Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Stęskniony kotek  (Przeczytany 3214 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Stęskniony kotek
« : 2004-11-15, 10:09 »
nie wiedzialam ze koty aż tak tęsknią!!
Na długi weekend wyjechałam do Poznania. Tak że nie było mnie 4 dni. Olimp został w domu, z mamą..
Kiedy przyjechałam, mama była baaaaaaardzo zła....
Mówi że kot nie spał prawie w ogole, i nic nie jadł, sikał na dywanik pod drzwiami wejściowymi i ciągle chodził i miałczał..
A jak przyjechałam, Oli wrecz rzucił sie na mnie żeby go miziać i w ogole.. nie moglam sie od niego odpędzić.
Dzisiaj w nocy spał jak aniołek, koło mnie, wstał dopiero o 7, jak ja wstawałam
czy to znaczy ze tesknił? :wink: :-)
teraz łazi non stop za mną zeby go głaskać i nosić na rekach
no i zaczął jeść!! :wink:
Zapisane

Yzalbe

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #1 : 2004-11-15, 12:48 »
Oj tesknil, tesknil.. Staraj sie nie wyjezdzac -kot zrobil Ci areszt domowy ;)  A wsumie to gdyby mial towarzystwo, to by tak nie te :roll: sknil
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #2 : 2004-11-15, 13:36 »
Oj tęsknił by tesknił, koty tez wyróżniaja jedną osobę z rodziny i nawet jakby miał drugiego kota do zabawy tez byłby smutny że jego kochana pani wyjechała. Dobrze że sie jeszcze nie obraził bo tak tez potrafią  :lol:
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

Stęskniony kotek
« Odpowiedz #2 : 2004-11-15, 13:36 »

Blanka

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #3 : 2004-11-15, 18:49 »
niedawno byłam w szpitalu i podczas mojej nieobecności koty też strasznie tęskniły - codziennie czekały na mnie pod drzwiami tylko że pańcia nie przychodziła...nie było ich wogóle widać, a zawsze szaleją albo pokują się na ręce...cały czas spały albo siedziały osowiałe. Więc wiem, że koty tęsknią i to bardzo  :wink:
Zapisane

Maxim

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #4 : 2004-11-15, 20:00 »
Oczywiście , że nasze koty bardzo tęsknią za nami, sama się o tym też przekonałam i dlatego nie podzielam obiegowej opinii, że koty przywiązują się do miejsca a nie do człowieka.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #5 : 2004-11-15, 22:34 »
Napewno tęsknią :) A siuśkanie poza kuweta to objawy stresu !!
Zapisane
BC + koci podrostek

Sal

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #6 : 2004-11-16, 10:01 »
Potwierdzam: tęsknią i to bardzo.
Jak wyjechałam na 4 dni, Krawatek się obraził.
Jak nie było mnie i męża 2 tygodnie, to mimo, że miały opiekę, bardzo się ucieszyły, jak wróciliśmy. O obrażaniu nie było mowy! Tylko witanie, mizianie, wyciąganie łapeczek...
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #7 : 2004-11-16, 12:14 »
Jak tesciowie wyjechali na 2 tygodnie i zostalismy z Piotrkiem sami ze zwierzakami, to i pies i kotka zachowywaly sie troche nieswojo (pies jeszcze w dodatku raczyl zachorowac). Po ich powrocie kotka owszem, witala sie (a zwlaszcza szczegolowo badala bagaze ;) ), ale wyraznie byla obrazona.
Zapisane

Eli

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #8 : 2004-11-16, 15:06 »
z tym obrażaniem to u mnie też jest :lol:
tyle że codziennie, ja wychodze do szkoły, to Olimp leży pod drzwiami i nie chce się ruszyć, musze go przenosić na fotel żebym mogła wyjśc.
A jak po 8 godzinach wracam do domu to podbiega, ale nie da się pogłaskac. Manifestacyjnie z ogonem uniesionym przechodzi obok mnie, idze do kuchni, jakby mnie nie było..  a po jakichś 15 minutach nie wytrrzymuje i przylatuje zeby go miziać :lol:

P.S.
Wczoraj w końcu byłam u pani weterynarz, żeby zapytać czy już można kociamberowi jajca uciąć.
No i okazało się że jest na tyle wyrośnięty (ma 6 miesięcy) że już można się umówić na ciach ciach
:niepewny:   :cry:  :cry:  
No, i co mnie miło zaskoczyło, to to że CAŁKOWITA cena, wynosi 60zł...  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Stęskniony kotek
« Odpowiedz #8 : 2004-11-16, 15:06 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #9 : 2004-11-16, 19:46 »
Mnie się wydaje że cena jest normalna, chociaz zależy w jakiej lecznicy.
Zapisane
BC + koci podrostek

malpkaw

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #10 : 2004-11-16, 21:20 »
mój na poczatku strasznie sie obrażał jak pierwszy raz wyjechalismy z rodzinką na tydzień i sam zostało z ciocia to przez pierwsze pare dni jak wróciliśmy wogóle do nas nie przychodził z dnia na dzień był milszy teraz jak wyjezdzamy to po powrocie sie łasi i tuli i juz czeka pod drzwiami zanam :wink: i
Zapisane

weronika

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #11 : 2004-11-18, 18:48 »
Moj juz zaczyna tesknic gdy tylko widzi , ze wychodzimy z domu.Kladzie sie pod drzwiami , miauczy...Jest mi tak straszliwie przykro jak musze wyjsc ...A gdy wracam , lobuziak juz czeka pod drzwiami uszczesliwiony.Z radosci nie wie co ma robic , skacze , przytula sie , biega.Nie wyobrazam sobie , gdybym musiala go zostawic kiedys samego na dluzej , zaplakalby sie chyba. A obraza sie tylko , gdy musi dostac lekarstwo lub parafinke.Oj , wtedy naprawde jest okropnie obrazony, nie chce przyjsc nawet gdy wolam go na kolana. Po prostu traktuje mnie jak powietrze,przechodzi obok obojetnie, kiedys myslalam , ze mi serce peknie jak lobuz sie obrazil i nie chcial przyjsc do nas spac pod koldre w nocy,straszliwie brakowalo mi tego kociny wtulonego do nas , bez przerwy sprawdzalam , czy moze jednak juz sie wpakowal na lozko , tylko gdzies z boku i go nie czuje :lol: .Dzisiaj bylismy na kolejnym szczepionku . Wiecie co , pierwszy raz widzialam jak kot placze. Rozpoznal poczekalnie lub  weterynarza, ktory wchodzac do swojego gabinetu pozdrowil przy okazji mojego kicie. Kitek byl tak niesamowicie wystraszony ,  szok. Wyjelam go z transporterka na rece, zeby go uspokoic,trzasl sie jak galareta.Gdy weszlismy do srodka oczy mial przeogromne i pelne lez.Kolejne szczepienie w maju , pojecia nie mam co zrobic , zeby Oskara tak nie stresowac.Rozmawialismy o tym z weterynarzem, tez mu sie zrobilo szkoda wystraszonego kociaczka, podpowiedzial, zeby przed kolejnym szczepieniem przyjsc pare razy do niego z kotkiem tak w odwiedziny , zajrzec , on sobie z kotkiem pogada , poda mu jakis przysmaczek i sobie pojsc, za pare dni wrocic i tak kilka razy ,zeby kotkowi nie kojarzyl sie gabinet i pan weterynarz tylko z bolem.Sprobujemy 8)
Zapisane

Ax

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #12 : 2004-11-18, 19:55 »
Oczywiście, ze tęskią ( hmm... bardzo oryginalne jest to, co powiedziałam :lol: ) .
Axel np jak nas nie ma w domu to je dużo, zawsze jak wracamy to jest grubszy :)
Cena- jest bardzooo mała. tylko upewnij się, czy to dobra lecznica.
Malpkaw- cudny kotek na emblemacie :wink:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #13 : 2004-11-18, 21:54 »
miska sie nie obraza- za to z placzem rzuca sie w me ramiona po powrocie :P
raz tylko sie smiertelnie obrazila, jak wyjechalam za granice, a ona zostala u babci na wsi ;)
Zapisane

Eli

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #14 : 2004-11-18, 21:57 »
a ja jutro jade na cały dzień do Szczecina :( się aż boje zostawić go w domu z mamą.... bo znów bedzie tęsknił :((((( ale ja musze jechac :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Stęskniony kotek
« Odpowiedz #14 : 2004-11-18, 21:57 »

Sal

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #15 : 2004-11-19, 08:40 »
Weroniko, metoda odwiedzin wydaje mi się słuszna.  :wink:

Moje u weta też się boją (gubią sierść), ale wyglądają na zaaferowane, zainteresowane i wszędzie włażą. Raz Dyź nawet próbował otwierać szafkę z medykamentami.  ;) Az mi wstyd było, że go źle wychowałam... :lol:
Zapisane

Eli

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #16 : 2004-11-20, 13:42 »
Oh nie, wstyd mi :lol: wróciłąm wczoraj ze Szczecina, i jak przyszłam to Olimp.... był strasznie obrażony ...... w ogole do mnie nie podszedł, ignorował mnie, nie słyszał, bawił sie z moim chrześniakiem, mnie olewał :lol:
Dopiero w nocy przyszedl sie przytulać.. wybaczył mi :lol:
Ale mama powiedziała że cały dzień siedział pod drzwiami i czekał ..
Zapisane

Raven

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #17 : 2004-11-20, 13:47 »
Eli, kiedy kastracja??
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #18 : 2004-11-20, 19:19 »
Eli chyba musisz wracać ze smakołykami dla Olimpa w kieszeni i odrazu mu je dawać. Ale śmieszny honorowy kot, tak sie obrażać  :)
Zapisane
BC + koci podrostek

Kira

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #19 : 2004-11-20, 23:05 »
moja kicia tez teskini :)
najbardziej rozpacza jak wrcamy dzien w dzien kolo 17 do domu a w pon i srody mam angola i wracamy po 19  to tak sie  rozmiałcza ze sasiedzi ja słyszą :wink:  odrazu wita pod drzwiaami :lol:
Zapisane

Eli

  • Gość
Stęskniony kotek
« Odpowiedź #20 : 2004-11-21, 11:38 »
Cytat: KITTY
Eli, kiedy kastracja??

W Sobote
Zapisane

Forum Zwierzaki

Stęskniony kotek
« Odpowiedz #20 : 2004-11-21, 11:38 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.074 sekund z 27 zapytaniami.