Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Aliens vs Predator - Dogs vs Cat  (Przeczytany 1601 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sv3n

  • *
  • Wiadomości: 2
Aliens vs Predator - Dogs vs Cat
« : 2009-08-31, 22:21 »
Witam,

Mamy troszkę problemów z przyswojeniem do siebie naszych ukochanych wiernych suczek Wiki (7-letni York) oraz Kaji (9-letni bokser) z małą kotką brytyjską Leosią (11 tygodni, plus, minus). Kotek jechał z nami aż z Krakowa, do Krosna na podkarpaciu, a trzy-godzinną podróż, w wygodnym transporterze zniósł z bezustannym miauczeniem :) Ale nie o tym mowa. W domu nastąpiło niestety przymusowe poznanie, bo psy bez problemu wyczuły zwierzę w transporterze zanim schowaliśmy gdzieś kota do któregoś pokoju i nastąpiło poznanie. Przestraszony kotek prychnął, bokser warknął, a zazdrosny York płakał/piszczał do swojej ukochanej pani. Dziś jest już drugi dzień, raz czy dwa otworzyliśmy pokój kotka (ma tu póki nie pogodzi się z psami drapak, zamykaną kuwetę, łóżeczko, miski oraz dywanik do drapania przy drapaku i łóżku ^^) zeby zaczely sie poznawac. Z początku kot dumnie siedział na najwyższej półce drapaka, czując na sobie spojrzenie gapiącego się na niego boksera i yorka. Potem się obwąchały, kot prychnął, a pieski rzuciły się w pogoń, ale do niczego nie doszło, bo szybko je powstrzymaliśmy. York sam na sam z kotem jest w miarę spokojny, chociaż wyrywa się od czasu do czasu. Miał też takie dziwne kontrolowane zachowanie wobec kota. Próbował na niego wchodzić (mi jednoznacznie kojarzyło się to z pokryciem, a w końcu obie są dziewczynkami) - znaczy się York po prostu właził beztrosko na kotkę. Potem Wika spróbowała nawaet ugryźć delikatnie kotka w uszko, i na tym się skończyło ich bliskie spotkanie. Co znaczy takie zachowanie??? Teraz kot ma otwarty pokój, Wika jest ze swoją panią w salonie, ja siedzę z miauczeniem i drapaniem kota pisząc ten temat, a bokserka już sobie chrapusia ;)
Moje główne pytanie brzmi: jak można przyspieszyć proces adaptacji kota z psami?, czy trzeba czegoś się wystrzegać, a coś zrobić? Proszę o odpowiedź kogoś z podobnymi doświadczeniami/weterynarza/hodowcy. Kotkę próbujemy na syczenie oduczyć krzycząc to stanowcze NIE o którym usłyszeliśmy w książce o kotkach. Psy jak zaczynają wygląać niebezpiecznie to też oczywiście "zostań, nie rusz, siad". Ale z zamykanym pokojem, oddaleniem się zwierząt i spaniem na innych piętrach nie przetrwamy długo. Zależy nam na tym, żeby zwierzęta się nie tylko zaakceptowały, ale i zaprzyjaźniły, jak niegdyś zrobił to York z bokserką, bawiąc się beztrosko na jej faflach kilka dni po przywiezieniu :)
Zapisane

chamsti

  • *
  • Wiadomości: 460
Odp: Aliens vs Predator - Dogs vs Cat
« Odpowiedź #1 : 2009-08-31, 23:04 »
Przede wszystkim nic na siłę, przyspieszając można doprowadzić do tego, że zwierzaki przestaną się lubić. O ile dobrze zrozumiałam, to gdy pies np zaczyna warczeć, karcicie go i później zabieracie kota, co jest dla niego nagrodą... Ja spróbowałabym nagradzać psa zawsze gdy jest spokojny widząc kota (nie koniecznie będąc blisko niego). Dodatkowo przy bliższych kontaktach asekurowałabym kota, a właściwie nawet miałam okazję to robić (choć w nieco innej sytuacji - mój pies zbyt bardzo chciał się bawić z kociakiem i robił mu tym samym krzywdę...). Kociaka trzymałam na kolanach, natomiast pies robił co chciał. Dopóki pies był spokojny i delikatny wobec kota nic nie robiłam, gdy tylko pies próbował uderzyć go np łapą (mój pies w ten sposób zachęca wszystkich do zabawy) zamykałam kota w transporterze (nie miałam możliwości rozdzielić ich pod względem pokojów).

Co do kota, to na nich się nie znam. Jednak u psów karcenie za warczenie może doprowadzić do atakowania bez uprzedzenia, w związku z czym upewniłabym się czy u kota też nie może być takiego skutku...

I na końcu coś, co na początku chyba powinnam napisać... może warto by się przejść do jakiegoś behawiorysty? Opisać problem, posłuchać rad...
Zapisane

sv3n

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Aliens vs Predator - Dogs vs Cat
« Odpowiedź #2 : 2009-09-01, 22:38 »
Bokser gapi się z ciekawością na kota, a kiedy ten wychodzi, to po jakimś czasie bokserka tak próbuje się na niego rzucić do przodu. O co jej chodzi? Czy myśli, że kot to zabawka? Czy może próbuje go sobie podporządkować? Co oznacza takie zachowanie. A york? Co znaczy takie włażenie łapką, lub całym ciałem na kotka. Dodam tylko że obie to suczki ;p Chamsti, porada w moim przypadku niejako nieprzydatna, bo kot się wyrywa jak pies duży podchodzi, na bardzo bliską odległość. A on ma takie pazury, że zwiewa równo, bo ucieknie z łatwością. I to wcale nie jest tak, że nie dałem psu obwąchać go, bo obwąchał, go kiedy go asekurowałem, raz, czy nawet dwa (może trzy? straciłem rachubę). Ale kończyło się to zawsze kłótnią obu stron - kot prychał/uciekał/wystawiał pazury, a pies rzucał się/warczał. No i trzeba było je rozdzielać, no bo nie będe przecież na siłe poznawał ich poprzez gonienie się nawzajem, bo to maly strachliwy kotek jak narazie. Proszę o więcej porad, przydatnych dla mojej sytuacji. Pozdrawiam,
sv3n
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Aliens vs Predator - Dogs vs Cat
« Odpowiedz #2 : 2009-09-01, 22:38 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 24 zapytaniami.