Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Bazgrołki Jaśki =)  (Przeczytany 4849 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jaśka

  • Gość
Bazgrołki Jaśki =)
« : 2005-04-24, 21:57 »
Nudziło mi się w domQ, było mi smutno, więc coś nabazgrałam...

OPOWIADANIE NR 1 (część 1 i ostatnia)
Wieczór...Jak zwykle smutny, samotny wieczór.  Ania bazgrała coś w pamiętniku, słuchała romantycznych piosenek i płakała.  Tak było co wieczór. Potrafiła się rozpłakać nawet kilka razy dziennie... Powód? To co zwykle...To co trafia tak bardzo do serca i nie chce się z niego wydostać. To co tak bardzo boli i rani, niby jedno z wielu uczuć, ale jakże niezwykłe. O dwóch twarzach...Czasem przynosi uśmiech...Jednak nie w przypadku Ani, u niej od samego początku były to łzy. Łzy smutku... Tak było i tym razem. Marzyła aby się wydostać wreszcie z sieci nieszczęść i samotności. Pragnęła miłości, chciała aby wreszcie komuś na niej zależało. Marzyła aby wtulić się w jego ramiona, popatrzeć prosto w oczy i powiedzieć te dwa słowa, które sama bardzo chciałaby usłyszeć- Kocham Cię...
Kiedyś zwierzyła się koleżance, a ona odparła:
-Kiedyś przyjdzie Twój czas- było to powiedziane kpiącym głosem z uśmieszkiem ironii.
Od tego czasu Ania trzyma swoje uczucia tylko w sobie... Jedyną ‘’osobą’’ której wszystko mówi jest pamiętnik-jej jedyny przyjaciel, który nie zdradzi żadnej tajemnicy.
Tego wieczora  padało. Krople deszczu spływały po szybach tak jak łzy po policzkach dziewczyny.
-Czy to już depresja?- pytała się w myślach...
Chwilami zaczynała się o siebie martwić. Sumienie, dusza bądź Anioł Stróż podpowiadał:
-Uśmiechnij się!
Lecz Ania nie potrafiła już tak prostej czynności. Życie straciło dla niej sens.
Nie rozumiała go, choć próbowała nie raz. Nie radziła sobie z problemami swojej duszy, serca. Chciała spać, przespać całą wieczność, aby chociaż w snach spełniły się jej najskrytsze marzenia. A miała ich wiele... Lecz nie wierzyła, że może je spełnić.
Deszcz przestał padać, Ania wstała od biurka, wyciągnęła z szuflady tabletki...
Tego wieczora skończył się smutek dziewczyny, zasnęła na zawsze... Teraz jest aniołem, który uszczęśliwia innych, opiekuje się ludźmi by nie popełnili tego samego błędu co ona.
 Już nigdy nie usłyszy tych dwóch magicznych, tak upragnionych słów...
« Ostatnia zmiana: 2005-05-05, 14:33 autor Jaśka »
Zapisane

Bigielka

  • Gość
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #1 : 2005-04-24, 22:25 »
smutne opowiadanko :( :(
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #2 : 2005-04-25, 15:41 »
c.d.m.n ;) (ciąg dalczy MUSI następić) Faaaajne ;) Chociaż nie wielbię romansideł czy ksiązek gdzie bohaterowi są smutni itepe to ta mnie wciągneła ;)

PeeS. Pisz dłuższe rozdziały bo jestem ciekawa co dalej :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedz #2 : 2005-04-25, 15:41 »

Golden_Tina

  • Gość
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #3 : 2005-04-25, 16:29 »
smutne, ale piękne i głębokie
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #4 : 2005-04-25, 17:03 »
Mam nadzieje że opowiadanie będzie kontynuowane? :P
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #5 : 2005-04-25, 17:26 »
Ciesze się że Wam sie podoba ;)
Tak to już koniec bo to tylko takie krótkie :P
Ale powstawiam tu jeszcze kilka dłuższych opowiadanek ;)
o ile chcecie :P
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #6 : 2005-04-25, 18:15 »
Chcemy!! I o wiele dłuższych ;)
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: takie sobie zwykłe opowiadanko....
« Odpowiedź #7 : 2005-05-05, 14:32 »
OPOWIADANIE NR 2 ( część 1)[/b]
 

Była mroźna, zimowa noc. Łza spływała jej po policzku skapując bezwładnie na kurtkę. Julka szła pospiesznie i starała się nie myśleć o smutku oraz dręczących ją wyrzutach sumienia.
-Musiałam to zrobić, nie miałam wyjścia, dłużej bym tam nie wytrzymała – szukała w myślach swojego wytłumaczenia. Próbowała się usprawiedliwić przed samą sobą, zagłuszyć wyrzuty sumienia.
Jej chudą rękę ciągnął piękny Labrador, Hagi. Julia do swojego ,,nowego życia’’ zabrała jedynie kilka niezbędnych rzeczy, 200 zł, kanapki i oczywiście Hagiego. Chwilami żałowała, że go wzięła ze sobą, bała się, że Hagiemu będzie źle w tych nowych (można powiedzieć ekstremalnych) warunkach. Wiedziała jednak, że gorsze było by zostawienie go w tym piekle-zwanym potocznie domem...
  Była trzecia w nocy, na ulicach pustki, było słychać jedynie pośpieszny krok dziewczyny.
- Byle jak najdalej stąd – mruknęła pod nosem...
Doszła do dworca, wiedziała że nocowanie tu było by bardzo niebezpieczne, gdyż nad ranem może szukać ją policja lub co gorsze, wiecznie pijany ojciec. Nagle usłyszała głos w megafonie:
- Za dziesięć minut na peron 2 wjedzie pociąg z Warszawy do Wrocławia.
Nie zastanawiając się długo poszła na peron, a już  pół godziny później siedziała w pociągu z twarzą przyklejoną do szyby.
Podróż trwała ok. pięciu godzin, lecz Julka ani na chwile nie zmrużyła oka. Gdy dotarła do Wrocławia była dziewiąta rano. Położyła się na ławce, ściskając mocno smycz Hagiego i zasnęła...
- Nie za wygodnie Ci ??!! – zbudził ją męski głos
- Zostaw mnie!! – krzyknęła w niebo głosy myśląc, że to jej ojciec
-Spoko, laska wyluzuj! –nad dziewczyną stał wysoki brunet i szczerzył do niej zęby w szerokim uśmiechu
-Sorki, myślałam, że to...że to....no po prostu się przestraszyłam! A Ty co ze straży miejskiej??
Chłopak się szczerze roześmiał po czym zmarszczył brwi  i powiedział:
- Czy ja wyglądam na straż miejską??
Faktycznie, nie wyglądał miał brudne spodnie i bluzę a na plecach wielki plecak.
- ty też na gigancie? – Julka spytała już nieco spokojniejszym głosem.
-Taaa... Jedziemy na tym samym wózku – chłopak nagle posmutniał po czym dodał – wiesz, mnie nie ciągnie do narkotyków i wódki, uciekłem z domu bo nie mogłem wytrzymać atmosfery tam panującej. Nie wiem jak jest z Twoim przypadku, ale jeśli nie jesteś narkomanką ani alkoholiczką to może będziemy trzymać się razem? Będzie nam łatwiej we dwójkę...
- We trójkę – uśmiechnęła się serdecznie Julka pokazując na Hagiego.
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #8 : 2005-05-05, 15:44 »
Ooooo :wink: super!! :mrgreen: CD CD!!! Ma to być dłuuuga książka :mrgreen:

I jeszcze akcja we Wrocku no, no... czekam aż pojadą sobie do Świdnicy i mnie tam, spotkają a ja wymemłam pieska :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedz #8 : 2005-05-05, 15:44 »

taigan

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1695
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #9 : 2005-05-05, 21:22 »
Fajne :)

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #10 : 2005-05-07, 14:22 »
PIsz!
Ja chcę CD!
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

Alyszek

  • *
  • Wiadomości: 4752
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #11 : 2005-05-07, 23:59 »
Ładne oba, jestem ciekawa , co dalej :)
Zapisane

Karletka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3339
  • . . . : : :})i({: : : . . .
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #12 : 2005-05-11, 21:03 »
To drugie podoba mi się 100x bardziej :]. Świetne! Fajnie się zapowiada.
Zapisane

corn

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 495
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #13 : 2005-05-15, 00:11 »
mi tez to drugie o wiele bardziej sie podoba ;] pisz dalej, bo jestem ciekawa ;]
Zapisane
Nic nie dodaje otuchy bardziej niż fakt, że wszystko toczy się jak zwykle.

Cieciorka

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #14 : 2005-05-15, 10:48 »
To pierwsze mniej mi się podobało- może dlatego, że pesymistyczne i nie da się dopisać c.d.?
Fajnie, że Julia przyjechała do Wrocławia. No, ciekawe co dalej, ale nie będę cię popędzać, bo jak się człowiek spieszy to mu książka "na siłę" wychodzi...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedz #14 : 2005-05-15, 10:48 »

Miss Lukusia

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #15 : 2005-05-15, 11:02 »
To 2 bardziej mi się podoba. Pisz dalej, więcej! :-)
Zapisane

pola

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #16 : 2005-05-24, 16:05 »
Jaśka to drugie jest fajowe :D czekam na CD :D
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #17 : 2005-05-24, 17:52 »
Ciesze się że Wam sie podoba :D dzieki :*
CD już niedługo (niestety teraz mam duzo nauki, poprawianie ocen, itd i jakoś pisać mi sie nawet nie chce... no i czasu tez brak... ) :)
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #18 : 2005-05-31, 18:29 »
Piękne obydwa :) chcę ciąg dalszy :)
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #19 : 2005-07-31, 00:24 »
O Jaśka zapomniała o opowiadanku ;) No to ja przypominam :) Świetne jest i czekam z niecierpliwością na CD :;d:
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #20 : 2005-08-03, 20:23 »
Jaśka piiiisz bo nie usiedzę:D :D
Zapisane
Why so serious?

Forum Zwierzaki

Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedz #20 : 2005-08-03, 20:23 »

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #21 : 2005-08-28, 22:49 »
No i gdzie CD? :P
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #22 : 2005-08-29, 14:49 »
bezkiiiitu.... gdzie jest CD!!!!!!!!!! jaśka nooo nie rób nam tegoo
Zapisane
Why so serious?

Jaśka

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #23 : 2005-08-29, 23:36 »
Oo zapomnialam o tym :P :oops:
Mam juz CD ale w zeszycie, jutro przepisze na kompa ;)
Zapisane

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #24 : 2005-08-30, 11:48 »
Czekam.. :P
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #25 : 2005-08-30, 17:07 »
Jaśka i gdzie CD? :mysli: :P
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Kelpie

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #26 : 2005-09-01, 12:25 »
Ejjj tak nas zostawić bez CD.. Nieładnie, CD CD CD!!!!!!
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #27 : 2005-12-18, 18:15 »
o kurcze, skleroza nie boli...

OPOWIADANIE NR 2 ( część 2)[/b]

Cały dzień rozmawiali poznając się nawzajem. Obydwoje wiedzieli, że nie są w stanie sobie zaufać, lecz próbowali poznać się jak najlepiej aby móc razem przejść przez trudne dni.
Nawet nie zauważyli, iż się ściemniło, nagle Julka zorientowała się, że już późno czując wyraźne zmączenie.
- Michał już jest późno, co robimy? - właśnie tak miał na imię owy chłopak
- Chodźmy do mnie - ładnie to zabrzmiało, jednak Julka zdąrzyła się dowiedzieć, że domem Michała jest ruina starego, opuszczonego domu.
Weszli do środka. Dziewczyna rozejrzała się po "domu", po czym stanęła przy wybitej szybie, która kiedyś była oknem. Michał zauważył, że w oku dziewczyny zakręciła się łza.
- Żałujesz? - zapytał
Dziewczyna nie odpowiedziała
-Wiem, że to nie jest hotel pięcio gwiazdkowy na Kanarach - ciągnął dalej- ale dobre i to, na początek... bedzie dobrze...
-Michał, słuchaj, to nie o to chodzi, ja jestem Ci bardzo wdzięczna, że mogę tu zostać, ale myślę o przyszłości... Nie chcę skończyć jako prostytutka, nie chcę aby Hagi był głodny, boję się...zrozum...
- Rozumiem, ja też się boję, ale nie możemy się rozklejać, znajdziemy jakąś pracę, może wynajmiemy jakiś malutki pokoik, pamiętaj - we dwójke zawsze raźniej
Mijały dni, tygodnie... Nie było tak kolorowo jak planował Michał... Julka musiała sprzedać Hagiego. Bardzo go kochała, to był jej największy przyjaciel, który wiedział o niej wszystko, tylko Hagi wiedział co na prawdę działo się w jej rodzinnym domu oraz co siedziało w jej głowie. Właśnie dlatego Julka nie pozwoliła mu cierpieć z powodu głodu.
Ze zdobyciem pracy także nie było łatwo, czasem załapali jakieś roznoszenie ulotek, Julka czasem opiekowała się dziećmi. Pozwoliło im to zarobić na jedzenie oraz niezbędne do życia rzeczy. Warunki w ruinie były spartańskie, było zimno, nie było wody, gazu oraz żadnych mebli. Nie mogli iść do noclegowni-byli niepełnoletni. Po jakimś czasie Michał wstawił szyby do okien, zamontował wodę oraz gaz, ułatwiło im to trochę życie.
Po kilku tygodniach ...
- Julka !! Julka, kocham Cię !!! - krzyczał Michał wbiegając nagle do ruin,
- Eeee... cóż za romantyczne wyznanie - dziewczyna była wyraźniezaskoczona wyznaniem przyjaciela... - stało się coś???
- Mam pracę! Julcia, ja mam pracę !
- To wspaniale ! - dziewczyna rzuciła się w ramiona Michała
- Będzie dobrze kochanie - szepnął chłopak i delikatnie pocałował Julkę,
- Też Cię kocham - powiedziała z uśmiechem Jula, z uśmiechem...wreszcie z uśmiechem...

C. D nastąpi jeśli będziecie chcieli :P
Wiem troche smętne to opowiadanie ale jeszcze się rozkręci ;)
Sorki za ew. błędy :)
« Ostatnia zmiana: 2005-12-18, 18:20 autor Jaśka »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedz #27 : 2005-12-18, 18:15 »

shihTzu1

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3053
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #28 : 2005-12-18, 18:25 »
Bardzo fajne opowiadanko. Pisz Cd!!! szkoda tylko tego pieska :(
Zapisane
"Watashi ga ikudo mo motsure nagara
Hieyuku te de
Tsukuru suna no oshiro wo
Machibuseta nami ga sarau
Anata e..
Onegai dareka ga.."

Jaśka

  • Gość
Odp: Bazgrołki Jaśki =)
« Odpowiedź #29 : 2005-12-25, 18:46 »
nikomu sie nie podoba moj FF ? :(
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.086 sekund z 28 zapytaniami.