Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[youpendi]

Wiem, wiem, że to pewnie kolejny nudny temat o problemach nowych właścicieli psów, ale przeszukałam już multum stron, trochę tego forum i nigdzie nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi.
Jeżeli gdzieś na forum jest odpowiedź na moje pytania to proszę o linka

Mój pies jest u mnie już dwa miesiące, a ma swoich cztery. Pies znajda-mieszaniec. Suczka.
1. Czy można oduczyć psa wyrywania kwiatków z ogródka? Moja mama strasznie się złości, prawie codziennie się o to z nią kłócę.. niby zgodziła się na psa, ale teraz ciągle ma do mnie o niego pretensje, a ja naprawdę już nie mam pomysłu jak go odzwyczaić od wyrywania tych kwiatków! Próbuję się z nim naprawdę dużo bawić, żeby potem nie miał siły, ale on polezy parę minut i znowu wariuje. Najczęściej kiedy jest sam na zewnątrz.
2. Mam kompostownik. Dwa miesiące temu, gdy pierwszy raz poszedł do kompostownika dostał zdrową ochrzan i od tej pory nie chodzi tam.. jeżeli jest z kimś. Omija to miejsce z daleka. Jednak gdy zostaje sam roznosi z niego różne odpadki po całym podwórku. Słyszałam, że można polać okolice kompostownika octem i wtedy może przestać, ale wolę tego nie robić bez konsultacji z KIMŚ.
3. Uczę psa aportować i nawet to łapie dopóki daję mu przysmaki. Jednak jeżeli przestaję mu dawać to zanim zdążę wyciągnąć rękę po zabawkę to on już z nią ucieka. Nie wiem czy to jakiś mój błąd wychowawczy, czy taki sprytny pies o.O
4. Czy psy mogą pić mleko? Wiem, że to powinno się znaleźć w innym dziale, ale uznałam, że lepiej jak napiszę w jednym poście niż jak będę ich wypisywać kilka
5. Czy znacie jakąś dobrą psią karmę w rozsądnych cenach? Wiem, że Royal jest świetna, ale jest strasznie droga i moi rodzice nie mogą pozwolić sobie na takie wydatki tak często. (35zł/1kg.) Wiem, że powinnam o tym pomyśleć przed kupnem psa, ale chyba są jakieś dobre suche karmy, ale tańsze. Zresztą może i moi rodzice by kupowali mu taką droga karmę (moim zdaniem droga), ale ponieważ psa nie darzą zbytnią sympatią wolę ich prosić o jak najmniejsza ilość kasy.
6. Ile kosztuje sterylizacja? Tak mniej więcej? Wiem, że to zależy od weterynarza i miasta gdzie mieszkam, ale tak ogólnikowo? (sterylizacja jest jednym z punktów, które mój tata podpisał adoptując psa).

[lis]

5. 35 Zł za Royala? - ja płacę 19 zł za kg...
Są tańsze karmy,ale o tym napiszą już osoby,które się na tym znają ( są też pewnie odpowiednie wątki na forum ).
4. Nie,pies nie powinien pić mleka.

[Iras]

1. teoretycznie istnieja preparaty odstaszajace psy - choc jak dla mnie najlpszym rozwiazanie mjest po prostu ogrodzic.ogrodek.
2. Nie wiem jak to u ciebie wyglada - u mnie komost lezy sobie i "dojrzewa" w "pojemniku" zbitym z desek  - sprawdza sie swietnie. - zalezy to jednak tez od ilosci kompostu.
3. daj jej czas na nauke - w tej chwili glownie jej zabawy w glowie  - a njlepiej sie mozna bawic w gonitwy Dlatego przy odbieraniu zabawki - przysmak, polecenie , przysmak ma dostac dopierogdy podniesiesz zabawke i pochwala - no i "oszustwa" - czyli mimo, ze przysmak ma widziec - to raz dostanie, raz nie.
4. Nie - po zakonczeniu okresu "niemolecego - czyli po odstawieniu od suki, psy po jakims czasie przestaja trawic lakktoze (cukier w mleku). Ogolnie - mleko jest dla oseskow - a nie dorastajacych czy doroslych. raz na pare tygodni jak najbardziej mozna - ale trzea sie przygotowac na biegunke - wiec prawde mowiac - mleko predzej zaszkodzi niz w czymkolwiek pomoze.
5. hmmm... brit bodajze jest z takiej sredniej polki i sporo tansza od royala czy hillsa - choc na pewno drozsza od pedigree, chapii, czy syfow marketowych (chappi, pedigree, friskies itp. - tez zaliczaja sie do syfow)
6. Cena sterylki jest uzaleznionaa od wagi, weta, miejscowosci itp. - powiedz moze jeszcze w jakich okolicach mieszkasz - to bedzie mozna mniej wiecej dojsc do cen w danym regionie. Ceny ksztaltuja sie od 200zl. do 500 - przy czym, jak juz pisalam - zalezy to od wielu czynnikow. Za psa o wadze 70kg. placilam 450. Choc jest jeszcze jedna mozliwosc by bylo taniej - co roku mniej wiecej w marcu jest organizowany ogolnopolski dzien sterylizacji - gdy placi sie  niezaleznie od wagi, uzytych srodkow itp. 150 zl.

A tak od siebie - sterylizacja, kastracja sa na forum jak najbardziej popierane i pochwalane - przygarnianie rowniez (a w szczegolnosci z takim warunkiem )

[Kola]

1. Myśmy zlikwidowali ogródek i postawili kwiaty w wysokich donicach
3. Gonitwy tak, ale na zasadzie, że pies biegnie po aport i gdy go weźmie w zęby to Ty uciekasz i go wołasz by Ci go dał
Nie wolno gonić psa który ma zabawkę.
5. Też myślę, że BRIT będzie dobry



Co do sterylki, to Iras czy jest jakaś różnica cenowa miedzy sterylka suki, a kastracja psa?
Ja za kastracje  37kg psa dałam 200zł we wrocku, to ile dałabym mniej więcej za 10 kg burka?

[Iras]

oj to zalezy - kastracja zazwyczaj utrzymuje se w cenach 150 - 300 (przy czym gorna granice prawdopodobnie zawyzam)

Podejrzewam ze powinniscie zmiescic sie w 150 zl. spokojnie.

roznica cenowa jak najbardziej jest - kastracja jest prostsza, mnej materialow sie zuzywa i krocej trwa. - w zwiazku z tym, jest po prostu tansza.

Aha - jest cos takiego,z e niektore schroniska odferuja tansze kastracje/sterylizacje - nie radze jednak z tego korzystac, bo czesto dochodzi do partanin.

[youpendi]

hmm, ja mieszkam w okolicach Krakowa, więc może dlatego Royal tyle kosztuje ^^
a co sądzicie o karmie Profilum? ja ponieważ nie mam żadnego doświadczenia w karmieniu zwierząt (oprócz chomików;) ) szukam 'dobrej' karmy po opakowaniu. Tj. Profilum ma naprawdę porządne opakowanie i widać taką, hmm, renomę? Zazwyczaj idzie to w parze z cenami, bo Profilum 20zł/kg, a inne po 8zł/kg czy nawet znalazłam jedną po 6zł/kg.
co do kompostownika to niestety tata zbudował go dużo, dużo przed zakupem psa, i kompostownik jest wbudowany w ogrodzenie, ma murek o wysokości ok. 40cm i pies z łatwością na niego wskakuje i żeruje po odpadach, roznosząc to później po całym podwórku.
Z mlekiem zaeksperymentowałam i dzisiaj.. dostał biegunki i musiałam po całym garażu ścierać

[Iras]

wokol murka mozna dodatkowo jakis drewniany plote zrobic, czy chociazby siatke rozciagnac.
O karmie profilum nawet nie slyszalam - a opakowanie rzadko kiedy jest adekwatne do jakosci. Cena tez nie zawsze dobrze o jakosci swiadczy.

Sprawdzilam w sklepach netowych i za karme brit cena jest calkiem calkiem - za 8 kg niecale  50zl. ( dla doroslych, aktywnych) dla szczeniakow - okolo 70 zl. za 8 kg. No i wazna sprawa - jakosc jest znana.

a z mlekiem nie ma co eksperymentowac - bo to ze pies, kot, czy nawet czlowiek po odstawieniu nie trafi laktozy to fakt.

[youpendi]

Czyli, że spytać w sklepie o Brita tak na próbę?

A mam jeszcze dwa pytania;
1/ czy są jakieś 'specjały' dla psów, żeby nie miały kamienia na zębach i żeby im ładniej z pyska pachniało?
2/ pies może jeść makaron prawda? taki ludzki? czy są jakieś specjalne dla psów bez jakiś składników, które są w marakonie dla ludzi a mogą psu zaszkodzić?

[Iras]

1. kosci - zwykle, wolowe kosci.
3. makaron moze jesc jak najbardziej - sa produkowane specjalne makarony dla psow - znacznie roznia sie w cenie od ludzkich (tansze - o wiele)

a jesli chodzi o brita - popytac w sklepach, u wetow - albo isc po najmniejszej linii oporu - i zamowic w jakims sklepie internetowym.

[kkaassiiaa]

Bawiąc się w aportowanie lepiej unikaj dawania smakołyków. Pies powinien czerpać przyjemność z samej zabawki, a nie z jedzenia. Zachęć psa do zabawy, poruszaj przed nim zabawką tak żeby nie mógł jej złapać. Wyrzuć zabawkę przed psa i jak ją złapie to wołaj psa i uciekaj zachęcając żeby biegł do ciebie. Jak już podejdzie to złap zabawkę i troche lekko się poszarp. zabierz zabawkę i pochwal psa. Zawsze zabieraj aport z pyska psa, nie podnoś z ziemi. Aportem baw się krótko, kilka razy dziennie, tak żeby psu nie znudziło się.

[youpendi]

A jak mój pies już podchodzi do mnie, ale wypuszcza aport jakiś metr przede mną?

i następne pytania mam, bo jak się dzisiaj z nią bawiłam to zakrztusiła się smakołykiem, bo tak strasznie łapczywie je. I co wtedy JA mam zrobić? Dzisiaj akurat stała obok miski z wodą, więc jej podstawiłam pod nos i się napiła. Trochę pocharczała i już było w porządku, ale może mogłam jej jakoś inaczej pomóc? jest jakaś pierwsza psia pomoc?

[kkaassiiaa]

jak pies rzuca aport przed tobą, to go nie podnoś, tylko czekaj aż pies sam ją podniesie i szybko złap zanim znowu upuści. Jeśli nie interesuje się aportem, to możesz go (aport, nie psa ) kopnąć, tak żeby się poruszył. Wtedy pies powinien się nim zainteresować.

co do smakołyków. Staraj się dawać je na otwartej dłoni, przytrzymując je kciukiem. Wtedy pies nie zbiera go zębami tylko językiem. Nie wiem czy to pozwoli uniknąć zakrztuszeń, ale przynajmniej pies nauczy się delikatnie zbierać jedzenie z ręki.

[youpendi]

Próbowałam tak i to nawet daje skutki ^^
Ale wymyśliłam jeszcze inaczej, nie wiem czy to prawidłowe, ale jak rzucałam psu, a on odbiegał to ja zaczynałam dłubać w trawie i on zaraz przybiegał z miśkiem Wtedy trochę go niuniałam i rzucałam zabawkę na aport. Co dwa, trzy rzuty dawałam mu smakołyk i teraz już prawie zawsze natychmiast do mnie przybiega


Mam jeszcze jedno ważne pytanie w sprawie spacerów. Ja mieszkam na wsi, pies jest najczęściej na zewnątrz i biega sobie luzem. Ale zastanawiam się czy mimo to potrzebuje półgodzinnego spaceru rano i około 1,5'godzinnego spaceru poza domem po południu. Czy jeżeli cały dzień biega po podwórku to nie trzeba z nim rano wychodzić.
Przyznaję, ze rano jeszcze nigdy z nim nie wychodziłam tylko czasami bawiłam się przed szkoła 10-15minut. Po południu bawię się z nim codziennie, ale na spacery chodzę tylko jakieś dwa-trzy razy w tygodniu.
Bardzo źle? To mój pierwszy pies i moja pierwsza pieszczocha, więc chciałabym dla niej jak najlepiej stąd te moje ciągłe pytania

[Kola]

Ja również mieszkam na wsi
Moje psy biegają luzem po ogrodzie i wyprowadzam je tylko raz dziennie po południu, aby miały kontakt ze światem spoza bramy i innymi psami. Chyba, ze pada, to spacer nie jest przyjemnością.

Ja myślę, że te spacery 3 razy dziennie są dla psów mieszkających w mieście, które większość dnia spędzają w mieszkaniu.
Natomiast mieszkając na wsi pies nie potrzebuje tyle wychodzić, ponieważ swoje potrzeby fizjologiczne może załatwić na podwórku

[Kar]

No wiesz, jak miałam jeszcze psa, i siedzieliśmy dwa tygodnie na wsi to trzeba było z nim wychodzić....
Pies miał kilkanaście hektarów pola do wybiegania się, ale przecież pani musiała z nim iść.... inaczej trzymałby do momentu aż by nie wytrzymał...

[youpendi]

nie no, tego problemu nie mam z psem. chodzi mi raczej o wybieganie niż o załatwianie potrzeb fizjologicznych.

[Kola]

Kar- ale Twoja to zdaje sie inna sytuacja, co innego gdy pies jest wychowany w mieszkaniu i jedzie na wieś, a co innego gdy jest wychowany na wsi.