Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Gopi]

Chodzi o to, że mój piesio uważa, że ganianie moich kotów to dobra zabawa. Oczywiście nic im nie robi, ale ja tez bym się zdenerwowała, gdyby ktoś wkładał moją głowe do swojej gęby, więc koty, hmm.. nie są tym zachwycone Już niedawno Wiki zrobił mu zadrapanie na pysku pazurem, a przedwczoraj kot uciekał i przebiegł mi po twarzy, a wczoraj z tego powodu wszyscy w szkole się pytali, dlaczego mam taką ranę na nosie.. Próbowałam chwalić Xantissa kiedy siedzi spokojnie obok kota i nic mu nie robi, ale nie przyniosło to większego efektu. Co mam zrobić, żeby wybić mu z głowy, że to wcale nie jest dobra zabawa?? Proszę, pomórzcie.

[Gopi]

Naprawdę nikt nie wie jak możnaby mi pomóc?? Błagam, jeżeli ktos ma jakiś pomysł to niech napisze..

[zielonooka]

Naprawdę z wielką chęcią bym pomogła, ale nigdy nie miałam takich problemów. Przykro mi. Spróbuj na jakims innym forum, może tam ktoś będzie coś wiedział
aha odezwałam się do ciebie na gg i z niecierpliowścia czekam na odpowiedź

[Monik@]

A możesz najpierw napisać coś więcej o psie i kotach?

[Gopi]

Pytaj o co chcesz, bo ja nie bardzo wiem, co jest w tej sprawie najbardziej istotne..

[AgaŚ]

Hmm.... no z twoich opowiadan wyniki ze zwierzaki zyja ze soba w zgodzie a to tylko zabawa tak.....W takim wypadku hmm.... a moze gdy zawsze zaczynaja sie tak bawic skarc psa , odciagnij go od kota i daj np. kostke albo inna zabawke?! Gdy psiak zacznnie sie ja bawic albo wogole interesowac poglaszcz go i pochwal... naprawde nie mam innego pomyslu!

[Monik@]

Jaki to pies, od kiedy go masz, w jakim wieku, ile kotów i od kiedy?

[Gopi]

Pies- owczarek szkocki, ma 8 msc-y , mam go od 5 miesięcy, zna swoje miejsce w hierarhii, nie jest agresywny, nie męczy kotków z powodu zazdrości, bo nawet jak sie nimi nie zajmujemy, to on zaczyna sie nimi bawić.
Koty- jest ich 10, w bardzo różnym wieku (od 6 lat do roku), tylko jeden najmłodszy na razie niewykastrowany, to dachowce.

[Monik@]

Jeżeli jest tak jak piszesz - jedyna moja rada - zostaw je w spokoju. W najgorszym razie któryś kot podrapie mu gębusię. Jeżeli jest z nimi od 5 miesięcy, to na pewno w tych zabawach nie ma złości.
A zabawy mogą wyglądać na brutalne, patrząc "ludzkim okiem". Ja mam dwa maluchy (kocie) od około 1,5 miesiąca, a moja suka (ast) ma 5,5 roku i jest naprawdę duuuuuuża. Wierz mi - "gryzie" je, przygniata, bierze w paszczę ich łebki i nigdy jeszcze żaden przez to nie płakał. Na początku stresowałam się trochę, ale teraz widzę, że najlepiej dać im "wolną rękę".
Nie sądzę, żeby zwierzaki zrobiły sobie jakąś krzywdę. A ganianie za kotami? No cóż - po moim domu też wspólnie galopują i jest ok. Koty traktują to jako zabawę.

[AgaŚ]

Oooj zebyscie wy widzieli zabawe dwoch beagle ( 4 lata i pol roku)!!! Istna walka Michalczewski - Gołota Wyglada gorzej niz walka psow , a jakie szczescie panuje jak jeden lezy na drugim i go szarpie za ucho I to trawa nieraz nawet po 10-15 min Jest spokoj przynajmniej na ten czas!

[vioaoiv]

jesli to nie sa krwawe walki, to zostaw je w spokoju..

[Gopi]

No jeśli tak mówicie, to może nie będzie potrzebne pogotowie. Dziękuję za zainteresowanie tematem