na ławeczce i myślała. Poszła do pobliskiej drukarni aby zrobić ogłoszenia. Gdy tylko rozwiesiła je poszła do domu. Siedziała przy telefonie oczekując na wiadomość. Po godzinie zasneła ale zbudził ją odgłos telefonu...

CDN :;d:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-12, 18:47
No ty wiedźmo...... w takim momencie przerwać..... PISZ BO BĘDĘ DRAPAĆ I GRYŹĆ BLACKIE DO TOWARZYSTWA!!!!!!!!!

Supeeer!!!!!! Jak zawsze, prześwietne :mrgreen:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-12, 21:27
Arrow, we dwie raźniej dziabać ;)
Cudne!! Ale jak ona ich znajdzie? Te jej łzy mnie nie ruszają, aktoreczka z niej niezła ;)
Dawaj CD!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-12, 21:33
Narazie zapraszam do drugiej bajeczki "Babą być..." z dedykacją dla sióstr samotniczek :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-13, 13:25
MoNa ty potworze!!! Ja chcę CD!!!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-13, 19:10
Ja potwór?! Ooo wypraszam sobie... :stupid: za to nie dostaniecie dzisiaj CD :P foooooch :krzywy:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-13, 19:42
NIE!!!!!!! PORZEPRASZAMY WIELCE <pada na ziemię>!!!!!!!!!!!!!!! DAAAAAAAAJ CD, DAAAAAAAJ <płaszczy się na ziemi>

;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-13, 19:45
"oddajemy ci cześć" :lol: dedykcja dla Arroł :P zabieram się za pisanie...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-13, 20:40
Monuś, noo, tak ma być, bo już chciałam ząbki ostrzyć i zatopić w twojeeej... łydce :lol:
CD CD CD!! Kibicujmy ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-13, 21:33
Przepraszam Monuś  :oops: :prosze: prooooosimy grzecznie o Cd  :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-15, 13:57
Przeprosiny przyjęte :krzywy:

Podniosła słuchawke. Po drugiej stronie przez chwilkę słychać było szmer i trzasnięcie słuchawką. Ktoś odłożył telefon. Dopiero po chwili doszło do niej że ktoś dzwonił. Włożyła na siebie kurtke i wybiegła na ulice. Wsiadła do tamwaju i po chwili znalazła się pod kamienicą. Wszystko w ruinie. Weszła pod daszek i nacineła na guzik z nazwiskiem "Nowak". Otworzyli jej. Wbiegła szybko po schodach i zapukała. Otworzyła Jolka
-I co?! Jakieś wiadomości?! - Jolka zatrzasneła za nią drzwi
-Nic. Był telefon...głuchy
Jolka chwilke stała bez słowa i weszła do kuchni gdzie gotowała wodę na kawę
-Zjesz coś? Zrobie Ci kawke, bo ty śpisz na stojąco. Poczekaj, pójde do piwnicy po warzywa.
Jolka wyszła a Kaśka oparła głowę na dłoni. Zasneła. Zbudził ją krzyk i pisk
-Kaaaaaśkaaa! T-t-t...tam są twoje psy! - Jolka darła się i szarpała Kaśkę za dłoń.
                                                   ***
W tym samym czasie psy lezały między gratami. Kaśka zbiegla na dół. Jolka otworzyła piwnice i krzyczała
-Tutaj! Tutaj! Szybko Kaśka!
Usłyszałem. Uszy nie zawiodły. Bonnie zerwała się i popatrzyliśmy na siebie. Nasze spojrzenia zbiegły się w tym samym czasie. Nie trzeba było mówić do Bonn, ona sama wiedziała co robić. Kroki dziewczyn szybko zbliżały sie w naszą strone. Staneły przed nami. Kaśka z radości zaciskała pięści a usta jej drżały. Była dumna z tego, że sama sobie poradziła.
-Psy! Psy! Kaska łap je! - Jolka darła się na Kaśkę
-N-nie! Poczekajmy.
Kaśka znowu dumnie spojrzała w naszą strone. Siedzieliśmy bezradnie. Postawiła ostateczke trzy kroki...

PEACE


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-15, 14:03
Ooopss... Wiejcie!! gazikiem, maleństwa!!
Monikuś, dumna jeste z ciebie ;) A teraz szoruj na Babą być i pisuj :lol: CD CD CD CD CD!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-15, 20:35
Siuupel :mrgreen: Świetnie.... CD!!!!!!!! ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-16, 12:24
***
Tym razem była już blisko. Drżała wściekła . Bezradność...
-No, no moje psiaczki. Chodźcie do pani!
Spojarzłem na Bonnie. Podkuliła się. Nagle nie zapanowałem nad sobą, zwróciłem jej uwagę i wstaliśmy. Kaśka uznała to za znak, że się poddajemy. Wzieliśmy rozpęd i po chwili byliśmy przy wyjściu.
             Koniec listopada nie był zbytnio ładny. Deszczora pogoda przygnębiała mieszkańców. Biegliśmy kilkadziesiąt minut i weszliśmy na jakieś podwórko. Położyliśmy się pod daszkiem aby uchronić się przed deszczem. Po chwili otworzyły się drzwi. Moje oczy przeszły po twarzy niskiej postaci. I wtedy uświadomiłem sobie coś dziwnego. Przecież to ta dziewczyn która płakała przy moim boksie!
                                                     ***
Siedzieliśmy na skromnym kocyku. Dziewczyna suszyła nam sierść i podała jedzenie. Poznała mnie
-To ty Snoopy...czekałam na ciebe. Byłam w schronisko ale już cię tam nie było. Ale jesteś.
Przyszła jej strasza siostra i rozpaliła w kominku. Było ciepło ale i skromnie.
-Anka, zjedz kolacje-powiedziała starsza dziewczyna.
Ów Anka wstała i uśmiechneła sie. Zjadła makaron i posprzątała w kuchni
-Agnieszka, co teraz? Szukamy właścicieli?
-Poczekaj Aniu, zobacz. tutaj na obroży jest jakiś numer telefonu...
-Ooo...zaraz zadzwonimy.
Anka mimo wszystko posmutniała, bardzo chciała mieć te psy.
-Nie możemy czekać, zaraz zadzwonimy-powiedziała Agnieszka. Podeszła do telefonu i podniosła słuchawkę.
-Nieee! Stój! -krzyczała Anka

C.D.N


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-16, 13:54
CD CD pisz cd prooooooosimy!!!!!!! :prosze: :prosze: :prosze: :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-16, 18:50
bosh biedne psiska!! CD< :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-16, 19:50
DOOOOBRZEEE!!!!!! Niech one tam zostają :P
CD!!!!!!!!!! CD masz zpisać już!!!! ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-16, 21:57
A tylko spróbuje mi zadzwonić!! niech sie nie stanie nic złego... A ską ona wiedziała, że to Snoopy? :P
U mnie CD na "Idealnej", wiesz, to me FF :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-17, 10:34
Blackie no bo bassety rzadkie psiska :P pozatym Snoopas był wyjątkowy i rozpoznawalny :P

-Czemu nie? Dzwonię.
-Aguś prosze! Ja...pamiętasz jka byłam w schronisku? Od poczatku wiedziałam ze on musi być mój!
-Oj Anka przestań!
Agnieszka podniosła słuchawkę i wykręciła numer. Anka rzuciła się na nią i odłożyła słuchawkę
-Aga! Nie! Daj mi czas abym przeszła się z nimi chociaż!
-Dobra, masz godzine i dzwonimy.
                                                      ***
Wieczór był chłodny, siąpił deszcz ze śniegiem. Anka maszerowała z psami. Przeszła przez alejki i siadła na ławce. Miałem wielką nadzieje że tutaj zostane. Ona była taka uczuciowa,. jej miłość do zwierząt była wielka. Bonnie czuła że tutaj zostaniemy, była taka szczęśliwa. Szliśmy koło blokowisk aż zobaczyliśmy postać z jasnym płaszczyku.
-Stój małolato! Ty złodziejko!
Dopiero teraz zorientowaliśmy się że to Kaśka. Smukła postać z płaszczyku zblizała się do nas szybkim krokiem, niemalże biegiem. Złapała za kaptur Ankę i przyciagneła do siebie
-A...ale...co się stało? -szepneła Anka przestraszonym głosem
-To moje psy! Zwiały mi a ty je wziełaś! Nie widziałaś numeru na obroży!?
-Widziałam, ale musiałam iść  nimi żeby się przewietrzyły.
-Chodź maleńka, idziemy. Gdzie twoi rodzice?
-Nie żyją. Mieszkam z siostrą.
-To chodź, zaprowadzisz mnie do niej.
Szli nie odzywając się. Przeczuwałem największy strach, większy niż wtedy w piwnicy. Doszliśmy do ich domu, Aga otworzyła drzwi z uśmiechem
-Dzień dobry-mrukneła Kaśka
-Dzień dobry, co się stało?

CDN :P i dzięki że czytacie :)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-17, 10:45
Jessssuuu, czy te psiaczki nie mogą mieć spokojnego życia z Anią, a nie z tą gargulicą? :P
U mnie dzisiej lub w poniedziałek na "Idealnej" będzie CD. Dam ci znać ;) ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-17, 13:37
Boooooosh!!!!!!!! Wredota z tej Kaśki normalnie...... nic tylko udusić....grrrr.......... :lol:

Piiiiiisz CD :mrgreen:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-17, 16:16
Pisz CD i najlepiej zabij Kaśkę w następnym odcinku :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-17, 17:21
Pisz CD i najlepiej zabij Kaśkę w następnym odcinku :P
Ja chcę to zrobić!!! A  Blackie i Arrow mi pomogą :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-17, 17:52
Ej nie bądź taka!! Ja też chcę to zrobić!! Może Iras pożyczy nam swoje szable..  :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-17, 20:26
No to zabijemy we trzy :P
Niech Kaśka wpadnie do Tartaru czy co.... :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-17, 21:26
Nieee, niech ją betoniarka przejedzie :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-18, 12:17
Mnie to obojętne jak zginie. Może ją śmieciarka przejechać albo walec, pociąg, betoniarka czy cuś :P Może rówież się utopić, spaść ze skały czy zaćpać się na smierć. :P Mnie to naprawdę obojętne :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-18, 19:46
może .... Walka z lwem :wink:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-18, 20:06
Może być ogryzek :wink:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: EDŹKA w 2005-12-18, 20:48
A po wyjściu z psami Kasia wpada pod autobus i umiera, a pieski trafiaja do Ani  :;p: :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-19, 08:53
Nie nie nie, KAsie zamuruje na widok siostry Ani i zakrztusi sie na śmierć swoją śliną :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-19, 11:04
DObre Blackie, dobre :wink:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-19, 12:38
Ooo lol :P propozycje poszły pod rozwarzenie :P macie CD za moją nieobecność ;)

-Ekhem...mogę wejść? -warkneła Kaśka
-Prosze, prosze.
Kaśka czekała aż Agnieszka zawiesi jej płaszcz. Popatrzyła z odrazą na twarz Agi pelną zadrapań i blizn
-No więc, przejdźmy do rzeczy. Te psy są moje. Gdy szłam przez part. Pani...
-Siostra-wtrąciła się przechodzaca obok Anka
-Tak, siostra. No więc ona szła zadowolona na spacer z moimi psami.
Ostatnie dwa wyrazy powiedziała głośno i wyraźnie. Poprawiła sukienkę i spojrzała w naszą strone. Siedzieliśmy przy kominku.
-Aha, mieliśmy zadzwonić, ale Anka chciała iść jeszcze na spacer
-Wątpie. Chcieliście je sobie wziąść. Nie okłamiecie mnie.
-Prosze pani, my nie jesteśmy takie złodziejki. Pozatym nie mamy kasy aby zaspokoić potrzeby dwóch psów.
-Tym bardziej nie powinno ich u was być. Te psy mnie potrzebują. Snoopy, Bonnie chodźcie do swojej pani!
Wstaliśmy i podeszliśmy...do Agnieszki. Aga zmieszała się troche uśmiechneła do nas i pogłaskała.
-No idźcie do swojej pani. Ja już wiem że wolicie ją.
Znowu uśmiech. Tym razem ciepły, przeszywający serce.
-Ale skoro nie chcą iść do pani, to po co je brać na siłę? - dodała Anka
-Ty, mała coś powiedziała?-sykneła Kaśka.
Wstała i podeszła do Anki.
-Oddawaj smycz! Już!
-Prosze nie krzyczeć! -Agnieszka wstała i podeszła do Kaśki
Zaczeła się szarpanina. Skończyło się na wyproszeniu Kaśki.
-Jeszcze tu wróce. Z policją. I pozałujecie...-odwróciła się, założyła płaszcz i dodała-...złodziejki.
Drzwi zatrzasneły się z niesamowitą siłą. Aga i Anka spojrzały na siebie.

PEACE :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-19, 14:06
CD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-19, 15:30
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-19, 15:34
WRRR!! Kaśka jest rozpieszczoną, pieR*****ą dziewuchą!! Walić ją :/ :/
CD CD CD CD CD CD CD CD PLEASE!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-19, 19:44
CD CD CD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NOW!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :?


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-19, 19:51
Dziewczyny wasze zachowanie jest...krytyczne :lol: aż tak wam się podoooba? :P jak będziecie grzeczne to dzisiaj dam CD <:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-19, 21:48
Jesteśmy grzeczne Monuś..  :tuli: Prooosimy grzecznie o CD  :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-20, 11:57
ogjyzuś gzecny plawda?? :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-21, 20:38
ogjyzuś gzecny plawda?? :lol:
plawda plawda- i Blacky jest grzeczna i Arrowi ShihTzu1 :P I Hermi :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-23, 11:05
W prezencie świątecznym dla Was CD ;) i chyba ostatni... może czasem napisze na "Babą być" ale i tak wam się nie podoba. I tak źle i tak niedobrze...
 
                                VI-Gdzie dwie się kłócą, tam żaden nie korzysta

Siedzieliśmy tak przy kanapie. Anka wtulona w Agę płakała.
W tym samym czasie Kaśka dzwoniła do Jolki
-Jolka?! Mam psy, mam psy! Tylko że...ukradła je jakaś dziewczyna! Byłam u niej i wyprosiła mnie! Dzwonie po policję!
-Ok, Kasiek, zaaz będe u ciebie.
Po kwadransie zjawiła się Jola. Poszły do komisariatu gdzie Jasiek piłował paznokcjie
-Eee...i co? Znalazłyście?
-Tak!!! -wrzeszczała Kaśka
-Jakaś małolata je zabrała! - dostała Jolka
-Oj dziewczyny, dziewczyny...wy to macie problemy. Zadzwonie do schroniska, zwiną je i zadna z was nie będzie miała psa. Będzie najsprawiedliwiej.
-Nie!! To moje psy! Prosze mi pomóc! - Kaśka rzuciła się na ziemie i rozkleiła się
-Nie mam czasu na psy. Dowidzenia
Wyszly.
-Co za bezczelność! Jak on tak mógł?! I to jest policja?- Kaska warczała cała rozmazana łzami.
-Kaśka przepraszam że nie moge pomóc, ja muszę iść.
-Znowu?! Widze że ty też jesteś...
-Nie drzyj się na mnie! Ja ci chce pomóc, a ty tak się odwdzięczasz?! Wiesz co? Czasem ciesze się że psy są u innych ludzi. Nawet one cię nie lubią. Jesteś ciągle zapłakanym, samolubnym dzieciakiem! U uwierzyć że masz 24 lata...
-22! Nawet nie wiesz ile mam lat i nazywasz się przyjaciółką! Poradze sobie bez ciebie!
-Ahh taaak...to po co dzwonisz? Życze ci, żebyś nie odzyskała psów. Cześć
Weszła to autobusu i odjechała. Kaśka ryczała jak bóbr i poszła w strone domu. Odłączyła telefon, zamkneła dom.
                                         ***
W tym samym czasie Agnieszka rozmawiała z Anką
-A co będzie jak przyjdzie policja?- szeptała Anka
-Nie bój się, ja już im powiem...zobacz jakie one są pobite...
-Masz racje. Odzyska je?
-Po tym co zrobiła? Nie sądze.
-Mogę iść z nimi an spacer?
-Lepiej nie, znowu coś się stanie. Niech odpoczywają.
Anka poszła do kuchni gdzie piekła ciasteczka dla psów. Wyłożyła je do misek i szeptała
-Moje pieski...nikt mi was nie odbierze...kocham was.
Agnieszka stała za drzwiami słuchając szeptów Anki. Uśmiechneła sie sama do siebie i poszła włączyć komputer. Wyszukała fora o tematyce zwierzęcej (:lol: ) i czytała temat "Snoopy już w nowym domu". Czytała posty i zobaczyła zdjęcie psa:
-Jezu! Anka! To Snoopy!
Anka przybiegła do pokoju i czytały wszystkie fałszywe posty Kaśki.
-J...jak ona mogła?! Oszustka! Mamy dowód na to co zrobiła!



Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-23, 11:12
Pisz daaaaalej!!!!!  :cry: :cry: Błagamy!!!!  :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-23, 11:30
błaaaagaaaaaamyyyyyyyyyyyyy


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-23, 12:14
Mooooonuuuuś, daaaaaalej pliiiiiiissss


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-12-23, 16:24
super opowiadanie :mrgreen: czekam na CD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-23, 19:14
Jejku świeeeetne- czekamy na CD.


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-24, 09:48
Mona, maszmi na pisać CD!!! Będę płaakaaaaaaaać <wyje, kopiąc w krzesło> łeeee, będę miała siniaki przez ciebie, małpoludzie :lol: :(


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-26, 17:00
Baby (i chłopy) wredne już 4 strony :P ok ok może napisze...dzięki Wam za te 4 strony :cmok:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-26, 18:23
Ojj nie ma zaa co, warto było ;)
To teraz już już skrobiesz CD CD CD chyba ze w łepetynkę chcesz :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-26, 19:50
Podwójnie :P

Dawaj to CD ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-26, 20:15
Podwójnie :P

POTRÓJNIE :lol:
Ej ale jeszcze ShihTzu1 jest :P to RAZY 4 :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-12-26, 20:24
ja się mogę jeszcze dorzucić :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-26, 20:36
Macie BB i się cieszcie, o!
:lol: ok postaram sie dzisiaj napisać CD czekam na doping :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-27, 12:12
poszóstnie o ogjiźećku źapomnianio :cry:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-27, 12:21
Ogryzek przepraszam :tuli:
W takim razie Monuś skoro czekasz na groźby to masz:
:evil:
Razy 6:Masz mi tu npaisać to CD, bo jak nie to Ci ukradniemy coś! :P
No a może lepiej będzie brzmiało, że zalatwimy sobie jakies tasaki, noze, kije itp . :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-27, 12:37
Co mi ukradniecie? :lol: talenta? :P komentuje BB, potem może cosik napisze, ale popołudniu raczej :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-27, 12:43
Piiiisz błaaaagaaaaamy
:lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-27, 13:24
-Moze zadzwonimy na policje? -zamyśliła się Aga - albo nie, zadzwonimy do niej
Agnieszka zdjeła numerek z obroży Bonnie i zadzwoniła. Telefon był wyłączony. Aga odłożyła słuchawkę, wykręciła ponownie numer. Bez skutku.
-Wrr...odłączony telefon.
-Może poszła na policje? - szeptała Anka
-Wątpie, Aniu, zobacz czy tam jest adres.
Anka szukała adresu
-Nie ma...może psy nas zaprowadzą?
-Wątpie. Hmm zobacz...
Agnieszka podeszła do fotelu i schyliła się. Znalazła karteczke i na niej pisało: "Jeśli masz kłopoty wsiądź do tramwaju 113 i wejdź do dużej kamienicy".
Aga nie wiedziała o co chodzi, ale spodziewając się rozwiązania problemu złapała Ankę za ramie i wybiegły z domu.
***
Jechały tramwajem 113 i po kwadransie były na miejscu. Przed oczyma ukazała im się duża kamienica. Wbiegły na schody i przyglądaly się
-Co to miało znaczyć?-pytała Anka
-Nie wiem, chyba ktoś jej bliski tu mieszka
-Mam pomysł. Spytajmy pierwszej lepszej osoby czy wie, kto z tej kamienicy dobrze zna Kaskę.
-Dobry pomysł, chodźmy tutaj
Zapukały do pierwszych drzwi z tabliczką "Nowak". Drzwi otworzyła im Jolka. Aga nie zauważyła zdzwiwienia i spytała:
-Dzień dobry, znasz Kaśkę?
Jolka zrzuciła trzymaną w dłoniach szklankę. Aga już wiedziała że dobrze trafiły...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-12-27, 13:34
Dziękujemy Monuś :tuli:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-27, 15:56
DALEJ DALEJ DALEJ  kto zna nr. do wariatkowa bo gorzej mi??


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-27, 16:19
Monuś, wiesz jak ja Cie kocham :tuli: Pisz dalej, pisz


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-27, 17:48
DALEJ DALEJ DALEJ kto zna nr. do wariatkowa bo gorzej mi??
Numeru nie znam, ale z bliżej nieokreslonych [ :lol: ] źródeł orientuję się, że w Gnieźnie na ul. Poznańskiej są gumowe ściany :P

Monuś to jest booooooskie i prosze CD!!!! No nie bądź okrutna! Przez Ciebie 6 duszyczek wejdzie na złą drogę rozpusty, napaści i kradzieży :lol: :lol: :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-27, 18:24
Załatwcie mi rycerza na białym koniu i pisze CD :lol:
jakiegos czytelnika...   Też was kocham <- :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-27, 19:21
Monuś :lol: Zobaczymy co da się zrobić ;)

EDIT:
Mam!
Mam!
Znalazłam!
Załatwiłam!
Haha! Teraz musisz dac CD!!!

Oto i on:

(http://images.google.pl/images?q=tbn:amv8TIt4dsMJ:www.zamek.malbork.pl/sklep/images/cat/full/244.jpg)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-27, 20:10
Kuuuucyyyk :lol: :lol: :lol: :lol: mrr jaki on przystojny- mój ideał :kocham:  rycerz nadjezdza :kocham: :hahaha: ahh może to jakiś forumowicz? :hmmm: czyzby DnW? :lol: joke ;)

-Znam...to moja...kolezanka. Prosze, wejdź.
-Dziękuje. A więc...odłąćzyła telefon...
-Tak, zauwazyłam.
-No i chcieliśmy zadzwonić.
Jolka zaprosiła je do stołu, gdy usiadły i Jolka zaczeła:
-Wy w sprawie psa?
-Tak-szepneła Anka
-Słuchajcie, ona jest niezrównoważona! Zaatakowała mnie za to że musiałam jechać
-Czytaliśmy jej kłamstwa na forum, pisała że psy mają jak w raju, a tak napawde loiła im skóre
Jolka skineła głową i spuściła wzrok
-Wiem, widziała to jej sąsiadka...uderzyła je kijem
-A była chociaż u weterynarza raz?
-Nie, nic.
Nagle otworzyły się drzwi i weszła zadyszana Kaśka. Zamarła.
-T...ty...Nie!!! Gadasz z nimi? Przeciw mnie?
-Przestań!
Kaśka podbiegła do niej i popchneła ją
-Odwal się od mojego zycia i moich psów! I nie pchaj się do cudzych spraw!
Uderzyła Jolkę. Ta upadła i nagle zbladła.
-Nie pozwole na to! Co ty robisz dziewczyno! Zastanów się! Anka dzwoń po policję!
-D...dobra Aga-Anka podbiegła do telefonu.
Po chwili poczula duszenie. Kaśka trzymała ją za szyje
-Ty...mała, lepiej trzymaj się z daleka od telefonu i psów.
-Co ty robisz? Zostaw ją!-Aga rzuciła się na Kaske. Ta uderzyła ją w brzuch
-No, no...tyle osób w jeden dzień. Teraz idę po psy. Żegnam...dziewczynki.
***
wszystkie dziewczyny leżały poturbowane
-Zeby tak zostać pobitym przez psa...?-Aga szeptała. Widziała swoją siostrę która lezy bezwładnie na podłodze.
-idiotka...zaraz zadzwonie po pogotowie-mówiła przez zaciśnięte zęby Jolka
-dobra, śpiesz się. Mam chyba złamane żebro...
-Mi raczej nic nie jest, troche obolała jestem
Jolka dociągneła się do telefonu. Wykręciła numer na pogotowie. Po chwili zjawili się by zabrac całą trójkę do szpitala

Buhaha to CD rządzi :lol: heh śmiechowe to :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-27, 20:57
Monuś świetne CD-ale jak Kaśka dojdzie do domu Agi to my ją zadźgamy :evil:
Mona a masz jakieś inne życzenia? :lol: Jakiś inny przystojniacha? :lol:
Pzdr


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-12-28, 01:33
Jolka zaprosiła je do stołu, gdy usiadły i Jolka zaczeła:
-Wy w strawie psa?
czyżby one przyszły do Jolki, by łatwiej było im strawić zjedzone pieski? ciekawe, ciekawe... :;p:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-28, 10:45
Wow, fajniutkie, jak zwykle :mrgreen: Tak jak Kucyk powiedziała, my zadźgamyy Kaśke ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-28, 11:08
kaśka ty MAŁPOOOOOOOOOOO!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2005-12-28, 13:19
DnW przejęzyczenie :stupid:
Kucyk taaak, pocałować mnie w pępek :hahaha: nie no joke ;) dzisiaj czas na bb :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-28, 15:06
może... księcia z bajki się spodziewałaś co :hahaha:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-28, 21:29
No ale Książe z Bajki już zajęty- przez siostrę Kopciuszka :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Monuś pozostaje Ci tylko ten przystojniak :lol:
No ale w dalszym ciągu czekamy na CD :)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2005-12-31, 09:14
Mona prooooooooooooooooooooooooosiemmmmmmmmm!! :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-31, 20:52
No właśnie- na BB napisałaś, że tu też dopiszesz CD I co ?
Mona bo Cię napadniemy :P :evil:  :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-01-01, 02:06
Oooo tak :P Pisz, pisz ale juz :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-01-01, 19:05
                                             VII(?)-Kaśka w posiadaniu psów
Wieczorem zbudziły się na kolacje. Przyjechała policja, zrobiła przesłuchanie, zebrali dowody i pojechali.
Po trzech dniach wypuścili je do domu. Anka i Aga weszly do mieszkania. Psów nie było
-Boże, gdzie one mogą być? - Anka rozejrzała się po domu
-Chyba zabrali nasze psy...
-Aga ale gdzie?
Poszły do schroniska. Rozglądały się po drodze szukając psiaków
-Dzień dobry, czy trafiły do schroniska dwa psy rasy collie i basset?
-Nie.
-Nie?! -Anka zalała się łzami
-A co się stało?-Wolontariuszka nie wykazywała zainteresowania tą sprawą
-Zostałyśmy pobite, trafiłyśmy do szpitala i po trzech dniach psów nie było
-Nie mam pojecia. Nic nie moge zrobić. Wybaczcie ale nie mam czasu
***
Anka i Aga poszły na policje. Oni też powiedzieli że nic nie wiedzą. W końcu wsiadły do tramwaju 113
-Cześć Jolka!
-O cześć. Wejdźcie.
-Dzieki. Wiesz...w domu nie ma psów...
-Co?!
-No tak...-Anka rokleiła się
-Myślicie ze to Kaska?!
-Mozliwe. Zaprowadź nas do niej
-A policja?! Dobrze...nie boicie się?
-Przyjdziemy z policja- Aga uśmiechneła się.
Poszły po policję. Po kilkudziesięciu minutach były pod domem Kaśki. Otworzyly zardzwiałą furtkę i wtargneli do środka. W domu świeciło się światło, mimo wszystko nikt nie otwierał. Policja zdecydowała się wywazyc drzwi.
W środku siedziała Kaśka i nie zauwazyła huku. Siedziała kołysając się w przód i tył podśpiewując niczym zahipnotyzowana. Po chwili jednak jej wzrok zbiegł się ze spojrzeniem Jolki...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-01-01, 19:09
Bravoooooo :mrgreen: Niech zamkną to...to.... to coś :P Monuś supeeeer ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2006-01-01, 20:03
CD pliiiis!!!!  :D


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-01-03, 12:24
prosiemm!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2006-01-03, 18:54
Proooooszę o CD!!!
Błagamy na kolanach ;)
Monuś no plisss :) Mogę Ci jeszcze jednego rycerza załatwić :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Marycha w 2006-01-08, 15:01
Jakie zarabiste opowiadanko!!!! :D :D :D Strasznie wciagające, ciekawe i w ogóle.... SSSUUUPPPEEERRR!!! :D:D:D a również proszę o CD, bo już nie wytrzymauje :P :P ŚWIETNIE CI TO WYSZŁO :)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2006-01-08, 18:28
Mona pisz!!!! Prosiem


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-01-08, 19:37
Na razie przejrzałam po łebkach... :P sorka, przeczytam całość w olnej chwili. Chciałam tylko napisać: Boże, jak wy to wszystko przeżywacie... :P (Nie chodzi mi o sme losy, bo one są piniekąt faktem, tylko Wasz stosunek do postaci...)

Jedna rzecz mi tu gdzieś się zaplątała co mi nie poasowało, ale nie będę pisać, bo będzie fopa, jak przeczytam całość i okaże się co innego... :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-01-10, 17:09
Charon możliwe że coś przekręciłam, sama nie pamiętam już wszystkich rozdziałów :lol:

-Ohhh... Jolcia...
-To ona!
-Ehh Marcin nie wydaje ci się, że to zawracanie tylko głowy? Kobieta jakaś dziwna, wogóle głupia sprawa...-odrzekł jeden z policjantów
-Bierzemy ją?-Marcin ziewnął
-Zaraz z nią pogadam.
Podszedł do niej, usiadł i spytał:
-Dobrze się pani czuje?
-Ja? Super. Co tu wogóle sie dzieje? J...ja mam grype, głowa mnie boli a tu policja drzwi mi wywarza?
-Jest pani podejrzana o zabranie psów! -Marcin krzyknął z oddali
-Ja?! To ta nib Aga zabrała psy!
-Z domu?- Jasiek zachichotał
-N-nie! Bo one...
-Włóczyły się po ulicy?-wrzasneła Aga
-Nie! Uciekły mi, szukałam ich! Jolka to potwierdzi!
-No dziewczynki, koniec kłótni. Idziemy, mamy ważniejsze sprawy
-Ale...! Niech pan poczeka!
Zatrzasneły się drzwi. Jolka nie patrzyła w strone Kaśki
-I wszystko jasne...-Kaska uśmiechneła się drwiąco
-Oddawaj psy!-Anka zacisneła pięści
-Nie ma psów. Nie ma sprawy
Dziewczyny popatrzły się na siebie. Po chwili wyszły.
***
W tym samym czasie byliśmy w ciasnej klatce umieszczonej w samochodzie. Piszczeliśmy, jednak nikt nie odpowiadał
-I co teraz? Co z nami bedzie?- Bonnie pisnęła cichutko i położyła się
-Uciekaniemy i wrócimy do Anki i Agnieszki. Zobaczysz
-Trzymam cię za słowo, Snoopy!
Samochód zatrzymał się. Drzwi zostały otwarte i zobaczyliśmy światło. W drzwiach staneła kobieta w białym ubraniu
-No kochane pieski, nie bójcie się. Już dobrze, tutaj nikt nie zrobi wam nic złego.
W naszym sercu zabłysneło światełko nadziei. Życie znowu się do nas uśmiechneło.


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2006-01-10, 17:22
Fajny odcinek, pisz CD ^^


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-01-10, 20:02
Nooo... nareszcie :mrgreen: Siuupel jak zwykle ;) CD pliiiz ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2006-01-10, 21:18
CD CD CD CD! :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2006-01-10, 21:57
Zgadzam się z DnW! CD CD CD CD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-01-11, 20:52
cdcdcdcdcdcdcdcdcdcdcddcdcdcdddddddddddcccdcdcdcdcdddcdcdcddd

____________                   __________________
l                                       l                               I
l                                       l                                I
l                                       l                                 I
l                                       l                                  I
l                                       l                                 I
l                                       l                                I
l                                       l                               I
----------------------                  ------------------------

 :)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2006-01-18, 17:31
CD CD CD CD CD CD

  :lol: :lol: :lol:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Marycha w 2006-02-07, 17:41
No gdzie ten CD ?! Co ?! Robi się ?! Mam nadzieje... :) Tylko pospiesz się z deczka ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ola93lebork w 2006-02-07, 18:12
Zarypiste opowiadanko!! Ja to czytała już ze 20 razy!! *Mona*, co ty masz z polaka, że tak dobrze piszesz?? Ja chociaż mam 6 to bym tego tak nie potrafiła napisać!! Błagam CDCDCDCDCDCD!!! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)]

PPPPPPPPPLLLLLLLLLLLLLIIIIIIIIIIIIIISSSSSSSSSSSSS!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-02-10, 08:25
ccccccccccccccccccccccccccccccddddddddddddddddddddddddddd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Data wysłania: 2006-02-10, 08:24
PS to mój 777 post XD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-02-16, 15:30
Ola mam 4 :)

Rozdział...eee 8? "Psie serce chce kochać"

Wyszliśmy z pojazdu, kobieta złapała nas za obroże i wyciągneła. Szliśmy do białego budynku. W oknach były szarawe żaluzje. Otworzyły się drzwi, błysneło światło na szare podwórze. W drzwiach stała młoda, długowłosa blondynka i powiedziała:
-Co sie im stało?
Kobieta która nas przyprowadziła odpowiedziała cicho
-Znalazłam je na ulicy.
Zapadła cisza, jedynie wiatr delikatnie muskał śnieżnymi pocałunkami.
-Biedactwa...może uciekły?
Znowu zapadła cisza, tym razem krórsza
-Możliwe...nie da się tego wykluczyć.
-No wejdźmy, zimno sie robi.
Weszlismy do dużego pomieszczenia, wszędzie były lampy, stoły, klatki
-Poszukam chipów, może to jednak czyjeś psy - odpowiedziała kobieta która nas znalazła.
-Dobrze Anastazjo. Ja zadzwonie do schroniska.
Ów Anastazja zaczeła nas badać, potem podała jakieś leki i zrobiliśmy się senni. Po kwadransie spaliśmy.
***
Zbudziliśmy się w niebieskawym pokoiku, wszędzie były medale, puchary. Siedzielismy na łóżku, było ciepło i przytulnie. Nagle wbiegł pies rasy sheltie, witając nas. Byliśmy zmieszani, zwłaszcza Bonnie która jeszcze nie widziała małego collie. Do pokoju weszla blondynka, uśmiechneła się i mrugneła do nas
-Słyszałam, że macie domy. Niedługo tam traficie, uciekinierzy moi.
Bonnie zaczeła się trząść. Pisneła tylko do mnie i do sheltie
-Kaśka...
Sheltie o imieniu jak sie dowiedzieliśmy Angel, przeczuwała że ucieklismy. Ale jak powiedzieć o tym swojej pani?


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-02-16, 15:42
No, Monuś nareszcie ;) Jak zwykle super :mrgreen: Tylko żebyśmy na następny odcinek  nie musieli czeklac tak dłuuugo ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-02-16, 15:58
cd cd cd cd cd cd cd cd cd cd cd cd chcemy!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2006-02-16, 16:24
No daaaaaalej!!!!!! MY CHCEMY CD!!!!!!!!!!!!!!!!!  :cry: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze: :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2006-02-16, 16:39
Prosimy o CD!!!! :mrgreen:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ola93lebork w 2006-02-16, 22:48
Plosimy.... CDCDCDCDCD!!!!!!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Olka1992 w 2006-02-17, 13:13
Ponieważ wszyscy tutaj tak strasznie słodzą, to może ja zmienię trochę nastrój i nieco pokrytykuje:
-Strasznie krótkie rozdziały. W 15 linijkach nie da się porządnie opowiedzieć akcji
-Praktycznie same dialogi, nie ma w ogóle opisów, a to podstawa FF - wtedy się zdecydowanie przyjemniej czyta
-Rozwijaj sytuacje. Zamiast pisać jedno zdanie, napisz pięć albo dziesięć. Na przykład taka sytuacja:
Cytuj
Kobieta wyciągneła dużą piłkę i rzuciła ją do Bonnie. Ta zaczeła się bawić. Kaśka robiła kawę i z uśmiechem patrzyła na Bonnie. Wlazłem do kuchni aby zobaczyła mnie
Ja bym to zrobiła tak: "Kobiet wyciągnęła dużą piłkę i rzuciła ją do Bonnie. Ta natychmiast się na nią rzuciła i zaczęła ją toczyć po podłodze. Widać było, że sprawia jej to szaloną radość. Kaśka uśmiechęła się delikatnie znad kubka kawy - doskonale wiedziała, że dla jej suczki jest to znakomita rozrywka. Obie kobiety patrzyły na bawiącą się Bonnie. A ponieważ żadna z nich nie okazywała najmniejszego zainteresowania moją osobą, postanowiłem im się ujawnić. Powolnym krokiem wszedłem do kuchni i usiadłem na jej środku. Nieznajoma popatrzyła na mnie krytycznie" - ta sama sytuacja, a opis dwa razy dłuższy.
-Nieliczne błędy ortograficzne, ale to jest mało ważne
-Błędy logiczne. Ot taki przykład:
Cytuj
Poranne promienie obudziły wszystkich mieszkańców. Jak na listopad pogoda była wyśmienita. Kaśka z pośpiechem zjadła kanapki i złapała za plecak. Bez słowa zatrzasneła drzwi. Ten dźwięk zbudził Bonnie która zeszła z kanapy. Popatrzyła na pusty korytarz
-No i co się gapisz? - powiedziała dziwnym kobiecym głosem. Pierwszy raz coś powiedziala. I ja tez wypowiedzialem pierwsze słowa:
-No tylko patrze...wiesz może gdzie poszła Kaśka?
-Wiem. Do szkoły...chodzi tam 5 dni w tygodniu. I tak siedze i siedze nudząc się...wiesz że jesteś tu tylko dla towarzystwa dla mnie? Pozatym nie mówie ci nic bo jak za dużo szczekam do innych psów to mnie bije. Zobacz...
Bonnie rozgarneła pyszczkiem długą sierść i moim oczom ukazała się rana.
-To czemu tu jesteś? Nie uciekałaś?
-Uciekałam. Ale mnie znalazła po trzech dniach...
Zdanie Bonnie przerwało otwieranie drzwi. Kaska staneła w drzwiach i zrzuciła plecak na ziemie, nie dowykając drzwi.
To ile czasu Bonnie musiała mówić? Żeby zdążyło upłynąć 6, czy 7 godzin?
Cytuj
-Nie drzyj się na mnie! Ja ci chce pomóc, a ty tak się odwdzięczasz?! Wiesz co? Czasem ciesze się że psy są u innych ludzi. Nawet one cię nie lubią. Jesteś ciągle zapłakanym, samolubnym dzieciakiem! U uwierzyć że masz 24 lata...
-22! Nawet nie wiesz ile mam lat i nazywasz się przyjaciółką! Poradze sobie bez ciebie!
Ma 22 lata i chodzi do szkoły?
Cytuj
Zapukały do pierwszych drzwi z tabliczką "Nowak". Drzwi otworzyła im Jolka. Aga nie zauważyła zdzwiwienia i spytała:
I tak przez zupełny przypadek, ze wszystkich mieszkańców kamienicy (a skoro była duża, no to musiało być tam sporo ludzi) trafiły AKURAT na Jolkę? Dziwny zbieg okoliczności, ale niech będzie :roll:
-Często przy kobietach używasz określenia "ów". Np. "ów Anastazja". Do kobiet używa się "owa".

Akcja ogólnie jest ciekawa, ale odnoszę wrażenie jakbyś pisała to na szybko, od razu wstawiając na forum. Ja radziłabym Ci założyć osobny dokument w Wordzie (który jednocześnie poprawi błędy ortograficzne i stylistyczne) i bardziej się rozpisywać, zamieszczać więcej opisów. FF złożone z samych dialogów nieprzyjemnie się czyta. Myślę, że nikt z szerokiego grona fanów nie miałby nic przeciwko żeby poczekać o kilka dni więcej, a w zamian mieć odcinek dwa razy dłuższy.
Pomysł był świetny i dosyć oryginalny. Tylko dopracuj trochę styl, a może z tego wyjść naprawdę dobre FF.


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-02-17, 15:33
Olka nie mam zamiaru pisać wypracowań, od tego jest szkoła i tam staram się najładniej napisać.

"To ile czasu Bonnie musiała mówić? Żeby zdążyło upłynąć 6, czy 7 godzin?"
Zauważ, że ona się wróciła :)
"Ma 22 lata i chodzi do szkoły?"
Miałam tu na myśli studia
"I tak przez zupełny przypadek, ze wszystkich mieszkańców kamienicy (a skoro była duża, no to musiało być tam sporo ludzi) trafiły AKURAT na Jolkę? Dziwny zbieg okoliczności, ale niech będzie"
Czytaj:
"Zapukały do pierwszych drzwi z tabliczką "Nowak". Drzwi otworzyła im Jolka. Aga nie zauważyła zdzwiwienia i spytała"
A ona mieszkała pod 1 na parterze...
I nie będe siedziała nas słownikami, czy przypadkiem nie zrobiłam błędu jezykowego czy cos tak jeszcze...
I to ze nawet że coś jest nielogiczne, to przecież jest FF, a nie opis prawdziwnego wydarzenia :? i wszystko może się wydarzyć.
Zapraszam na inne opowiadania, chętnie poczytam oceny :krzywy:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2006-02-17, 16:10
Olka1992, jak ci się nie podoba to nie musisz czytać :) jak na razie tylko ty narzekasz,a jakoś innym się to podoba :P


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ola93lebork w 2006-02-17, 19:34
Cytuj
Olka1992, jak ci się nie podoba to nie musisz czytać  jak na razie tylko ty narzekasz,a jakoś innym się to podoba


Ja się zgadzam z DnW. Jak ci się nie podoba, to wcale tego nie ,musisz czytać, bo naprawdę ty tylko to krtykujesz :( . A zresztą, jak jesteś sama taka mądra, to proszę bardzo: ja ci nie zabraniam, sama siedź do 1 w nocy przed kompem i pisz, ale uważaj na skłądnię , hehehe :P . My tutaj rozumiemy, to co pisze *MoNa*, bo zapewne mamy bardziej rozwiniętą wyobraźnię od Ciebie :P . Nie żebym coś do Ciebie miała, ale naprawdę: są gusta i guściki, więc to się tobie może ni podobać, ale do diabła, nie krytykuj naszego gustu i stylu Moniki!! :? . Anm się to podoba, to bie może nie, ale nie musiałaś jej od razu poprawiać, skoro to nie Ty to pisałaś, a *MoNa* . Każdy ma inny styl pisania, i niestety, Ola, trzeba się z tym pogodzić. A jak Ci się to opowiadanko nie podoba, to nie wchodź do tego wątku, albo napisz swoje własne.  :):):):):):):):):):)

*MoNa* : pRoSiMy O


CDCDCDCDCDCDCDCDCDCDCDCD
[/b][/u]

 :prosze: :prosze: :prosze: :prosze:


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2006-02-17, 20:30
No nie, teraz wy nalatywać na Olę zaczynacie.... ona tylko napisała co o tym mysli i już ;) Dobrze, że poprawiła i pokazała błędy... A co do dialogów i opisów... to ja uwielbiam jak jest duzo dialogów :P

Monuś, pisaj CD ;)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-02-18, 10:41
Dobra ludzie, Olka tylko mnie poprawiła, bo nikt nie jest Alfą i Omegą ;) i dzięki tym radom napewno następnym razem lepiej napiszę. I dzięki za uwagi :)
CD wkrótce, narazie nie mam wogóle czasu.


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2006-02-18, 12:49
Po to jest ten dział, aby jedni wstawiali opowy, a reszta komentowała/krytykowała/ew. słodziła, więc niewiem o co ta kłutnia. Zostały wypisane błedy jakie popełnia *Mona* i dzięki temu będzie wiedziała na co bardziej zwracać uwagę, zeby jej ff były lepsze...
Pozdr. czekam na CD


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2006-02-18, 21:39
-


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-02-18, 22:19
Kopiowanie bez zgody autora zabronione, o! :lol:
Żarcik ;) fajne że wam się podoba :mrblue: 6 stron :;d: wkrótce CD :)


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-03-07, 09:15
cd chcemy...


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-04-25, 22:56
CD! :D


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2006-04-26, 08:28
MONA!! ZATŁUKĘ!! Gdzie moje CD?!! Ja tu po nocach spać nie mogęęę ^^


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: MoniŚ w 2006-04-29, 17:04
Oj zaniedbuje Was... :P
Wybaczcie, narazie nie mam weny jakos :)

Ale obiecuję.!


Tytuł: Odp: Pieskie życie (:
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2006-04-29, 22:28
Obiecanki cacanki :P Ja tu spać po nocach nie mogę!!