Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do dołu

Autor Wątek: Problem zaszedł za daleko...  (Przeczytany 20839 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #180 : 2005-07-22, 16:16 »
Cytuj
zdejmiecie mu to coś z szyi, a piesek Wam wtedy pokaże co o Was myśli.

a potem piszesz

Cytuj
A każdy mój pies, który raz dostał manto za jakiś "wyczyn" dobrze to zapamiętywał.

Zdecyduj sie :roll:
Zapisane

Florencja

  • Gość
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #181 : 2005-07-22, 16:25 »
A z czystej ciekawości się spytam ( bez ironizowania i złośliwości ) jakie pies dostawał manto ? Tzn co robiłaś ? Dostawał w tyłek ? Był przewracany ?

Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #182 : 2005-07-22, 17:30 »
spróbuj przewrócić doga, mastino albo jużaka...hehe... :lol: :lol: :lol:
zależy czy coś miałam pod ręką czy nie... jedna dostała mopem - jużaczka... Jimi - mastino nap. dostał w tyłek...dość mocno skórzanym kapciem , Grey'cio - mój najkochańszy wyżełek (galeria) i baaardzo duży,  dostał  pasem, jamnikowi przylałam własnoręcznie jak nie chciał mnie słuchać i chciał zagryzać wszystkie jeże w okolicy...a prócz tego jeszcze oberwało mu się, jak postanowił gryźć kość na środku kuchni i nikt nie miał prawa przejść obok. I do tego godzinne szkolenie pt twoja kość - moja kość i wzajemnie ją sobie oddajemy...za każdą wredną minę klapa przez długi pysk.
Kogo pominęłam?   Nefrę - jej nie musiałam nigdy uderzyć, w młodości i dzieciństwie dostała tyle razy kawałkiem szlaufa od poprzednich właścicieli... że chodzi jak w zegarku.

do Via... nie widzę żadnej niekonsekwencji w tych dwóch stwierdzeniach...mówią o czym innym przecież...  :wink:
« Ostatnia zmiana: 2005-07-27, 17:34 autor Nefra »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedz #182 : 2005-07-22, 17:30 »

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #183 : 2005-07-22, 17:31 »
Tak dla formalności - Nela nie ciągnie na smyczy ;)
Betty, ale na czym polegały konkretne ćwiczenia i co dzięki nim u Tosci wyeliminowałaś?
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #184 : 2005-07-22, 17:51 »
konkretne cwiczenia polegaja na tym ze wychodze z Tosca na zewnatrz, i ona zamiast sobie biegac i robic co chce, to poprostu z nia najczesciej cwicze wszystkie komendy jakie zna. By pobiegala na wlasna lape tez ja puszczam ale po to by sie zalatwila. Takie cwiczenia na dlugiej lince wyrabiaja w psu lepsza koncentracje na przewodniku i wieksza chec wspolpracy-wystarczy doslownie 10-15 min na jeden raz. Na te cwiczenia skladaja sie przewaznie komendy ZOSTAN, SIAD, LEZEC, STOJ, oraz te komendy wykonane z daleka na komendzie zostan. Przybieganie na gwizdek, warunkowanie tego gwizdka codziennnie, komenda APORT najpierw wycwiczona w domu i inne drobne sztuczki dla powtorzen. To wszystko by pies uwazal mnie za cos atrakcyjnieszego niz srodowisko, i to mozna wypracowac :) Oraz cwiczenia w domu patrzenia sie na mnie-nagradzam za patrzenie sie na mnie na komende.

Co wyeliminowalam dzieki takiemu cwiczeniu roznych rzeczy?
Tosca przestala uciakac notorycznie do sasiadki po miesiacu stosowania linki i cwiczeniach na niej. Tosca zauwazyla ze bardziej sie jej oplaca byc za mna na miejscu niz zwiewac. Ucze ja warunkowania na przyjscie na gwizdek ultradzwiekowy, jak narazie bez rozporszen cwicze, i gdy ich nie ma przybiega bezblednie na pierwsze gwizdniecie. 
Obecnie po wyjsciu zakladam jej 30 metrowa linke bo ludzie zalatwiaja sie teraz w krzakach i ona czesto to wuczuwa, i moge ja zastopowac jesli che tam isc.
Kiedys moglam mowic do Tosci ona gdzies sie patrzyla i zero uwagi na mnie. Teraz dzieki szkoleniu -tylko na smakolyki, zero kolczatek i lancuszkow- jest coraz bardziej skupiona na mnie, moge ja odwolac od idacych ludzi czy coraz czesciej-psow, co kiedys nie bylo mozliwe. Cwicze tez ciagle luzna smycz , jest ekstra w porownaniu do tego co bylo na poczatku.

Wiec nie masz nic do stracenia :) trzeba tylko zaparcia i wiele cierpliwosci a metodami pozytywnymi mozna wiele osiagnac :) :mrgreen:
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #185 : 2005-07-22, 17:53 »
Nefra masz dziwne podejśc do psów... nie chcą sie słuchać to odrazu trzeba walnąc...
I to właśnie takie zachowanie w ludziach jest dziwne, wykorzystuja swoją siłe... niestety zwierząta nie mają tego przywileju chociaż może i powinny...
Nie umiesz inaczej sobie z psami radzić? czy moze raczej nie chcesz lub nie umiesz  i idziesz na łatwizne?
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #186 : 2005-07-22, 17:58 »
Betty, wielkie dzięki :cmok:
Nie pozostaje mi nic innego jak czem prędzej wybrać się po linkę ;)
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #187 : 2005-07-22, 18:01 »
:) zycze powowdzenia w szkoleniu.
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #188 : 2005-07-22, 18:03 »
Szkoda tylko, że nie mam blisko siebie kogoś, kto by mi pomógł... :( Tak fachowo.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedz #188 : 2005-07-22, 18:03 »

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #189 : 2005-07-22, 18:10 »
a skad jestes? pewnie nie z Wawy?

juz wiem... z Lubina, szkoda. ale moze jest ktos kto chcoc troche sie na tym zna?
« Ostatnia zmiana: 2005-07-22, 18:12 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #190 : 2005-07-22, 18:30 »
...wiesz nie od razu...tylko jak pewien typ zachowania psa zaczyna przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu innym domownikom. I jak pies po kilkukrotnym upomnieniu nadal stara się postawić na swoim... niestety duże psy muszą być dość konsekwentnie prowadzone, bo to nie przelewki, gdy taki  80-kilogramowy osobnik z paszczą jak wiadro ubzdura sobie, że to on rządzi i jemu wszystko wolno.
   A napisałam to w tym wątku, tylko dlatego że Florencja mnie właśnie o to tu poprosiła...
« Ostatnia zmiana: 2005-07-27, 17:05 autor Nefra »
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #191 : 2005-07-22, 19:12 »
dlatego trzeba wychowywac psa od malego, nawiazywac z nim dobry kontakt i pokazac mu co wolno a co nie- kiedy nie ma jeszcze problemow, po co je sobie stwarzac, kiedy mozna im zapobiec za wczasow?
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #192 : 2005-07-22, 19:36 »
   Psy zawsze wychowuję od początku, we wzajemnej komitywie, porozumieniu i mniłości...
Ale każdy pies, gdy tylko dorośnie i poczuje, że mu wiele wolno, postanowi sprawdzić jak wiele...no i właśnie wtedy trzeba bardzo wyraźnie wytyczyć granice.

   Psy, które wiedzą, co im wolno, a czego nie, wiedzą jakie są zasady funkcjonowania w rodzinie, są szczęśliwe...nigdy nikt na nie nie krzyczy, nie są karcone i szarpane, nikt im nie wyznacza kar...bo i za co?

   Moje psy wiedzą, że jak ktoś do nas przyjeżdża, to ludzie wpuszczają gośći. One szczekają do momentu, aż nie pojawi się ktoś z nas...gdy przejmiemy gościa i kontrolę nad nim na siebie, one odchodzą. Nikt natomiast nie ma prawa wejść na teren, jak nas nie ma, albo jak nie wyjdziemy np z domu do furtki, aby gościa przejąć... wtedy teren jest ich i nie wpuszczą. Chyba, że jest to ścisłe grono rodziny i przyjaciół, którym wolno...i one to wiedzą.
 
   Następny przykład...robimy grilla, jemy obiady często przed domem... psy nie mają prawa w tym uczestniczyć do momentu, aż wszyscy nie będą najedzeni...posiłek zakończony...a na stole zostało jedzenie. Po dokładnym skontrolowaniu, że nikt już nie je, psy przychodzą same , stają i czekają... dostają wszystko, co zostanie , podzielone sprawiedliwie między nie...
    Przykłady można mnożyć...
« Ostatnia zmiana: 2005-07-27, 17:03 autor Nefra »
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #193 : 2005-07-22, 22:22 »
Aleście mi namieszały w głowie... :P
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #194 : 2005-07-22, 22:36 »
wybor nalezy do Ciebie Malka :) tylko ja uwazam ze metody silowe nie sa najlepsze :) jesli sie bardziej nastawisz nawet na codzienna prace z psem a zajmie Ci to raptem kilkanascie minut dziennie, to bedziesz zadowolona bardziej ze swojej Nelci :)
Wedlug mnie(przynajmniej ja tak robilam) powinnas poczytac sobie o szkoleniu psow troche teorii by wiedziec na czym polega mechanizm szkolenia psow, jak sie ucza, i jak stosowac nagrody itp, itd. i dopiero sie zabrac za nauke by nie popelniac bledow :) dobra teoria na ten temat znajduje sie na stronie o uczeniu klikerowym. Oraz teraz pojawila sie na rynku(tylko nie ma jje wszedzie jeszcze) ksiazka o poytywnym szkoleniu psow. Mozna tez ja zamowic przez internet.

Jesli chodzi o psy agresywne, ja nie rozwiazywalabym takich problemow sila, ale raczej starala sie znalezc cos zastepczego by z problemu wyjsc i by pies na tym i my -nie cierpieli. Znam pare osob ktore stosujac tylko metody pozytywne pozbyli sie agresji u swoich pupili :)
« Ostatnia zmiana: 2005-07-22, 22:42 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Forum Zwierzaki

Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedz #194 : 2005-07-22, 22:36 »

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #195 : 2005-07-22, 22:38 »
Polecasz Betty jakąś konkretną książkę? :)
I powiedz mi jeszcze: na jakiej zasadzie działa gwizdek ultradźwiękowy?
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #196 : 2005-07-22, 22:51 »
Betka, czy to czasem nie jest krypto reklama tej ksiązki? Bo już z dziesiąty raz o niej mówisz i wszystkich zachęcasz? :;p:
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #197 : 2005-07-22, 22:53 »
Nefra lepsze są takie metody jak podała betty niż bicie psa klapkiem czy pasem :roll:
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #198 : 2005-07-22, 23:00 »
...takie są lepsze , które przynoszą oczekiwane skutki... ja nie mówię o "biciu" tylko o jednorazowym skarceniu...mocniejszym klapsie...mogę Ci powiedzieć, że jużak nawet tego nie czuje, przy jego sierści... ja mówię o doświadczeniach z baaardzo dużymi psami.
   A opisujemy wszystkie nasze doświadczenia aby pomóc Malce. W końcu nikt z nas nie może zdecydować co Ona ma zrobić, bo tylko Ona zna swojego pieska. Opisujemy różne sytuacje, i różne sposoby, aby miała jak największy obraz i w zależności od sytuacjii wybrała jakąś opcję...a może zastosowala wszystkie?
   Najważniejsze aby nie utraciła tej więzi, jaka jest pomiędzy psem a nią, o której pisała. A Ty Ola, jakiego masz pieska?
« Ostatnia zmiana: 2005-07-27, 16:50 autor Nefra »
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #199 : 2005-07-22, 23:02 »
:) tak moge polecic, oczywiscie to jest szkolenie pozytywne za pomoca klikera :)
jest strona w internecie www.kliker.pieski.eu.org -na tej stronie jest cala kopalnia z behawioru psow, jak psy sie ucza itd, a takze opisy komend jak uczyc. Moge tez polecic internetowa ksiazke o szkoleniu psow- http://www.westnet.com.au/b-m
a ksiazka o ktorej mowie ze bedzie niedlugo w ksigarniach-jest juz prawdopodobnie ale w niektorych jak narazie- to ta ksiazka ktora mozna sobie teraz zamowic przez internet http://www.karusek.com.pl/index.php?page=7 tu chodzi o ksiazke pod tytulem NASZ WIERNY PRZYJACIEL PIES - autorka Pat Miller.

Nefra to nie jest zadna krypto reklama.... :roll:

jak dziala gwizdek ultradzwiekowy? otoz bardzo prosto , warunkujesz psa na jego dzwiek, po czym pies leci do Ciebei jak najszybciej niezaleznie co by robil :)
Warunkowanie jego polega na 5 minutowych cwiczeniach 3 razy dziennie po 5 minut w domowym zaciszu na poacztku, potem na dworze na smyczy i w koncu dodaje sie rozproszenia -pies uczy sie ze nie warto sie rozpraszac a warto przybiec po nagrodke jak najkrotsza droga zaraz po uslyszeniu tego dzwieku.
Mozna zamiast gwizdka uzyc komendy slownej lubinnego dzwieku, ale uwazam ze dzwiek gwizdka ultradzwiekowego jest unikatowy, Twoj glos moze sie zatrzec w halasie na wieksza odleglosc :) ja korzystam z pewnego przepisu, i robie krok po kroku i jak narazie jest super. ten przepis mozesz znalezc tutaj: http://www.kliker.pieski.eu.org/Praktyka/przywolanie.html  i do tego nie trzeba uzywac klikera, choc tam jest moze to wymienione, a konretnie chodzi mi o opis pierwszy "PRZYWOŁANIE UWARUNKOWANE KLASYCZNIE".
« Ostatnia zmiana: 2005-07-22, 23:12 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #200 : 2005-07-22, 23:11 »
ja mam goldena, ale mimo to bardzo dominującego... nad moja siostrą. Też miałam problemy potrafił chwycić za ręke pozostawiając ślad na spacerze jak mu się cos nie podobało(sygnał ostrzegawczy) I uwież mi żadne szarpanie, bicie i tym podobne rzeczy nie poskutkowaly a raczej bardziej wzbudzały agresje
Najczesciej zaczynało sie od gryzienia smyczy, a jak moja siostra nie pozwalała to wtedy na nia skakał...
Jeśli jednak brała  na spacer nagrody i cały czas w droge powrotną dawała smakołyki to pies nic nie robił tylko byl skupiony na nagrodzie. Siostra zaczęła również cwiczyc z psem komendy, przestrzegała wszystkich zasad, nie draźniła psa i problem zniknął.
W ostatecznosci kładła psa na plecy...

Nikomu oprucz mojej siostrze nie robil czegos takiego... Wyczuł poprostu u niej ze jest dużo słapsza mimo ze to golden... jednym słowem zdominował ją...
« Ostatnia zmiana: 2005-07-22, 23:16 autor Ola14 »
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Forum Zwierzaki

Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedz #200 : 2005-07-22, 23:11 »

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #201 : 2005-07-22, 23:14 »
Cytuj
ja mam goldena, ale mimo to bardzo dominującego... nad moja siostrą. Też miałam problemy potrafił chwycić za ręke pozostawiając ślad na spacerze jak mu się cos nie podobało(sygnał ostrzegawczy) I uwież mi żadne szarpanie, bicie i tym podobne rzeczy nie poskutkowaly a raczej bardziej wzbudzały agresywnośc.
Najczesciej zaczynało sie od gryzienia smyczy, a jak moja siostra nie pozwalała to wtedy na nia skakał...
Jeśli jednak brała i na spacer nagrody i cały czas w droge powrotną dawała smakołyki to pies nic nie robił tylko byl skupiony na nagrodzie. Siostra zaczęła również cwiczyc z psem komendy, przestrzegała wszystkich zasad, nie draźniła psa i problem zniknął.
W ostatecznosci kładła psa na plecy...

Nikomu oprucz mojej siostrze nie robil czegos takiego... Wyczuł poprostu u niej ze jest dużo słapsza mimo ze to golden... jednym słowem zdominował ją...

wlasnie Ola i w tym rzecz - psa mozna czegos nauczyc w normalny sposob zamiast uciekac sie do kar :) gratuluje sukcesu :)
« Ostatnia zmiana: 2005-07-22, 23:16 autor betty »
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #202 : 2005-07-22, 23:17 »
ja nie mówię o karach, ja mówię o solidnym klapsie. I nigdy nie szarpałam się z psem, bo wdawanie się w takie rzeczy, tylko osłabiło by moją pozycję w oczach psa...
« Ostatnia zmiana: 2005-07-27, 16:47 autor Nefra »
Zapisane

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #203 : 2005-07-22, 23:22 »
ja w klapsach nawet solidnych nie widze zbytniego sensu.
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #204 : 2005-07-22, 23:24 »
takie solidne klapsy również nie pomagały wręcz przeszkadzały ;)
al
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #205 : 2005-07-22, 23:31 »
Cytuj
takie solidne klapsy również nie pomagały wręcz przeszkadzały

no wlasnie.. to burzy pewne dobre relacje psa z czlowiekiem, i nie daje dojsc do porozumienia obu stronom.
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #206 : 2005-07-23, 15:38 »
no wiecie, jesli podwladny wykaze agresje wobec przywodcy no to nic dziwnego  - a skoro jest sie podwladnym to popelnilo sie mase podstawowych bledow przy wychowaniu...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #207 : 2005-07-23, 15:50 »
do Iras: hehehehehe...
 do Betty: nie widzisz, bo nie próbowałaś
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedz #207 : 2005-07-23, 15:50 »

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #208 : 2005-07-23, 16:51 »
Nefra nie probowalam, ale nie uwazam tego za konieczne skoro sa inne sposoby ;)
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Problem zaszedł za daleko...
« Odpowiedź #209 : 2005-07-23, 18:48 »
pewno, szczególnie jeśli w Twoim przypadku okazały się skuteczne :;p:

Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.091 sekund z 28 zapytaniami.