Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies  (Przeczytany 6053 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Red

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 134
Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« : 2008-06-30, 17:53 »
Mam problem z nadpobudliwym, lękliwym, a przez to momentami agresywnym psem - czteroletnim mieszańcem.
Rifo (bo tak ma na imię) nie pozwala podejść zbyt blisko siebie. Wyjaśniając sytuację: gdy leży na swoim "posłaniu"  a ja usiądę lub położę się w pobliżu miejsca, w którym spoczywa, zaczyna warczeć, kłapać, po czym odchodzi w inne miejsce. Dzieje się to nawet wtedy, gdy znajduję się z dala od niego lub np. przypadkowo lekko trącam go drzwiami. Pozwala na podchodzenie do siebie, jednak o sadowieniu się w jego pobliżu nie ma mowy.
Poza tym jest nieufny wobec obcych. Nie pozwala pogłaskać się nieznanym osobom, często nawet zbytnio zbliżyć. Zdarza mu się się kłapać, warczeć, czy rzucać się na ludzi lub psy bez powodu  (chociaż nigdy nikogo nie pogryzł). Szczeka na ludzi starających się wejść do mieszkania. Dopuszcza za to do siebie osoby, które chcą mu rzucić piłkę (przepada za aportowaniem). Często sam podchodzi do obcych ludzi rzucając im piłkę pod nogi i czekając na rzut. Potrafi polubić za to osoby, które zna od dawna - wtedy dopuszcza do wszelkiego rodzaju pieszczot. Przepada za dziećmi.
Jest lękliwy - boi się petard, głośnych, gwałtownych odgłosów, psów, które wydadzą mu się groźne (kilka razy został pogryziony). Warto dodać, że nie bawi się z innymi psami, tylko "obwąchuje się" z nimi. Jest za to opiekuńczy w stosunku do świnki morskiej.
W "stadzie" jest jedna osoba, przed którą czuje wyraźny respekt i którą on wybrał sobie za przewodnika. Nie wiem co myśli o pozostałej części rodziny, choć wydaje mi się, że raczej nią nie rządzi. Jedna osoba (przewodnik) pozwala mu spać na swoim łóżku, inna go zgania. Na spacerach ciągnie na smyczy, a poleceń słucha "gdy mu się to opłaci".

Nie wiem jak uporać się z jego nerwowością, lękliwością i agresywnością (wynikającą ze strachu), szczególnie, że ma już 4 lata. Nigdy nie przechodził żadnych kursów posłuszeństwa, a w domu okazuje mu się średnie zainteresowanie. Chciałbym jednak popracować nad charakterem Rifa i sprawić, aby czuł się bardziej "zauważany", bo - przyznaję - często zdarza mi się go ignorować. A może jego zachowanie to sposób zwrócenia na siebie uwagi? Nie wiem i dlatego proszę o pomoc: co zrobić, aby mój pies stał się spokojniejszy, bardziej opanowany? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #1 : 2008-07-01, 20:08 »
Skąd masz psa? I czy osoba którą uważa za szefa też nie może sie do niego zbliżyć, czy jest wobec niej uległy?
Zapisane

Red

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 134
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #2 : 2008-07-02, 10:51 »
Pies pochodzi od znajomej mamy, której suczka się oszczeniła. Ojciec psa nie jest znany (przynajmniej mi).  Matka Rifa, jak i jego rodzeństwo wydawali się "zwyczajni" - ani lękliwi, ani agresywni. Co do "szefa": psu zdarza się kłapać na niego itd. , jednak widać, że przy jego obecności stara się kontrolować - czuje respekt i jest uległy, przeważnie posłuszny, choć nie zawsze.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedz #2 : 2008-07-02, 10:51 »

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #3 : 2008-07-02, 11:18 »
Wygląda to że twój pies po porstu ci nie ufa, nie wie czego od niego oczukujesz, czego sie spodziewać i jak powinien sie zachować.

Jesli on robi cos niewłasciwego, zamiast karać, zaproponuj mu inne zachowanie ktore będzie akceptowane.
Cytuj
  Jedna osoba (przewodnik) pozwala mu spać na swoim łóżku, inna go zgania
pies musi miec jasno ustalone zasady, nie moze byc tak że jedna osoba psa za cos karci a druga nagradza. To jeden z najgorszych błedów który wprowadza zamęt w głowie psa.

Po za tym pracuj nad pogłębieniem więzi między wami. Zachęc psa do wspołpracy :) Szkolenie, szkoleie i jeszcze raz szkolenie, oparte na pozytywnym wzmocnieniu (zero przymusu).
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #4 : 2008-07-02, 11:39 »
Jak napisała Aujesza pies musi mieć jasno ustalone zasady, co mu wolno a co nie i wszyscy z domowników muszą je przestrzegać.
 Ja stawiałabym na agresje spowodowaną strachem, a może też dominacja.
Od zawsze był taki lękliwy? Czy przeżył jakieś traumatyczne przeżycie związane z ludźmi?
Jest często karcony?

Aby wzmocnić więź należy wspólnie się bawić, czesać psa, głaskać, szkolić, a zaczynałabym od karmienia z ręki.
Ale nie takiego przy stole podczas posiłków.
Pies je zawsze po ludziach, nie może ciągnąć na smyczy, nie może przechodzić pierwszy prze drzwi,  nie może spać na łóżku i leżeć na kanapie. Musi sie słuchać, należy być konsekwentnym. Jeżeli powiesz psu siad, czy też pokażesz, a tego nie wykona, powinieneś sam go usadzić - ale bez złości czy przemocy- i nic nie mówić- o ile dana komendę zna.
Dopiero później można pójść na jakieś ustępstwa.
Musi poczuć, ze jest niżej w stadzie, ale nie należy zupełnie go ignorować.
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #5 : 2008-07-02, 13:29 »
Cytuj
  Pies je zawsze po ludziach, nie może ciągnąć na smyczy, nie może przechodzić pierwszy prze drzwi,  nie może spać na łóżku i leżeć na kanapie. Musi sie słuchać, należy być konsekwentnym. Jeżeli powiesz psu siad, czy też pokażesz, a tego nie wykona, powinieneś sam go usadzić - ale bez złości czy przemocy- i nic nie mówić- o ile dana komendę zna.


Kola, z całym szacunkiem dla ciebie ale podejrzewam że takie zachowanie wpędzi opisywanego wyżej psa w jeszcze większą flustrację.
Z teori dominacji wycofał sie sam jej twórca i jak czytam o tych fischerowskich zasadach(przechodzenie pierwszym przez drzwi, jedzenie przed psem itp) jako lek na wszelkie problemy to mi sie niedobrze robi. Zapytaj doświdczonych szkoleniowców co sądzą na ten temat.

Naciskanie na zad to dla mnie przymus i duża presja, nie można w ten sposób traktować psa lękliwego, ze skłonnościami do agresji. Odpowiednia motywacja- tu lezy klucz do sukcesu.  :)


Pomyśl, bo takimi radami możesz bardzo zaszkodzić.
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #6 : 2008-07-02, 18:30 »
Nie czytałam książek Fishera, mówię o własnym doświadczeniu.

W takim razie trzeba skupić sie na więzi i na pozytywnym szkoleniu ;)
Zapisane

Red

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 134
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #7 : 2008-07-02, 19:58 »
Bardzo dziękuję za porady. :) Postaram się odpowiedzieć na zadane pytania.
Od zawsze był taki lękliwy? Czy przeżył jakieś traumatyczne przeżycie związane z ludźmi?
Jest często karcony?
Trudno mi odpowiedzieć na pytanie czy Rifo od zawsze był lękliwy. Wiem, że gdy był młody - dużo agresywniej odnosił się do ludzi i psów - rzucał się na nich jeszcze silniej niż obecnie, był mniej ufny. Z drugiej strony bawił się z innymi psami, czego dzisiaj nie robi. Możliwe, że ma na to wpływ fakt, że był pogryziony kilkakrotnie przez różne psy - raz z rozległymi ranami, co wywarło na niego silny wpływ - obecnie obchodzi szerokim łukiem (dosłownie) psy, które wydadzą mu się groźne.

Wydaje mi się, że nie przeżył treumatycznych wydarzeń związanych z ludźmi. Karcony za swoje zachowania jest często tylko jednorazowym wykrzyczeniem swojego imienia, zwykle nie ma reakcji - bo wszyscy przywykli do jego zachowań.

Dziękuję za wskazówkę dot. zasad. Niestety, mam taki problem, że osoba, którą pies uważa za przewodnika raczej nie idzie na kompromis i do działań, które czyni znajduje usprawiedliwienia, "dorabia" własną teorię, bagatelizuje je, więc przekonanie jej będzie raczej trudne.

Metoda alternatywy wobec dotychczasowych zachowań wydaje się ciekawa. Czy mogłabyś może bardziej obrazowo rozwinąć tę myśl? Chodzi mi o przykład gdy np. pies ucieka z miejsca, w którym przesiaduję, kłapie itd. Nie wiem jaką alternatywę mógłbym wówczas zastosować. Na wszelkiego rodzaju działania - gdy zaczyna warczeć - zwykle jest już za późno. Czy w tym wypadku wcześniej wskazać mu inne miejsce?

Postaram się popracować nad przeszkoleniem - chociaż jak narazie nie profesjonalnym ze względu na brak funduszy. Najgorsze jest to, że przez pierwsze kilka dni myśli się o tych wskazówkach, a następnie zapomina. Jednak najtrudniejsza jest konsekwencja. Mam nadzieję, że jednak coś z tego wyjdzie. :)

Dziękuję za przykłady nawiązywania więzi z psem - popracuję nad tym. To może być bardzo pozytywne doświadczenie.  :VoV:

Czas wprowadzić teorię w życie. :)
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #8 : 2008-07-04, 13:18 »
Cytuj
Karcony za swoje zachowania jest często tylko jednorazowym wykrzyczeniem swojego imienia,

To źle, imie powinno się psu dobrze kojarzyć. Lepiej użyc innego słowa.

Cytuj
Chodzi mi o przykład gdy np. pies ucieka z miejsca, w którym przesiaduję, kłapie itd. Nie wiem jaką alternatywę mógłbym wówczas zastosować. Na wszelkiego rodzaju działania - gdy zaczyna warczeć - zwykle jest już za późno. Czy w tym wypadku wcześniej wskazać mu inne miejsce?

Tak, możesz go wcześniej wysłać na legowisko(oczywiście pies musi znac komende).
Ogólnie na początku raczej unikałabym stwiania psa w sytuacj kiedy ten zazwyczaj na ciebie powarkuje itp. Lepiej skupic się na wypracowaniu zaufania, więzi.
Nic na siłe, doceniaj każdy postęp a ogranicz nagradzanie (głaskanie, dawanie zsmakołyków itp) "za darmo".

Nigdy tez nie przeszkadzaj psu który odpoczywa na swoim posłaniu(!), niech ma ten swój azyl gdzie będzie mógl sie czuć bezpiecznie i mieć pewność że nikt go nie będzie zaczepiał.

Polecam dobrą literaturę, ale nie Fischera ani Fennel(chyba ze w formie ciekawostki  :P), tylko Mrzewińską, Sjosten, Corena (tu najwięcej o psiej psychice-polecam).

Porozmawiaj z resztą rodziny. Jesli nie będziecie solidarni w działaniu to może być ciezko cos zmienic.

To takie moje luźne uwagi :).
.................................

Napisz jeszcze może w jaki sposób szkolisz psa, jak nagradzasz, jak się bawicie?  Czy podczas aportowania oddaje przedmiot?
Jesli jest psem "nakręconym na piłeczkę" to z powodzeniem mozesz to wykorzystać w nauce posuszeństwa.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedz #8 : 2008-07-04, 13:18 »

Red

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 134
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #9 : 2008-07-05, 21:12 »
Dziękuję za uwagę z imieniem. Nie pomyślałem o tym. Postaram się zastąpić ten sposób karcenia.

Jeśli chodzi o legowisko i sytuacje, w których pies na mnie powarkuje... Rifo ma dwa legowiska. Wydaje mi się, że najbardziej upodobał sobie te, które znajduje się pod biurkiem, na którym stoi monitor. W czasie korzystania z komputera  koniecznością jest siedzenie przy legowisku, co z kolei spędza psa. Drugie legowisko znajduje się "w nogach" łóżka, przy którym momentami również ktoś się kręci ze względu na np. chęć położenia się, poczytania itd. Na szczęście zwykle jedno z legowisk jest wolne. Widać, że pies dosyć rzadko korzysta z nich w ciągu dnia - woli położyć się koło drzwi wejściowych, czy też w dowolnym miejscu, gdzie jest spora ilość osób. Tutaj pojawia się problem. Gdy Rifo usadowi się koło danej osoby, a ta ruszy się - pies ucieka i kłapie, piszczy (a w zasadzie hałaśliwie szczeka). Niemożliwe jest więc całkowite uniknięcie sytuacji dla niego stresujących.

Postaram się dostosować do porady dot. nagradzania. Rifo rzeczywiście często jest głaskany czy częstowany "za nic". W dodatku zrobił się przez to wybredny.


Proces szkolenia mojego psa polega generalnie na tym, że pokazuję psu gest, jednocześnie mówiąc nazwę komendy, przy czym przy pomocy różnego rodzaju skojarzeń staram się go naprowadzić na trop komendy, którą ma wykonać (np. umieszczam rękę wysoko, blisko niego, przez co siada). Nagradzany jest rzutem piłki, głaskaniem, pochwałą, rzadziej smakołykiem. Pies często szczeka, rozprasza i niecierpliwi się nie mogąc dostać piłki.

Bawimy się głównie w aportowanie piłki, którą bez problemu oddaje. Na spacer wychodzi niemal cały czas z piłką. Poza tym w zakopywanie i odnajdowanie jej, bieganie, szukanie przewodnika, wcześniej bieganie przy rowerze. Do tego dochodzi sporo kontaktów z dziećmi, które dla niego są formą zabawy.

Jeśli chodzi o wykorzystanie piłki w nauce posłuszeństwa - staram się to robić, tylko pojawia się opisany przeze mnie wcześniej problem: po zbyt długim okresie oczekiwania pies dekoncentruje się, szczeka, staje się napięty. Gdy wychodzi na spacer pełen energii dzieje się podobnie.
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #10 : 2008-07-07, 12:59 »
Cytuj
Jeśli chodzi o legowisko i sytuacje, w których pies na mnie powarkuje... Rifo ma dwa legowiska. Wydaje mi się, że najbardziej upodobał sobie te, które znajduje się pod biurkiem, na którym stoi monitor. W czasie korzystania z komputera  koniecznością jest siedzenie przy legowisku, co z kolei spędza psa. Drugie legowisko znajduje się "w nogach" łóżka, przy którym momentami również ktoś się kręci ze względu na np. chęć położenia się, poczytania itd. Na szczęście zwykle jedno z legowisk jest wolne. Widać, że pies dosyć rzadko korzysta z nich w ciągu dnia - woli położyć się koło drzwi wejściowych, czy też w dowolnym miejscu, gdzie jest spora ilość osób. Tutaj pojawia się problem. Gdy Rifo usadowi się koło danej osoby, a ta ruszy się - pies ucieka i kłapie, piszczy (a w zasadzie hałaśliwie szczeka). Niemożliwe jest więc całkowite uniknięcie sytuacji dla niego stresujących.
 
Może tu własnie lezy problem, pies nie ma stałego legowiska, czasem jest przeganiany, wyrywany ze spoczynku, może kiedyś cos wyjątkowo nieprzyjemnie go zbudziło i stąd się wzieła ta nerowowość? Ja bym radziła zorganizowac psu naprawde bezpieczny kąt i tam uczyć go spć(choć podejrzewam ze jeśli zaakceptuje miejsce to sam będzie tam chodzil), z tego co czytam sposobałaby mu się jakas budka lub specjalna klatka (ograniczenie z góry i z boku) ustawiona w miejscu ustronnym ale takim gdzie mógłby obserować zycie rodziny.
Cytuj
Pies często szczeka, rozprasza i niecierpliwi się nie mogąc dostać piłki.
W takim razie przejdź na smakołyki jesli piłka zabardzo go pobudza zamiast skupiać. Ewentualnie wprowadź pilkę puźniej zamiennie ze smakołykami ale nie pokazując jej wcześniej tylko po wykonaniu komendy. Generalnie tu potrzeba sporo wyczucia :)

Cytuj
Proces szkolenia mojego psa polega generalnie na tym, że pokazuję psu gest, jednocześnie mówiąc nazwę komendy, przy czym przy pomocy różnego rodzaju skojarzeń staram się go naprowadzić na trop komendy, którą ma wykonać (np. umieszczam rękę wysoko, blisko niego, przez co siada
super :), ale moja sugestia: lepiej wprowadzać komende gdy już pies wie co co chodzi, tzn wykonuje daną czynność a nie wczesniej gdy jeszcze dane słowo nic mu nie mówi.

Ale ogolnie duży plus za to że tak urozmaicasz psu czas.  :)
Zapisane

Natalia

  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Lękliwy, nadpobudliwy i agresywny pies
« Odpowiedź #11 : 2009-02-14, 20:46 »
Mam problem, mój pies jest bardzo lękliwy boi się dosłownie wszystkiego, ludzi, samochodów,większych psów od niego, a nawet koszy na śmieci... Nie wiem co mam zrobić proszę pomóżcie !!!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 25 zapytaniami.