Fretka - jest to jednak wykonalne, wystarczyloby pare przepissow, ale nasz rzad woli byc zajety zabranianiem handlu w niedziele... znam ludzi, ktorzy przygarniaja wszystko co zostanie im podrzucowne, ludzie ci sa tacy, ze o 6 rano trudno jest z nimi pogadac bo juz narobią się jak świnie, pieniędzy nie mają, bo wszystko idzie na wódę - jednak zdołali wysupłać kasę na sterylkę, a gdy kiedyś ktos wywalil psa z samochodu, pies wpadl pod nastepny, to nie tylko sciagneli psa z drogi, ale wybulili tez na leczenie (pies mial totalnie zmiazdzona lape) na dodatek nieskuteczne, bo nie obylo sie bez amputacji.