Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))  (Przeczytany 17715 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

emigrantka

  • Gość
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #60 : 2008-03-08, 16:07 »
nie znam twojego pieska ale pewnie jest kochany ;p

zarejstrowalam rawe juz w KC ( odpowiednik polskiego ZK) , otrzymalam juz rodowod do 5 pokolen wstecz :)

jesli chce aby jej szczenieta byly rodowodowe , musze jeszcze zrobic jej testy DNA , czy jest wystarczajaco zdrowa aby miec potomstwo
chipa juz tez jej 'zamontowalam'

a co do siusiania tak , zalapala szybko ze siusia sie z panem w ogrodzie ba sama juz przychodzi rano i pokazuje ze ma ochote wyjsc , wciagu dnia wychodzimy co 1-2 nie mamy juz problemow

od samego poczatku miala zakaz wchodzenia do kuchni , obylo sie bez bramek i cudow niewidow ,szybko zalapala ze do kuchni sie nie wchodzi, nie wlazi na kanapy , a takze mozna spokojnie zjesc obiad nic nie sciaga ze stolu nidgy nie dostala nic ze stolu moze dlatego


aportuje pieknie , siada , teraz uczy sie komendy zostan :) na ulicy

super miec psiaka  :wink: :kocham:
pozdrawiam
Zapisane

Xentalia

  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #61 : 2008-03-12, 12:44 »
Powiedzcie, czy powinnam dawać mu rzeczy typu świńskie uszy i takie kostki do gryzienia, żeby nie gryzł innych rzeczy? Czy powinnam poczekać aż dorośnie? A może w ogóle to zły pomysł?

Z nauką czystości idzie nam coraz lepiej :-) Dziś na 7 razy jak siusiał, 6 zrobił w ogródku :-)
A jak chce kupke to już sam mnie zaczepia i do drzwi idzie :-)

No więc doszliśmy już do wniosku że mój niuniek jest kundelkiem :) ale jakim słoooodkim :-) za nic bym go  nie oddała ;-)

Uszy, łapki itp, http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=414
 powinnaś podawać od razu, oczywiście z umiarem inaczej będzie jadł odchody innych psów,
a to jest niebezpieczne!
Szczeniakowi potrzebne sa bakterie do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego.


Zapisane

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #62 : 2008-03-12, 18:32 »
powinnaś podawać od razu, oczywiście z umiarem inaczej będzie jadł odchody innych psów,
a to jest niebezpieczne!

E? Alik zaczął dostawać te wszystkie suszone rzeczy jak miał ok. półtora roku (dopiero wtedy nie było już ryzyka że się na to rzuci i zadławi, przedtem jadł strasznie łapczywie o_O) i ani kup nie zjadał, ani nic mu nie było. Tak więc uzasadnienie, bitte.
Co do pytania - jesli nie ma przeciwskazań podobnych do powyższego, jak najbardziej dawać można, aczkolwiek nigdy bym psu nie dała kurzych łapek ani niczego drobiowego, co jednocześnie zawiera kości. Za duże ryzyko.

super miec psiaka  :wink: :kocham:

Zgadzam sie :D
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

Forum Zwierzaki

Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedz #62 : 2008-03-12, 18:32 »

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #63 : 2008-03-12, 21:53 »
No Emigrantka gratuluje :D!!

Xentalia- moje psy NIGDY nie dostawały takich rzeczy i NIGDY nie jadły odchodów. Bzdura.

Zapisane

Chow Baby

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 258
    • WWW
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #64 : 2008-03-13, 18:41 »
Moje tak samo.

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #65 : 2008-03-15, 22:13 »
a mój pies lubował w odchodach :P nie wiem co ona widzi w końskich... zawsze muszę ją pilnować z tym, wręcz uwielbia je żreć :roll:
Zapisane

benitka608

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14
Odp: Szczeniak w domu, pierwsze dni :))
« Odpowiedź #66 : 2008-04-22, 22:14 »
nie wiedziałam, ze jedzenie kupy ma jakieś lecznicze właściwości -  ale każdego dnia człowiek się uczy czegoś nowego ;)

na szczęście nie zapadło mi w pamięci by mój pies kiedykolwiek je pożerał haha
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 24 zapytaniami.