Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Asiulka xD]

Mam pytanka:
- ile kosztuje dalmatyńczyk (szczeniak najlepiej 2 miesięczny) i gdzie go kupić
- czy nadaje się do trzymania w domu
- czy nadaje się do zabawy np. na podwórku
- czy jest agresywny i niebezpieczny
- czy można go zostawić samego w domu (jak rodzice idą do pracy a ja do szkoły i inne takie)????????? Czekam na odpowiedzi! PS. Wybieram rasę psa, którą kiedyś kupię chciałabym żeby był ładny, grzeczny i łatwy do wychowania i nauki 

[Iras]

1. jesli dobrze poszukasz to mozesz nawet za 1500 znalezc. Gdzie kupic/ najlepiej zadzwoni do zwiazku kynologicznego.

Co do reszty pytan - to jaki bedzie to kwestia wychowania...

I dalmatyncztyki nie sa latwa rasa....

[kkaassiiaa]

1. jesli dobrze poszukasz to mozesz nawet za 1500 znalezc. Gdzie kupic/ najlepiej zadzwoni do zwiazku kynologicznego.

Co do reszty pytan - to jaki bedzie to kwestia wychowania...

I dalmatyncztyki nie sa latwa rasa....

Nic dodać, nic ująć. Może jedynie należy podkreślić, że to nie jest łatwa rasa. 

Jeśli chcesz konkretnych odpowiedzi na twoje pytania, to tak:

- cena uzależniona jest od hodowli, pochodzenia szczeniąt. Jeśli nie zależy ci na wystawach, to można kupić psa niewystawowego znacznie taniej. myślę, że nawet za 1000 zł można znaleźć szczeniaki.

- do trzymania w domu jak najbardziej się nadaje. Z reszta to rasa krótkowłosa i musi mieszkać w cieple, więc buda odpada.

- dalmatyńczyki potrzebują bardzo dużo ruchu, przestrzeni do wybiegania się. Zabawy na podwórku na pewno sprawią psu wiele radości, ale to nie wystarczy.

- czy będzie agresywny, wszystko zależy od wychowania. Dalmatyńczyki to nie pluszowe, słodkie maskotki, potrzebują konsekwentnego wychowania. Ta rasa ma trudny charakter i jeśli się ich odpowiednio nie wychowa, bywają agresywne.

- każdego psa da się nauczyć, żeby sam zostawał w domu. Jednak to już bardziej indywidualna sprawa, niezależnie od rasy.

[chamsti]

generalnie... Asiulko, piszesz, co Ty wymagasz od psa, a może napisz, co jesteś w stanie psu zagwarantować? Wtedy można podać alternatywną rasę, bo dalmaty są trudną rasą, jednocześnie mocno wydelikaconą (pod względem chorób). Miałam dalmata, który był agresywny do każdego innego psa. U niewłaściwie prowadzonych jest to bardzo częste. Ponadto niewybieganie psa i brak zmęczenia psychicznego objawia się np zdemolowanym domem. A i w domu jest o wiele więcej roboty, bo lenią się cały rok, a wyciągnąć krótką sierść z dywanu prosto bynajmniej nie jest. Jeszcze gorzej białą sierść z czarnego swetra

[zaba14]

dalmatynczyk to nie słodki narapiany szczeniaczek z bajki czy z filmu, ja znałam agresywnego dlamatynczyka ktory przez swoje zachowanie został uśpiony, pies był naprawde ciezki, a właściciele chyba juz nie wiedzieli co maja z nim robić, a gdy agresja przeszła na członkow rodziny pies zniknął.. w schronisku tez spotkałam agresorka.. ale to wszystko zalezy od wychowania i podejscia do psa, kazdy pies moze byc agresorem jak i milym psiakiem.. dalamty to ciezkie psy do wychowania, potrzebuja sporo ruchu, trzeba by im wiele zapewnic wiec napisz co mozesz psu zaoferowac bo jak ktos zaowazyl piszesz czego wymagasz.. a pies tez ma własne potrzeby

a gdzie kupic psa? tylko i wyłącznie w HODOWLI lub w schronisku jeśli ma się pojęcie o psiakach...

[chamsti]

hmmm największym problemem z dalmatami jest ich bardzo duża niezależność. Nie jest to border, dla którego praca z człowiekiem graniczy z zachowaniem samonagradzającym, jest psem, który w przeszłości wiele rzeczy musiał robić "na własną łapę", w związku z czym nawiązanie kontaktu z takim psem proste nie jest

[Iras]

A i w domu jest o wiele więcej roboty, bo lenią się cały rok, a wyciągnąć krótką sierść z dywanu prosto bynajmniej nie jest.

a wlasnie - wiele osob wybierajac psa o bardzo krotkiej siersci kieruje sie tym, ze teoretycznie "latwiej" powinno sie sprzatac - tymczasem jest wrecz przeciwnie - krotka siersc nie przywiera do ciuchow itp. - ona sie wbija - do tej pory znajuduje u siebie na wykladzienie siersc psa, ktorego od trzech lat juz nie ma....

[Asiulka xD]

hmmmmm... co mogę zaoferować?
niestety warunki troche kiepskie
- mam podwórko ale - z cegieł i wciąż są tam samochody bo mój dziadek prowadzi przedsięwzięcie
- no, cóż - szkoła a, rodzice praca
- chomik...

- chętnie by się pospacerowało z pieskiem ( ale najpierw trzeba go nauczyć tego co tez się robi na spacerach )
- co do czesania byle żeby nie gubił tak strasznie sierści ja większość bo z czesaniem go - sama przyjemność
- z jedzeniem oczywiście, że będzie xD, a może i od czasu do czasu coś lepszego

[Iras]

podworko - nawet gdybys miala podworko o wielkosci kilku hekrtarow - nie zwalnia to z obowiazku spacerow - psa nie wystarczy wypuscic z domu na zasadzie "niech sie sam wybiega" - tak wypuszczony pies bedzie sterczal przed drzwiami az z powrotem zostanie wpuszczony.

szkola a rodzice praca... szczeniak musi wychodzic na dwor po kazdym posilku, kazdym obudzeiu sie i jeszcze wieeeele razy w ciagu dnia - i to nie na podworko, a poza teren - pies musi poznawac ludzi, inne zwierzeta itp. - socjalizacja - jesli to sie zawali bedzie sie mialo albo tchorza, albo agresora... starszy szczeniak natomiast wymaga wprawdzie mniej spacerow - ale za to dluzszych - u doroslego spacer powinien trwac MINIMUM godzine, a jako ze dalmatynczyki sa psami gonczymi - potrzebuja bardzo duzu ruchu... czyli godzina nie wystarczy (godzina kazdy spacer - a minimum trz w ciagu dnia...)
chomik = wychowanie.

wyobraz sobie - pozna jesien, zimno, pada lodowaty deszcz, 6 rano - a ty MUSISZ wyjsc z psem... nie chce sie, co? i tak przez jakies 15 lat...
bedzie gubil siersc... jest zaledwie kilka ras, ktore siersci nie gubia, a wyluskiwanie kazdego pojedynczego wlosa z wykladziny czy ciuhcow - sama przyjemnosc...

CO bedzie? ochlapy ze stolu? chappi? pedigree? konkretniej prosze...

[Zorlis]

Zastanowiło mnie to zdanie o jedzeniu...

Przy tych warunkach, jakie "oferujesz", szczeniaka stanowczo odradzam. Jeśli już musisz mieć psa, wybierz się do schroniska i przygarnij coś już dorosłego, spokojnego, poznaj zwierzę.

[zoolog]

Ja idę jeszcze dalej i uważam brutalnie, że w ogóle nie powinnaś mieć psa. Tak wynika z Twoich postów (jeżeli Cię uraziłem przepraszam).