Wasza sprawa.
Chyba jestem zbyt niedojrzała, aby tutaj pisać.
o-ooj. nasza sprawa. co masz na myśli? chyba za rzadko używam polskiego, żeby zrozumieć te niesamowicie skomplikowane skróty myślowe. nasza sprawa, że uważamy, że w tym tekście nie ma nic oburzającego? wiesz, twoja reakcja przypominała mi moja nauczcielkę polskiego po 50-tce - 'o boże! no nie, jak wy tak możecie mówić, przecież to takie okropne!'. może autor chciał nas specjalnie sprowokować? jak dla mnie, na ten tekst nie można spojrzec z punktu widzenia ja-katolik. trzeba zacząć na neutralnym gruncie.
oczywiście, unieś się honorem. 'twoja sprawa'.
ewolucja, nie karanie ludzi, a co z duszą??
powoli. ewolucja. zaraz, co wiara chrześcijańska mówi o ewolucji? niekaranie człowieka. chodzi ci o to, że bóg wybacza wszystki którzy cośtamcośtam?.. no bardzo fajnie, ale dlaczego z tym wyskakujesz zaraz po ewolucji? co ma niekaranie ludzi i ewolucja wspólnego z duszą? ejj.
kiedyś kłuciłam się z księdzem bo on mówi "zwierzęta nie mają duszy, to tylko zwierzeta" to mnie wtedy dreszczyk i mówie co o tym myśle i że człowiek nie jest panem świata.
czyli co myslisz? [i co cię wtedy dreszczyk? kolejny skrót myślowy, którego nie rozumiem? źle ze mną ;x]. co ma dusza zwierząt do tego, że człowiek nie jest panem świata? hej, szczerze - zaczynam się w tym gubić.
"wiara dodaje siłe" ile razy słysze te słowa. jaką siłe?? wierze że znajde kiedyś Alwara, ale to jest mało prawdopodobne i wiara mnie dołuje bo wiem że to nie możliwe a daje sobie nadzieje.
oh, świetnie. tylko widzisz, z wiarą chrześcijańską jest trochę inaczej - wiara daje im nadzieję, tak - ale oni wierzą, że możliwe jest pójście do nieba i takietam. ty wierzysz, że znajdziesz alwara [co?] - do tego dążysz, myślisz jednak że to nieprawdopodobne i to cię dołuje. ale oni wierzą w to, że kiedyś doczekają się życia wiecznego i nie myślą, że to mało prawdopodobne - dla nich to pewnik. duża różnica.
dowiesz się? no może sie dowiesz. ale, z tego powodu iż jest kilka wiar a każda z nich zakłada ze jeśli nie wierzy siew ich boga to trafi się do piekła, więc logicznie trafisz do piekła albo ktoś będzie uważał że tam trafiłaś
jeśli wierzysz w boga tegojedynegoohiah - nie uznajesz innych bogów. wg ciebie oni nie mogą cię posłać do piekła, a w przyszłym życiu nie będziesz mrówką. myślę, że nie roztrząsa się spraw typu - 'hej! wierzę w to i to, dlatego w moim mniemaniu ty po śmierci będziesz tu i tu, a nie tam!'.
jak dla mnie nasza wiara zostawia dużo pytań bez odpowiedzi, za dużo. pozatym nie chce wierzyc w coś co mówi "zwierze zostało stworzone by służyć człowiekowi" taki tekst mnie drażnie. CZŁOWIEK NIE JEST PANEM ŚWIATA
taak, wiele pytań. w porządku. 'zwierze [...]', dobrze, dla ciebie to się liczy. a wg innych wira chrześcijańska poddaje wątpliwościom kwestię 'czy bóg uważa, że kobieta jest postawiona niżej od mężczyzny?'. co do zwierząt, to się nie wypowiem. nie czytam biblii i nigdy nie spotkałam się z tym zdaniem.