Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[sysia133]

Witam,
mam 8 tygodniowego kocurka i od 4 nocy nie daje mi spać.Wchodzi mi na głowę, gryzie po nosie i policzku a także drapie i obgryza moje ręce.
Jak tylko go widze to chowam się pod pieżyne żeby nie zostać zmaltretowaną przez kota
Dlaczego on tak robi??Jak mogę go tego oduczyć??
Proszę pomóżcie ja chcę się w końcu wyspać

[Raven]

Kot jest zwierzęciem prowadzącym nocny tryb życia... W dzień woli się wylegiwać i spać, a w nocy udawać się na "łowy". Aktywny jest zwłaszcza nad ranem... One prowadzą inny tryb dnia niż my.

Dlaczego on tak robi??

To już ty możesz określić. Zobacz, czy kotek chce jeść, pić itp. Może ma ochotę na zabawę i przytulanki. Przecież to mały kocurek, a z nimi jest prawie jak z dziećmi. Noworodek też budzi się kilka razy w nocy na karmienie i przewijanie... Trzymanie zwierzęcia w domu to odpowiedzialność i wiąże się z wytrzymałością...
Ale nie pozwalaj mu, aby sprawiał Ci ból poprzez drapanie i gryzienie.

[sysia133]

właśnie zabawa, zabawą ale to gryzienie i drapanie mnie doprowadza do furii moje ręce nogi i twarz wyglądają jakbym agrest zbierała przez miesiąc    Próbuje na niego "psik`ać" ale on tego nie słucha i dalej gryzie.Jak narazie to chowam się całą pod kołdrą bo to jedyny sposób żeby się wyspać .Nie przeszkadza mi że np. chodzi sobie po mnie, mruczy, itp.Tylko to cholerne gryzienie i drapskanie

[kacol]

No bo odnosi sie do ciebie jak do kumpla albo uważa ciebie za wielką zabawke
A tak wogóle to jest taki akt zabawy, poprostu pokaż mu kto tu rządzi łapiąc go za kark.

[Paulinka]

Sonia też tak robiła,ale jak nie pozwoliłam jej spać w dzień,to przespała noc.Teraz jest starsza,więc wchodzi na parapet (5 rano) i obserwuje ptaszki.

[Agysz]

Moja kotka jak była mniejsza też mi nie dawała spokoju..Cały czas za mną chodziła,zaczepiała,gryzła,drapała..aa kiedy wychodzilam z domu miauczała pod drzwiami! Pomyślałam,że może przestanie jak nie będe na nią zwracać uwagi..I to własnie pomogło..Przestawała tak robić..Gdy chciała zebym ją pogłaskała pobawiła się z nią podchodziła,ocierała się o moją nogę,ale nie gryzła i nie drapała..Spróbuj może to pomoże..Mi i mojej kotce pomogło..

[kacol]

Mój kot wolał demolować mieszkanie niż moją twarz a najlepszym zajęciem wspinaczka po firankach  

[Agysz]

wspinaczka po firankach  

ojj zgadzam się z Tobą..Jak jej się już znudziło zaczepianie mnie to przerzuciła się na zasłonki obrusy..wszystko co się tylko rusza Pozniej jej to minęło..jest starsza i jej to przeszło..woli pół dnia przespać a wieczorkiem pobawić się z drugim kotem w ganianego po caaałym domu!!

[Emilka]

najlepszym rozwiazaniem w tej sytuacji jest tylko i wylacznie drugi kot
z wlasnego doswiadczenia wiem (a mam w domu 3 koty) ze samotny kot to znudzony kot a znudzony kot to zwierze ktore demoluje nam mieszkanie i wyrzywa sie na nas.
Gdyby Twoj kocurek mial kociego przyjaciela w nocy zamiast przeszkadzac Tobie gonil by ze swoim kumplem to jego by gryzl i jego drapal,przemysl to bo dwa koty sa o wiele bardziej wygodniejsze

[kacol]

Emilko ale jest też taka opcja że dwa koty zamiast sie sobązająć zajmą sie mieszkaniem   , ale to mało prawdopodobne, sysiu a jeśli byś chciała kupować lub brać nowego kota to jak najszybciej żeby sie zaakceptowały i najlepiej kotka tej samej płci.

[Agysz]

Emilka zgadzam się z Tobą w 100%..podobnie było z moimi kotkami! Kiedy wzięłam Kike do domu..NIe miała się z kim bawić to zaczepiała mnie..Czasem wieczorkiem sama się bawiła..biegała po domu..wszystko przewracała i niczym sie nie przejmowała..Kiedy wzięlam 2 kotkę (Majkę) to przestało jej się nudzić..bawiła się z Majką..Do mnie coraz żadziej przychodziła.Była zajęta czymś innym..W końcu miała "koleżankę"

[Emilka]

kacol uwierz mi ze nie ma takiej opcji
a plec kotow akurat jest najmniej wazna bo tak czy siak musza zostac wykastrowane.

[thrilly]

jesli musisz spac z kotem w jednym pokoju (czego nie proponuje bo 95% kociambrów wariuje - szczerze mówiąc to moim kotom pomaga, gdy jest maxymalnie ciemno więc może zainwestuj w żaluzje/rolety. tez sie zgadzam co do wypowiedzi Emilki - jak bedziesz miec drugiego kotka to bez problemu mozesz je zostawic razem w osobnym pomieszczeniu

[Ekoteczka]

jak bedziesz miec drugiego kotka to bez problemu mozesz je zostawic razem w osobnym pomieszczeniu

Takim kotoodpornym

Moja kotka też miała nocny nadmiar energii, ale zwykle szalałam z nią wieczorem, a na noc dostawała zabawki: orzechy, kulki ze sreberka, kasztany, wstążki, słomki. Słowem dużo tego żeby mogła sie zająć czymś do rana. Pomagało Ale do tej pory wszyscy domownicy spią ze szczelnie pozakrywanymi stopami bo nadal na stopy kotka poluje w nocy

[Emilka]

to ciekawe. Zawsze gdy mialam tylko jednego kota kazdy atakowal moje stopy teraz kiedy jest ich wiecej zadnego to nie interesuje

[Ekoteczka]

Pocieszające tylko szkoda ze tak późno sie dowiedziałam o tym

[Agysz]

Emilka dobre spotrzeżenie..Z moimi też tak było..Tylko ruszyłam stopą od razu atakowała..a kiedy jest druga kotka już tego nie robi..Nie zwróciłam na to uwagi..Masz rację

Chyba maja ciekawsze zajęcia niż atakowanie ludzkich stóp..

[pao]

atakują stopy bo chca się bawić a jak maja towarzystwo to stopy traca swój urok

[sysia133]

Emilko drugi kot odpada ponieważ rodzice się nie zgodzą i tak jestem zdziwiona że zakceptowali tego kotka iż nie mieli bladego pojęcia że jak wrócą z pracy to będzie na nich czekała niespodzianka,ale na szczęście Niko stał się ich pupilkiem.
Szkoda fajnie było by mieć dwóch małych rozrabiaków i ten widok jak razem się bawią ze sobą a nie moimi rękami,nogami czy też twarzą

Thrilly rolety mam więc w pokoju jest ciemno.

Dziekuję wszystkim wypróbuje waszych rad mam nadzieje że pomoże  

[pao]

a na noc dostawała zabawki: orzechy, kulki ze sreberka, kasztany, wstążki, słomki.

ja tam na noc wszystkie takie rzeczy chowałam bo chałasu było tyle, ze spać się nie dało... ale moja kicia nigdy nie atakowała nóg, więc nie znam tej strony medalu...

[Agysz]

ojjj ja znam!! To było strasznee..Trzeba było nogi chować..bo drapała.. aa to pewnie dlatego,że chciała się bawić i mnie zaczępiała w ten sposób..a koty lubia jak coś się rusza..prawda??

[Ekoteczka]

Faktycznie jest hałas, a najwiecej jak biega z orzechem albo kasztanem, ale wole to niz podrapane nogi. Pociesze was że kot w wieku kilku lat sie uspokaja, no nie każdy ale zawsze trochę. Więcej spi i mniej poluje na ludzi. Kto ma starszego kota ten wie.

[sysia133]

dziś w nocy wypróbowałam zabawek i jeszcze bardziej zciemniłam w pokoju niestety poniosłam klęskę znowu co dwie godziny byłam atakowana.Tylko że dziś zaczoł od lizania mojego ucha, potem je troche possał no i rzucił się w wir gryzienia i drapskania . Nie wiem cóż z tym łobuziakiem zrobić.Zabawkami interesował się tylko jak mu rzucałam to odrazu mi przynosił żeby znowu rzucić.

[Ekoteczka]

Myślę że ciemność kotu nie przeszkadza. Natomiast widać że kot nie rozumie że chcesz w nocy spać a nie bawić sie z kotem. Poprostu w nocy bądź dla niego niemiła, wygoń go z łóżka, możesz rzucić kapciem jakby cie gryzł w nogi (pewnie i tak sie uchyli jak wiekszość kotów) może wtedy zrozumie że w nocy nie ma zabawy, a pani jest zajeta spaniem. Cierpliwości i konsekwencji
A moja chociaż nie atakowała w nocy potem to od świtu siedziała na mnie wpatrując sie we mnie czy nie otworzę oczu i czy nie budze się

[pao]

 Cierpliwości i konsekwencji  

i to w bardzo dużych ilościach, ale opłaca się

[sysia133]

no mam problem z nauczeniem tego gryzonia czego nie wolno nie reaguje jak na niego krzycze, wyrzucam go z łóżka ale on myśli że to kolejny rodzaj zabawy i nie daje za wygraną .Może rzeczywiście tak na hop siup sie nie da wszystkiego naraz.Mam tylko nadzieje że cierpliwości mi wystarczy. az boję się iść spać bo mały buszuje po domu jak wariat a taka śpiąca jestem

[mdp]

Mogę Cię pocieszyć, że kot przestanie po Tobie biegać jak skończy mniej więcej rok.  

[sysia133]

hehe dzieki mdp jak narazie zamykam drzwi na noc bo chodziłam strasznie nieprzytomna.mam nadzieje że nie odbije się to na psychice mojego kociaka

[mdp]

My też zamykaliśmy kocie diabełki w łazience, ale nasza Pysia nauczyła się tak głośno drapać w drzwi, że i tak było ją słychać w całym mieszkaniu, łącznie z moim łóżkiem  :?

[pao]

Tequila ma w łazience legowisko i grzecznie tam śpi az do momentu gdy usłyszy ruch w pokojach...