nie rozumiem, skoro mineralna woda w butelce jest teoretycznie czysta i nie zawiera substancji które moga szkodzić, to po co ją gotować? By straciła wszelkie minerały?
Przeciery i soczki kupione dla dzieci w sklepie tez trzeba gotować? Nie? A dlaczego?
bo przeciery i soczki są pasteryzowane a woda mineralna nie, tego chyba nie trzeba tłumaczyć? W trakcie gotowania nie "tracą się" minerały, mogłyby ulec zniszczeniu witaminy, ale woda źródlana czy mineralna ich i tak nie zawiera.
Jednym słowem ufasz badaniam których nigdy nie widziałas? więc skąd pewnośc że są prawdziwe? A może chociaż wiesz jakiego rodzaju bakterie sa w tej wodzie...bo ja sie nie mogłam doczytac...
Nie wiem jakie bakterie są w tej wodzie, podobnie jak nie wiem jakie bakterie bywają w wodzie z wodociągów albo w ściekach.
Ufam badaniom których nie widzialam, a ty nie? Czy czytałaś wyniki badań potwierdzających, że witamina C zwiększa odporność i pomaga zwalczać infekcje, a może uważasz że to nieprawda? A co z wpływem cukru na zęby? itd itp. Znasz naprawde wyniki badań, którymi podpierają się producenci mleka reklamujący swoje produkty hasłem "pij mleko będziesz wielki" czy znasz tylko obiegowe opinie na temat mleka? Nawiasem mówiąc teorie o złym wplywie mleka na organizm ludzki wcale nie są tak absurdalne jak próbujesz to przedstawić.
A te atesty? Zatwierdzenie przez instytut? Kupili? wymyślili?
W sytuacji kiedy producent praktycznie sponsoruje prace instytutu wydającego opinię, a instytut nie wykonuje badań sam, tylko przyjmuje wyniki od producenta, słowo "kupili" jest nawet na miejscu.
Oczywiście zgadzam się z toba, ze nie należy bezkrytycznie wierzyć we wszystko, na co się trafia w internecie; trzeba oddzielać ziarna od plew, każdy ma w końcu jakaś wiedzę, intuicję, mozna sięgać do literatury fachowej, korespondować z firmami i najrozmaitszymi instytutami naukowymi, w ostateczności opierać ię na czyimś autorytecie
Nie prowadzę jakiejś krucjaty przeciwko Zywcowi, w so=umie jest mi obojętne czy ktoś to pije czy nie, moje zaufanie jednak stracili, to wszystko.