Forum Zwierzaki

Multimedia => Fanfiction => Wątek zaczęty przez: ***KITKA*** w 2005-11-24, 11:43



Tytuł: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-24, 11:43
Rozdział I pt. Kolejny Grimund Place
Zbliżał się wieczór, było około siódmej, ale na Grimund Place było ciemno i strasznie.
Dom numer 12 zasłaniała ciemna mgła, wydawało się, że tego domu w ogóle nie było. Ludzie przechodzili koło niego obojętnie, jakby go nie widzieli, nawet, gdyby nie było tej mgły.
- Musimy działać, na terenie Zakonu Feniksa jest sługa Voldemorta, nie możemy być obojętni wobec tej sytuacji…- mówił mężczyzna, dość młody, ale na jego włosach widać już było siwe pasma. Było to jakieś zebranie, ale nie wiadomo, czego dotyczyło.
- Och, tak Remusie, ale wiesz o tym, że to może być każdy z nas..- powiedziała ruda i gruba kobieta. Nagle do domu numer 12 wszedł mężczyzna sprawiający wrażenie owłosionego nietoperza. Miał czarne, tłuste włosy i czarne oczy.
- Ominęło mnie coś?- zapytał
- Servusie! Na terenie Zakonu jest jakiś śmierciożerca, a ty spóźniasz się na spotkanie!- powiedziała Profesor Minerwa McGonagall
 - Hę?- zapytał Servus Snape siadając na krześle w kuchni
- Jest już po siódmej, a spotkanie zaczęło się o szóstej!
- Właśnie, powinniśmy już kończyć, a ty Molly zrób kolację, Harry jest pewnie zmęczony po tej podróży, a Ron i Hermiona, Fred, Gorge, Ginny już są pewnie głodni..- powiedział Albus Dumbeldore
- Percy jeszcze nie wrócił?- zapytał Remus Lupin- A co z Billem i Fleur?
- Fleur jest na górze, a Percy i Bill jeszcze w pracy..
Na górze domu 12 również było jakieś poruszenie. Harry, Ron, Hermiona i Ginny siedzieli w pokoju i rozmawiali.
- Co z Tonks?- zapytał, Harry
- Tonks jest na dole, nie widziałeś jej?- odpowiedziała, Hermiona
- Ostatnio źle idzie jej metamorfoza.. – dodała
- Co?- zapytał Harry
- Metamorfoza… No.. Wiesz.. On był w końcu jej kuzynem…
Teraz Harry zrozumiał. Chcieli rozmawiać o Syriuszu. Jakoś teraz nie chciał o nim rozmawiać, choćby z tego powodu, że w domu na Privet Drive, skąd zabrał go Dumbeldore, poruszył Dumbeldore ten temat w rozmowie z wujem Veronem.
- Kolacja!- rozległ się głos pani Weasley, a Harry z tego powodu się choćby ucieszył.
Hermiona spojrzała na niego, tak, jakby był chory..
***
Rano 1 sierpnia było mglisto, tak jak poprzedniego dnia. Fred i Gorge wymyślali kolejne rzeczy do swojego sklepu, a pani Weasley jak zawsze na nich wrzeszczała, że cały dom się trząsł. Ron powiedział Harry’emu, że coś mu pokaże. Ron, Ginny i Hermiona pewnie już zauważyli, że po stracie Syriusza Harry zachowywał się, jakby go w ogóle nie było, co ich denerwowało i niepokoiło. Fred i Gorge również próbowali go pocieszyć, swoimi sztuczkami, im to nie bardzo wychodziło. Najokropniejsze było to, że ile razy Harry się smucił, oni szybko zmieniali temat, co im źle wychodziło. Nawet pani Weasley jakoś próbowała Harry’ego pocieszyć, robiąc pyszne obiady, kolacje i śniadania, ale Harry zawsze chodził smutny. Gdy pytał o coś, zawsze przez „przypadek” Hermionie, lub Ronowi zdarzało powiedzieć coś, co dotyczyło Syriusza i jego śmierci.
Harry nie mógł powstrzymać myśli o tym, że to on dopuścił do tego, że jego ojciec chrzestny umarł. Gdyby otworzył prezent od Syriusza było by zupełnie inaczej.
Tonks myślała tak samo. To ona walczyła z Bellatrix Lestrange, więc myślała, że gdyby wygrała Bellatrix nie zabiłaby Syriusza. W domu przy Grimund Place 12 było smutno, jak pogoda na dworze. Wczoraj były urodziny Harry’ego. Od Rona dostał wyświetlaczkę czasu, wyświetlała ona wszystkie możliwe czasy na ziemi, a Harry nie wiedział, po co najlepszy przyjaciel dał mu taką rzecz. Od Hermiony Harry dostał księgę wszystkich mioteł na ziemi, gdzie na honorowym miejscu była jego miotła, Błyskawica. Były tam ruchome zdjęcia graczy, i z meczów Qiditcha. Harry ucieszył się oczywiście, ale później przyszła ta okropna myśl, to Syriusz dał Harry’emu Błyskawicę. Od Ginny Harry dostał figurkę, która ruszała się przy każdym zaklęciu „Witento ”. Pani Weasley zrobiła Harry’emu wielki tort. Dostał jeszcze wiele prezentów, a były tam również śmieszne małe cukiereczki, jak się je połknęło, zaraz robiło się niedobrze i Harry podziękował i wyrzucił szybko cukiereczki do kosza.
1 sierpnia Harry również spotkał się z Tonks. Wydawała się tak samo przygnębiona jak on. Metamorfoza jej to była dziewczyna z rudymi włosami i piegami, której Tonks wyraźnie nie znosiła.
Ale wróćmy do rzeczy, którą Ron miał pokazać Harry’emu. Było to zdjęcie całej rodziny Weasley’ów, gdzie znajdował się również Harry, Lupin, Tonks (jeszcze wesoła) i Syriusz.
- Ron…- powiedział zaskoczony Harry
- Tamta rzecz to nie był prawdziwy prezent na urodziny.. To był taki mugolski przyrząd, który pewnie by ci się nie przydał.. To jest twój prawdziwy prezent na urodziny. – powiedział wesoły Ron.- To zdjęcie z ostatnich świąt Bożego Narodzenia.
- Ron.. Skąd masz to zdjęcie?- zapytał Harry
- Znalazłem w pokoju Syriusza. Było tam jeszcze to- wyciągnął z kieszeni lusterko.
Harry popatrzył przez chwilę na lusterko i wyjął z kieszeni takie samo.
- Syriusz mi je dał- powiedział- Przed wyjazdem do Hogwartu w zeszłym roku.
- Naprawdę?- zapytał Ron- To było to zawiniątko tak?
- I na tym polega mój błąd...- powiedział Harry- że nie otworzyłem tego..
- Harry, przestań się obwiniać w końcu!- krzyknął Ron- Mnie i Hermionę, wszystkich to denerwuje!
- Dokładnie...- Do pokoju weszła Hermiona niosąc zbiór kilkunastu książek- przepraszam, za to, że wam przeszkodziłam, ale musiałam ci to powiedzieć, na terenie Zakonu Feniksa jest sługa Voldemorta!
- CO?- krzyknął Harry – Nie!
- Mieliśmy ci to powiedzieć wcześniej, ale nie było odpowiedniej chwili, wróciłeś wczoraj do Zakonu i były twoje urodziny.. To było by nie elegancko tak psuć ci tego dnia.. – mówiła Hermiona
- Ale.. Kto to jest?!- zapytał Harry
- Nie wiadomo.. Znaczy.. Nadal o tym mówią, a ty masz prawo wiedzieć..
- Przecież.. Oni mogą zabić nas wszystkich.. To jest...- mówił Harry podenerwowany teraz już nie przez śmierć Syriusza, ale przez rzecz, którą powiedziała mu Hermiona
- Chyba będziemy musieli stąd wyjechać do Nory.. Tu będą się odbywały tylko zebrania Zakonu...
- Kiedy?
- No, wiesz, wyjeżdżamy dzisiaj..- powiedział z tyłu Ron
- Och...- Harry usiadł na krześle myśląc.
Miał wiele smutnych chwil. Nawet bardzo smutnych.. Już nie mówię o bandzie Dudley’a i ich gonitwach, tylko, o Voldemorcie, śmierciożercach..
-Idź się lepiej pakować, Harry.. Nie martw się.. Jakoś go znajdą..- pocieszyła Harry’ego Hermiona.
***

Wyjechali wieczorem i Harry myślał tylko o tym, co może się stać, gdy nie złapią śmierciożercy.. Obok niego siedział Lupin i nie wiadomo skąd niósł zieloną teczkę.
Gdy przyjechali do Nory Lupin wręczył Harry’emu tą teczkę i powiedział, żeby jej stale pilnował. Harry zaskoczony wziął teczkę i zauważył, że ona nic, zupełnie nic nie waży..

------
Dobrze, mam dla Was napisaną przezemnie 6 część Hp, pt "Harry Potter i miecz Gryffindoru". Mam napisany jeden kolejny rozdział. Przepisze go niedługo!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-24, 12:43
Bosz...szok..Kituś, to mi się o wiele bardziej podoba niz Hp i książę półkrwi...:)

Jeśli znajdę trochę czasu, to ci to poprawię gramatycznie i stylistycznie i prześle na pw...bo warto...naprawdę warto...;)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-11-24, 13:16
Kitka, wooow... Jestem pod wrażeniem, naprawdę świetne!! Czekam z niecierpliwością na CD!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-24, 15:15
To fajnie, że wam sie podoba.. Jak najszybciej przepisze CD!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-11-24, 15:54
Ja tez jestem pod wrażeniem. :wink: Dam ci małą poprawkę - pisze się Grimmauld Place. A tak to wszystko jest suuuuper!!!!!! :wink: :wink: :wink: :mrgreen: Czekam niecierpliwie na CD!!!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-24, 16:21
Wwwwow :mrgreen: Świetnościowe :wink: Bravo Kitka i pisać mi dalej proszę ;) ;)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-11-24, 18:29
Czekam niecierpliwie na CD!!!!!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Al-Zahara;) w 2005-11-24, 21:02
O matko, biorąc pod uwagę że ty mas zniespełna 10 lat to jestem w szoku. Dziewczyno to jest boskie!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-11-24, 21:18
:shock: jak na 9 lat to piszesz bardzo zajefajnie :), ale lepiej powtórz ortografię bo przydarzyło ci się trochę błenduf interpónkcyjnyh :;p:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-11-24, 22:20
.


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-25, 11:56
Rozdział II - Kolejny dzień w Norze
Było to dziwne, ale już po przybyciu do Nory Harry zapomniał o tym i zaczął ze wszystkimi, Weasley’ami niszczyć gnomy w ogrodzie.
Dnia piątego było bardzo słonecznie i upalnie. Rano, gdy Harry z Ronem wstali, Pani Weasley opowiadała Hermionie i Ginny, jak kiedyś sporządziła eliksir miłosny. Wszystkie trzy chichotały. Pan Weasley i Percy poszli do pracy ( Percy był asystentem Ministra Magii, a Pan Weasley pracował w dziale produktów mugoli).
Fleur, która również mieszkała w Norze, ponieważ była narzeczoną Bill’ego. Musiała sobie poprawić język angielski. Harry odniósł wrażenie, że Pani Weasley jej nie lubi. Gdy była sama w kuchni z nią zawsze wołała Ginny. Percy’ego coraz mniej razy widywali.
Ron już zastanawiał się, co, z Panelopą Carewater, jego byłą dziewczyną, skomentował to tak, że nie można mieć wszystkiego naraz. Już tylko jeden dzień został do początku nowego roku szkolnego w Hogwarcie. Teraz Harry zastanawiał się ciągle, kto jest tym śmierciożercą. W wieczór przeddzień 31 sierpnia Harry chciał otworzyć teczkę, którą dostał od Lupina, ale Pani Weasley powiedziała mu, żeby lepiej tego nie robił. Rano Lupin przyjechał razem z Tonks i podziękował Harry’emu za pilnowanie. Nagle do domu wpadł Pan Weasley. Był blady i zły. Harry i jego przyjaciele słyszeli słowa:
- To Servus!!!- ale nie wiedzieli czego to dotyczy.
Nagle Harry przypomniał sobie o śmierciożercach.
- Czy to możliwe, żeby Snape był śmierciożercą?- zapytał Rona i Hermionę.
- Nie wiem..- odpowiedziała Hermiona zaskoczona- Chyba nie..
- Dumbeldore mu zaufał, słyszeliście co mówił twój tata?- zapytał Harry
- Harry, to nie nasze sprawy..- powiedział Ron
- WIĘC TO NIE NASZA SPRAWA, ŻE VOLDEMORT NAS ZABIJE?!- krzyknął rozwścieczony Harry
- Harry.. – powiedziała Hermiona siadając koło niego
---
Sorry, za taki krótki rozdział, za błędy też :P Napiszę, wtedy, kiedy dokończę rozdział trzeci :) pa!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-11-25, 12:38
Suuuupcio kitka!!! :tuli: :wink:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-25, 12:49
kituś, superowskie... a Ty czytaś HP i książę półkrwi???


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-25, 12:52
a Ty czytaś HP i książę półkrwi???
Nie, ale mam książkę, po angieslku. Mamy niby z bratem czytać, ale jesteśmy dopero na 15 stronie :P


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-25, 13:15
a chcesz na kompa???


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-11-25, 14:53
Ja chcę Nefra!!!! :D


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-11-25, 14:55
Ja znam adresik na tłumaczenie całych 30 rozdziałów...
W każdym razie, wydaje mi się, że o tych eliksirach juz czytałam... ale i tak super, za to krótkie!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-25, 15:59
Ja chcę Nefra!!!! :D
adres mail na pw, poproszę


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: shihTzu1 w 2005-11-25, 16:36
Oj pw to ja chyba nie mam :( Ale mogę dać na pocztę: mar_tyna1@buziaczek.pl


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Ines w 2005-11-25, 16:50
Czekam na kolejny rozdział! Szybko Szybko!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-25, 16:52
Oj pw to ja chyba nie mam :( Ale mogę dać na pocztę: mar_tyna1@buziaczek.pl
pw to prywatna wiadomośc przesyłana tu na fz miedzy forumowiczami, nie wysyłałaaś niegdy ani nie dostawałaś??? juz Ci wysyłam


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-11-25, 17:55
KITKA świetnie! Pojawiło się kilka błędów ale jak na Twoje 9 lat to jest rewelacja! No cuż-pozostaje mi tylko jeszcze raz pogratulować i płaszczyć sie przed Tobą o CD :P


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-25, 20:49
Geniaaaaaalne :mrgreen: Dalej, daleeeeej!!! ;)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-28, 08:03
Rozdział III - Leanne Scort
Następnego dnia już jechali do Hogwartu. Ron i Hermiona siedzieli w przedziale dla prefektów, więc Harry usiadł z Luną Lovegood, Neville’m, Ginny i jakąś przyjaciółką Luny. Właśnie pokazywała jej magiczne zdjęcia z wakacji.
- Cześć Harry!- krzyknął Neville, wtedy Luna i jej przyjaciółka podniosły głowy, a Ginny, która stała za nim również bąknęła „Cześć”.
- Hej Harry! Jak tam wakacje?- zapytała Luna
- W porządku..- bąknął Harry
- Jestem Leanne, Leanne Scort.- powiedziała przyjaciółka Luny, Harry zarumienił się.
Dziewczyna była bardzo ładna. Miała długie ciemny blond włosy i piwne oczy.
Poczuł śmieszny ucisk w okolicach żołądka, co objawiało się, gdy rok temu widywał Cho Chang.
- Jestem Harry Potter.- powiedział w końcu
- Lea mieszkała we Francji..- wytłumaczyła Luna
- Też jestem w Gryffindorze..- powiedziała Lea do Harry’ego
- Och, eee.. Fajnie.. – powiedział Harry, który nie mógł zdobyć się na coś innego
Nagle do przedziału wpadła Hermiona.
- Tu jesteście!- krzyknęła do Harry’ego
- Z Ronem was wszędzie szukamy, wiecie i Ginny
-Co się stało Hermi? -zapytała Ginny,
- Wiecie, jak się nazywa nowy nauczyciel obrony?- zapytała Hermiona
- Jak? -zapytał Harry
- Nigdy nie zgadniecie, Lupin! –krzyknęła Hermiona
- Co?- zapytał Neville
- LUPIN! We własnej osobie!- krzyknęła Hermiona siadając
- To Lea…- powiedziała Luna do Hermiony
Gdy w końcu dojechali do Hogwartu było strasznie ciemno.
- Więc tak wygląda Hogwart? –zapytała Lea
- Jak się nauczyłaś angielskiego? -zapytał Harry, który w końcu zdobył się na odwagę, by coś powiedzieć
- Mama mnie uczyła –odpowiedziała Lea
- Bo, wiesz… eee.. Znam taką jedną dziewczynę z Francji.. Eee.. Narzeczoną brata Rona… Ona przez trzy lata nie mogła się nauczyć i teraz ciągle mówi to Ni ni.. –
Leanne roześmiała się. Już wchodzili do powozów, a Harry znów widział te dziwne potwory.
- Ja nie mówię „ni, ni”- powiedziała w końcu Lea, gdy już prawie wchodzili do bram Hogwartu.- Wychowałam się na francuskim, ale po angielsku mówię też dobrze.
- Aha, to dość trudno..- powiedział Harry, starając się mówić śmiesznie, ale i ciekawie.
- Zgadzam się z tobą. We Francji jest pięknie, musisz mi uwierzyć. Ale nigdy nie widziałam czegoś tak pięknego jak Hogwart. Nie mogę już się doczekać lekcji..
- To jak Hermiona, w pierwszej klasie..- roześmiał się Harry
- Naprawdę? Ha, ha.. To ona bardzo dobrze się uczy?
- Jasne.. Jest najlepsza od pierwszej klasy do dzisiaj..-
Już weszli do zamku. Wielka Sala była pięknie przystrojona. Wszyscy już tam byli, magiczne niebo świeciło jak zawsze.
-   Ślicznie!- powiedziała Leanne
Kiedy tiara przydziału przydzieliła wszystkich pierwszoklasistów do domów, Dumbeldore powstał:
-   Witam wszystkich w szkole Magii i czarodziejstwa Hogwart!- powiedział – Cóż, teraz powiem, kto obejmie stanowisko nauczyciela obrony przed czarną magią.. Jest to Remus Lupin! Chciałbym jeszcze powiedzieć, po raz kolejny, że wstęp do lasu jest zabroniony! A teraz, możecie już jeść!
-   Jest tam gdzieś Snape?- zapytała nagle Hermiona
-   Snape? Chyba go nie ma..- odpowiedział Ron
-   O czym gadacie?- zapytała Lea
-   Mhmm..- powiedział Harry, chciał najszybciej zmienić temat
-   Ja już o nic nie pytam.. A, jacy są nauczyciele?- Lea chyba zrozumiała, że nasza trójka nie chciała o tym rozmawiać
- Cóż, McGonagall jest zasadnicza, hmm. Tak.. Na lekcjach u Lupina nie jest tak źle..- mówiła Hermiona
-   Uff.. Jak dobrze, że mamy Hermionę..- powiedział Ron
-   Ale.. Ale co ze Snape’m? – szepnął Harry, ucieszył się, teraz mogli spokojnie porozmawiać. Lubił Leanne, ale nie chciał, żeby dowiedziała się, o tym wszystkim, cóż, sprawy związane ze Snapem były zawsze omawiane przez Harry’ego, Rona i Hermionę. Czy mogłaby przyłaczyć się do nich Lea?


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Mada w 2005-11-28, 15:34
Szczerze mówiąc opowiadanie jest średnie. Fabuła oklepana i na razie nic mnie nie zaciekawiło. Ta nowa dziewczyna - Leanne Scort pachnie mi Mary Sue. Przyjeżdza dziewczyna z Francji, Potter od razu sie w niej zakochuje, a ona na pewno zaprzyjaźni się z Wielką Trójcą Gryffindoru. Aha i błędy. Interpunkcja leży, ale na szczęście z ortografią nie jest tak źle. No to koniec objeżdzania. :)  Teraz napisze coś, z czego sie ucieszysz (chyba :P). Kiedy to czytałam, w mojej głowie pojawiła się myśl: to ona ma dziewięć lat? Nie wieeerze! Styl masz dobry, pisz jak najwięcej tekstów, aby się wprawiać. Mam tylko taką malą radę: załatw sobie jakąś dobrą betę (kogoś kto poprawi ci błędy w tekście itp.). Przyjemniej czyta się ff dopieszczonego pod każdym względem. :)

Weny życzę. :D


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-28, 16:21
:wink: Ciekawa jestem co tam będzie dalej :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-11-28, 18:26
Szczerze mówi±c opowiadanie jest ¶rednie. Fabuła oklepana i na razie nic mnie nie zaciekawiło. Ta nowa dziewczyna - Leanne Scort pachnie mi Mary Sue. Przyjeżdza dziewczyna z Francji, Potter od razu sie w niej zakochuje, a ona na pewno zaprzyjaĽni się z Wielk± Trójc± Gryffindoru. Aha i błędy. Interpunkcja leży, ale na szczę¶cie z ortografi± nie jest tak Ľle. No to koniec objeżdzania. :) Teraz napisze co¶, z czego sie ucieszysz (chyba :P). Kiedy to czytałam, w mojej głowie pojawiła się my¶l: to ona ma dziewięć lat? Nie wieeerze! Styl masz dobry, pisz jak najwięcej tekstów, aby się wprawiać. Mam tylko tak± mal± radę: załatw sobie jak±¶ dobr± betę (kogo¶ kto poprawi ci błędy w tek¶cie itp.). Przyjemniej czyta się ff dopieszczonego pod każdym względem. :)

Weny życzę. :D

Mada, w sumie ona właśnie ma 9 lat, czyli pisze nadzwyczaj dobrze. a że domyślasz się , jaka jest fabuła, to nie znaczy, że musisz nam jej zdradzać...
Kitka, świetne. Czekam na CD, to mi zastępuje 6 tom :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: sawka w 2005-11-28, 18:29
Świetne czekam już na drugi rozdział


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-11-28, 18:49
Super Kitka :;d: pisz szybko CD :;d:

Nefruś, przeslesz mi też na pw? :cmok:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-11-29, 13:30
Mada, a skąd wiesz, że zakochuje? Po prostu mu sie spodobała, i to chyba tylko to, nie wiem, czy będą tu jakieś fragmenty miłosne :roll:
Sawka, rozdział czwarty :P ;)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2005-11-29, 18:25
Dobrze piszesz ale mi się nie podoba :roll: W pewnym sęsie jest to kopiowanie HP :roll:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-11-29, 18:29
w 3 rodziale coś mi nie pasuje... ta Leanne Scort powiedziała Harry'emu że też jest w gryffindorze, a potem się spytała jak wygląda Hogwart... no to jak? Jest już w jakimś domu a nie wie jak wygląda Hogwart? KITKA wytłumacz mi to :P


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2005-11-29, 18:34
No właśnie, a pozatym ona jets w wieku Harrego?


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-11-29, 18:38
Orange, to nie jest w żadnym sensie kopiowanie HP to jest Fan Fiction, czyli własna twórczość na różne tematy :P
JEst w wieku Harry'ego, najwyraźniej
DnW, mogła dostać list, że jest w Gryffindorze, niekoniecznie musiała być w Hogwarcie


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2005-11-29, 19:45
ale to w jakim się jest domu, dowiaduje siędopiero wtedy gdy się założy tiarę przydziału :P a takowej pewnie nie miała na głowie skoro nie wie jak Hogwart wygląda


Data wysłania: 2005-11-29, 19:44
nie mogła się tego dowiedzieć przez list


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-29, 19:51
Czepiacie sie szczegółów :P To nie jest profesjonalna powieść pisana przez J.K Rowling, gdzie każde słówko jest przemyślane :P Chociaż pokazać błąd warto :mrgreen: (nie zwróciłam uwagi tak własciwie ;) )


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-11-29, 21:52
bosz...nie na pw, tylko dawajcie maile...na pw :lol:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-12-01, 09:35
Pmyliło mi się coś, ale to szczegóły. Ale teraz sobie poczekacie, bo nie chce mi  się pisać :wink:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-12-01, 10:31
teraz dopiero doczytałam co mówicie.
ta panienka po prostu do tej pory chodziła do innej szkoły a została przepisana do Gryffindoru. Wiadomo ze specjalnie dla niej nie robiono uroczystości przydzialu. może Dumbledore pojechał do jej domu z tiara i tam ją przydzielono??? W sumie Harry moze o to spytać ją. ;)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-12-01, 12:31
teraz dopiero doczytałam co mówicie.
ta panienka po prostu do tej pory chodziła do innej szkoły a została przepisana do Gryffindoru. Wiadomo ze specjalnie dla niej nie robiono uroczystości przydzialu. może Dumbledore pojechał do jej domu z tiara i tam ją przydzielono??? W sumie Harry moze o to spytać ją. ;)

Dzięki za pomysł, Nefra. :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2005-12-01, 13:26
myślę razem z Tobą...bo mi sie podoba to co robisz...
mogę Ci robić cały czas korekty gramatyczne i stylistyczne :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-01, 20:54
Nefra, kochana jesteś :]
Kitkaa, a gdzie moje CD?


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-12-02, 20:40
Od strony gramatycznej nie ma jakis wiekszych, rażących błedów, anie stylistycznych, ani ortograficznych - bardzo ładnie!

Od strony fabularnej... Czytając nie mogłam oprzec sie wrazeniu, ze początek jest prawie taki sam jak w 6. tomie :P


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: MadiM w 2005-12-02, 20:57
niezłe.. to twojej tworczosci??


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2005-12-04, 13:24
Kitka zrób nam przedczese Mikołajki i daj ze dwa rodziałay :lol:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-04, 14:18
Kucyk, popieram, ja chcę prezent od Kitki w postaci dwóch lub 3 rozdzialików :P


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-12-04, 14:21
Nefra- dziul@o2.pl ;)
Kitka, leniuchu pisz :;d:
A co do tej tiary... łoj czepiacie się :lol:


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-12-18, 13:58
Ale co ze Snapem?
Następnego dnia, w trakcie śniadania profesor McGonagall wręczyła trójce przyjaciół plan lekcji. Ron jęknął.
-   Eliksiry.. Druga lekcja to eliksiry..- powiedział
-   A pierwsza... Obrona przed czarną magią..- powiedziała Hermiona- To chyba dobrze..
-   Ale ja się tylko zastanawiam, dlaczego Lupin będzie teraz nas uczył Obrony..- powiedział Harry
-   Może nie mieli kandydatów..- powiedziała Lea, która nagle się zjawiła przy nich
-   O, cześć Lea.. Co tam?- zapytał Ron, który nałożył sobie właśnie jajko na talerz i zaczął jeść.
-   Pierwsza lekcja to obrona przed czarną magią.. Fajnie..- powiedziała Lea, siadając na miejscu Hermiony
-   Snape’a znowu nie ma..- powiedział z nadzieją w głosie Ron. – Może.. Może nie będzie eliksirów?
-   To jest dość dziwne.. Ale Ok., może jednak przyjdzie..- powiedziała Hermiona przemądrzałym jak zawsze głosem
-------
Dalej nie mogę nic napisać. jeśli macie pomysly, to piszcie na pw, lub na maila :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-12-18, 14:24
Hmm...... fajniutko ;) Jak wpadne na coś to napiszę na pewno :)


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-12-19, 16:13
Ejj, za krótkooo <wyje w chusteczkę>  Łeeeeheheheheeeeeee :(
CD CD CD CD PLEASE!!


Tytuł: Odp: "Harry Potter i miecz Gryffindoru"
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2006-01-06, 21:55
Niestety, pisałam przecież, że nie mam co pisać. Nie no.. Kiedy najdzie mnie ta wielka wena!! A mój brat ma teraz stódniówkę..