Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: Dlaczego?  (Przeczytany 6756 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #30 : 2005-05-19, 19:10 »
Tak Vio,wiele hodowców mowi że szarpie za kark i przyciska do ziemi tylko rozhisteryzowana i niezrównowazona psychicznie suka.
ty sobie mozesz nie wyborażać ..ale Bafi raz mnie zlapal w trakcie stosowania tej metody za ręke, byl mlody, mógł przez chwile poczuć sie panem ale .. :roll:
W każdym razie gdy czlowiek ma fizyczna przewage nad psem to moze go sobie poszarpać ale gdy ma sie psa gabarytów bernardyna, owczarka czy tez psa typu AST to naprawde...  trudno psa w ten sposób opanować.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #31 : 2005-05-19, 19:17 »
Tak Vio,wiele hodowców mowi że szarpie za kark i przyciska do ziemi tylko rozhisteryzowana i niezrównowazona psychicznie suka.

A kto tu mówi o szarpaniu? Chodzi mi o potrząśnięciu, a nie rzucaniu szczeniakiem po ścianach..

Cytuj
ty sobie mozesz nie wyborażać ..ale Bafi raz mnie zlapal w trakcie stosowania tej metody za ręke, byl mlody, mógł przez chwile poczuć sie panem ale .. :roll:

No to chyba tylko i wylacznie sygnal do tego ze trzeba popracować nad hierarchia.

Cytuj
W każdym razie gdy czlowiek ma fizyczna przewage nad psem to moze go sobie poszarpać ale gdy ma sie psa gabarytów bernardyna, owczarka czy tez psa typu AST to naprawde... trudno psa w ten sposób opanować.

Wcale nie trudno, przeciez nie trzeba go nawet podnosić do góry, chodzi o upomnienie. A lepiej opanować tak, niż dopuścić, zeby to on opanował Ciebie.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #32 : 2005-05-19, 19:18 »
Cytuj
wiele hodowców mowi że szarpie za kark i przyciska do ziemi tylko rozhisteryzowana i niezrównowazona psychicznie suka.
Nie mówimy o karaniu szczeniąt przez sukę, bo ona to robi o wiele delikatniej, to przecież jasne.
Ale widziałam mnóstwo potyczek psów (oczywiście nic groźnego, bez ran etc) i wiele tak właśnie się kończyło - nie szarpaniem, ale łapa na grzbiet lub przyciśnięcie szczękami do ziemi.

I tak się nawzajem nie przekonamy, myślę że najlepiej będzie zakończyć tą rozmowę... bo jest bez sensu i tyle.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Dlaczego?
« Odpowiedz #32 : 2005-05-19, 19:18 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #33 : 2005-05-19, 19:19 »
chciałabym napisać coś bardziej konstruktywnego, ale znowu nie mam pomysłu co by dodać lub ując- po prostu zgadzam się z olc!ą w 10000% :P
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #34 : 2005-05-19, 19:20 »
Olcia, okresl dokładniej te "wyjątkowe" sytuacje... Nie wierze by dorosły AST ot tak połozył sie na ziemi.

"ty sobie mozesz nie wyborażać ..ale Bafi raz mnie zlapal w trakcie stosowania tej metody za ręke, byl mlody, mógł przez chwile poczuć sie panem ale .."

"No to chyba tylko i wylacznie sygnal do tego ze trzeba popracować nad hierarchia."

Kazdy pies ma taki odruch. Jesli wywiera sie na niego nacisk, bedzie próbował ucieknac. Im mocniej próbujesz ty, on tym mocniej sie zapiera. Jesli nie moze ucieknac, zacznie sie bronic bo nie ma zielonego pojecia o co tobie chodzi. Traci zaufanie co ciebie. W koncu podda sie, jedne bez walki, inne zaciecie walcząc, ale zarodek nieufnosci pozostaje.

Jest tyle innych sposobów na karcenie... Tego nikomu nie polecam. I takie jest i bedzie moje zdanie.
« Ostatnia zmiana: 2005-05-19, 19:26 autor Nanami »
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #35 : 2005-05-19, 19:23 »
pewne sytuacje, a nie wyjątkowe :P
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #36 : 2005-05-19, 19:28 »
Nie wyjątkowych, a pewnych.
Wszystko zależy, zależy od psa, jego dotychczasowego zachowania, usposobienia itd.
Wiadomo że jeśli pies reaguje na nie lub fe, lub 'warknięcie' to nie ma potrzeby w ogóle go dotykać.
Ale jeśli np pies trzyma w pysku coś, czego nie chce oddać (mimo że próbowałam smakołykiem, zabawką etc), a może mu to zaszkodzić, to wolę go wcisnąć w glebę niż pozwolić mu to zjeść.
Tak samo jeśli pies mnie gryzie i nie reaguje na nic, to sorry ale nie będę się z nim patyczkować.

Jeszcze raz proszę - zakończmy tą rozmowę, bo naprawdę nie ma sensu :| I tak siebie nie przekonamy a licytacja 'kto kogo zagnie' jest głupia :|

edit

Heh jakoś mi się zdarza (rzadko, ale się zdarza) to zrobić, a Bela nie wygląda na zastraszoną, skrzywioną psychicznie czy jak to jeszcze nazwiesz. Tak samo Ares. I tak samo psy innych ludzi, którzy to stosują.
« Ostatnia zmiana: 2005-05-19, 19:30 autor olc!a »
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #37 : 2005-05-19, 19:34 »
Nanami a jakie karcenie polecasz w przypadku kiedy pies nie reaguje na FE, NIE itp.? Tak jak olc!a powiedziała- czasem dla psiego dobra lepiej jest w ten sposób zareagować. A moim zdaniem klapsa bardziej nie zrozumie (w ogóle uważam że psa nie powinno się "atakować" od tyłu).

BTW- zapraszam do Gucia. Jak uda Ci się poprzez "Przestań" wyegzekwować od niego posłuszeństwo, to obsypię Cię osobiście różami. Złotymi :P
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #38 : 2005-05-19, 19:45 »
Vio, jesli udaje Ci sie bez wiekszego trudu przycisnac Gucia do ziemi - wielkie gratulacje :P

Ja juz sie nie udzielam, dla mnie ta metoda jest bezsensowna i lepiej by kazdy młodociany własciciel nie próbował jej na własną rękę próbowac - dla dobra jego i psa. Jesli uwazasz ze masz wiecej doswiadczenia - prosze bardzo, uzywaj jej, ale nie polecaj innym... Pozdro :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Dlaczego?
« Odpowiedz #38 : 2005-05-19, 19:45 »

olc!a

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #39 : 2005-05-19, 19:48 »
Cytuj
Ja juz sie nie udzielam, dla mnie ta metoda jest bezsensowna i lepiej by kazdy młodociany własciciel nie próbował jej na własną rękę próbowac - dla dobra jego i psa. Jesli uwazasz ze masz wiecej doswiadczenia - prosze bardzo, uzywaj jej, ale nie polecaj innym...
Ja na pewno nie, ale ludzie od których dowiedziałam się, że ta metoda jest skuteczna - owszem.

Nareszcie zakończony temat :P :)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #40 : 2005-05-19, 19:51 »
A czemu od razu przycisnac do ziemi?? Przeciez mozna po prostu zlapac za skore i potrzasnac.. Chociaz na szczescie na razie udaje mi sie inaczej panować nad Guciem, w kazdym razie do doga trzeba miec zupelnie inne podejscie niz do np. wyżła.

Nie, nie uwazam ze mam wieksze doswiadczenie. Po prostu nie rozumiem dlaczego mowicie nam, że typowe zachowanie psa nie jest typowe :P
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #41 : 2005-05-21, 17:28 »
psy reaguja na wysokie dzwieki oraz na ostrzejszy ton, i mozna zamiast szarpac nimi- bo to bez sensu, nawet potrzasanie za kark- krzyknac glosniej, takie skarcenie moim zdaniem- wystarczy.
 olc!a a jak TY potrzasasz dogiem? :shock:
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

olc!a

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #42 : 2005-05-21, 17:40 »
Ja nie potrząsam dogiem, bo doga nie mam, za to czasami zdarza mi się przycisnąć lekko do ziemi dwa psy po 45-50kg i radzę sobie :P

Jeśli krzyknięcie wystarczy i pies reaguje, to jasne, nie ma sensu nic więcej z psem robić, i z tym się wszyscy zgodzą ;)
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #43 : 2005-05-21, 22:42 »
Jako to że mam dwa psy w domu i przez prawie trzy miesiące miałam szczeniaki pozwole sobie się wypowiedzieć.

Nie zgodze się, moje zdanie jest takie, ze zadnego psa nie wolno przewracac na grzbiet. Zreszt± to zachowanie nie ma nic wspólnego z psimi. Pies, który chce pokazac swoj± uległosc SAM sie kładzie na ziemi i odsłania brzuch. Psi dominant nie zmusza naciskiem słabszego do okazania uległosci - nie musi. Wazne jest szczeniectwo - jesli bedziesz sie wobec szczeniaka zachowywac jak szczeniak - bedzie mogł próbowac w przyszłosci Cie zdominowac, bo przeciez to ten sam wiek. A jesli bedziesz dla niego przyjaznym szefem, dorosłym osobnikiem - nie ma potrzeby. Tłamszenie do ziemi jest ZŁE :P

Pies pokazuje swą uległość gdy nie jest dominantem, ale w STADZIE walka o dominacje jest ogromna i nie taka prosta. W miocie mojej suki były cztery szczeniaki. Dwa psy i dwie suki. Jedna suczka od początku pokazywała że jest uległa, gdy ktoś podchodził wywalała się brzuchem do góry, w stosunku do innych piesków była bardzo spokojna a w zabawie zawsze była "na dole". Druga natomiast zaciekle walczyła z samcem o to kto jest po matce. Była takim szatanem że głowa mamła, a Brysio wcale jej za bardzo ulegać nie chciał. Dlatego nawet w zabawach walczyły o to kto będzie na dole a kto na górze! Można powiedzieć że wygrała mrówa (suka), bo w późniejszych zabawach to ona była górą. Trzeci pies nie był wielce uległy, ale gdy inne psy coś do niego miały to się poddawał :) A mrówa czasami to nawet matce nie chciała ustąpić!

Jako właścicielka dwóch psów muszę powiedzieć że przytrzymanie przy ziemi jest całkowicie naturalne. Gdy psy czasami pokłócą się o patyka zaczyna się walka (oczywiście nie na krew :P poprostu kilka warknieć itp.) i w tym momencie widać kto dominuje! Bo to mrówa zawsze leży powalona przez łate. I nikt mi nie powie że przyciśnięcie psa do ziemi sprawi że stanie mu się krzywda! Inaczej łata byłaby bardzo ZŁA bo zarówno mrówe, i dwa inne psy z "rodziny" przyciska do ziemi, czy w zabawie czy w walce o jakieś dobrocia. :)

Zgadzam sie z Nanami.
Wiele psów w akcie przewracania na grzbiet czuje sie sprowokowanych do ataku i agresji. Wiem to z własnego do¶wiadczenia :|. zreszta ja też jak zyje nie widziałam zeby jeden pies podporzatkowyj±c drugiego chwatal go za skóre na karku i przyciskał do ziemi :roll:. w przypadku szczeni±t matka gdy jej "dziecko" jest niezno¶ne żadko stosuje tego typu karcenie :roll:.


Jakie to jest niby doświadczenie ?? Ja czaqsami jak bawie się z psem sytuacje są takie zę ja jestem nad nim, że gdy za durzo sobie pozwala ląduje nizę niż ja :P I co?? jakoś nigdy mnie nie ugryzł, a wręcz przeciwnie, jeśli wyłapywałam odpowiedni moment, pies nie "gryzł" tak mocno w zabawie. Jego kąsania były o wiele delikatniejsze. I powiem Ci że moja suka była wzorową matką ale gdy szczeniaki pozwalały sobie na zbyt wiele to je karciła właśnie w taki sposób! Nie wiem czy wiesz ale wtedy szczeniaki uczą się jak mocno mogą gryźć w zabawie, to ona im to pokazuje!

Nie wydaje mi się żeby to klaps był lepszy od chwytu i przyciśniecia psa :| wogóle wydaje mi się że klaps dobry nie jest, bo to właśnie on powoduje ze pies sie boi właścieciela. Po drugie najważniejszy jest moment kiedy psa ukarać należy! Jeśli to nam się nie uda, to i jedna i druga metoda zawiedzie, dlatego wydaje mi się że dobra jest także sztuczka z wodą, a właściwie ze strumieniem wody (nawet z pistoletu wodnego) w momwncie gdy pies robi coś złego na spacerze!
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #44 : 2005-05-21, 23:14 »
Agnes, przyciśnięcie psa do ziemi na chwile w zabawie to co innego niz przyciśnięcie go w momencie gdy np ma cos w pysku i nie chce oddać. Zresztą mi się juz nie chce dyskutowac na ten temat, niech kazdy stosuje takie metody jakie chce, ja akurat tej nie polecam i wam tez nie radze proponowac jej wszystkim bo moze to się skączyć tak jak u mnie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Dlaczego?
« Odpowiedz #44 : 2005-05-21, 23:14 »

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #45 : 2005-05-22, 12:15 »
a może powiesz w końcu jak ona się skończyła ?? Jeśli pies zaatakował Ciebie to znaczy poprostu że nie traktuje Ciebie jako przewodnika, tylko osobę podrzędną, pod nim...a to moim zdaniem jest chore i powinnaś popracować nad hierarchią w waszym "stadzie".

a najlepiej to jest zajmować psa na spacerze tak, żeby niczego nie broił, żeby nawet na szczeknięcie nie miał siły :P moje psy dziś zostały tak przepędzone że jak wróciły do odmu to nich ich nie obchodziło, tylko położenie się w ZIMNYM miejscu :P a na spacerze nie mogły zrobić czegoś złego, bo...nie miały na to czasu-->były zapatrzone w piłkę i rywalizowały kto pierwszy tą piłkę złapie. :) ah moje łobuzy kochane :)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #46 : 2005-05-22, 13:57 »
a może powiesz w końcu jak ona się skończyła ??
Pisałam już o tym w tym temacie.
Je¶li pies zaatakował Ciebie to znaczy poprostu że nie traktuje Ciebie jako przewodnika, tylko osobę podrzędn±, pod nim...a to moim zdaniem jest chore i powinna¶ popracować nad hierarchi± w waszym "stadzie".

Wiesz to ze pies mnie zaataakowal było raczej wynikiem tego ze

Kazdy pies ma taki odruch. Jesli wywiera sie na niego nacisk, bedzie próbował ucieknac. Im mocniej próbujesz ty, on tym mocniej sie zapiera. Jesli nie moze ucieknac, zacznie sie bronic
Bo  w żadnej innej sytuacji jego panowanie nademna się nie przejawiao, bywal nieposłuszny ale dawal sobie grzebac w misce, podczas powitania czesto pokazywł brzych, mozna bylo bez problemu przejść koło jego legowiska a nawet go z tamtad wygonić, gdy jakis pies go atakowal lub warczal zasze chowal sie za mną, było wiele sytacji kiedy pes dawał znac że jestem wyzej w stadzie, no by chyba według TD żaden osobnik wyżej w stadzie by sobie na to nie pozwolił....

a tak juz zupenie poza tematem: masz hodowle psów?
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #47 : 2005-05-22, 20:39 »
Agnesko, z pewnoscią zauwazyłas ze szczeniaki miedzy sobą walczyły o hierarchie, z dorosłymi nie, bo to naturalne (chocby unikniecie chowu wsobnego w stadzie wilków). Przyciskanie do ziemi podczas zabawy, to naturalne, ale nie w formie karcenia. Zresztą pisałam ze to skomplikowany rytuał i człowiek nie umie go odzwierciedlic by przecietny pies go zrozumiał. I mi takze sie nie chce dyskutowac na ten temat, gdyz nikt z nas nie zmieni zdania ;)
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #48 : 2005-05-22, 21:23 »
Człowiek doświadczony znajdzie ten moment...i obojętnie jak psa skarci....będzie mial efekt jeśli włapie moment!!! ciągle to powtarzam...ale uważam ze klaps jest gorszy od przyciśnięcia do ziemi...bo to właśnie on może spowodować że pies zacznie się bać właściciela :| już lepsza jest metoda z wodą.

Moje psy reagują na komendy głosowe, dlatego ja nie musze ani ich bić, ani przyciskać. Potrafie obserwować psa i zanim cokolwiek zrobi przywołać go do siebie...i o tym czesto zapominają właściciele...o tym aby obserwować psa nawet jak rozmawia się z kimś, nawet jak pies ma swoje towarzystwo i bawi się ze swymi psami...nie spuszczam ich nawet na chile z oczu...po drugie staram się abym to ja je zabawiała i żeby to co niedobre z mego punktu widzenia, a ciekawe z punktu widzenia psa stało się dla niego rzeczą nieatrakcyjna...dlatego zabierajmy na spacery ich zabawki, biegajmy z nimi itp itd...przecież w azabawie mozemy też przypominać komendy! np gdy pies aportuje, mozemy cwiczyć "siad" i dawanie łapy, a gdy pies biegnie z nami ćwiczymy poruszanie się przy nodze...i nie wiem co znaczy "wyjść na normalny spacer z koleżanką" bo to oznaccza że koleżanka jest ważniejsza od psa...jeśli tak jest to zostaw psa w domu...dla nie normalny spacer to spacer pełen zabawy i wspólnej radości...a nie bezsensowne łażenie...nic dziwnego że pies wtedy szuka nie wiem czego :|


Przyciskanie do ziemi proponuje wykorzystywać w zabawie...przy takich małych szarpankach :P i szaleństwach :) wtedy pokazujmy tez że mamy nad psem dominacje! a pies bać się tego nie bedzie napewno....no i nie powinno być to groźne dla właściciela :)

ps. hodowli nie mam ale mam nadzieje kiedyś mieć :) moja suka miała poprostu szczeniaki starsi forumowicze wiedzą dlaczego ;)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Vizsla

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #49 : 2005-05-24, 16:24 »
A jakiej rasy jest ten twój Pazur??:> Ja mam jamnika  i jest dokładnie taki sam bojowy :) Ale potrafi się hamować, gdy go zabronię :]
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #50 : 2005-05-25, 13:24 »
a ja was obserwuję i dochodzę do wniosku, ze juz nie ma sensu ta dyskusja bo:
po
1) piszecie nie na temat- nie prosiłam o ostrą wymianę zdań na temat kto jak karci tylko co sadzicie o zachowaniu mojego pieska
2) powtarzacie się :P
3) już wszystko na ten temat powiedzieliście i nikt nikogo nie przekona
4) w prawie każdym poście piszecie "nie ma sensu juz tu pisac" a jednak dalej tu dyskutujecie...
To tylko taka moja mała dygresja :P Proszę o dalsze pomysły co do tego co mam zrobić, zeby Pazur sie tak na wszystko nie rzucał :P

Vizsla Pazur jest foksterierkiem mix :P
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Forum Zwierzaki

Odp: Dlaczego?
« Odpowiedz #50 : 2005-05-25, 13:24 »

olc!a

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #51 : 2005-05-25, 13:37 »
Przecież nikt już nic nie pisze ;)
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #52 : 2005-05-25, 14:10 »
Moim zdaniem, nic nie poraszisz. Taka psia natura i z nią nic nie zwalczycz.
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #53 : 2005-05-25, 17:19 »
Aha, oki na terrierach sie specjalnie nie znam :/ Tylko manchester :wink:
Ale dobra juz koniec  :roll:
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #54 : 2005-05-25, 17:41 »
Nefra to może pozwalajmy psom na wszystko, zeby wszystko pozagryzały...łącznie z nami :|

Psiara, czy ty masz gdzieś niedaleko jakiś zbiornik wodny ?? Bo jeśli tak, to tam wymęcz psa :) pies wymęczony nie ma ochoty "atakować" :)

no i nie zapominaj o tych zabawkach na każdym spacerku :) no i smakołyki w kieszeni jeśli zrob coś (cokolwiek!) dobrze...wystarczy jakieś głupstwo, ale nagradzaj, stwórz między wami taką więź że pies będzie zaabsorwowany na spacerze tylko Tobą ;)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Vizsla

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #55 : 2005-05-25, 17:53 »
Nawet w domu mozna sie niezle z psem pobawic, bez demolowania czegokolwiek :) Chociazby w przeciaganie sznura, ale i jedna i druga strona musi znac umiar oczywiscie...
. :P A ja dalej tu pisze :mrgreen:
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #56 : 2005-05-25, 18:17 »
Nie wkurzaj się, nie miałam na myśli tego, aby pozwalać. po prostu z doświadczenia wiem, że jeżeli pies ma jakąś fobię na punkcie -innego zwierza, to sama tego nie wyplenisz, a tylko spowodujesz, ze pies straci z Tobą kontakt. Uporać się z tym może tylko doświadczony treser. A i tak psa trzeba będzie pilnować w newralgicznych sytuacjach, bo natura naturą. Miałam kiedyś jamnika, który mordował jeże, mimo, że mu igły przez paszczę i język wychodziły na zewnątrz. Gdy mu próbowano odebrać zwierza dostawał szczękościsku. Kiedyś wracałam z lasu z 3 jeżami w swetrze, bo to było jedyne wyjście uratowania im życia - zaprowadzić jamniora do domu (a jeży by nie zostawił, więc musiały iść z nami) i dopiero odnieść jeże z powrotem. Jamnior wpadał w taki amok, że mu piana z pyska leciała, a nas w ogóle wtedy nie widział. Miałam też wyżła, który tak nienawidził kotów, że potrafił wspinać się do 2,5m na drzewo w szale bojowym za kotem. Zadna siła nie pomagała, on nas nie widział, jak poczuł kota. Dlatego mówię, że tego nie zwalczysz, co nie znaczy że musisz akceptować. Za każdym razem trzeba psu okazać swoje niezadowolenie, ale co z tego, kiedy on jest właśnie z siebie bardzo zadowolony?
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #57 : 2005-05-26, 08:13 »
agnes mam niedaleko tylko jest jeden problem- Pazur nie cierpi wody :P zawsze go wrzucam jak jest gorąco, a sam to wejdzie tylko za kaczkami :P no w domu jak sie z nim bawie to mama sie wiecznie wydziera, bo nasza zabawa= demolka totalna :P
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Forum Zwierzaki

Odp: Dlaczego?
« Odpowiedz #57 : 2005-05-26, 08:13 »

Vizsla

  • Gość
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #58 : 2005-05-26, 09:48 »
Nawet jak w przeciżaganie sznura? :| Trzeba mieć niezłe zdolności. Ja wykorzystuję np. przedpokój, gdzie pies niema co zniszczyć [chociaż w trakcje TAKIEJ zabawy nie ma jak, jest zbyt pochłonięty ciągnieciem sznurka]. Potem jest strasznie zmęczony, chozi z jęzorem na wierzhcu i w jakimś chłodnym miejscu się położy. No, ale trochę to się z nim bawię...
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Dlaczego?
« Odpowiedź #59 : 2005-05-26, 14:00 »
Po pierwsze proponuje nie bawić się z psem w przecionganki....kiedyś przeczytałam w książce że nie wolno...zastanawiałam się dlaczego....napisali tam że ten kto się godzi na taką zabawe z psem, zgadza się na poddaństwo wobec niego...nie rozumiałam...ale zrozumiałam :) obserwując moje psy zauważyłam że mrówa nigdy nie podejdze do łaty w celu ciągania zabawki! nawet jak się jej ta zabawkę w pysk wsadza odchodzi....a łata często ją wtedy prowokuje...tak więc aportowanie, jak najbardziej, chowanie zabawki, jak najbardziej, ale nie ciąganie...ja przynajmniej odradzam...

Nefra rozumiem że natury czasami nie da się pokonać...ale troszkę okiełznać chyba można ;) mój pies też nie lubił kotów....bo jej kiedyś na działce żarcie wyżarły....i jak jest na działce to je gania, ale gdy jest ze mną na spacerze to za kotem nie pobiegnie....czemu? wcześniej wyłapuje kota....widze jeśli pies się czymś zainteresuje to zwracam uwage co to jest i przywołuje do siebie...Łata nie pobiegnie....dlaczego? bo najpierw przypinałam ją do smyczy...teraz smycz jest nie potrzebna, wystarczy przywołanie i pies nie pobiegnie...innych zwierząt nie atakuje, może nie ma w sobie instynktu łowieckiego :P za to drugi pies jadłby wszystko co małe :P tzn może nie jadłby ae zaczepił, miętolił w zębach i bawił się....ale gdy pies jest niegrzeczny poprostu zostaje przypięty i tyle! a że one bardziej ceiną wolność niż spacer na smyczy to wolą się z panią wybiegać i wybawić niż biegać za ofiarami :P a czasami na spacerach to mają dodatkowa konkurencje do biegania za piłką bo jakieś okoliczne psy się zlatuja :P wtedy wyglądam jak wyprowadzaczka psów :P

moj jeden pies bał się wody jak cholera....bo to ja zrobiłam błąd jak byłam młodsza...wsadziłam ją na siłę do wody gdy była szczeniakiem...żeby ją zchłodzić...od tamtej pory pies bał się wody jak ognia :P ale gdy moja wiedza na temat psów się poszerzyła i znalazłam z nimi zupełnie inny język naprawiłam błąd :) najpierw małe kamyczki wrzucałam do wody....zatrzymywały się przy brzegu a pies chodził i powoli zwiedzał wode...nurkując po kamyki...potem wzięłam patyka i sama z nim wchodziłam, rzucałam go sobie, pływałam po niego :) pies któregoś razu sam przypłynął do mnie...(oczywiście wymagało to czasu, nie stało to się od razu) od tamtej pory gdy widzi wode poprostu nie można go wypędzić ;)
drugi pies też powoli się przyzwyczaja :) został przestraszony przez mojego brata, bo wrzucił jej patyka z pomostu a mrówa jak durna poleciała za nim :P i się wystraszyła, ale w tym roku już powoli zwiedzała brzeg ;) mam nadzieje że te lato będzie udane i pies nauczy się że plywanie to świetna zabawa ;)
tak więc nie wrzucaj psa na siłę, nauka że coś nie jest takie złe wymaga czasu i cierpliwości, ale przynosi wspaniałe efekty ;)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.179 sekund z 28 zapytaniami.