wasze psy się słuchają
Eee... ja nie wiem czy mój pies się mnie słucha...
(Jak był spuszczony ze smyczy pierwszy raz to mnie olał, ale już dwa następne razy nie... ale nie było w pobliżu żadnego psa, więc nie wiem... i już nie zostanie spuszczony z racji strachu przed hałasami i swoją paniczną reakcją... Spuszczanie poza mniastem... dziękuje... on czuje się pewnie tylko on swoim podwórku, poza tym terenem dostaje nerwicy, będąc na smyczy a co dopiero bez...) Ale kilka komand umie, więcej dojdzie latem, zobaczymy...
Nio, a co do drugiego psa, to mój pies jest nastawiony przyjacielsko do każdego psa bez wyjątku, ale jak przychodzi pies znajomej do stara się od razu ustatlać hierarchię...
Choć potem to się przeradza w zabawę, ale to szczegól...
W kazdym razie broni terytorium... A jak kiedyś ja po spacerze z naszymi psami musiałam wpaść na chwilę do domu, a koleżanka miała poczekać, to jej pies poleciał za nami przez drzwi... no to ja trudno... Wjechały razem windą i wleciały do domu, każdy do innego pomieczeszenia, zero zaineteresowania sobą na wzajem...
Może to jakiś sposób... Poza tym radzi się żeby pies poznał nowego współlokatora zanim wejdzie na jego terytorium, najlepiej żeby był przy wyborze. Po drugie to jeśłi to ma być szczeniak to przecież jest duża szansa, że Pazur wykaże się opiekuńczością rodzicielską...