Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Pomocy .......dla psa i dla opiekunów.  (Przeczytany 1014 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rewelka

  • *
  • Wiadomości: 3
Pomocy .......dla psa i dla opiekunów.
« : 2008-09-11, 22:23 »
 :help:
Sunia beagle - wiek 1 rok- sika i kupka w domu!!!!. Idzie na spacer rano - załatwi się bądź nie, potem kiedy przychodzę do niej ok 14-15,w domu nasiusiane a i czasem nakupkane (zależy co zrobiła rano) a poza tym co sie da to gryzie i rozszarpuje; dziwne ale  wcale nie kwapi się aby wyjść, muszę ja prosić, idziemy, łazimy ok. 30 minut ...i nic. Ani siusiu ani kupki.Czasami po wielkich "namowach" łaskawie się wysiusia ale tylko raz. Kupka bywa rzadko. No i wracamy - bo musimy-sunia zostaje w domu a ja jadę po dziecko do przedszkola, trwa to ok. godziny, gdy wracam do domu - niespodzianka _ KUPSKO!!!!. i czasami siku jeśli nie zrobiła na spacerze.!!! I tak od roku. !!!!. 3 wełniane dywany już wyrzucone. Odnoszę wrażenie, że spacer na smyczy dla niej nie jest motywacja do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Nie jestem jej prawowitym opiekunem -właścicielem. Wychodzę z nią tylko w godzinach wczesno-popołudniowych. Właściciele nauczyli ja biegać luzem w parku, wtedy sie załatwia. Ale gdy jest na smyczy myśli i interesuje ja wszystko a nie to po co wyprowadzono ją na spacer. Sama miałam 3 psy, żaden tak długo nie załatwiał się w domu, a poza tym jak wychodziło się z nim po dłuższym pobycie w domu to pies natychmiast po wyjściu załatwiał się na najbliższej trawce, pod drzewkiem, itp.. Ta - NIE I NIE. Łazi , obwąchuje, pożera różne śmiecie i pije brudną wodę z kałuży (??!!!) - ale nie siusia!!!!!. Co to jest??? W czym tkwi problem??? - . Boję się, że sunia kręci na siebie bicz - i tak jest już chyba bita i mocno karcona-jest zastraszona i jak się krzyknie to kuli się i ogonek pod siebie (?); właściciele tracą cierpliwość a ja mimo swej ogromnej miłości do sierściuchów też już jestem na nią zła i nie wiem jak jej pomóc i jej włascicielom. Prosze o radę - i dzięki ;( 
Zapisane

klaudiusz

  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Pomocy .......dla psa i dla opiekunów.
« Odpowiedź #1 : 2008-09-24, 20:04 »
Zgłoś sie koniecznie do zoopsychologa po poradę (tylko jakiegoś prawdziwego, czyli z listy w psz).
Jak nie masz pieniedzy to mozesz skorzystac z darmowych konsultacji - dziś w radio mówili, że mozna się zapisać na najbliższy weekend, ze porady sa bezpłatne, jak chcesz namiar, to mogę dać, tylko napisz na priva. pozdrawiam klaudiusz o.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.132 sekund z 23 zapytaniami.