Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Nauka...  (Przeczytany 1814 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Marycha

  • Gość
Nauka...
« : 2005-05-17, 15:55 »
Witam Wszystkich! Pieska jak wiecie mam juz od niedzieli i nauczyłam go już siadania. Niestety siada TYLKO jak mam jakiś smakołyk. Gdy nic nie mam, to brzydko mówiąc mnie "olewa". Jak mogłabym go nauczyć siadania w każdej sytuacji, tzn. nawet wtedy, gdy nie mam smakołyka?? I jeszcze jedno. Czy znacie stronke, gdzie jest napisane jak uczyć psa różnych komend, ale w tradycyjny sposób? Bo znalazłam tylko nauke przy pomocy Klickera, niestety go nie posiadam:/ Z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam!
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #1 : 2005-05-17, 16:09 »
Marycha, narazie trenuj ze smakołykiem, bo w dwa dni nie nauczysz psa w pełni siadania. Stopniowo dawaj coraz mniej smakołyków, a coraz więcej pochwał głosowych ;) Pamiętaj, że pies może i pojmie o co chodzi, ale to poczatek i pies od tak po chwilce się nie nauczy ;) Trenuj z nim jeszcze trochę, a dojdziesz w końcu do perfekcji. Przy szkoleniu psa trzeba być jednak choć trochę cierpliwym
Zapisane

Jamniczka

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #2 : 2005-05-17, 18:23 »
Golden(ka) napisała:
Cytuj
Stopniowo dawaj coraz mniej smakołyków, a coraz więcej pochwał głosowych  Pamiętaj, że pies może i pojmie o co chodzi, ale to poczatek i pies od tak po chwilce się nie nauczy  Trenuj z nim jeszcze trochę, a dojdziesz w końcu do perfekcji. Przy szkoleniu psa trzeba być jednak choć trochę cierpliwym

Dokładnie. Musi się przyzwyczajać, że ma wykonywać Twoje polecenia bez smakołyków, a i tak dostanie nagrodę.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nauka...
« Odpowiedz #2 : 2005-05-17, 18:23 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #3 : 2005-05-17, 20:23 »
Zgadzam się z przedmówczyniami + jeszcze chcialam powiedzieć, że może on jest jeszcze wygłodzony i nie czuje się jeszcze w rodzinie... :)
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #4 : 2005-05-17, 20:29 »
A Ty co byś zrobiła za frajer? Nie dziwię się, że pies bez smakołyku nie chce nic robić. Nie opłaca mu się. Ty też za darmo pracować nie będziesz. Bo wszystkie komendy praktycznie psu potrzebne nie są, tylko nam.
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #5 : 2005-05-17, 21:59 »
wg mnie jak mówiły wcześniej narazie za smakołyk... kiedyś zapewne nauczy sie "za darmo"... cierpliwości i czasu mu potrzeba...
Zapisane

MakroX

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #6 : 2005-05-17, 23:01 »
Ja popieram wszystkich przedemna :)

Na smakołyk najlepiej :)

Coś za coś w tej sytuacji posłuszenstwo za smakołyk ;)
Zapisane

Marycha

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #7 : 2005-05-18, 15:22 »
A czy znacie jakąś stronkę z tresura psów???
Zapisane

Rhea

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #8 : 2005-05-18, 15:43 »
Cytuj
A Ty co byś zrobiła za frajer? Nie dziwię się, że pies bez smakołyku nie chce nic robić. Nie opłaca mu się. Ty też za darmo pracować nie będziesz. Bo wszystkie komendy praktycznie psu potrzebne nie są, tylko nam.
No widzisz a moje psy słuchają się mnie bez smakoli co nie znaczy, że wcześniej ich nie używałam - wcale nie oznacza że im się to nie opłaca. Dla moich psów wykonywanie poleceń nie jest żadną "karą" ani pracą, wręcz przeciwnie traktują to jako zabawę. Oczy mnie cieszą gdy widzę, że moja suczka czeka aż wydam jej następne polecenie
(momentami przebiera łapkami w miejscu) i robi to z radością i zapałem.
 
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nauka...
« Odpowiedz #8 : 2005-05-18, 15:43 »

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #9 : 2005-05-18, 16:11 »
Szkolenie klikerowe to nic innego jak szkolenie za pomoca smakolykow, Tylko w klikerze chodzi o to, ze za pomoca charakterystycznego dzwieku zaznacza sie precyzyjniej moment ktory chce sie nagrodzic. Np. chcac nauczyc psa uklonu(przednie lapy leza, tylek w gorze), to mozesz go nagradzac w momencie gdy taka pozycje przybierze, ale mozesz mu dac smakolyk za pozno lub za wczesnie, i nie zrozumie do konca o co nam chodzi. Natomiast majac kliker mozesz w tym momencie co przypadl do ziemi kliknac szybko i za chwile (sekunda, nawet dwie) dac mu smakolyk, jak sie juz podniesie. :)
Dla psa nauczonego klik jest rownoznaczny z nagroda za chwile.

a co do samego klikera to to nie musi byc fachowo kupiony kliker. Ja jak na poczatku nie mialam klikera uzywalam zakretki od jakiegos sloika ktora dobrze pstrykala. Tu nie chodzi o sam kliker ale o jakis przedmiot wydajacy charakterystyczny, zawsze ten sam dzwiek :)


Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #10 : 2005-05-18, 21:48 »
co do olewania jak się nie ma smakołuyka - przy uczeniu trzymaj smakołyk w taki sposób by pies go nie widział, najpierw daj mu powąchać rękę, żeby zobaczył że coś masz, ale nie może tego widzieć - szybciej będzie siadał itp. bez smakołyka (czasem go miej, czasem nie) bo będzie miał nadzieję ze w ręku jednak coś masz...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Marycha

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #11 : 2005-05-18, 21:58 »
Moj pies ciągnie na smyczy i goni samochody. Jak go tego oduczyc? I jeszcze jedno, Ares prawie wcale nie je. Jedynie z ręki. O co chodzi? Dziękuje za odpowiedzi:)
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #12 : 2005-05-18, 23:58 »
Twoj problem nieciagniecia na smyczy mozna latwo rozwiazac, jednak musisz byc konsekwentna w postepowaniu. Nie mozesz poprostu psu siebie ciagnac. Jesli tylko smycz zostanie napieta- Ty natychmiast sie zatrzymujesz i czekasz az sie napiecie poluzuje, po czym idziesz dalej. Stajesz ilekroc-ilekroc pies napnie smycz. Czasem jesli dluzej nie chce zwolnic- odcmokaj go pochwal i idz dalej. Jeszcze jedna wazna rada- gdy pies zostaje  w tyle, nie ciagnij go na smyczy, by nie wywolywac oporu. Zacmokaj, zawolaj, wszystko zeby sam zechcial isc- gdyz ciagniecie go na obrozy powoduje pozniej reakcje jego swiadomego napierania na obroze, zarowno do przodu , jak i do tylu.

powodzenia

ps. jutro sprobuje odpisac na inne pytania :) bo dzis padam
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #13 : 2005-05-19, 14:21 »
pogoń za samochodami jest efektem dominacji w pewnym tego słowa znaczeniu. Jakiej rasy jest to pies ?? to naturallne że pies goni za czymś, co przed nim ucieka i jest z tego bardzo zadowolony :) Jednak w mieście jest to bardzo niebezpieczne :| Ja pogoni za samochodami i nie tylko (bo to były też rowery i biegnące dzieci) oduczyłam psa dwoma sposobami. Przedewszystkim, zajęcie się zabawą. Jeśli wychodzę z psem na spacer to poświęcam czas tylko i wyłącznie jemu i czas ten jest przeznaczony na zabawe, lub inne zainteresowanie psa. Gdy się zdarzy jednak pogonienie za "zdobyczą" to na pysku londuje kaganiec, pies jest upinany i rundka dookoła parku, a następnie koniec spaceru. Przede wszystkim nie wolno pozolić dla psa aby czuł się jak na swoim terytorium obrońcą. Pies siedząc w domu nudzi się i na spacerze odreagowuje, proponuje więc zajmij go zabawą.
Ile ten piesek ma miesięcy?? Nie dziw mu się ze nie chce jeszcze wykonywać poleceń. Dla niego to jest jeszcze czas zabawy(a przy tym i nauki w formie zabawy) dlatego, jeśli pies chce sie bawić, a ty nie masz na to ochoty to się z nim nie baw. On musi wiedzieć kto tu rządzi, więc zabawa jest wtedy-gdy ty tego chcesz. Po drugie psy rozwijające się miedzy sobą ustalają sobie hierarchię. Pies traktuje Twoją rodzinę jak swoje stado i nie możesz mu pozwolić stanąć na jego czele. Tak więc nawet w zabawie ty musisz rządzić. Nie wiem czy obserwowałaś kiedyś bawiące sięs zczeniaki. Górą jest ten, który drugiego przytwierdzi do ziemi, ten który dłużej jest "na górze". Tak więc w tarmoszeniu Ty też możesz pokazać że jesteś górą :) powodzenia w wychowywaniu małego berbecia ;)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Marycha

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #14 : 2005-05-19, 15:17 »
Mój pies ma ok. 2 lat i jest to kundelek. Gdy jeszcze nie miał właściciela, często widziałam jak koło naszej szkoły biegał za samochodami. Moze to była jedyna rozrywka jaką miał i tak mu zostało... :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nauka...
« Odpowiedz #14 : 2005-05-19, 15:17 »

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #15 : 2005-05-19, 22:05 »
pogoń za samochodami jest efektem dominacji w pewnym tego słowa znaczeniu. Jakiej rasy jest to pies ?? to naturallne że pies goni za czymś, co przed nim ucieka i jest z tego bardzo zadowolony :) Jednak w mieście jest to bardzo niebezpieczne :| Ja pogoni za samochodami i nie tylko (bo to były też rowery i biegnące dzieci) oduczyłam psa dwoma sposobami. Przedewszystkim, zajęcie się zabawą. Jeśli wychodzę z psem na spacer to poświęcam czas tylko i wyłącznie jemu i czas ten jest przeznaczony na zabawe, lub inne zainteresowanie psa. Gdy się zdarzy jednak pogonienie za "zdobyczą" to na pysku londuje kaganiec, pies jest upinany i rundka dookoła parku, a następnie koniec spaceru. Przede wszystkim nie wolno pozolić dla psa aby czuł się jak na swoim terytorium obrońcą. Pies siedząc w domu nudzi się i na spacerze odreagowuje, proponuje więc zajmij go zabawą.
Ile ten piesek ma miesięcy?? Nie dziw mu się ze nie chce jeszcze wykonywać poleceń. Dla niego to jest jeszcze czas zabawy(a przy tym i nauki w formie zabawy) dlatego, jeśli pies chce sie bawić, a ty nie masz na to ochoty to się z nim nie baw. On musi wiedzieć kto tu rządzi, więc zabawa jest wtedy-gdy ty tego chcesz. Po drugie psy rozwijające się miedzy sobą ustalają sobie hierarchię. Pies traktuje Twoją rodzinę jak swoje stado i nie możesz mu pozwolić stanąć na jego czele. Tak więc nawet w zabawie ty musisz rządzić. Nie wiem czy obserwowałaś kiedyś bawiące sięs zczeniaki. Górą jest ten, który drugiego przytwierdzi do ziemi, ten który dłużej jest "na górze". Tak więc w tarmoszeniu Ty też możesz pokazać że jesteś górą :) powodzenia w wychowywaniu małego berbecia ;)


agnes 211 wszystkie Towje propozycje sa bardzo fajne i latwe do ralizacji, jednak nierozumiem czemu uzywasz slowa dominacja? ze pies jest dominujacy bo goni samochody? to nie prawda, taki ma nawyk i juz... a czy jak pies ciagnie na smyczy tez to oznacza dominacje Twoim zdaniem? NIE- poprostu zostal tego nieswiadomie nauczony.

Szczeniaki bawia sie ze soba i rzeczywiscie probuja sil , ten kto zwycieza jest gora, bo ma taki charakter, ale nie znaczy ze od razu jest dominujacy.

Czy dominujacy znaczy ze nie mozesz sobie z nim poradzic? Co to oznacza? Nie prawda, bo kazdy pies ma jakies nawyki, ktorych sie sam nauczyl, weszly mu w krew, ale dzieki odpowiedniej pracy i cierpliwosci wobec psa mozna je przytlumic wprowadzajac nowe zachowania- zastepcze.
« Ostatnia zmiana: 2005-05-19, 22:07 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Florencja

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #16 : 2005-05-22, 09:07 »
Do nauki komend polecam książkę "Jak rozmawiać z psem" Zofii Mrzewińskiej (!)Jest tam opisane wszystko, krok po kroczku. Nie spotakałam się jeszcze z krytyką tej książki, mało ja widzę efekty mojej pracy z psem, właśnie opisanymi metodami. Pracowanie tylko gdy żarcie jest w ręku to nic innego jak wymuszanie. W posłuszeństwie chodzi o coś innego, pies czuje że Ty jesteś przewodnikiem, czuje że współpracuje z liderem, co jest zastępstwem wspólnego polowania i daje psu radość. Nie ma nic milszego niż uśmiechnięty psi pyszczek i merdający ogon gdy pies aż się pali do wykonywania ćwiczeń ! Nie ma nic od razu, nauczyłam się tego przez miesiąc przebywania z moim psem, też chciałam żeby od razu siedziała i wytrzymywała ile chcę. Cały czas dopracowujemy siad, doszliśmy do tego że psiak wytrzymuje gdy się przechadzam koło niego, gdy sobie podskakuję ( oczywiście wszystko trwa nie dłużej niż 15-20 sekund, mam szczeniaka ). Musisz być cierpliwa i nie dać się psu, Na początek poradzę Ci żebyś naprowadziła go ręką ( bez smakołyka) tzn rękę podsuwasz nieco nad psi nos tak żeby usiadł, najlepiej pod ścianą bo wtedy nie cofnie się tylko usiądzie. Dopiero wtedy pochwała, i smakołyk. Ewentualnie możesz używać smyczy. Pies ma nie wiedzieć kiedy zostanie nagrodzony a kiedy nie. I jest to uczciwe bo zawse jest nagradzany za swoją pracę, czy to smakołykiem, zabawą czy zwyczajnym poklepaniem psa i radosną pochwałą.Życzę sukcesów :)
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #17 : 2005-05-22, 16:08 »
co do smyczy - i jej uzywania, dodam ze smycz nie powinna byc uzywana w celu nauki, tylko bo to by pies w razie duzych rozproszen nie uciekl nigdzie, ani- gdy cwiczymy  w niebezpiecznych miejscach - nie stala mu sie krzywda.
Smycz nie sluzy do szkolenia!
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Florencja

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #18 : 2005-05-22, 17:24 »
A dlaczego smycz ma nie być narzędziem szkoleniowym ? Przecież ani psu głowy nią nie urywam, ani nie szarpie cały czas. Jeśli ma słuzyć szkoleniu musi być używana umiejętnie. Nie polecam stosowania jej osobom które nie wiedzą jak to zrobić, bo można psa zrazić. Ale może być dużą pomocą. Podam przykład, każesz psu usiąść, a pies nie widząc smakołyka kładzie się i nie reaguje, można wtedy dopomóc psu i wskazać mu pozycję jakiej się od niego oczekuje, lekkim podciągnieciem jej do góry, sama tak robiłam jak uczyłam siadać szczeniaka z leżenia ( całkiem inna sytuacja i piesek nie wiedział o co chodzi ). Warunek jest jeden, obroża musi być szeroka, miękka i w miarę luźna, ja to robiłam na szelkach gdzie psu absolutnie krzywda się nie działa.

Zgadzam się, że smycz służy temu aby mieć kontrolę nad psem, ale kontrola to nie tylko trzymanie sznurka, ale też egzekwowanie poleceń i smycz jest tu nie raz niezastąpiona !
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #19 : 2005-05-22, 18:30 »
Florencja, nie zgadzam sie z Toba, po co "pokazywac" psu smycza jak ma usiasc z lezenia... nie mozna mu troche dac pomyslec i pokazac jak to zrobic, i nagrodzic za to? Pociaganie psa na smyczy, czy szelkach usypia psie myslenie( szczegolnie na tradycyjnym szkoleniu) pies robi to bo tak mu kaza- nawet jesli jest to lagodnie robione. Ja jakos dalam szybko rade nauczyc Tosce siadac z warowania pokazujac jej smakolykiem co ma zrobic. I teraz nawet z odleglosci do 20 metrow potrafi usiasc z lezenia, na sam znak optyczny lub na glos.. tak samo potrafi  z tejze odleglosci  usiasc ze stania, polozyc sie ze stania, i wstac z lezenia i siadu... wszystko sie da zrobic bez uzywania smyczy.

Psy po szkoleniu na smyczy i za pomoca niej reaguja na polecenia najczesciej tylko na smyczy. Jak jej nie maja przypietej to udaja ze nie wiedza o co chodzi, bo szkolenie nie bylo przyjemnoscia.... tylko meka.

Piszesz ze nie spotkalas sie jeszcze z krytyka tej ksiazki, a ja owszem- tak...na liscie dyskusyjnej klikera, gdzie odrzuca sie w nauce komend pozycje lidera, przywodcy. Nauka to radosne wykonywanie polecen, wspolne pracowanie, a nie- wykonywanie komend bo tak musi byc i juz...

Z. Mrzewinska ma troche za bardzo ukorzenione zasady teorii dominacji, nawet jesli skzoli psa lagodnie...to moim zdaniem.
« Ostatnia zmiana: 2005-05-22, 18:33 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Florencja

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #20 : 2005-05-24, 19:45 »
betty a co byś zrobiła gdyby pies Ci z leżenia wstac nie chciał ? Mój na smakołyki nie reagował, mogłam mu majtac przed nosem surowym mięsem, gotowanym ( które uwielbia ) i nic pies nie chciał wstać, to jak Ci się zdaje jak powinnam wyegzekwować komendę, na zabawki nie reaguje na polu, a sytuacja miała miejsce na polu ? Bo chyba się zgodzimy w tym, że powtarzana dziesiątki razy komenda psu powszednieje i jak raz nauczy sie wyłamywac to będzie to robił częściej.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nauka...
« Odpowiedz #20 : 2005-05-24, 19:45 »

Madalena

  • Gość
Odp: Nauka...
« Odpowiedź #21 : 2005-05-27, 13:55 »
Cześć !!! Ja mam psa od 7 lat i umie dużo żeczy (nauczyłam go) :) umie:  śiad leżeć  zdechł piec(leczy na boku i sie nierusza) poprość (stoi na dwóch lapach) daj głos  daj łape  :mrgreen: :mrgreen:  to dzięki telewizji a wogóle to kocham psyy dla nich zrobie wszystko jak ktos  che poprady pisać !!1 :wink: :wink:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.141 sekund z 27 zapytaniami.