Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: Ciągnięcie na smyczy!  (Przeczytany 11571 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kacper

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 751
  • :)
Ciągnięcie na smyczy!
« : 2005-05-07, 13:44 »
Czy można coś zaradzić jak 5 letnia psina (owczarek niemiecki) nie ciągnoł tak mocno na smyczy??
Zapisane

Marycha

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #1 : 2005-05-07, 14:18 »
Nie wiem co zrobic. Moja kumpela kupiła swojemu psu półkolczatke. Ale nie wiem czy to był dobry pomysł. Kolczatka nie jest rozwiązaniem. Może ktoś będzie wiedzieć co zrobic, bo ja nie bardzo:/ Pozdrawiam!
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #2 : 2005-05-07, 14:52 »
ja bym radzila kolczatke ;/
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedz #2 : 2005-05-07, 14:52 »

ssgosiass

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #3 : 2005-05-07, 14:55 »
A ja bym radziła zacząć go uczyć, a jak nie pomoze to kolczatkle. Nie mozna isc na łatwizne. Ja z Sonia cwiczylam, ale ona nie ulegla i musi miec kolczatke. Niektore psy poprostu musza, nie chca sie naucyzc, chociaz wlascicel wklada w to wiele wysilku i serca, np. ja.
Może na poczatku nos przy sobie smakolyk, ak bedize juz ciagnac to go 'przysun' do siebie, poklep swoja noge, pryz cyzm mow 'noga!' .Jest wiele sposowbow.
Zapisane

Kiwusia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1160
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #4 : 2005-05-07, 14:57 »
Ogladalam na Animalu program o tresurze "Wujek jakistam" :P
Koles mowil, ze z psem nienalezy sie silowac. Podobno trzeba szarpnac smycza- psy nie lubia tego uczucia i ulegaja.
Zapisane
Move your hips, do your thing
Get off the wall, don't matter what they think
From your fingertips, to your toes
You know you hot, so let everybody know

Nanami

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #5 : 2005-05-07, 15:04 »
I ten gosc radził, ze jak pies ciągnie zawrócic w drugą strone - tez dobry sposób ;)

Ja polecam na początek spróbowac go oduczyc - kolczatka jest dobra przy agresji, gdy ktos moze zostac poszkodowany powaznie, a nie na ciągniecie psa. Miekka obroza, musisz mu pokazac, ze ciagniecie nie ma sensu. Jak pociągnie zatrzymaj sie, albo pójdz w druga strone, smakołyk w rece, gdy ładnie idzie na luznej smyczy - pochwała. Zajmnie to troche czasu, ale pies zakapuje ze ciągniecie nic mu nie da, nie przyblizy do celu. Z początku nauke zaczynaj z wybawionym, juz odsiusianym itp. psem zeby nic go nie rozpraszało. I czesto zmieniaj trasy spacerowe, by pies nie wiedział gdzie z nim chcesz isc ;)
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #6 : 2005-05-07, 15:10 »
Ja stosowałam i nadal stouje matode "drzewka".
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #7 : 2005-05-07, 15:20 »
U mnie zadziałała metoda drzewka + smakołyki. Nawet teraz jeśli zdarzy jej się szarpnąć za np. znienawidzoną suką z osiedla, wystarczy że ja stanę w miejscu i już jest po złości ;)

Nie radzę kolczatki... Chyba że pies sprawia zagrożenie.
Pamiętaj że pies zmęczony=pies spokojny i pierwszą lekcję przeprowadź po porządnym spacerze :)
Gosia - każdego psa da się nauczyć chodzenia na smyczy, tylko po prostu niektóre uczą się dłużej.
Zapisane

zakla

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #8 : 2005-05-07, 15:38 »
Kolczatka nic Ci nie da. W zyciu. I na pewno nie szarp psa. Zacznij od nauki, i kup halter;) Nie boli, a dziala;) Ja poznalam ostatnio zarabista metode na ciafgajece psy, cos podobnego do drzewka, ale nie to samo;) Nie wiem jak to opisac, umiem chyba tylko pokazac:P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedz #8 : 2005-05-07, 15:38 »

Rhea

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #9 : 2005-05-07, 16:04 »
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #10 : 2005-05-07, 16:14 »
Rhea ale pies Kacpra nie umie chodzic na luźnej smyczy a co dopiero przy nodze!! Nie porwajmy się od razu" z motyką na księzyc" :roll:
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #11 : 2005-05-07, 16:57 »
Ja tak samo nauczełam piesa zatrzymując się i stojąc dopóki się nie znudził... Czasem zapomina, że ciągnięcie jest złe, ale żadko...

(Z tym, że ja sama musiałam wpaść na tę metodę, na podstawie zaleceń pewnej książki, gdzie pewna Pani radziła w takich sytacjach zawracać do domu... a że nie miałam zamiaru sie bawic w takie rzeczy to to uprościłam... :P )
Zapisane

Kacper

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 751
  • :)
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #12 : 2005-05-08, 10:38 »
A można jaśneij ta metode drzewka??:) U to ja Djuny nie szarpie predzej ona mnie:) Każdy spacer to dla mnie meczarnia, bo ciągle ciągnie. A na smakołyki ona wcale nie reaguje na spacerze:(
Zapisane

MAST

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #13 : 2005-05-08, 10:42 »
na ciągniecie Vivy skuteczny jest lekki kopniak w łeb ;) ale to działa tylko w jej przypadku..wiec odradzam..halter?dobra rzecz al nie dla psa...pies sie meczy jednak...sam  amam to wiem..jak ide gdzies daleko to biore halter bo juz nie idzie wytrzymac zwykle jednak daje rade bez ;)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #14 : 2005-05-08, 10:44 »
Kacper, już zosała wyjaśnina... :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedz #14 : 2005-05-08, 10:44 »

olc!a

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #15 : 2005-05-08, 10:55 »
"na ciągniecie Vivy skuteczny jest lekki kopniak w łeb"
wow, co za nowoczesna i bezstresowa metoda wychowawcza :|
Zapisane

ssgosiass

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #16 : 2005-05-08, 11:35 »
Ja stosowałam i nadal stouje matode "drzewka".
U mnie to niestety nie pomogło..Ehh, uparte krówsko mam ;)
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #17 : 2005-05-08, 12:44 »
Pies ciągnie - mocne szarpnięcie do siebie. Jeśli sobie troszkę polata w powietrzu, to nic nie szkodzi.
Jeśli idzie chwilkę ładnie przy nodze - smakołyk.
I tak bez przerwy, aż się nie nauczy.
Powodzenia ;)
Zapisane

zakla

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #18 : 2005-05-08, 13:51 »
Malka, po prostu swietny sposob...:| Jesssu... Ludzie! Bic psa?! Szarpac?! Wbijac kolce?! Super, po prostu super...
Mi bez szarpania i bicia udalo sie nauczyc najsilniejsze psy pociagowe chodzenia na smyczy bez ciagniecia, a jak smycz jest napieta to pies zwlania i znow jest spoko, to i owczarki, goncze i cala reszte sie da!
Mojej znajomej wystarczyla jedna lekcja spokojnego, pozytywnego i nioe brutalnego uczenia wtrecz wiszacej na smyczy suki, zeby ta zalapala i z dnia na dzien bylo widac postepy!
I bylo to lekcja gdzie pies powod swojego ciagniecia zamienial w nagrode!
 
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #19 : 2005-05-08, 14:08 »
Pies ci±gnie - mocne szarpnięcie do siebie. Je¶li sobie troszkę polata w powietrzu, to nic nie szkodzi.
... hehehe ..marzenie... Malka spróbuj mojego 40-kilogramowego  pociagnąć tak zeby sobie "polatał w powietrzu".
 :lol:  :lol:
Kacper, w skrócie: bierzesz psa na długą smycz, idziesz, gdy pies pociagnie, ty zatrzymujesz się, stoisz wryty jak drzewo, pies pewnie będzie jeszcze szaprał , ciagnął na wszystkie strony, a ty stoisz....gdy pies sie uspokoji, spojrzy na ciebie , luzujesz smycz i idzesz dalej, przy kolejnym szarpnięciu robisz to samo.. Aż do momentu gdy pies zrozumie ze na napietej smyczy NIGDZIE nie dojdzie. Wydaje sie to proste ale wymaga duuuzo cierpliwości. Ja pamietam ze na początku misiałam stwać co dwa kroki a ręce bolały niemilosiernie. z każdego spaceru przychodzilam z czerwonymi ręcami ...ale opłacalo sie bo teraz Bafi juz sie nauczył, ciągnie tylko sporadycznie. 

Lekcje nalepiej przeprowadzaj z wybieganym psem na znanym mu terenie( nie będa rozpraszaly go rózne nowe zapachy). I nie zapomnij o nagrodach! Pochwal psa gdy wydzisz postępy, chociazby słownie!
« Ostatnia zmiana: 2005-05-08, 14:10 autor Aujeszka »
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #20 : 2005-05-08, 15:11 »
Hehe Zakla, zwolenniczka bezstresowego wychowywania psów? To tez jest bardzo zle :P

Halter - oki, ale tylko do niektórych psów - pisałam juz ze wcale nie jest taki "bezbolesny" poza tym trudno sie na nim pracuje z psem - on po prostu uniemozliwia ciągniecie a nie oducza.
Kolczatka - dobra przy agresywnym psie, na ciągniecie smyczy nie.

Kacper, metoda "drzewka" to własnie to co ciągle opisują, czyli pies ciągnie - zatrzymujesz sie, przywołujesz, smakołyk i chwalic jak idzie na luznej smyczy.

M'AST kopniak w łeb? Ciekawe... Mysle ze to jednak na silny bodziec, poza tym psi pysk jest bardzo wrazliwy, az tak brutalnych metod nie polecam.

Malka, Twoja metoda jest dobra, ale nie do nauki chodzenia na luznej smyczy. Metode "fruwania" stosuje sie przy np. wypadach do rowerzystów, poniewaz to krótka sytuacja, potem od razu nagrodzenie za wykonanie dowolnej twojej komendy. Nauka luznego chodzenia na smyczy to nie krótka chwila, ale pies cały czas ma ją wykonywac jakby. Bo Malko, beagl polata w powietrzu - ale on nie ma pojecia za co poleciał.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedz #20 : 2005-05-08, 15:11 »

NaNcY

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #21 : 2005-05-09, 07:32 »
jejcia żadne bicie krzyki i latanie... za to wiele cierpliwości i zawziętości... jak nie bedzie Ci zależało to bedzie marny efekt, jak bedziech chciał tak szybko raz dwa trzy na łapu capu to też nie da rady...

każdy pies jest inny, jeden pies bedzie aniołem dla smakołyka (beagle :lol: ;) ) a inny nawet nie spojrzy... bedzie wolał pieszczoty na środku chodnika... ale ja łączyłam wszystko na raz... przedewszytkim psu należy pokazać czego sie od niego oczekuje a nie kupić kolczatke i szarpać niemiłosiernie... ale warto sie postarać bo życie z grzecznym psem wygląda całkiem inaczej...


A właśnie jak już jesteśmy na tym temacie powiedzcie jak to jest gdy psiak jest z kimś innym na spacerze... niekoniecznie całkiem obcym ale np mamą czy rodzeństwem... szarpie?? jest taki jak z wami...??
Zapisane

Rhea

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #22 : 2005-05-09, 18:43 »
Cytuj
Rhea ale pies Kacpra nie umie chodzic na luźnej smyczy a co dopiero przy nodze!! Nie porwajmy się od razu" z motyką na księzyc"

Myślę, że nie przeczytałaś całego tekstu. Oprócz chodzenia na luźnej smyczy są fragmenty o ciągnięciu na smyczy.
Zapisane

cucciola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 500
  • Labrador Retriever forever!
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #23 : 2005-05-09, 20:03 »
po pierwsze to trzeba zmienić hierarchię w rodzinie..pies musi zrozumieć że to ty jesteś przywódcą stada..nie pozwólmy mu na przechodzenie jako pierwszy przez drzwi i nie podajmy psu najpierw posiłku..przed naszym...potem pozostaje już nauka..chodzenia przy nodze itp..
Zapisane
Moj aniolku.biegasz teraz za teczowym mostem po soczystej trawie..juz od 6 marca 2006

http://cuciola.blog.interia.pl/Cuciola/
blog o Yoghim

olc!a

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #24 : 2005-05-09, 20:41 »
Cytuj
po pierwsze to trzeba zmienić hierarchię w rodzinie..pies musi zrozumieć że to ty jesteś przywódcą stada..nie pozwólmy mu na przechodzenie jako pierwszy przez drzwi i nie podajmy psu najpierw posiłku..przed naszym...
akurat posiłek i przechodznie przez drzwi niewiele zmienią
poza tym ciągnięcie na smyczy niekoniecznei oznacza od razu dominację. może pies jest po prostu nie nauczony chodzenia na smyczy lub niewybiegany.

Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #25 : 2005-05-09, 20:45 »
Latanie poradziła mi MSA (doświadczona beaglomaniaczka :;d: ) i mój pies nie ma skrzywdzonej psychiki.
A szarpnąc trzeba, żeby wiedział, że ciągnie. Bo jeśli będziesz go wlec po ziemi nic Ci nie da. A szarpnięcie, mocne zdecydowane, wbrew pozorom psa nie boli.
Zapisane

MAST

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #26 : 2005-05-10, 22:21 »
eh nie znacie mojego psa mówiąc iz kopniak to zbyt silny  bodziec...zdarzyło mi sie nieraz wjechac w nią butami..stratowac a ona conajwyzej mina na mnie " dlaczego mnie szturchasz" gdzie nie raz dostała caterpilara w łeb...

dzis miałem apogeum jesli chodzi o umiejętność chodzenia na smyczy a własciwie jej brak :roll: hardcore...
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #27 : 2005-05-10, 22:55 »
nie to żebym sie czepiała ale cos mi sie przypomina ze mówiłam ze najlepiej zacząć nauke szczeniaka :P ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedz #27 : 2005-05-10, 22:55 »

MAST

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #28 : 2005-05-10, 23:02 »
tak tak...
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Ciągnięcie na smyczy!
« Odpowiedź #29 : 2005-05-10, 23:06 »
trudno stało sie czas wziąć sie w garsć... albo meczyć sie dalej albo zawziąćś sie i uczyć... uczyć i uczyć...
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.071 sekund z 28 zapytaniami.