Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Wypadek..  (Przeczytany 1646 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Wypadek..
« : 2006-06-19, 14:33 »
I w końcu stało się to czego tak bardzo sie obawiałam... :(
Ja od jakiegoś czasu jestem w Anglii a Oli został na razie z moją mamą.. I jak to mama.. Nie zabuduje balkonu.. nie słucha..
Był wypadek.. Oli spadł z 5 piętra. Na szczęście nic mu się nie stało, siedział tylko pod balkonem i płakał..
Już go nie wypuszczają na balkon..
Ale to rada dla was.. Uważajcie z balkonami.. Koty może mają niesamowitą równowagę, ale Oli ześlizgnął się z parapetu...
Mogło się skończyć tragicznie..
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #1 : 2006-06-19, 21:38 »
No to ja dam ci jeszcze rade - upadek z 5 pietra może być dla kota śmiertelny - obserwuj kota BARDZO uwaznie, łacznie z tym co wydala (mocz, kał) nie wszystkie pobrazenia są widoczne na pierwszy rzut oka...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #2 : 2006-06-19, 22:02 »
Niestety tak bywa. Wiele osób myśli ,że "kot zawsze spada na cztery łapy". Kiedyś kot mojej babci biegał za ptakami po barierce balkonu, poślizgnął się i wypadł. Trafił na jakieś drzewo i skończyło się nie wesoło...Połamane łapy i liczne obrażenia...A to było tylko drugie piętro więc pozornie nic groźnego.
W każdym razie ten wypadek był przestrogą na przyszłość i pewną nauczką.
Życzę zdrowia kotkowi i mniej takich niebezpiecznych przygód...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wypadek..
« Odpowiedz #2 : 2006-06-19, 22:02 »

DuniA

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 925
  • Wielu ludzi patrzy, ale tylko nieliczni widzą
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #3 : 2006-06-20, 16:24 »
dobsh,że kot żyje
Zapisane
*Nie przeszkadzaj temu, kto ma zamiar zacząć się uczyć. Jeśli cały proces uczenia się można wyrazić w skali od zera do dziesięciu, to jego najważniejszą częścią jest ta od zera do jednego.
*Konie używają przewidywalnego, łatwego do odczytania i efektywnego języka. W tym języku, który nazywam Equus, nie ma słów.

#Monty Roberts#

Konie ;)

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #4 : 2006-06-20, 22:47 »
Biedny Oli, dobrze że nic mu się nie stało.
Moja kociczka spadła z II piętra i zerwała sobie 2 stawy w łapce, niby to niżej ale pod oknem rośnie drzewo i widac zaczepiła się łapką przy spadaniu.
Teraz juz jest zdrowa ale naprawde trzeba uważać, balkon obudować, albo kota nie wypuszczać.
Zapisane
BC + koci podrostek

kareena

  • Gość
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #5 : 2006-06-22, 14:07 »
Kot brata spadł ze 4 piętra i złamał ogon u nasady. Bardzo cierpiał, ale już wszystko dobrze.

Zwykle jest tak ze dopiero po szkodzie polak mądry. Eli, niech twoja mama tak profilaktycznie uda sie z Oilim do weta. 5 piętro to naprawde duża wysokość
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #6 : 2006-06-24, 19:40 »
Kot sąsiadów spadł też z 5 piętra. Skończyło się na strachu. Słyszałam, że czasem lepiej, gdy wysokość jest większa, bo kot zdąży w locie odpowiednio ustawić łapy. Oczywiście jakieś granice są... Ciekawe, z jakiej wysokości spadł koci rekordzista? A najlepiej niech żaden nie spada...
Zapisane
IBDG Wrocław

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #7 : 2006-06-24, 20:58 »
to zalezy jaka jest wysokosc.... weź pod uwage, że im wyżej, tym wieksza predkosć spadania i mocniejsze uderzenie... mojej koleżance rownież kiedyś kot zleciał z 5 pietra - uratowały go krzaki... innej znajomej kot spadł z siódmego piętra - z tym, że owszem - spadł na cztery łapy, jednak siła uderzenia o ziemie była na tyle duża, że nie zdołał utrzymać własnej głowy i zarył w ziemię - skutek - złamana żuchwa i powybijana wiekszosć zebów..
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

glorrria

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 415
  • moja MorrriA
    • WWW
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #8 : 2006-06-25, 16:18 »
:( niech mama na prawdę zabierze go do dobrego weta - moze miec obrażenia wewnętrzne
Zapisane
PatiS Moria Carina i akwa

Forum Zwierzaki

Odp: Wypadek..
« Odpowiedz #8 : 2006-06-25, 16:18 »

Abakus

  • Gość
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #9 : 2006-06-25, 20:07 »
Witajcie!
Ciesze się ze kotu nic się nie stało-kot ma szczeście że żyje.Ja juz widziałem kota który był cały połamany po upadku z 9 pietra. Kot z tego co wiem po długiej rekowalestencji żyje ale ile było cierpienia.Ja bym chyba zawału dostał jakbym zobaczył kota na parapecie czy balkonie który nie jest zabezpieczony.Wystarczy troche siatki i pomysłu,a takie zabezpieczenie jest wspaniała sprawa dla kota ale i dla dziecka jesli takie jest w domu, ile się słyszy o tragediach że dzieko wypadło i zgineło.Siatka niepozwoli mu na to.A tu jest kilka przykładów jak wyglada kot po upadku http://republika.pl/kocia_stronka/upadki.html  i jak zrobić siatke i na fotkach widać że to wogóle nie oszpeca balkonu czy okna   http://republika.pl/kocia_stronka/siatki.html
Zapisane

Gutpad

  • Gość
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #10 : 2006-06-29, 12:20 »
buuu  :/ biedny kot... moja Kocia spadla z 6 pietra ale terz sobie nic niezrobila na szczescie.. posliznela sie na poreczy balkonu.... za to kot mojego brata ciotecznego z 5 pietra spadl i... zachaczyl o antene "cyfy +" efekt taki ze teraz jest zakopany na dzialce a cialo jego polamane cale...  :tuli: przykre sa takie sytuacje  pozdrawiam..
Zapisane

Eli

  • Gość
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #11 : 2006-07-02, 13:37 »
mama byla z nim u weta. nic mu na szczescie nie jest.. wszystko w porzadku,  a teraz boi sie wychodzic na balkon a jak juz idzie to siedzi na chlodnej ziemii i nie wskakuje wiecej na porecz.
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #12 : 2006-07-02, 13:58 »
to mieliście naprawde szczeście - i bardzo dobrze, że boi się wskakiwać na porecz...  Co do wypadania z okien - mojemu koledze gdzieś w październiku z okna fretka wypadła... Kolega wyszedł po piwo, patrzy - a tu na ziemi jego freciak,... spadła z trzeciego piętra - wynik - uszkodzony kregosłup i niedowład tylnich kończyn...  no i teraz jest wielkie zbieranie na operacje...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #13 : 2006-07-02, 14:16 »
Kiedyś o mały włos, a wypadłby przez okno mój pies... Inny psiak zaszczekał za oknem, a mój ówczesny kundelek skoczył z jakiegoś mebla wprost na parapet. Kiedy zorientował się, że ma przed sobą spadzisty dach (było to poddasze), próbował wyhamować, balansując na krawędzi. Gdyby nie mama, która stała w pobliżu i chwyciła go za ogon, byłoby kiepsko. Ze zwierzakami jak z dziećmi, nigdy nie wiadomo, co im do głowy strzeli.
Zapisane
IBDG Wrocław

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Wypadek..
« Odpowiedź #14 : 2006-07-02, 14:40 »
dokładnie jak z dziećmi. Ja mam balkon  a koło metra dalej jest okno od kuchnii... Jakimś cudem moja kicia skoczyła na parapecik przy tamtym oknie i przesiedziała tam pół dnia. Kiedy mama zauważyła że brak kićki od razu poszła ją szukać i znalazła ją całą zdrętwiałą z zimna i przerażenia (to była końcówka jesieni) ... mój mały kochany głupol (parapet (jeśli można go tak nazawć ) ma szerokość około 10 cm więc siąść za bardzo też nie mogła
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Forum Zwierzaki

Odp: Wypadek..
« Odpowiedz #14 : 2006-07-02, 14:40 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.081 sekund z 26 zapytaniami.