2024-05-10, 00:17
Witamy,
Gość
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Strona główna
Pomoc
Chat
Zaloguj się
Rejestracja
Forum Zwierzaki
>
Zwierzęta
>
Koty, kotki, koteczki
>
Wątek:
wąsy
Strony: [
1
]
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: wąsy (Przeczytany 2350 razy)
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dagger
Gość
wąsy
«
:
2003-12-02, 08:59 »
No i stalo sie nieuniknione. Wczoraj Sana (ten nieusłuchany kot) wlazła na kuchenkę gazową, a tam właśnie gotowała się woda na herbatkę. W rezultacie piękne długie wąsy mojej kotki wyglądają jak świderki. wygląda prześmiesznie. Bogu dzięki, że skończyło się tylko na tym. Nijak nie moge jej oduczyć włażenia na kuchenkę. Jest w niej cos nieodpartego dla Sany. Zdarza sie jej nawet sypiać na kuchence.
Zapisane
Sal
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #1 :
2003-12-02, 09:05 »
Mój uwielbił sobie kwietnik i bluszcza.
Kupiłam odstraszacz na psy
tak na próbę, za niecałe 10 zł.
I działa!!
Polecam Ci!
Zapisane
Ash
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #2 :
2003-12-02, 09:12 »
Gremlin moich rodzicow notorycznie fajczy sobie wasy nad swieczkami. Nie idzie go tego oduczyc. Na szczescie nigdy nie przypalil sobie nic wiecej.
A moja Pchla tez pcha sie na kuchenke. Niewazne, czy akurat cos sie gotuje, czy tez dopiero gotowalo i kuchenka jest goraca... jej to nie przeszkadza
A jak pieke cos w piekarniku... ho ho... wtedy najlepiej jest wejsc za piekarnik
i upiec sie przez trzy zdrowaski
Zapisane
Forum Zwierzaki
wąsy
«
Odpowiedz #2 :
2003-12-02, 09:12 »
Sal
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #3 :
2003-12-02, 10:18 »
Swoich też nie jestem w stanie przegonić ze stołu, kuchenki i zlewu. Nie moge byc sama w kuchni, gdy pichcę, bo kociambry robią wszystko, żeby mi to skutecznie uniemożliwić!
Zapisane
Emilka
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #4 :
2003-12-02, 15:37 »
Szkaradka wspina sie na blat kuchenny wlasnie po piecyku :? dlatego kiedy nikogo nie ma w kuchni zamykamy drzwi. Tak w ogole to moim kotom nie wolno lazic po stole a wlasciwie blacie kuchennym
Zapisane
absencja
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #5 :
2003-12-02, 17:11 »
Progi kiedys lekko nadpalił sobie sierśc nad świeczką...A na gaz w kuchni pomaga u mnie włączone światło, wtedy ten jeden płomien nie jest już taki niezwykły:)
Zapisane
Visenna
Gość
wąsy
«
Odpowiedź #6 :
2003-12-02, 17:55 »
Mój kot też sypiał (kiedy widzał) na kuchence bo byłą ciepła
Raz nawet biedak się podpalił i buchną jak prawdziwa pochodnia. NA szczęście został szybko ugaszony i nic mu się nie stało
Zapisane
Strony: [
1
]
Do góry
Drukuj