Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Pomocy...szybko...:(!! prosze...  (Przeczytany 7184 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« : 2010-01-03, 08:28 »
 :( ;(
moj piesek riko ma 4 lata waga 4 kg... w sylwestra nie bylo mnie  w domu rodzice zauważyli że dziwnie się zachowuje ale pomyśleli że to przeze mnie bo on ze mną śpi w pokoju i jak mnie nie ma jest niespokojny i smutny...w nowy rok wrócilam odrazu złapał jedzenie taką kość zieloną na ząbki..więc wszyscy już odetchneliśmy chociaż smutny był dalej...w sobote rano zaczął zwracać na zielone podejrzewam że to przez tą kość..w nocy miał drgawki nie mógł ustać na nogach tak dreptał by stanąć zbudziłam się wziełam go na ręce i na łózko leżal nic sie nie ruszał miał tak ze 3 czy 4 razy ... więc zebrałam się z mamą do weterynarza jego temp. 39,1 dostał 3 zastrzyki niestety nie wiem jakie nie rozczytam .. tabletkę na odrobaczanie ale to dopiero jutro mam dać... i po tych 3 wrócilam do domu w drodze do domu to zwrócił zółcią i biegunka... potem znowu mama mówi ze no jest źle nie lepiej...pies lezy i nie wstaje... wiec znowu do weterynarza u niego juz temp 39,6- wieczorem koło 20...znowu jakies zastrzyki 2 w tym jeden jakis piekący .. aż piesek piszczał i glukozę... wróciłam do domu piesek bez zmian ;( ;( zwrócił na papierze zauważyłam jakby skrzep mały krwi :( wody nie pije na sile wlewamy mu lyżką :( merda ogonkiem ale jest bez sił... siadam kolo niego albo na przeciwko to patrzy namnie smutnymi oczami jakby wołał o pomoc a ja nie wiem co już zrobić zmienić lekarza? przychodnia jest caodobowa... weterynarze mają dobrą opinię...jest ojciec i 2 synów.. no ale moe ni potrafia jakiejs choroby rozpoznać??? co robic?? jesli to jakas choroba.. ostra tak mysle byłoby po psie... wiec moze ratunek jest "( ;(

a zapomniałam dodać mama teraz ppojechała do weterynarza... :( czekam na wiadomości od niej :(
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #1 : 2010-01-03, 10:45 »
odrobaczenie przy naglej goraczce, wymiotach i biegunce z krwia?

Przede wszystkim - badania. Prawda jest taka, ze chorob o takich objawach jest na peczki. Z tego co piszesz nie mozna rowniez wykluczyc niedroznosci (to "zielone cos na zeby" u niejednego psa niedroznosc spowodowalo)

Badanie krwi, rtg, kroplowki (!), niekoniecznuie z glukozy (po to by stwierdzic czy glukoza jest konieczna sprawdza sie poziom cukru - takimi samymi glukometrami jak u ludzi)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #2 : 2010-01-03, 11:48 »
dzisiaj jego temp. 38,6  czyli gorączki nie ma jak dobrze się orientuję... i dostał Vit C, hm.. catosal..chyba.. betamox LA
jutro rano mam znowu iść po 8, widać po nim lekką poprawę ale wody dalej nie chce ruszyć... zwróciłjak zwykle teraz jakoś na brązowo
wet. mówi że to może ostre zapalenie jelit... może coś zjadł.. teraz i przed sylwkiem pełno tych petard... no i nie wiem jem coś to siada jakby prosił no ale wogole powinnam coś dawać?? jeśli tak to co do jedzenia? bo nie je 3dzień.. a wodę na siłę wlewamy czytalam gdzies na forum może powinnam tez siemie lniane podobno lepiej bedzie....jego karmę ikostki schowałam..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedz #2 : 2010-01-03, 11:48 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #3 : 2010-01-03, 12:05 »
Siemie lniane to raczej kiedy piesek nie może zrobic kupki, to daje 'poślizg'... Mój psiak niedawnio miał zapalenie zołądka, paskudnie wymiotował, początkowo śliną, potem już krwią (właśnie na czerwono-brązowo), bo wszystko miał podrażnione. Z tym, że mój pić chciał, ale zaraz zwracał. Dostał kroplówkę, kilka zastrzyków i specjalną, dietetyczną karmę. Nic innego mu nie dawałam przez kilka dni. Po zastrzykach zaraz skończyły się wymioty, choć wet zastrzegł, że jeszcze mogą się zdarzyć. Wodę podawałam mu w małych porcjach, ale pił sam. Wyglądał bardzo kiepsko, ledwo chodził, ale wylizał się dość szybko. Trzymam kciuki za Twojego pieska :tuli:
Zapisane
IBDG Wrocław

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #4 : 2010-01-03, 15:13 »
dopoki wymioruje nic do jedzenia. Z glodu nie umrze.

Jesli po wodzie tez wymiotuje - nie dawac (od zapobiegania odwodnieniu kroplowki sa - bo co z tego ze wepchniecie mu wody, skoro zaraz zwroci z nawiazka)

siemie lniane - to samo - wymioty wykluczaja podawanie czegokolwiek doustnie.

betamox antybiotyk, catosal zestaw witamin - czyli w sumie tak naprawde niweiele dostal... tym bardziej ze diagnoza zadna nie jest postawiona.

btw - zabarwione na brazowo wymioty moga swiadczyc (moga - bo nie widzialam ich) o krwawieniu z zoladka.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #5 : 2010-01-03, 22:34 »
dzisiaj już nie wymiotował no właśnie tylko rano ... wiec z mama dałam mu kawalek chudej szynki i zaczal pic wodę... rano temp.. 38,5
a teraz 39,5 lekarz dał własnie niedawno na zbicie temp....ech pies sie męczy:(
kurcze teraz mama dopiero sie przyznała ze dostała w sklepie paczkę karmy z czech okazało się ze przeterminowana piesek jadl od swiat... sporo tego.. byc moze to jest teraz przyczyna :( masakra ze nic o tym nie wiedzialam teraz siedzi i płacze... no i ja bo riko nie zdrowieje :(:(:(  jutro o 9 znowu do wet... dzisiaj nawet już pieniędzy nie wział ...
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #6 : 2010-01-03, 23:11 »
Nowa karma, do której pies nie jest przyzwyczajony, też może doprowadzić do choroby. Dlatego najlepiej podawać ją stopniowo, mieszając z dotychczasową. Jamnik mojej mamy po zachłannym zjedzeniu pełnej miski nowych chrupek nabawił się zapalenia żołądka... Przeterminowana tym bardziej może rozstroić organizm...
Zapisane
IBDG Wrocław

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #7 : 2010-01-04, 17:57 »
to juz 5 doba z psem dalej źle :( nie wiem czy nie zmienić lekarza.. przed chwilą byłam i  temp. 38,7 glukoza vit b13 i b... pies sie przewraca:( nie ma siły.. jutro powiedział że zrobi badanie krwi.. ja chce jeszcze usg.. bedę wymuszac nie wiem czy pies wytrzyma do jutra:( nie wiemy co już robić...
Zapisane

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #8 : 2010-01-04, 18:00 »
a dał witaminę poszła mu krew kropelki powiedział doktor że słaba krzepliwość krwi... ma .. i nic więcej :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedz #8 : 2010-01-04, 18:00 »

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #9 : 2010-01-04, 19:20 »
dlaczego nie pójdziesz do innego, to też człowiek i jeden wet. jest lepszy inny całkiem zły, nie ma co eksperymentować, w takim stanie ja poszłabym szybciutko gdzie indziej!
Zapisane
Bożena

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #10 : 2010-01-04, 19:25 »
ech u mnie w mieście tylko 2 lecznice takie o których wiem... chciałam do innego ale jutro rano będzie bo ten drugi to mówią że zna się tylko na zwierzetach ale takich typowo na wsi... wiec nikt nie radzi by tam z psem iść mam nadzieje  ze jutro wytrzyma piec ;(:(:( wszyscy płacza juz nie wiemy jak mu pomoc.... terAAZ Ma temp 37,5.. ciagle lezy chowa się od nas... pod biurkiem za krzeszłami :(:(:(
Zapisane

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #11 : 2010-01-04, 20:08 »
wiem co to znaczy, Misię rodzice sterylizowali u okolicznego weta. na Bugiem, zeszył ją w środku sznurkiem, dopiero po 4 miesiącach w Katowicach, gdy jej stan był coraz gorszy już nasz wet. w Katowicach zdecydował się na powtórny zabieg i to co zobaczył wstrząsnęło nim. Na następny rok, jak tato rozmawiał z tamtym wet. on był świadomy tego co zrobił i chyba specjalnie, liczył na to że Misia pójdzie do jakiegoś gospodarstwa i nie przeżyje, chciał tacie dać jako rekompensatę tabletki na odrobaczanie, dobrze że tato kulturalny, bo ja chyba bym mu przyłożyła...

Oczywiście w okolicy innego wet. nie było..
Zapisane
Bożena

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #12 : 2010-01-04, 22:09 »
ech.. właśnie wróciłam od innego wet.. na jutro się umówiłam ma zrobić usg... i badania krwi .. wogóle co się da... cieszę się że wkońcu coś... i pieskowi pomoże.. póki co śpi...osłabiony biedak:(
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #13 : 2010-01-04, 23:44 »
trzymam kciuki za pieska, od początku śledzę wątek, ale niewiele mogę pomóc zwyczajnie z braku wiedzy, mam nadzieję że piesek wróci do zdrowia  :tuli:
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #14 : 2010-01-05, 07:20 »
przez noc pieskowi się pogorszyło... tak że w nocy nawet drzwi nie widział patrzyłam co robi ;( suknął w nie złapałam go:( na łózko juz nie wyskoczy wogóle nie trzyma rownowagi :( od 23 obserwowałam pieska... nie spałam on też nie kręcił się zmiejsa na miejsce :( mama wzieła sobie wolne gdzieś po8 będzie u lekarza mam nadzieję ze nic straconego i piesek będzie żył..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedz #14 : 2010-01-05, 07:20 »

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #15 : 2010-01-05, 11:25 »
150 ileś przez telefon mocznika ma pies :(:(:(:( niewydolność nerek ... .czy jest szansa na przeżycie??? zaraz mama jedzie po leki... :(
Zapisane

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #16 : 2010-01-05, 11:26 »
oj przez telefon nam powiedział :(:(:( 150 ileś mocznika :(:(:( jeszcze mowi lekarz że tamten niepotrzebnie podawał glukozę :(
Zapisane

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #17 : 2010-01-05, 14:04 »
piesek dostał kroplówkę... w przychodni i jakieś 3 zastrzyki... doktor już podejrzewał że to nerki...
w domu mamy lesperet płyn (brązowy), alugashin (biały)... i essentiale forte...no i jutro idziemy znowu...oby coś dało

Iras teraz żałujemy z mamą że odrazu weterynarza nie zmieniliśmy.... myślałyśmy że on dobry było ich wkońcu w tej przychodni trzech...
:( nigdy więcej już tam nie pójdę...;(((

wogóle jest jakas szansa?:(
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #18 : 2010-01-05, 14:29 »
Nie pisz postów pod postem,edytuj poprzedni post i nie używaj aż tylu emotek - rozumiemy Twoje zdenerwowanie i troskę o psa,ale co za dużo to nie zdrowo i bardzo bije po oczach.

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #19 : 2010-01-05, 15:23 »
lis ok będę pamiętała...
wyniki pieska:
transaminaza ma 124 ----norma 37,50
aspat ma 120 --
alat ma 74---
mocznik ma 164,5 --- norma do 45..
no i teraz pytanie jest jakaś nadzieja??  że się uratuje pieska ...piesek ma 4 lata dopiero ...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #20 : 2010-01-05, 15:59 »
Jesli chodzi o nerki, to o tym czy jest niewydolnosc nerek czy nie stwierdza sie po poziomie kreatyniny.

Pies ma podwyzszone wskazniki watrobowe i mocznik, jednak w tym momencie nie swiadczy to o niczym - z tego wzgledu ze te wskazniki podnosza sie przy odwodnieniu.

Co do kropli krwi po zatrzyku - to akurat sie zdarza i to czesto - wet trafil po prostu w jakies naczynko (ale tlumaczenie o slabej krzepliwosi zwala z nog...)

Przydalyby sie inne wskaznikiz  krwi, takie jak chociazby leukocyty  bo to mogloby cos podpowiedziec o istnieniu ewentualnego stanu zapalnego.

Czy jest szansa? Nie jestem w stanie powiedziec - za malo informacji (chciazby o tym poziomie kreatyniny)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedz #20 : 2010-01-05, 15:59 »

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #21 : 2010-01-06, 09:50 »
W przypadku chorych nerek ważniejszy jest poziom kreatyniny. Podwyższony mocznik łatwo zbić, gorzej z kreatyniną, o której nic nie piszesz.
Jeśli to rzeczywiście nerki to warto też zrobić USG, żeby poznać przyczynę i wtedy wiadomo leczyć.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #22 : 2010-01-06, 10:44 »
dzisiaj się właśnie dowiedziałam ma kreatynine 0,7 dostał zastrzyk przed chwilą kroplówkę...wieczorem brązowy i  biały płyn i kroplówka bo piesek nie je i nie chce pić...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #23 : 2010-01-06, 13:35 »
no to nerki dzialaja i maja sie swietnie. w zwiazku z tym podwyzszony poziom mocznika jest efektem odwodnienia.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #24 : 2010-01-06, 13:47 »
164,5 długo potrwa zbicie tego mocznika?

piesek wygląda tak jakby miał się nie obudzić... ogólnie wcZoraj po kroplówce zwrócił i się przewrócił wyglądało to strasznie ...dzisiaj napił się wody sam 2 razy (wet. nie kazał namawiać na siłę bo ja chciałam wziąc strzykawkę i do ust podawać chociaż co jakiś czas godzinę czy pół po kilka mililitrow ) rano po 6 dostał lek potem u lekarza kroplówkę zastrzyk i do tej pory nie zwrócił .. więc może to dobry znak w nocy o 3 był na dworze ... o 00.00 dzisiaj odpuściłam sobie wykłady na uczelni i wychodzę z nim co 1,5 godziny siku w sumie wynoszę go bo on nie daje rady chodzić nawet po moim pokoju ... na dworze to  idzie w zaspę chwieje się wybiera największą no i sika jak suczka (coś go boli na pewno) mocz ma właśnie ciemniejszy.. tak się z mamą dopytujemy o to czy wyjdzie z tego .. widać że piesek walczy wkońcu to już tak od sylwestra coś go męczy... jutro wet. chce powtórzyć badania czyto nie za wcześnie?... czy po prostu chce wiedzieć czy coś dają leki .. tak się zastanawiamy.. dzisiaj zauważyłam piesek więcej śpi... wstanie się napić albo miejsce zmienić 2 dni wstecz było tak że non stop wstawał i stękał... więc może uznać to za poprawę??


dowiedziałam się że piesek ma zółtaczkę :( właśnie dzisiaj wczoraj jeszczenie bylo tak źle... ;/
« Ostatnia zmiana: 2010-01-07, 09:07 autor gosiafoteczki »
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #25 : 2010-01-07, 11:13 »
koniecznie koagulogram - badanie krwi pod katem zatrucia. Leczenie pod katem niewydolnosci watroby.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #26 : 2010-01-07, 11:23 »
wlaśnie dzwoniłam do mamy mówiła że mocznik spadł z 164 na 142.. ale wzrosła kreatynina 0,20 no i ta ... bilerubina
boże jeszcze ta żółtaczka.... a mocznik spada.. ech nie wiemy w sumie co dalej lekarz ma jakąs operację.... i narazie zajęty... oj męczy się piesek... :(
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #27 : 2010-01-07, 16:46 »
mocznikiem sie na razie nie przejmuj, kreatynina tez nie dopoki jej poziom nie przekracza 1,7. Taki poziom jaki jest wciaz mozna zwalic na odwodnienie.

Wybacz, ze poprzedni post nie zawarl w sobie pelnej odpowiedzi - ale bylam po nocce.

bilirubina jest wlasnie wskaznikiem watrobowym - jest to barwnik z zolci, a jego wysoki poziom oznacza wlasnie zoltaczke.
żóltaczka z kolei jest nie choroba - a objawem, ze z watroba co nie tak. Druga sprawa jesli chodzi o bilirubine - to czy zoltaczke widac tylko w wynikach czy tez na psie (zazolcenie blon sluzowych)

Przydaloby sie tez usg jamy brzusznej.

napisz moze jak wyglada badanie krwi - bo jednak na forum, nie widzac psa jestem zmuszona opierac sie wylacznie na informacjach od ciebie i wynikach.

Czy wyjdzie z tego? na razie tak naprawde nie ma diagnozy , sa tylko podejrzenia i leczenie objawowe. Dopoki jednak najgorsze ewentualnosci nie zostana potwierdzone/wykluczone trudno cos wiecej powiedziec.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedz #27 : 2010-01-07, 16:46 »

gosiafoteczki

  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #28 : 2010-01-07, 22:28 »
zółtaczka to widać lekko po oczach no i jak pysk otworzył lekarz...no i troszkę żółte...na wieczór zamiast kroplówki jak ostatnio.. dostał kilka zastrzyków podskórnie by zapobiec chyba dalszemu dostawaniu się i rozwijaniu zółaczki jesli dobrze go zrozumiałam..coś mówił o tym na h....hemolitycz.. i podskórnie dawał ściągnął z butelki i wstrzyknął pod skórę.. nie wiem może tak szybciej...zadziała..
dzisiaj był inny wet.. starszy to on w sumie robi co ma napisane i krótko fachowo na temat po swojemu że nie rozumiem :) ogólnie leczy go młody to tamten stara mi się łumaczyć...tylko trzeba wyciągać bo widzi jak się martwimy...

jutro rano koło 8 jadę pewnie kroplówka i zastrzyki i może coś się dowiem, odrazu do lab. wezmę wyniki bo tak piszę je chaotycznie Pani co usłyszę... bo wyniki to tak na telefon za każdym razem prosimy by były szybko... i właśnie lekarz mówił że jeśli wyniki za 2 dni polepszą się tzn... że leczenie dalej potrwa a jeśli się pogorsza wyniki to wiadomo co trzeba zrobić...

mam nadzieję że bedą lepsze po piesku widać poprawę wstaje.. jak ktoś dzowni do drzwi dzisiaj nawet przywitał mnie w drzwiach :) co mnie ucieszyło...wychodzę z nim b. często... teraz praktycznie siedzę cały czas w domu zajęcia na uczelni ogranizuję do minimum...  poświęcam mu jak najwięcej czasu bo za tydz...już sesja na uczelni niestety wszystko na raz.. a u mnie w domu tak że riko mało się słucha innych tylko mnie ,,,,bo jak był zdrowy to spal ze mna na łózku i wogóle wszedzie ze mna...mama to płacze tato to mówi szkoda go.. i tak nie mają do niego podejscie zeby  go naklonic do picia.. ja już staram się jak się da by wyleczyć go i żeby mocznik spadł.. i właśnie mam pytanie co do picia wody.. troszkę nabiera  siły podnosi główke i pic nie chce..wykręca głowa... dostaje 2 kroplówki.. rano i wieczorem.. i daje mu ze strzykawki wodę.. bo z miski się wykręca już się na palca nie nabiera... (brałam na palec i coraz niźej i niżej aż wkońcu sam pił)
niby go się nie powinno namawiać do picia.?.. ale ogólnie teraz powinien dużo pić..a też nie chce by za dużo mu dać bo zwróci i to na darmo.. więc co ile podawać mu tak wodę.. wychodzę z nim w dzień praktycznie co godz.. albo 1,5h.. i sika za każdym razem....

Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Pomocy...szybko...:(!! prosze...
« Odpowiedź #29 : 2010-01-07, 22:50 »
podskorne kroplowki mozna dawac gdy zwierze nie jest odwodnione i gdy nie wymaga szybkiego uzupelnienia plynow. W sytuacji gdy odwodnienie jest znacznie - plyn sie nie wchlonie. Szybciej nie zadziala.

Jak juz pisalam - jesli wymiotuje - nic doustnie. Wszelkie plyny ktore normalnie by wypil maja zastapic kroplowki - pies duzy nie jest wiec i niewiele wymaga - zaleznie od stopnia odwodnienia - okolo 150 - 200 ml dziennie, jesli dostaje dodatkowo srodki moczopedne (przeplukiwanie organizmu z toksyn) to wiecej.

po raz kolejny powtorze mocznik tu nie ma zadnego znaczenia, a juz na pewno nie jest przyczyna zlego stanu psa jest go zbyt malo, nerki funkcjonuja prawidlowo (kreatynina)

Jak dotad brak jakiejkolwiek diagnozy - leczenie objawowe w ciemno. Wiec o uspieniu nie ma nawet co myslec.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.087 sekund z 28 zapytaniami.